Dokładnie. Myślę, że przez wzgląd na tych ludzi można w pełni zaufać temu sposobowi. Któż inny miałby się lepiej znać na przetrwaniu w gorących klimatach? ;) Ja sam to stosowałem w poprzednie lato i działa.
@arakiz.Picie zimnych napojow,przy wysokich temp jest niebezpieczne,zbyt duza roznica w temperaturze moze doporowadzic do szkoku termicznego,jezeli jest nam za goraco to powinno pic sie powoli i plyny o letniej temperaturze lub lekko chlodne/cieple.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2013 o 22:52
Beduini piją ciepłe bo wymaga zaparzenia, a to co piją to napar z mięty który gasi pragnienie wyjątkowo skutecznie, wysoka temperatura jest tu tylko efektem ubocznym.
pawełku, chyba nie zrozumiałeś że twój przedmówca jak również ja - mamy obserwacje, że po gorącej herbacie w gorący dzień pocimy się straszliwie i twoja 'wiekowa wiedza' tego faktu nie zmienia.
Jak powiedział Joru. Nie jesteśmy beduinami. Genetycznie jesteśmy inny. Jak ja ci udowodnię że mogę sam wypić litr wódki i jeszcze kontaktuje, to nie znaczy że to samo może zrobić azjata, bo prawdopodobnie by umarł, może nawet po połowie tej dawki. Ludzie nie są wszyscy tacy sami. A jak nie wierzysz to jedź sobie do Teheranu i zjedz coś ze straganu na targu. A jak będziesz srał przez cały dzień to wspomnisz moje słowa.
Dokładnie, tak samo w Turcji całymi dniami piją gorącą herbatę. Poza tym cola/pepsi itp. mają sacharozę, która po kilku minutach od wypicia napoju sprawia, że nas jeszcze mocniej "suszy". Sam mam pokój skierowany na południe, na poddaszu więc w lato średnia temperatura w środku oscyluje wokół 32-36 stopni i wtedy gorąca herbata działa niezawodnie.
zdrowy człowiek ma zawsze temperaturę 36,6 niezależnie od pory roku, jesteśmy stało cieplni a takie metody jak już( nie próbowałem) dają jedynie odczucia.
Aha, aha. A czy czlowiek jest stalocieplny czy zmienno? Podniesienie temp ciala to goraczka, stan choroby. Nawet jesli ten sposob dziala to wyjasnienie musi byc inne.
WYjasnienie jest takie, ze organizm sam reaguje i wie co ma zrobic skoro mu za cieplo, dlatego np. sie poci. Z tego samego powodu staja Ci wlosy na rekach gdy jest zimno.
Spoko. Tylko ktoś zapomniał dodać że powinna to być mała ilość gorącego płynu. Ponieważ przy zbyt dużej ilości organizm nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru ciepła, z związku z czym d**a rozpłynie nam się z gorąca
Nie bardzo chyba orientujecie się co tak na prawdę dzieje się w organizmie podczas upałów.
Ludzki organizm wytwarza energię cieplną, która skutkuje mniej więcej stałą temperatura ciała w okolicach 36,6 stopnia celsjusza.
Podczas upałów otoczenie dodatkowo podgrzewa nasze organizmy, co skutkuje wydzielaniem potu, który ma nas ochłodzić poprzez parowanie (tych którzy nie wiedzą w jaki sposób się to dobywa odsyłam do przeczytania książki do fizyki z poziomu liceum). A zatem nasz organizm w lecie chroni się przed przegrzaniem.
Dostarczanie dodatkowego ciepła do organizmu w postaci ciepłych napojów to dodatkowe podgrzewanie atmosfery, a zatem coś czego nie powinno się robić.
Organizm nie podgrzewa wypitego napoju do odpowiedniej temperatury specjalnie. Po prostu temperatura organizmu człowieka sama powoduje, że napoj staje się cieplejszy. Organizm mu w tym nie pomaga.
Poza tym gdyby chcieć pić podczas 35 stopniowych upałów herbate o temperaturze otoczenia to można sobie poparzyć przełyk.
A co do arabów pijących herbatę podczas upałów to tak, rzeczywiście piją, ale po pierwsze herbatę miętową, a po drugie zanim ją wypiją to ją studzą do temperatury około 20 stopni lub mniejszej. Piją ją lekko ciepłą, ale nie ze względu na to, żeby dostosować ją do temperatury otoczenia tylko dlatego, że zbyd gorąca i zbyt zimna herbata są po prostu niesmaczne.
Hm może i wyrównuje temperaturę ale powyżej 36,6 więc mamy wysoką temperaturę otoczenia i organizmu. Kiedy chorujemy reakcją obronną organizmu jest podniesienie temperatury ciała a co za tym idzie zaczynamy się pocić. Jak więc w gorący dzień ma mi pomóc dodatkowe podnoszenie sobie temperatury? Beduini i owszem piją gorące ale oni się urodzili i wychowali w takim klimacie więc ich organizmy są nawykłe do takich a nie innych warunków. Mi osobiście lepiej robi woda w normalnej temp., nawet nie z lodówki albo letnia zielona herbata, po gorących napojach w ciepłe dni nie widzę raczej gorsze efekty.
Mieszkam w Tajlandii, lubię pić gorącą herbatę - ale tylko na włączonej klimie. Natomiast zarówno ja, jak i znajomi Tajowie piją napoje zimne, najczęściej z lodem. Niestety ani ja, ani oni nie słyszeli o beduinach - ale wszyscy tak żyją i nie umierają :)
beduini piją gorącą herbatę, a jaką mają pić na środku pustyni - zimną !? skąd, pewnie z lodówki, którą ze sobą noszą, a może chłodzą w piasku który na 50*C, opanujcie się z tymi cudownymi sposobami, jeszcze parę tygodni i sami będziecie mogli przetestować to na sobie i wtedy się pochwalcie
Tak ale działa to tylko w przypadku zielonej herbaty. Zielona herbata sowimi właściwościami schładza ciało. W przypadku innych trunków ta zasada nie działa.
a wydawało mi się że pocenie jest spowodowane nadmiernym ogrzaniem organizmy i jest to sposób ciała na ochłodzenie. jak to działa że picie ciepłego chłodzi organizm ? ja jednak wole pomagać i zbijać temperaturę przez chłodne napoje, znacznie lepiej się wtedy czuje niż gdybym miał jeszcze dowalić wysoką temperaturę od środka i nie, nie przestaje się pocić podnosząc temperaturę. wręcz przeciwnie. pocenie przechodzi dopiero po ochłodzeniu organizmu
Demoty o szkodliwej treści powinny być z miejsca usuwane.
Dlaczego? Organizm nie jest spragniony po ciepłej wodzie, bo jej po prostu nie chce. Przegrzanie organizmu ma fatalne skutki. Pot ułatwia regulacje temperatury i jest do niej potrzebny.
to jest tzw. metoda beduińska. Ciepłem reagować na ciepłe. Oni żyją w taki sposób od wieków na pustyni. ;)
Dokładnie. Myślę, że przez wzgląd na tych ludzi można w pełni zaufać temu sposobowi. Któż inny miałby się lepiej znać na przetrwaniu w gorących klimatach? ;) Ja sam to stosowałem w poprzednie lato i działa.
Ciekawe czy Eskimosi jak im zimno, jedzą śnieg :)
@arakiz.Picie zimnych napojow,przy wysokich temp jest niebezpieczne,zbyt duza roznica w temperaturze moze doporowadzic do szkoku termicznego,jezeli jest nam za goraco to powinno pic sie powoli i plyny o letniej temperaturze lub lekko chlodne/cieple.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 22:52
Bo nie mają innego wyjścia.;P Tylko w nocy mieli zimne napoje jak na pustyni przymrozki :)
Beduini piją ciepłe bo wymaga zaparzenia, a to co piją to napar z mięty który gasi pragnienie wyjątkowo skutecznie, wysoka temperatura jest tu tylko efektem ubocznym.
Tylko że nie na wszystkich to działa. Ja zimnym napojem się ochładzam, a po gorącym to się zapocę tak że ze mnie płynie strumień.
. Beduini na pustyni piją gorące napoje (być może herbatę) i do dzisiaj żyją już tak od wieków. Chyba tego nie zrozumiałeś (jak i biologii).
pawełku, chyba nie zrozumiałeś że twój przedmówca jak również ja - mamy obserwacje, że po gorącej herbacie w gorący dzień pocimy się straszliwie i twoja 'wiekowa wiedza' tego faktu nie zmienia.
Jak powiedział Joru. Nie jesteśmy beduinami. Genetycznie jesteśmy inny. Jak ja ci udowodnię że mogę sam wypić litr wódki i jeszcze kontaktuje, to nie znaczy że to samo może zrobić azjata, bo prawdopodobnie by umarł, może nawet po połowie tej dawki. Ludzie nie są wszyscy tacy sami. A jak nie wierzysz to jedź sobie do Teheranu i zjedz coś ze straganu na targu. A jak będziesz srał przez cały dzień to wspomnisz moje słowa.
to jest oczywiste. Jak pijemy coś chłodnego to organizm musi to ogrzać do swojej temperatury, w ten sposób zużywamy energie ciała.
Powodzenia ze zrownywaniem do 45stopni celcjusza;D
Dokładnie, tak samo w Turcji całymi dniami piją gorącą herbatę. Poza tym cola/pepsi itp. mają sacharozę, która po kilku minutach od wypicia napoju sprawia, że nas jeszcze mocniej "suszy". Sam mam pokój skierowany na południe, na poddaszu więc w lato średnia temperatura w środku oscyluje wokół 32-36 stopni i wtedy gorąca herbata działa niezawodnie.
a uczucie spływania zimnej wody przez przełyk?
A potem angina? xD Masz rację, bezcenne...
zdrowy człowiek ma zawsze temperaturę 36,6 niezależnie od pory roku, jesteśmy stało cieplni a takie metody jak już( nie próbowałem) dają jedynie odczucia.
Ja i tak tam wole wypić coś zimnego
z tym ze wtedy człowiek czuje ze nie musi się więcej napić, i często się odwadnia
No to polecam dla autora, po robocie gorącego browara.
A jak się przegrzejesz?
Tak na pewno. Na największe upały przygotujcie sobie jeszcze kalesony, gruba kurtkę, rękawiczki, szalik i czapkę
Aha, aha. A czy czlowiek jest stalocieplny czy zmienno? Podniesienie temp ciala to goraczka, stan choroby. Nawet jesli ten sposob dziala to wyjasnienie musi byc inne.
WYjasnienie jest takie, ze organizm sam reaguje i wie co ma zrobic skoro mu za cieplo, dlatego np. sie poci. Z tego samego powodu staja Ci wlosy na rekach gdy jest zimno.
Spoko. Tylko ktoś zapomniał dodać że powinna to być mała ilość gorącego płynu. Ponieważ przy zbyt dużej ilości organizm nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru ciepła, z związku z czym d**a rozpłynie nam się z gorąca
Nie bardzo chyba orientujecie się co tak na prawdę dzieje się w organizmie podczas upałów.
Ludzki organizm wytwarza energię cieplną, która skutkuje mniej więcej stałą temperatura ciała w okolicach 36,6 stopnia celsjusza.
Podczas upałów otoczenie dodatkowo podgrzewa nasze organizmy, co skutkuje wydzielaniem potu, który ma nas ochłodzić poprzez parowanie (tych którzy nie wiedzą w jaki sposób się to dobywa odsyłam do przeczytania książki do fizyki z poziomu liceum). A zatem nasz organizm w lecie chroni się przed przegrzaniem.
Dostarczanie dodatkowego ciepła do organizmu w postaci ciepłych napojów to dodatkowe podgrzewanie atmosfery, a zatem coś czego nie powinno się robić.
Organizm nie podgrzewa wypitego napoju do odpowiedniej temperatury specjalnie. Po prostu temperatura organizmu człowieka sama powoduje, że napoj staje się cieplejszy. Organizm mu w tym nie pomaga.
Poza tym gdyby chcieć pić podczas 35 stopniowych upałów herbate o temperaturze otoczenia to można sobie poparzyć przełyk.
A co do arabów pijących herbatę podczas upałów to tak, rzeczywiście piją, ale po pierwsze herbatę miętową, a po drugie zanim ją wypiją to ją studzą do temperatury około 20 stopni lub mniejszej. Piją ją lekko ciepłą, ale nie ze względu na to, żeby dostosować ją do temperatury otoczenia tylko dlatego, że zbyd gorąca i zbyt zimna herbata są po prostu niesmaczne.
Wiem o tym od dawna, ale i tak przyjemniej jest napić się czegoś zimnego w gorący dzień.
A ja myslałem, że ssaki są stałocieplne i organizm cały czas utrzymuje 36,6...
Hm może i wyrównuje temperaturę ale powyżej 36,6 więc mamy wysoką temperaturę otoczenia i organizmu. Kiedy chorujemy reakcją obronną organizmu jest podniesienie temperatury ciała a co za tym idzie zaczynamy się pocić. Jak więc w gorący dzień ma mi pomóc dodatkowe podnoszenie sobie temperatury? Beduini i owszem piją gorące ale oni się urodzili i wychowali w takim klimacie więc ich organizmy są nawykłe do takich a nie innych warunków. Mi osobiście lepiej robi woda w normalnej temp., nawet nie z lodówki albo letnia zielona herbata, po gorących napojach w ciepłe dni nie widzę raczej gorsze efekty.
Od kiedy człowiek jest zmiennocieplny?
To wyjaśnia moje letnie herbatki u babci ;D
Mieszkam w Tajlandii, lubię pić gorącą herbatę - ale tylko na włączonej klimie. Natomiast zarówno ja, jak i znajomi Tajowie piją napoje zimne, najczęściej z lodem. Niestety ani ja, ani oni nie słyszeli o beduinach - ale wszyscy tak żyją i nie umierają :)
beduini piją gorącą herbatę, a jaką mają pić na środku pustyni - zimną !? skąd, pewnie z lodówki, którą ze sobą noszą, a może chłodzą w piasku który na 50*C, opanujcie się z tymi cudownymi sposobami, jeszcze parę tygodni i sami będziecie mogli przetestować to na sobie i wtedy się pochwalcie
Tak ale działa to tylko w przypadku zielonej herbaty. Zielona herbata sowimi właściwościami schładza ciało. W przypadku innych trunków ta zasada nie działa.
Beduini piją ciepłą herbatę (w niewielkich ilościach), po to właśnie, żeby zwiększyć potliwość, a co za tym idzie obniżyć temperaturę ciała
tylko że ludzie nie są płazami i nie dostosowują temperatury ciała do temperatury powietrza
Faktycznie na wycieczkach zagranicznych np. na pustyni dostaje się gorącą herbatę.
Doszłam do tego na podstawie własnych obserwacji jakiś czas temu, ale jakoś ludzie mi wierzyć nie chcieli...
Coś w tym jest. A pro po herbaty: czy są osoby które tak delektują się smakiem herbaty aby przygotowywać ją w zaparzaczu za prawie 600zł ? http://www.kreocen.pl/produkt/Morphy-Richards-Zaparzacz-do-herbaty-Digital-Tea-Maker-18_496_758424.html
ludzie nie są zmiennocieplni
a wydawało mi się że pocenie jest spowodowane nadmiernym ogrzaniem organizmy i jest to sposób ciała na ochłodzenie. jak to działa że picie ciepłego chłodzi organizm ? ja jednak wole pomagać i zbijać temperaturę przez chłodne napoje, znacznie lepiej się wtedy czuje niż gdybym miał jeszcze dowalić wysoką temperaturę od środka i nie, nie przestaje się pocić podnosząc temperaturę. wręcz przeciwnie. pocenie przechodzi dopiero po ochłodzeniu organizmu
farmazon kazdy organizm kiedy temperatura rosnie dązy do schlodzenia to prawo natury cos co wykształciła ewolucja przez miliony lat
Demoty o szkodliwej treści powinny być z miejsca usuwane.
Dlaczego? Organizm nie jest spragniony po ciepłej wodzie, bo jej po prostu nie chce. Przegrzanie organizmu ma fatalne skutki. Pot ułatwia regulacje temperatury i jest do niej potrzebny.
Kolejna bzdura z faktopedii..
ten temat znany jest od lat, dlatego np. w Meksyku królują pikantne potrawy. wzięcie gorącego prysznica w gorący dzień też jest dobre.