Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
635 773
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~oihhhhhh
+38 / 52

Teoretycznie muzulmanie maja OBOWIAZEK udzielenia pomocy biednym. Jest to zakat, jeden z 5 filarow islamu. Bez tego nie ma wstepu do raju. No ale wielu z nich woli wysadzac bomby niz pomagac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michal2011
+6 / 8

Organizują wybuchowe imprezy dla biednych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanBorekB
0 / 2

Wręcz wystrzałowe :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P psiaki
-3 / 27

Ateiści i agnostycy prowadzą. Zaraz za nimi chrześcijanie i poganie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nicoleh10
-3 / 13

Zaraz po nich buddyści. Potem chrześcijanie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naitek
+27 / 41

Ateizm to nie jest wiara...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar InVitaMorsCertaEst
-3 / 47

Ateizm to jest wiara. Wierzą w to, że nie ma Boga. Spytasz: dlaczego????. Odpowiadam: Ponieważ chrześcijanie, muzułmanie itd. nie mogą udowodnić, że Bóg istnieje tak samo ateiści nie potrafią udowodnić, że Bóg nie istnieje. Poza tym jakby potrafili udowodnić (twarde, niezbite, niezaprzeczalne dowody, a nie przypuszczenia) obojętnie jedni czy drudzy, to nasuwa się pytanie po co komu wiara jak mamy pewność.
Pewność, że istnieje Bóg albo nie. Jak nie ma pewności no to pozostaje tylko WIERZYĆ w swoje założenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niccoe
+12 / 26

InVita coś tam, Ateizm to jest zwykłe przekonanie, żaden nurt. To zwykłe określenie braku wiary w rzeczy nadprzrodzone. Jak powiesz "Jestem niewierzący" to jesteś ateistą, a nie wierzącym w niewiarę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Centi
+4 / 16

@InVitaMorsCertaEst: Ateizm to nie tyle wiara co sposób myślenia. Żeby uznać że coś istnieje musisz mieć dowody tego istnienia. Nie musisz podawać dowodów nieistnienia żeby uznać coś za niebyt. Coś staje się bytem w umyśle ateisty dopiero wtedy kiedy są na to dowody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar InVitaMorsCertaEst
-2 / 10

niccoe. Ciekawe rzeczy napisałeś/aś.
Czyli według ciebie jeśli nie jesteś w stanie czegoś udowodnić (bo nie ma żadnych dowodów empirycznych za i przeciw) to nie jest wiara. Ateizm opiera się na naukowym dowodzeniu. Nie można dowieść nieistnienia Boga, ale jego istnienie (według ateistów) jest tak mało prawdopodobne (czyli jednak możliwe), że zakładają, że Bóg nie istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
-1 / 13

Centi, a potrafisz udowodnić czemu tranzystor działa? Albo wykazać poprawność prawa Ohma? Prawda jest taka, że wierzysz w te rzeczy bo ktoś mądry ci o nich opowiedział. Cale nasze istnienie jest oparte na różnych rodzajach wiary, wiary w to co nam mówią, wiary w miłość, przyjaźń czy uczucia itd. więc nie ściemniał, że ateiści uznają tylko to co maja udowodnione. Prawda jest tak, że po prostu to konkretne ujście wiary w postaci wiary w Boga im nie pasuje i tyle. Zresztą jak kiedyś powiedział Arthur C. Clarke "zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii" (czy jakoś tak). Większość ludzi nie wie jak działają urządzenia, z których na co dzień korzystają, albo wierzą w bajeczki im o tym opowiedziane, będące uproszczonym obrazem prawdy, który mogą pojąć. Jak w takim kontekście można więc mówić o poleganiu tylko na swojej rzetelnej wiedzy, faktach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C czuck
-1 / 5

@InVitaMorsCertaEst / @PomylilemStrony no to chyba jestem "fanatykiem" - znam definicje ateizmu. Ateizm i agnostycyzm się generalnie nie wykluczają. Jak na pytanie "czy wierzysz, że bóg istnieje" odpowiadasz cokolwiek innego niż "tak" - jesteś ateistą. Agnostycyzm i gnostycyzm dotyczą czego innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Centi
+3 / 5

Elathir: Nie musze wiedzieć jak tranzystor działa żeby stwierdzić że działa - wystarczy że mam w ręku urządzenie oparte o tą technologie. Ateista może i weźmie na wiarę wytłumaczenie kogoś mądrzejszego w temacie jak to działa ale pytanie "jak" jest drugorzędne. Mam w ręku dowód na to że coś działa więc nie kwestionuje tego czy to działa ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naitek
+3 / 5

Jestem ateistą okazało się, że wierze... o.O (nie wierze w niebo, zmartwychwstanie, przeznaczenie etc..) Mnie poprostu nie obchodzi to czy on istnieje czy nie, nie potrzebuje bodźca ze strony wiary aby cokolwiek być wstanie zrobić. Ateizm to nie jest wiara, choć najwidoczniej u niektórych osób pojawily sie zalążki fanatyzmu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2013 o 19:46

E Elathir
0 / 2

@Centi, ale spójrz na to z drugiej strony, ktoś powie, że ziemia się kręci bo Bóg istnieje to też uznasz to za dowód na jego istnienie? No bo masz działający przykład. To, że coś działa zgodnie z opisem jakiejś teorii wcale nie dowodzi jeszcze jej poprawności. Tak samo było z prawami Newtona, wszystko zbudowane według ich zasad działało i myśleliśmy, że są poprawne aż tu się jakiś Einstein z innym Lorentzem czy Heisenbergiem zebrali i udowodnili, że nie są poprawne, są po prostu kłamstwem dość bliskim rzeczywistości w pewnych warunkach. Dlatego pytanie jak coś działa jest kluczowe, bo gwarantuje ono postęp. samo przyjmowanie pierwszego wyjaśnienia, i to nie ważne czy narzucanego przez religię czy podręczniki szkolne, nie doprowadzi nas do postępu. Tak więc sam fakt, iż widzimy, że coś działa to jeszcze za mało by mówić o kierowaniu się rozumem, to jest własnie kierowanie się wiarą. widzę jakieś zjawisko i wierzę, że ktoś posiada jego wyjaśnienie, choć sam go nie pojmuję. By nie było, nie jestem w żadnym razie przeciwnikiem ateistów czy agnostyków (no może poza antyteistami), moje wypowiedzi nie są w żadnym stopniu atakiem na kogokolwiek, a jedynie na próbą pokazania czegoś z trochę innej strony. Pozdrawiam ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
0 / 4

Ja ateistą nie jestem... ale ateizm to nie jest wiara, tylko brak wiary jak coś, nie wiem jak można wierzyć że coś niewidzialnego nie istnieje, dla mnie to jest całkowicie nielogiczne, to po stronie tego co wysuwa teze o istnieniu czegoś jest jej udowodnienie, nie można udowodnić że czegoś nie ma i tyczy się to wszystkiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
-1 / 3

Niby dla mnie to oczywiste a żaden ze mnie geniusz... jacy ludzie są tępi to masakra

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
0 / 0

@Centi 3 maja 2013 o 16:14
"Ateizm to nie tyle wiara co sposób myślenia. Żeby uznać że coś istnieje musisz mieć dowody tego istnienia. Nie musisz podawać dowodów nieistnienia żeby uznać coś za niebyt. Coś staje się bytem w umyśle ateisty dopiero wtedy kiedy są na to dowody."
Czyli wg Ciebie Ateiści myślą, że nie ma miłości, powietrza czy materii? Wszak nie istnieje żaden dowód formalny na ich istnienie. Rozumiem, że wg "Twoich ateistów" nieudowodnione twierdzenia matematyczne też są fałszywe, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
0 / 0

@czuck 3 maja 2013 o 17:33
Re: 'no to chyba jestem "fanatykiem" - znam definicje ateizmu.'
Z tego co piszesz wynika, że tylko Ci się wydaje, że znasz a w rzeczywistości nie znasz lub jej nie rozumiesz.

'Ateizm i agnostycyzm się generalnie nie wykluczają.' Nie można jednocześnie dopuszczać myśli, że być może istnieje trójkąt czworokątny i wierzyć, że on nie istnieje.

'Jak na pytanie "czy wierzysz, że bóg istnieje" odpowiadasz cokolwiek innego niż "tak" - jesteś ateistą. Agnostycyzm i gnostycyzm dotyczą czego innego.'
Bzura totalna. Widzę, że masz ogromne problemy z logiczny rozumowaniem. To, że nie nie wiesz czy P = NP nie znaczy, że myślisz, że P NP (patrz: P versus NP problem). Inaczej: to, że nie potrafisz sfaktoryzować dowolnie dużej liczby naturalnej w czasie wielomianowym nie oznacza, że to jest niemożliwe (i że nie dopuszczasz takiej możliwości).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
+1 / 1

@Centi 3 maja 2013 o 18:13
"Elathir: Nie musze wiedzieć jak tranzystor działa żeby stwierdzić że działa - wystarczy że mam w ręku urządzenie oparte o tą technologie. Ateista może i weźmie na wiarę wytłumaczenie kogoś mądrzejszego w temacie jak to działa ale pytanie "jak" jest drugorzędne. Mam w ręku dowód na to że coś działa więc nie kwestionuje tego czy to działa ;]"
Mówi się, że świat jest dziełem Boga. Widzisz świat, możesz go poznać organoleptycznie. Czy to znaczy, że wierzysz w to, że Bóg stworzył świat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
-2 / 2

@naitek 3 maja 2013 o 19:44 "Jestem ateistą okazało się, że wierze... o.O (nie wierze w niebo, zmartwychwstanie, przeznaczenie etc..) Mnie poprostu nie obchodzi to czy on istnieje czy nie, nie potrzebuje bodźca ze strony wiary aby cokolwiek być wstanie zrobić. Ateizm to nie jest wiara, choć najwidoczniej u niektórych osób pojawily sie zalążki fanatyzmu"
Z tego co piszesz bliżej Ci do agnostyka niż do ateisty. Po prostu używasz słów, których znaczenia nie znasz/nie rozumiesz.
Podpowiedź: to, że nie wierzysz w coś nie oznacza, że wierzysz w jego nieistnienie.
Mam nadzieję, że kiedyś pojawią się u Ciebie zalążki logicznego rozumowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naitek
-1 / 1

" Po prostu używasz słów, których znaczenia nie znasz/nie rozumiesz. " - ateizm odrzucenie teizmu lub pogląd bądź doktryna głosząca, że bogowie nie istnieją. Uważasz, że wiesz lepiej jaki jest moj poglad ?
" Podpowiedź: to, że nie wierzysz w coś nie oznacza, że wierzysz w jego nieistnienie. " - czlowieku, przeciez pare postow temu to samo napisalem.
"Mam nadzieję, że kiedyś pojawią się u Ciebie zalążki logicznego rozumowania." - ogromna vice versa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
0 / 2

@naitek
Ech, kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Jak dorośniesz to być może zrozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naitek
-1 / 1

Obawiam sie, ze jestes zwyklym trollem. Nie będe z tobą pisał pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nicoleh10
-4 / 34

Agnostycy i ateiści dali najwięcej. Jestem z nich dumna!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar worldisnotperfect
+3 / 13

Religia? Bardziej o innych dba ten kto ma większe serce i religia nie ma tu nic do rzeczy. Na tym świecie są religijne diabły i są bezbożne anioły. Niech głupcy, kłócą się między sobą o to, która religia jest bliższa prawdzie. A jeśli niebo istnieje to te bezbożne anioły i tak trafią tam przed tymi głupcami, którzy rzeźby, deski czy malowidła traktowali z większym szacunkiem niż drugiego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M max12383
-4 / 6

Dokładnie, a co do samych religii, przeważnie idą one w parze z wielkim biznesem dla ludzi je głoszących, więc logiczne, że powstały dla pieniędzy i władzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 3

worldisnotperfect - Ludzie nie zostali stworzeni aniołami więc nadal pozostają tylko ludźmi. Ludzie nie idą do nieba, tylko mają żyć na ziemi. Niebo jest dla aniołów które występują w sferze duchowej. "Aniołów zaś, którzy nie zachowali swego pierwotnego stanowiska, lecz opuścili swe WŁAŚCIWE MIEJSCE ZAMIESZKANIA, zatrzymał wiekuistymi więzami w gęstej ciemności na sąd wielkiego dnia". - List Judy 1:6.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
0 / 4

Sprytny gościu + dla niego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pingwiningwin
+9 / 13

I co taka akcja miałaby pokazać? Cwaniak się nachapie pieniędzy a wciąż będzie bezdomny, gdyby ktoś chciał mu pomóc to by mu nocleg i robotę załatwił

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Richard Dawkins
+1 / 1

Dorzucam dychę do ateistów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Stanisław Dziwisz
0 / 0

Zabieram dychę od ateistów i wrzucam do chrześcijan

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

Chrześcijanie to grupa wielu różnych wyznań i nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+3 / 3

Tyle, że taka forma pomocy pomocą z reguły nie jest. Tylko utwierdza ludzi w biedzie. Nie na darmo wszystkie organizacje charytatywne krzyczą, żeby nie dawać pieniędzy. Ale no cóż facet znalazł obejście na myślenie u przechodniów, starczy, że wrzuci parę groszy do jednej miseczki to masa innych przecież nie będzie mogła być gorsza. Potem się przesypie gdzie indzie itd. interes się kręci. Więc raczej mamy tutaj pokaz łatwowierności a nie miłosierdzia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yasi00
+1 / 1

odp. Ta która najmniej dała gościowi na piwo. A zamiast tego powiadomiła pomoc społeczną i wpłaciła na jakąś organizację non-profit pomagającą bezdomnym. Ci, co mu dali pieniądze bezpośrednio, dołożyli się tylko na jego alkohol, lub dragi i przez to być może zwiększyli dramat jego rodziny.
*Tak nie jest zawsze - są żebracy nie-alkoholicy, ale w większości przypadków jest tak, jak mówię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+1 / 5

"Atheism is a religion like abstinence is a sex position" Bill Maher

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nick___
+2 / 2

Ja znam lepsze: ateizm jest taką religią jak aseksualizm jest orientacją seksualną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~noforpropaghanda
+2 / 2

Żaden z niego bezdomny,
naiwniacy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Turucano
0 / 0

Ciekawe ilu dało po to by ich religia dobrze wypadła? Na pewno niektórzy.

PS. Kolejny demot którego podpis jest tylko powtórzeniem/tłumaczeniem napisu z obrazka. Kiedyś takie rzeczy nie lądowały na głównej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hisen88
+1 / 1

Nie wydaje mi się, żeby tu miała religia wpływ. Każdy chciał pokazać jaka ta ich religia jest lepsza. Jeżeli ateizm i agnostycyzm można nazwać religią. Daję głowę, że gdyby nie było nic o wierze byłoby kilka monet.
Pewnie to wyglądało tak:
''O jestem ateistą i pokażę ludziom kim są naprawdę chrześcijanie!''
''O my muzułmanie pokażemy poganom jacy to oni są źli i niewierni!''
''O pokażę, że my chrześcijanie jesteśmy najbardziej hojną wiarą. Może ateiści się wreszcie zamkną!''
Poza tym jaki ma to sens? Dawanie pogan? Przecież logiczne, że pogan będzie mniej niż takich ateistów czy muzułmanów. Załóżmy, że są miski dla ''posłów'', ''nauczycieli'' i ''taksówkarzy''. Nie ma to znaczenia, podaję przykłady. I załóżmy, że każdy wrzuca wszystko co ma. Poseł wrzuca weźmy 2000 zł, nauczyciel ma ze sobą 200 zł, a taksówkarz np. jest na spacerze i wrzuca 10 zł. Podchodzi jeszcze jakieś dziecko, wrzuca 5 zł obok mnie. I ja mam stwierdzić kto najbardziej pomaga? Skoro poseł zarabia więcej niż taksówkarz, a każdy wrzucił to co miał przy sobie to ja teraz będę pisał ''posłowie są lepsi od nauczycieli''?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
0 / 0

Po pierwsze to zależy gdzie się z tym ustawi, w różnych miejscach świata są różne skupiska religijne.
Po drugie to wygląda na zdrowego mężczyznę może by się tak do roboty zabrał.
Najłatwiej jest nic nie robić i zrzucać winę na tych co nie chcą nam pomóc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daniel97
+1 / 1

ja znam religię której na tym zdjęciu nie ma wymienionej, ponieważ w tej religii wszyscy sobie pomagają i nie ma bezdomnych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

Zgadzam się z Tobą w 100%. "Chrześcijaństwo" nie jest nazwą konkretnej religii, lecz grupy różnych wyznań i religii, które mogą mieć i w zasadzie mają wiele sprzecznych poglądów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fonekxx
+2 / 2

Uwielbiam mentalność ludzi komentujących takie demoty, ktoś powie coś na chrześcijaństwo 3/13 tego typu ocena bo "jak tak można mówić o religii, która cie wychowała, to religia naszych przodków", ale gdy ktoś skrytykuje islam to od razu top koment same plusy mało minusów. Z resztą nie każdy muzułmanin lata z C4 i wysadza wszystko dookoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fx
0 / 0

ten człowiek jest młody, wygląda na zdrowego Czy nie uważacie, że powinien się wziąć do jakiejś roboty? W USA nie ma roboty? jasne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~as
0 / 0

w Jewish najmniej :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Eisenhaim
0 / 0

Powiem tak tym którzy mówią ze ateizm to wiara.
Według mnie jest parę rodzai ateizmu:

-niewiara jako urodziłem się beż wiary więc nie wierze
-wierze ze boga nie ma
-wiem ze boga nie ma

ja sam jestem tym który wie ze boga niema. Oczywiście pod warunkiem ze bóg jest choć w połowie logiczny bo według mnie logika jest boska. Poczytajcie sobie o paradoksach może dowiecie się o czym mówie. :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaenV
0 / 0

Żadna normalna. Trzeba wstać i ruszyć dupę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
-1 / 1

@niccoe 3 maja 2013 o 16:09
`Jak powiesz "Jestem niewierzący" to jesteś ateistą, a nie wierzącym w niewiarę.`
Jak ktoś mówi, że jest niewierzący to znaczy, że nie jest ateistą.
Jak ktoś mówi, że jest ateistą to znaczy, że wierzy w nieistnienie Boga.
No chyba, że ktoś ma problemy z logicznym rozumowaniem i/lub nie potrafi się wysłowić czy po prostu kłamie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
0 / 0

@lkrysztofik 3 maja 2013 o 23:40
Re: "Ja ateistą nie jestem... ale ateizm to nie jest wiara, tylko brak wiary jak coś, nie wiem jak można wierzyć że coś niewidzialnego nie istnieje, dla mnie to jest całkowicie nielogiczne, to po stronie tego co wysuwa teze o istnieniu czegoś jest jej udowodnienie, nie można udowodnić że czegoś nie ma i tyczy się to wszystkiego."
Widać, że jesteś na bakier z logiką. Ateizm to wiara w nieistnienie Boga.
To, że nie udowodniono jakiejś hipotezy nie znaczy, że jest ona nieprawdziwa. Chyba nie myślisz, że powiedzmy w 1990 roku Wielkie twierdzenie Fermata było fałszywe, prawda? Analogicznie: to, że nie potrafimy faktoryzować dużych licz w czasie wielomianowym nie znaczy, że jest to niemożliwe.
Ja mogę udowodnić bez problemu, że nie istnieje trójkąt mający cztery kąty proste albo że w grafie, który ma więcej niż 2 wierzchołki stopnia nieparzystego nie istnieje ścieżka Eulera. Podobnie: nie istnieje graf planarny, którego liczba chromatyczna jest > 4 albo który zawiera K_5 (graf pełny na pięciu wierzchołkach) lub K_3,3 (graf pełny dwudzielny) jako minora (dowolna własność grafowa zamknięta na branie minorów może być wyrażona przez skończony zbiór zabronionych minorów; graf jest planarny wtedy i tylko wtedy gdy nie zawiera jako minora K_5 ani K_3,3).
Jak dorośniesz i liźniesz trochę matematyki to być może kiedyś to zrozumiesz.

Re: "Niby dla mnie to oczywiste a żaden ze mnie geniusz..."
Widać, że do geniusza Ci daleko
Re: "jacy ludzie są tępi to masakra"
Jesteś tego świetnym przykładem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~NEWRELIGION
0 / 0

A gdzież Ashanizm i Biersianizm? Idę poszukać tego gostka, dam mu jescze jedną miskę, a w środku będzie tysiak zebrany od naszych Ashanistów i Biersianistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dymek51
+1 / 1

Ateiści najwięcej, ich nie trzeba straszyć piekłem by pomagali :) A Katolicy jak Katolicy idą w kieszeń księży, wiem co mówię bo sam jestem Katolikiem. Ale teraz wielu jest "żebraków", pseudo kalek itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mixtapee
0 / 0

Liczysz się tylko Ty i Twoje czyny. Wyznanie nie jest ważne, skoro tyle ich jest to coś tam śmierdzi :)
Jeśli bym musiał się gdzieś wstrzelić to coś pomiędzy wytępionym dawno temu przez Kościół gnostycyzmem a buddyzmem.
Każdy jest sobie Bogiem, a jeśli już wyznajesz, a raczej próbujesz wyznawać którąś z religii to czyń to tak jak powinieneś i jak to mówią Twoje Święte Pisma.

Katolicyzm jest dobry, ale katolicy jakoś niezbyt się stosują do pisma.
Tak samo muzułmanie czy inni. Wszystko na pokaz a jak przychodzi co do czego to robią wszystko dokładnie przeciwnie niż powinni wg zasad swych Pism.

Pytam WHYYYYY

Nie muszę wierzyć w Boga żeby szanować innych i im pomagać gdy tego potrzebują. Proste, jeśli ktoś tego nie kuma to niewiele ma w głowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem