Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Wspomnienie pierwszej przejażdżki na rowerze – Bezcenne

Wspomnienie pierwszej przejażdżki na rowerze

Bezcenne

www.demotywatory.pl
+
726 775
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Mayaam
+3 / 3

Ja przyp*erdoliłem w kosz na smieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michal9401
+1 / 1

Ja z pierwszym razem wjechałem w różę co miała 2 m , cały byłem w kolcach xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sosna564
+1 / 1

ja się wrąbałem do rowu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 1

No, prawie jak ja. Jak miałem rowerek Bobo i ojciec nareszcie nauczył mnie jeździć na 2 kółkach to będąc w parku Bednarskiego w Krakowie (kto był ten wie o czym mówię) zawlokłem rowerek na górkę przy kasztanie jadalnym i zjechałem na dół. Przebiłem się przez jakieś krzaki i zadzwoniłem w dość grube drzewo. Rowerek zgiął się w pół, ja kinolem przysunąłem w drzewo, ojciec omal nie dostał zawału. Jak dotarliśmy do domu to matka zemdlała. Podobno wyglądałem jak rzeźnik po ciężkim uboju. Nie zapomnę tego dnia do końca życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skorpionowa
0 / 0

Ja wjechałam w tatę, bo zapomniałam, że mam hamować.. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sarabi
0 / 0

Pamiętam, że uczył mnie wtedy jeździć wujek, krzyknął "puszczam!" (niepotrzebnie) kompletnie się zestresowałam i straciłam panowanie nad kierownicą. Mogłam wybrać, albo krzaki albo pies.. wybrałam krzaki, a że były tam pokrzywy to osobna historia ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hahahaakokd
0 / 0

ja w klatkę z królikami :D nie raz też wpadłam w krzaki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem