Śmiertelność w wyniku uderzenia błyskawicy wynosi jakieś ~12,5%. *Przeważnie*, jeżeli jesteśmy w towarzystwie innych osób(szybkie rozpoczęcie RKO), nie grozi nam śmierć. Zupełnie inną jednak sprawą są powikłania(szczególnie neurologiczne), po takim zajściu.
Co wy za rzeczy tu wypisujecie, nie macie pojęcia a piszecie.
Napięcie wyładowania czyli pioruna liczone jest w milionach V ( woltów ), dla porównania w GNIAZDKU w domu, jest 230V i to już jest napięcie niebezpieczne.
GDYBY UDERZYŁ JĄ PIORUN TO NA PEWNO BY NIE PRZEŻYŁA, nie ma na to szans..
Ojj wy barany, piszecie o rzeczach o których nie macie pojęcia, a ten co dowalił, że na BBC oglądał, że rekord to 7 uderzeń pioruna to nie wiem k**wa skąd się urwał..
W "gniazdku" masz napięcie przemienne sinusoidalne 230V, które posiada o wiele większą skuteczność niż napięcie elektrostatyczne, dzięki któremu powstaje piorun. Do tego może i jest kilka milionów V w piorunie, ale nie wiem czy wiesz, powyżej pewnego napięcia powstaje coś takiego jak prąd powierzchniowy (prąd zamiast wewnątrz przewodnika płynie po jego powierzchni).
Ojj, baranie, piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia, a opierasz się na wiedzy o napięciu w domowym gniazdu jednofazowym i k**wa nie wiem, skąd się urwałeś.
Sprytnie cycki przepchnąłeś :-)
W wielu przypadkach ludzie przeżywają uderzenie pioruna.
Śmiertelność w wyniku uderzenia błyskawicy wynosi jakieś ~12,5%. *Przeważnie*, jeżeli jesteśmy w towarzystwie innych osób(szybkie rozpoczęcie RKO), nie grozi nam śmierć. Zupełnie inną jednak sprawą są powikłania(szczególnie neurologiczne), po takim zajściu.
Rekord to trafienie 6 piorunami w jednego i tego samego człowieka, przeżył wszystkie. Było na Discovery
Figury Lichtenberga-tak to się nazywa.
:O dobre
Boże, przecież to nie jest blizna od pioruna tylko efekt maseczki którą nakłada się na dekolt - sama kiedyś to miałam ... co za ignorancja
Dwa komentarze wyżej masz podaną nazwę tego zjawiska, wystarczy zajrzej do google... co za ignorancja.
Nawet Popek takich nie ma
"....a kto z naaaaami nie wypije niech go piorun trzaśnie... "
Co wy za rzeczy tu wypisujecie, nie macie pojęcia a piszecie.
Napięcie wyładowania czyli pioruna liczone jest w milionach V ( woltów ), dla porównania w GNIAZDKU w domu, jest 230V i to już jest napięcie niebezpieczne.
GDYBY UDERZYŁ JĄ PIORUN TO NA PEWNO BY NIE PRZEŻYŁA, nie ma na to szans..
Ojj wy barany, piszecie o rzeczach o których nie macie pojęcia, a ten co dowalił, że na BBC oglądał, że rekord to 7 uderzeń pioruna to nie wiem k**wa skąd się urwał..
Zasięgnij do wiedzy autentycznej, zamin zaczniesz wypisywać herezje i chwalić się ze wiesz jakie jest napięcie w "gniazdku".
W "gniazdku" masz napięcie przemienne sinusoidalne 230V, które posiada o wiele większą skuteczność niż napięcie elektrostatyczne, dzięki któremu powstaje piorun. Do tego może i jest kilka milionów V w piorunie, ale nie wiem czy wiesz, powyżej pewnego napięcia powstaje coś takiego jak prąd powierzchniowy (prąd zamiast wewnątrz przewodnika płynie po jego powierzchni).
Ojj, baranie, piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia, a opierasz się na wiedzy o napięciu w domowym gniazdu jednofazowym i k**wa nie wiem, skąd się urwałeś.
Chciałabym taki tatuaż
ah... na początku już myślałem, że to będzie demot historia o kobiecie która została schłostana świerkiem XD
Ale takie "blizny" powstają także od przegrzania np. termoforem....