Mała ciekawostka, jeżeli kobieta idzie na górę po schodach to mężczyzna idzie za nią ponieważ jakby kobieta się potknęła to mężczyzna ją złapie by nie spadła. Natomiast mężczyzna schodzi pierwszy ze schodów bowiem gdy kobieta schodząc za mężczyzną potknie się to spadnie na mężczyznę amortyzując upadek. Tyle w teorii :)
Chyba odwrotnie.... jeżeli kobieta idzie na górę to facet idzie przed nią, bo jak się potknie to opiera się o faceta (upadasz do przodu nie do tyłu wchodząc po schodach- fizyka). Jeżeli kobieta schodzi ze schodów to facet idzie za nią, żeby w razie co ją złapać jak się potknie
Perdolicie. Etykieta jedynie reguluje moralne zasady. Zazwyczaj przepuszcza się kobietę przodem poza niektórymi sytuacjami. Między innymi mężczyzna nie powinien wchodzić po schodach za kobietą, ponieważ byłoby to niezręczne, gdyby miała krótką spódniczkę, czy coś w tym stylu.
No nie... Ok rozumiem że to żart i tak dalej ale już mnie irytują demoty przedstawiające męszczyzn w formie prostych, jak konstrukcja cepa, niewyżytych zboczków którzy są tylko i wyłącznie dlatego mili że chcą dziewczynę puknąć albo w najlepszym przypadku zajrzeć im pod kieckę. Nie zrozumcie mnie źle, też jestem mężczyzną i ciało kobiety w całkowicie naturalny sposób mnie pociąga, ale uważam to za coś intymnego oraz prywatnego co chcę utożsamiać z moją drugą połówką i naszymi prywatnymi spotkaniami a nie z schematycznym cycatym pustakiem z okładki playboya na którego widok ślini się stado niewyżytych samców.
Ale nie mów o tym na demotach. Bo zostaniesz tylko zminusowany i popsujesz sobie nerwy, a po co? Tacy ludzie jak Ty istnieją i możesz być z siebie dumny. Dziś normalność jest nienormalna. Wszystko sprowadza się do seksu i pieniędzy. Aż przykro żyć na tym świecie.
Mała ciekawostka, jeżeli kobieta idzie na górę po schodach to mężczyzna idzie za nią ponieważ jakby kobieta się potknęła to mężczyzna ją złapie by nie spadła. Natomiast mężczyzna schodzi pierwszy ze schodów bowiem gdy kobieta schodząc za mężczyzną potknie się to spadnie na mężczyznę amortyzując upadek. Tyle w teorii :)
Chyba odwrotnie.... jeżeli kobieta idzie na górę to facet idzie przed nią, bo jak się potknie to opiera się o faceta (upadasz do przodu nie do tyłu wchodząc po schodach- fizyka). Jeżeli kobieta schodzi ze schodów to facet idzie za nią, żeby w razie co ją złapać jak się potknie
Perdolicie. Etykieta jedynie reguluje moralne zasady. Zazwyczaj przepuszcza się kobietę przodem poza niektórymi sytuacjami. Między innymi mężczyzna nie powinien wchodzić po schodach za kobietą, ponieważ byłoby to niezręczne, gdyby miała krótką spódniczkę, czy coś w tym stylu.
Takich kobiet nie trzeba puszczać. one puszczają się same .
No nie... Ok rozumiem że to żart i tak dalej ale już mnie irytują demoty przedstawiające męszczyzn w formie prostych, jak konstrukcja cepa, niewyżytych zboczków którzy są tylko i wyłącznie dlatego mili że chcą dziewczynę puknąć albo w najlepszym przypadku zajrzeć im pod kieckę. Nie zrozumcie mnie źle, też jestem mężczyzną i ciało kobiety w całkowicie naturalny sposób mnie pociąga, ale uważam to za coś intymnego oraz prywatnego co chcę utożsamiać z moją drugą połówką i naszymi prywatnymi spotkaniami a nie z schematycznym cycatym pustakiem z okładki playboya na którego widok ślini się stado niewyżytych samców.
Ale nie mów o tym na demotach. Bo zostaniesz tylko zminusowany i popsujesz sobie nerwy, a po co? Tacy ludzie jak Ty istnieją i możesz być z siebie dumny. Dziś normalność jest nienormalna. Wszystko sprowadza się do seksu i pieniędzy. Aż przykro żyć na tym świecie.