Kłóciłabym się. Zachorowałam na boreliozę chociaż kleszcza nigdy nie miałam - tzn. użarł mnie, ale najwyraźniej nie zdołał się przyczepić.
A jak już jesteśmy przy usuwaniu tego paskudztwa ze skóry - najlepiej iść do weterynarza. Oni znają się na tym chyba najlepiej (bo jednak w sezonie regularnie usuwają kleszcze zwierzakom) i to naprawde nie jest dziwne, jak przychodzi do nich człowiek z tym problemem. ;)
KLESZCZA TRZEBA WYKRĘCIĆ ! SPOSÓB POKAZANY W DEMOCIE JEST KRETYŃSKI BO GDY BĘDZIEMY GO WYRYWAĆ W TEN SPOSÓB KLESZCZ SIĘ URWIE ! GŁUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC
a w ten sposób własnie kleszcza się nie wyciąga ;) urwana główka i grzebanie w ciele igłą. kleszcza się wyciąga jednocześnie wykręcając. dzisiaj wyciągałam jednego. pozdr.
A czemu nie od samego spodu przy podstawie aparatu kłującego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2013 o 14:38
a ja słyszałem że trzeba go wykręcać jak śrubkę, bo w sposób przedstawiony powyżej główka może zostać w skórze...
Te wredne stworzenia chyba uwielbiają moją krew. Niema roku żebym z chociaż jednym nie wrócił a w lesie jestem raz na ruski rok.
W tym momencie będzie już raczej za późno,jak będzie przenosił boreliozę,to i tak już będziemy zarażeni
W tym momencie będzie już raczej za późno,jak będzie przenosił boreliozę,to i tak już będziemy zarażeni
Do tego potrzeba jakiegoś czasu.
Kłóciłabym się. Zachorowałam na boreliozę chociaż kleszcza nigdy nie miałam - tzn. użarł mnie, ale najwyraźniej nie zdołał się przyczepić.
A jak już jesteśmy przy usuwaniu tego paskudztwa ze skóry - najlepiej iść do weterynarza. Oni znają się na tym chyba najlepiej (bo jednak w sezonie regularnie usuwają kleszcze zwierzakom) i to naprawde nie jest dziwne, jak przychodzi do nich człowiek z tym problemem. ;)
No to jak Cię użarł to zdążył Cię zarazić. Też chorowałem
Być może nawet nie wiedziałaś, że masz problem z kleszczem w innym czasie.
Fuj...
Klaszcza trzeba wykręcać, w taki sposób może zostać jakaś cześć w skórze. ;/
KLESZCZA TRZEBA WYKRĘCIĆ ! SPOSÓB POKAZANY W DEMOCIE JEST KRETYŃSKI BO GDY BĘDZIEMY GO WYRYWAĆ W TEN SPOSÓB KLESZCZ SIĘ URWIE ! GŁUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC
a w ten sposób własnie kleszcza się nie wyciąga ;) urwana główka i grzebanie w ciele igłą. kleszcza się wyciąga jednocześnie wykręcając. dzisiaj wyciągałam jednego. pozdr.