Ale co ma piernik do wiatraka? Strażak robi swoje, sportowiec robi swoje, a polityk jak zawsze robi na siebie. Demoty robione hurtowo mają taką samą jakość jak składane przez małe chińskie rączki produkty w liczbie idącej w setki dziennie.
Ten człowiek ma za to płacone że naraża życie. Nikt się strażaków nie czepia że za dużo zarabiają czy że idą wcześnie na emeryturę. Pracują w ciężkich warunkach, ale rzadko. Mimo wszystko jednak nikt by nie chciał żeby jego dom przyjechała gasić ekipa 60-letnich dziadków. A sportowiec czy polityk nie jest od tego. Właściwie to nie wiem od czego jest polityk.
Ty chyba nigdy nie widziales jak pracuje strazak! kiedy jest fajnie to jest fajnie ale nie wiem czy za takie pieniadze jak oni biora bys byl gotowy narażać sie na utrate zdrowia a nieraz zycia.( fakt strazak musi dbac o wlasne bezpieczenstwo nawet gdy w pożarze uwieziona jest osoba) sam fakt ogladania i zabezpieczania spalonych/ zmasakrowanych w wypadku osob to według Ciebie jest nic!! nie zycze widoku zwlok z pogorzeliska gdy kosc potyliczna jest opalona a przod twarzy ma jeszcze nie spalona tkankę.
hazard8 nie przesadzasz?? W każdej pracy wystepuje ryzyko zawodowe, w kazdej pracy panuja zasady, ktorych trzeba przestrzegac, strazacy maja tak samo, wiadomo, ze czasami zdazaja sie sytuacje kryzysowe, ale nie tylko strazacy takie maja :), Swoja droga strazacy z jednostek OSP robia to samo, dostajac 5 zl na godzine, ktorych i tak sie zrzekaja. A swoja droga jedni nie moga pracaowac w ratownictwie i patrxec na zwloki, a inni nie potrafia i nie nadaja sie do stawainia domow, pozdrawiam strazak OSP :)
Nie chcę się czepiać, ale powinno być raczej "zrobiłby". Bo jak na razie nie znalazłam się w takiej sytuacji i nikt tego nie musiał robić. Niby rozumiem ideę demota, ale gdyby wszyscy politycy i sportowcy zostali strażakami, to kogo oglądałbyś w telewizji, komu kibicował? Wszyscy ludzie nie mogą zajmować się tym samym, potrzebne są różne zawody, a poza tym nie każdy się do każdej pracy nadaje. Jak ktoś ma słabą kondycję albo boi się ognia, to raczej dobrym strażakiem nie będzie.
Oczywiście, że tak. Sun Yat-Sen (Sun Jat-Sen) powiedział kiedyś coś w stylu: ile mogę uzdrowić ludzi pracując jako lekarz? Uzdrawiając Chiny mogę zrobić znacznie więcej.
Hmm.... A czy Wy wiecie, że w Polsce jest około 19tyś jednostek straży pożarnej? A czy Wy wiecie, że tylko w około 500 z nich zatrudnieni są tzw. "zawodowi" strażacy, zaś pozostałe opierają się tylko i wyłącznie na ochotnikach? W moim powiecie - nie ważne jakim - na 1 jednostkę PSP (zawodowi) przypada ponad 20 jednostek OSP (ochotnicy)... I teraz wróćmy do tematu "im za to płacą"...
Do ludzi którzy są zdania "za to mu płacą" - czy Wy kiedykolwiek widzieliście pracę strażaka? Jeśli nie - zamknijcie się proszę bo szkoda słów na Was. Z demotem się w 1000% zgadzam.
Ale co ma piernik do wiatraka? Strażak robi swoje, sportowiec robi swoje, a polityk jak zawsze robi na siebie. Demoty robione hurtowo mają taką samą jakość jak składane przez małe chińskie rączki produkty w liczbie idącej w setki dziennie.
Polityk narzucił by podatek, masz zysk- oszczędzasz na ogrzewaniu.
Ten człowiek ma za to płacone że naraża życie. Nikt się strażaków nie czepia że za dużo zarabiają czy że idą wcześnie na emeryturę. Pracują w ciężkich warunkach, ale rzadko. Mimo wszystko jednak nikt by nie chciał żeby jego dom przyjechała gasić ekipa 60-letnich dziadków. A sportowiec czy polityk nie jest od tego. Właściwie to nie wiem od czego jest polityk.
za dużo zarabiają? widać, ze masz pojęcie na ten temat ;)
Ty chyba nigdy nie widziales jak pracuje strazak! kiedy jest fajnie to jest fajnie ale nie wiem czy za takie pieniadze jak oni biora bys byl gotowy narażać sie na utrate zdrowia a nieraz zycia.( fakt strazak musi dbac o wlasne bezpieczenstwo nawet gdy w pożarze uwieziona jest osoba) sam fakt ogladania i zabezpieczania spalonych/ zmasakrowanych w wypadku osob to według Ciebie jest nic!! nie zycze widoku zwlok z pogorzeliska gdy kosc potyliczna jest opalona a przod twarzy ma jeszcze nie spalona tkankę.
hazard8 nie przesadzasz?? W każdej pracy wystepuje ryzyko zawodowe, w kazdej pracy panuja zasady, ktorych trzeba przestrzegac, strazacy maja tak samo, wiadomo, ze czasami zdazaja sie sytuacje kryzysowe, ale nie tylko strazacy takie maja :), Swoja droga strazacy z jednostek OSP robia to samo, dostajac 5 zl na godzine, ktorych i tak sie zrzekaja. A swoja droga jedni nie moga pracaowac w ratownictwie i patrxec na zwloki, a inni nie potrafia i nie nadaja sie do stawainia domow, pozdrawiam strazak OSP :)
Nie chcę się czepiać, ale powinno być raczej "zrobiłby". Bo jak na razie nie znalazłam się w takiej sytuacji i nikt tego nie musiał robić. Niby rozumiem ideę demota, ale gdyby wszyscy politycy i sportowcy zostali strażakami, to kogo oglądałbyś w telewizji, komu kibicował? Wszyscy ludzie nie mogą zajmować się tym samym, potrzebne są różne zawody, a poza tym nie każdy się do każdej pracy nadaje. Jak ktoś ma słabą kondycję albo boi się ognia, to raczej dobrym strażakiem nie będzie.
Chirurdzy też ratują życie, składają nas do kupy, i jakoś nikt ich docenić nie chcę.
Są doceniani. Mało który pacjent nie dziękuje osobiście za operację. O bombonierkach i/lub kopertach nie wspominając. To wszystko dowody wdzięczności.
Mało sportowców wpłaca pieniądze na cele charytatywne ? Strażakom należy się szacunek, tylko nie potrzebnie zostali wymienieniu tutaj sportowcy.
Oczywiście, że tak. Sun Yat-Sen (Sun Jat-Sen) powiedział kiedyś coś w stylu: ile mogę uzdrowić ludzi pracując jako lekarz? Uzdrawiając Chiny mogę zrobić znacznie więcej.
Hmm.... A czy Wy wiecie, że w Polsce jest około 19tyś jednostek straży pożarnej? A czy Wy wiecie, że tylko w około 500 z nich zatrudnieni są tzw. "zawodowi" strażacy, zaś pozostałe opierają się tylko i wyłącznie na ochotnikach? W moim powiecie - nie ważne jakim - na 1 jednostkę PSP (zawodowi) przypada ponad 20 jednostek OSP (ochotnicy)... I teraz wróćmy do tematu "im za to płacą"...
u mnie tez jest okolo 20-25 OSP na 1 PSP. i pozdrawiam wszystkich strazakow czy PSP czy tez OSP
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2013 o 18:52
Cóż... Przemysław Saleta może i nie właził do płonącego domu, ale oddał nerkę swojej córce...
Taki trocha fail: kusociński złoty medalista igrzysk olimpijskich walczył w kampani wrześniowej, więc może dziecko i by też uratował (:
O rany, "ulubiony polityk" to chyba jakiś hardkorowy oksymoron... :D
Do ludzi którzy są zdania "za to mu płacą" - czy Wy kiedykolwiek widzieliście pracę strażaka? Jeśli nie - zamknijcie się proszę bo szkoda słów na Was. Z demotem się w 1000% zgadzam.