Rzeczywiście śmierdzi, ale nie jakoś strasznie. Byłam kiedyś w sierpniu w upalny dzień (we Włoszech w sierpniu nie ma innych:-)) momentami zalatywało, najbardziej czuć w wąskich zaułkach z odpływów ściekowych, nie z samych kanałów, choć i z nich lekko jedzie. Generalnie mieszanina stęchlizny, wilgoci i ścieków, ale nie wszędzie i niezbyt mocna.
Byłam w Wenecji w środku lata, upał 30 stopni i nigdzie nie śmierdziało, ani przy głownym kanale ani w tych bardziej schowanych. Ścieki przecież nie są odprowadzane bezpośrednio do morza...
byłem w maju nie śmierdziało .. było bardzo lekko czuć zapach morza ale to od tego ,że .. tam jest po prostu morze . AHA i w wakacje też mi nie śmierdziało.
Byłem tam w sierpniu 2011 i nic takiego nie czułem. Pewnie dlatego, że u mojej babci w gospodarstwie gorsze zapachy to codzienność i jestem na to niewrażliwy ;)
Od 6 lat spędzam wakacje w Wenecji i nie śmierdzi. Wiadomo jak w każdym mieście są miejsca gdzie jest nieprzyjemny zapach ale mogę zapewnić ,że w Warszawie jest gorzej
Byłam wielokrotnie w Wenecji, pomieszkiwałam nawet 2 miesiace- i szczerze nic nei śmierdziało, a mieszkałam latem. Oczywiście czasem czuć specyficzny aromat kanałów- ale to normalne- w końcu woda tam w wielu miejscach jest prawie stojąca, powoli zachodzi wymiana wód.
Byłem w Wenecji i choć jechałem ze przekonaniem, że strasznie tam śmierdzi, tymczasem Wenecja zaskoczyła mnie pozytywnie, ponieważ wcale nie jest tak, jak wszyscy opowiadają i w cale tak tak nie śmierdzi. Ale zawsze znajdą się znawcy, co wszystko wiedzą o świecie, choć nigdy nie byli. Podobne historyjki dotyczą również paryskiego metra, w którym również podobno niebywale cuchnie, a wcale tak nie jest ;)
Czasami śmierdzi, wiadomo, jak podnosi się poziom wód i cały plac Św Marka pływa :) Ale nie jest to częste, ja byłem we wrześniu 2012 i nic nie śmierdziało. A pogoda do najprzyjemniejszych nie należała.
Podobno gówno prawda, że kanały śmierdzą. Niby czym ma śmierdzieć woda?
Byłem kiedyś latem, nie śmierdziało.
to przejedź się tam kiedyś i sprawdź co piszesz .....
A ty tam byles? Wenecja nie smierdzi az tak bardzo. Jest lekki "aromat" ale bez przesady. Juz w autobusach gorzej smierdzi latem.
Byłem rok i 3 lata temu i nic "niewyobrażalnie" nie śmierdziało. Nieładnie pachnie może w kilku miejscach ale bez przesady.
Rzeczywiście śmierdzi, ale nie jakoś strasznie. Byłam kiedyś w sierpniu w upalny dzień (we Włoszech w sierpniu nie ma innych:-)) momentami zalatywało, najbardziej czuć w wąskich zaułkach z odpływów ściekowych, nie z samych kanałów, choć i z nich lekko jedzie. Generalnie mieszanina stęchlizny, wilgoci i ścieków, ale nie wszędzie i niezbyt mocna.
Byłam w Wenecji w środku lata, upał 30 stopni i nigdzie nie śmierdziało, ani przy głownym kanale ani w tych bardziej schowanych. Ścieki przecież nie są odprowadzane bezpośrednio do morza...
byłem w maju nie śmierdziało .. było bardzo lekko czuć zapach morza ale to od tego ,że .. tam jest po prostu morze . AHA i w wakacje też mi nie śmierdziało.
Byłem tam w sierpniu 2011 i nic takiego nie czułem. Pewnie dlatego, że u mojej babci w gospodarstwie gorsze zapachy to codzienność i jestem na to niewrażliwy ;)
byłam we wrześniu i jakoś nie śmierdziało.
Od 6 lat spędzam wakacje w Wenecji i nie śmierdzi. Wiadomo jak w każdym mieście są miejsca gdzie jest nieprzyjemny zapach ale mogę zapewnić ,że w Warszawie jest gorzej
Byłem w Wenecji, to bzdura, że tam kanały śmierdzą...
Byłam wielokrotnie w Wenecji, pomieszkiwałam nawet 2 miesiace- i szczerze nic nei śmierdziało, a mieszkałam latem. Oczywiście czasem czuć specyficzny aromat kanałów- ale to normalne- w końcu woda tam w wielu miejscach jest prawie stojąca, powoli zachodzi wymiana wód.
nie zgodzę się w tym temacie. Wenecję odwiedziłam w lipcu i nie odczułam żadnego smrodu. Owszem - był natomiast normalny zapach wody.
Byłam latem, upały 30 stopniowe i nic mi nie śmierdziało. Nie wiesz z doświadczenia to nie wypisuj bzdur.
Byłem 30 lutego w 2017 roku i też nie śmierdziało.
Byłem w Wenecji i choć jechałem ze przekonaniem, że strasznie tam śmierdzi, tymczasem Wenecja zaskoczyła mnie pozytywnie, ponieważ wcale nie jest tak, jak wszyscy opowiadają i w cale tak tak nie śmierdzi. Ale zawsze znajdą się znawcy, co wszystko wiedzą o świecie, choć nigdy nie byli. Podobne historyjki dotyczą również paryskiego metra, w którym również podobno niebywale cuchnie, a wcale tak nie jest ;)
Byłem kilka razy w środku lata i nie śmierdziało.
Po co wstawiasz demot o facecie w łódce?
Czasami śmierdzi, wiadomo, jak podnosi się poziom wód i cały plac Św Marka pływa :) Ale nie jest to częste, ja byłem we wrześniu 2012 i nic nie śmierdziało. A pogoda do najprzyjemniejszych nie należała.