Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar adex26
+2 / 4

nasiona Ipomoea Violacea zawierają LSA, niedalekiego kuzyna LSD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qarhodron
+3 / 3

Gałka to tylko jeden z wielu przykładów. Zdziwilibyście się, jakbyście się dowiedzieli ile substancji narkotycznych można legalnie kupić, jeśli się posiada odpowiednią wiedzę. I to nie tylko w aptece, ale nawet w zwykłym spożywczaku. Kolejna masa substancji psychoaktywnych, jest zawarta w roślinach, które rosną nam od wiosny do jesieni dosłownie pod nosem. Sam gałki nigdy nie próbowałem i nie zamierzam, ze względu na wiele negatywnych odczuć, doświadczanych przez użytkowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 14:06

Q Quentin666
+2 / 2

Widzę, że wypisuje się tu różne dziwne rzeczy i teorie, także parę słów gwoli sprostowania.
To nie może być jakaś suszona gałka z torebeczki Kamisa i innych tego typu przypraw ze spożywczaka. Musi to być świeża gałka, w postaci takiej jak na obrazku i rozrobiona w moździerzu. Ktoś niżej pisał, że zjadł 1 czy 2 łyżeczki i nic mu nie było... Otóż z tej rozrobionej w moździerzu gałki (nie wiem z jakiej ilości) należy sporządzić napar. Osobiście nigdy tego nie próbowałem ale powiedzmy, że znam z opisów. Po spożyciu takiej herbatki objawy występują ponoć dopiero po kilku/kilkunastu godzinach i mogą utrzymywać się nawet do 48h. Podobno na początku jest jakaś "faza" jakiej po różnych psychotropach, tudzież halucynogenach można się spodziewać ale na drugi dzień pozostają już tylko skutki uboczne i człowiek jest jak zombie, czyli strasznie otępiały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
-1 / 3

Qarhodron, dokładnie. Jest bardzo dużo legalnych narkotyków, choćby dopalacze, albo alkohol który jest mocniejszy od marihuany, która jest nielegalna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Arnolda
+2 / 2

I jest legalny i raczej długo będzie, bo Powoje są chętnie zasadzane w ogródkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+2 / 2

@Quentin666, no niestety ale nie masz racji. Ja niechlubnie przyznaję się ze próbowałem gałki i to właśnie takiej zmielonej z torebki, firmy bodajże "apetita" dokładnie nie pamiętam, ale podziałało. Straszna masakra nikomu nie polecam, więcej tego szajsu nie wziąłem, momentami bałem się ze się przekręcę tak mi serducho napierdzielało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+5 / 5

Do dlatego Makłowicz tak ciągle nawija.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nie_ma_nic_za_darmo
-2 / 18

zamiast jesc galke mozna tez zalozyc metalowe wiadro na glowe i poprosic kumpla zeby bil w nie mlotkiem przez 4 godziny, efekt taki sam gwarantowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pedrosik_pe
+1 / 1

Dobre, nieźle się uśmiałem :D Brawo! Ktoś musiał mieć złą fazę po tym wiadrze, że chciało mu się zminusować!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+17 / 17

Jedna mała uwaga: właściwości narkotyczne wykazuje głównie surowa gałka muszkatołowa. Przyprawa, którą można kupić w każdym spożywczym, uzyskiwana jest z gałki suszonej, w której zawartość mirystycyny jest znacznie niższa, w związku z czym trzeba się tego naprawdę sporo nażreć aby coś poczuć. Zresztą większość doświadczeń po gałce jest raczej negatywna, objawy są podobne do delirium i trzeba mieć naprawdę mocno zryty beret aby chcieć tak się czuć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar survive
+1 / 1

jedyną opcją jest zakup jeszcze niemielonych gałek. Kiedyś mi sie nudziło i kupiłem sobie paczke, zmieliłem... nawet nie pomyślałem o takim odlcie jaki mnie spotka, a dokładnie to żałądek miał największy odlot po tym paskudztwie, nie dało rady tego spożyć nawet bo cofa od samego smrodu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin23l
0 / 2

Gałka muszkatołowa śmierdzi jak pasta do konserwacji mebli z pewnością ta przyprawa zastąpi narkomanom klej :) Dużo środków chemicznych działa odurząjąco - alkohol i inne chemikalia ze sklepowej półki :) Kto zaryzykuje ? W małych ilościach gałka wogóle nie ma żadnego chyba działania , dodałem do potrawy i nic ...żadnych omamów ale potrawa inaczej pachnie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 12:48

B bigu
+1 / 1

ktoś testował? ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wintermute
+3 / 3

20 lat temu jak byłem młody. Zjedzenie jednej sztuki już przyprawia o wymioty. Nie wiem ile trzeba by zjeść alby dało to jakiś efekt psychoaktywny, ale jest to raczej dla osób naprawdę zdeterminowanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+2 / 2

No gałka jest o wiele tańsza niż marihuana, koszt haju to mniej niż 2 zł. a bania o wiele mocniejsza, ale stanowczo odradzam takie zabawy. Jest ona bardzo niebezpieczna, trip może trwać nawet do dwóch dni, jak wspomina demotywator mogą wystąpić psychozy, poza tym działa bardzo źle na układ krwionośny. Jak dla mnie tylko czubki po spróbowaniu gałki, myślą o powtórzeniu takiego doświadczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~beeresdzej
0 / 0

tylko czubki w ogóle próbują to gówno ! jest trawa po co bawić się w taki syf 2h pozytywnego haju , śmiechu i euforii przy małych skutkach ubocznych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arktoz
+1 / 1

Z tego co wiem to stosowanie tego jako substancji psychoaktywnej to słaby pomysł. Zdecydowanie bezpieczniejsza i ponoć lepsza (nie mocniejsza, a lepsza) jest marihuana. Zresztą w cholerę jest naturalnych substancji psychoaktywnych - od muchomorów po wilcze jagody, szałwie i inne. Jednak na tym się trzeba znać, jak bardzo chcecie przeżyć psychonautyczną podróż to weźcie blotter jakiegoś kwasu zbliżonego do LSD. Bawienie się w zielarza i alchemika na własną rękę może się skończyć fatalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 13:39

avatar ~Drealen
-3 / 3

To już lepiej kupić acodin (~5zł) niż porównywać marihuanę do gałki ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
+1 / 1

Acodin może być szkodliwy dla zdrowia, już lepiej wziąć MDMA lub jeszcze bezpieczniejsze LSD albo grzybki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Arnolda
+1 / 1

Aviomarin w dużych dawkach też powoduje dwudniowy trip z realistycznymi halucynacjami, ale można zapaść po tym na sen trwający nawet 20 godzin!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iguaana
+6 / 8

Jasne, i na główną z tym żeby kinderćpuny zobaczyły. Gratuluję inteligencji i taktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CocaineBusiness
+2 / 2

Debile! Kur*a idioci hahaha :D Zaraz właśnie jak to ktoś tu napisał kinderćpuny będą latać do sklepu. Tylko to nie taka gałka co jest sproszkowana w woreczkach w sklepie tylko trzeba kupić najlepiej świeżą i samemu zetrzeć ale to jest tak kur*wsko nie dobre, że nawet nie potrafię tego z niczym porównać. Poza tym, jak po kilku godzinach wejdzie i nie będziesz dzieciaku głupi wiedział jak trafić do kibla, który znajduje się na przeciwko Twojego pokoju to nie wiem czy będzie tak fajnie. Najlepiej to nawpier*alajcie się bielunia, może zmądrzejecie po tym co niektórzy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarsjars1
-4 / 4

jedna lyzka nie wystarczy potrzeba jakies 3 razy wiecej i to swierzej, a jak ktos chce sobie tanio i legalnie sie nacpac to macie: klej, szalwia wieszcza, leki na kaszel,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Plazz
+1 / 1

Salvia Divinorum jest nielegalna gdzieś od 2009 roku. I broń boże nie jest tania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WojownikZielony
0 / 0

Nie taka droga. U mnie porównywalna cena do baki. Sztuka 3 dychy - 5 bić. I faza zupełnie inna, kilka buchów i nagle booom nie możesz zdania wypowiedzieć z powodu takiego śmiechu. Co ciekawe schodzi po około 10 minutach, ale czujesz się później naprawdę świetnie, taki zadowolony, rześki. Polecam;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P partyzantzzakrzaka
-1 / 1

Dobre do szkoły, czas szybciej płynie. Trzeba to sprawdzić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~klekle
-1 / 1

Jestem dziwna jeżeli mi wystarczy odrobina alkoholu, co 2 tygodnie (a zimą jeszcze rzadziej)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gimbus_z_gimbazy
0 / 2

Jesteś przedewszystkim NIEMODNA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zbieraczek
+1 / 1

Może trochę odbiegnę od demota ale chciałem się was zapytać jak to jest z chmielem ? Podobno jak spali się odpowiednio dużo szyszek chmielowych to jest delikatny efekt, mocno zbliżony do marihuany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Targanko
+1 / 1

Ja bym chciał sie dowiedzieć jak jest ze skórką banana. Ponoć znajdują się w niej śladowe ilości silnie uzależniającej heroiny. Czy to prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~blazerr
+1 / 1

Sezon na grzybki halucyny będzie w październiku. Zjeść nie więcej jak 30. Efekty to wyostrzenie zmysłów i synestezja a czasami ślepota barw, kolorowe artefakty (najfajniejsze). Nikt nie chce popełniać samobójstwa i skakać z balkonu... Jak to pieją media ku pokrzepieniu ignorantów - panikarzy. Alkohol jest 3-cim najgroźniejszym narkotykiem (po met i herze). Psychodeliki są na osatnich miejsach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H haank
0 / 0

blazerr każdy na substacje psychoaktywną reaguje inaczej, ty masz kolorowe artefakty ktoś inny zobaczy potwora w lustrze, więc proszę cie nie chrzań, jesli ktoś musi koniecznie poeksperymentować to niech załatwi sobie "trzeźwą " opiekę na ten czas, kilkugodzinną w przypaku halucynów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar blackmag7
+2 / 2

Przez tego demota niedługo nie będziemy mogli używać tej przyprawy, bo ją zdelegalizują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nightmare01
0 / 0

A właśnie ze nie prawda, kiedyś chciałem sprawdzić czy to działa i oje*ałem całą saszetke tego, nie dobre jak sam sku*ysyn. No i czułem sie dobrze, nie było zadnych halucynacji ani innych...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nowa_Era
0 / 2

Jak ktoś się tym interesuje to ma całkiem ciekawie. Gałki akurat nie polecam- sama faza fajna , ale organizm jest tak wykończony, że podem 2 dni spania. Hyperreal.info to polska strona o narkotykach. Nie uważam że to dobre. Nie uważam że to złe. Uważam że każdy ma prawo decydować. Jestem nową erą. Obudźcie się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawid2107
0 / 0

Jeżeli twoje dziecko pachnie piernikami to nie znaczy, że je jadło... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PywrytPybyryly
0 / 0

A jak z DMT?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
-1 / 1

Najsilniejszy psychodelik, a co najważniejsze naturalny, ale zanim się go spożyje najlepiej zacząć od w miarę niewielkich dawek psylocybiny, albo LSD które są dość podobne do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cthulhuJimi
-1 / 1

No to teraz dzieciarnia ma zabawę na najbliższe tygodnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tomek_kkk
0 / 0

Oczywiście, pełno tego. W tej chwili kwitnie roślinka o nazwie KOKORYCZ (pusta i pełna - jeden ciort).
Ma pewne, ciekawe działanie halucynogenne, w mniejszych dawkach lecznicze. Szukać w pobliżu przebiśniegów. Używamy cebulek. Nie wolno przedawkować ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~niedramatyzuj
0 / 0

A więc tak sam próbowałem to mogę trochę powiedzieć:
Zmieliłem 2 gałki (całe) wyszło ok pół szklanki proszku, który niestety w smaku jest okropny, dodałem trochę wody, a nie jakieś napary jak ktoś tam wyżej pisał. Myślę, że jeszcze kiedyś spróbuje, ale nie szybko...bo... smak tego jest nie do opisania, jakby się piło dosłownie trociny, najcięższe w tym jest wypić to. Wypiłem to na noc, a aby lepiej działao wypiłem jeszczę kawę(wielu by nie zasnęło po kawie, ale nie ja i wycztałem, że kofeina "polepsza" fazę). No i ogólnie mogę powiedzieć, że ciekawa fazka na drugi dzień od 7 rano do 18 ciągły stan euforii, śmiechy hichy :D, mało tego myslałem, że to jest koniec, ale sie myliłem w kolejnych dniu dalej działało!! oczywiście nie z taką mocą jak 1szego dnia.I chciałem dodać, że nie miałem żadnych skutków ubocznych jak to jest napisane. Ciekawe przeżycie!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kobrix
0 / 0

gdzie Ty takie duże gałki dostałeś, że aż z dwóch sztuk wyszło Ci pół szklanki??? Albo masz tak małe szklanki albo ciśniesz ścieme ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem