Nieprawda! Inspiracją dla tego klipu był oryginalny utwór muzyczny napisany przez kompozytora. A że oryginał został napisany do gry komputerowej, w której jest przemoc, to już inna sprawa. I przemocy to wcale nie usprawiedliwia.
Sam piszę utwory czasem o podobnych klimatach do tego, i nie piszę ich z myślą o produktach propagujących przemoc, brutalność, czy erotyzm.
PRZEMOC - ZŁA.
MUZYKA, KTÓRĄ MOŻNA TU POSŁUCHAĆ - DOBRA.
tylko co jest złego w samej przemocy przemocy ? jak sama nazwa wskazuje przeMOC innymi sowy to zwyczajna siła używana w różnych celach chyba nie powiesz mi że miał byś za złe kolesiowi który pobił by grupkę "dresów" którzy okradają innych biją ich i poniżają ? bo ja dałbym mu medal
Oskarżanie gier o przemoc na świecie jest jak oskarżanie producenta broni o współudział w morderstwie. To nie gry są winne przemocy tylko głupota. Przecież przemoc istniała jeszcze zanim powstały gry czy komputery.
Ale to właśnie przede wszystkim producenci broni oskarżają branżę gier o spowodowanie różnych strzelanin w szkołach na uczelniach. Bo pomyśl co by było gdyby w Stanach ograniczono dostęp do broni palnej.
macros1980 ale zauważ też, że osoby które wywołują strzelaniny o właśnie " nerdy ", dlaczego tak jest ?
Otóz dlatego, że osoby wywołując strzelaniny są " tępione " w końcu nerwy im puszczają, lecą do kslepu z bronią i kupują ją bez problemu a może nawet kradną [ W ameryce jest wolny dostęp do broni palnej ], i tak mają już tą broń, to idą i się mszczą.
A i jescze jedno, to nie do końca prawda co piszesz.
Otóż producenci broni stoją na PIERWSZYM miejscu tego całego łańcucha.
Gdyby producenci zaprzestali sprzedawać broń, legalnie/nielegalnie, to i nie mieli by się czym strzelać.
Wtedy [może] zabijali by się nożami kamieniami itd. Ale przecież:
- Noże są tworzone do cięcia żywności
- Karabiny,pistolety itd. są tworzone do ZABIJANIA
Wielu się nie zgodzi, ok, ale dlaczego ? Czy ktokolwiek używa broni do czegoś innego niż zabijanie ?
Nawet jeżeli ktoś strzela do tarcz, to i tak jest to trening, i taka soboa kiedyś pójdzie na polowanie, porpostu strzela do tarcz bo nie jest jeszcze gotowa na zabijanie, z bronią wszystkie kończy się na zabijaniu, jak nie ludzi, to kaczek.
Jest garstka którzy nie strzelająani do zwierząt, ani do ludzi.
Chciałbym zauważyć, że większość świrów z bronią inspirowała się postaciami filmowymi jak i historycznymi.Choćby ostatnie wydarzenie na premierze batmana czy choćby rzesze młodocianych nazistów co im się we łbach poprzewracało.
Masz w pełni rację, oczywiście, że to nie gry są temu winne, posądzenie gier o przemoc to to samo, o stwierdzenie, że morderca, który pokroił swoją ofiarę zrobił to, bo kroił mięso na kotlety, wręcz przeciwnie, gry wręcz pozbywają się nadmiaru agresji.
Dla niewiedzących - oryginalny soundtrack pochodzi z gry The Elder Scrolls V: Skyrim. Co do tematu - jestem niemal zagorzałym fanem gier komputerowych od czwartego roku życia. Znajdę czas, żeby zagrać chociaż godzinkę dziennie, zarówno w FIFĘ, jak i wyżej wymienionego TES-a. Gram też w ''strzelanki'' czyli FPS i TPP, gdzie strzelamy do ludzi. Dotąd nigdy nie okazałem agresji, która brałaby się z przysłowiowej dupy (może poza tym, że przy grze na wysokich poziomach trudności nauczyłem się płynnie kląć). Inna sprawa - istnieje coś takiego jak E-Sport, ESL itd., gdzie ludzie grają ze sobą w ramach zawodów. Tam rzadko którzy są niezrównoważeni emocjonalnie, ja sam grając z żywymi przeciwnikami nauczyłem się szacunku do drugiego człowieka [nawet siedzącego po drugiej stronie ekranu], oraz zasad równego traktowania. Nieco poprawiłem też swój temperament. Warto się niekiedy rozładować z negatywnych emocji grając w Call of Duty czy jakikolwiek inny tytuł. IMO dużo lepiej wyładować się w grze, niż w życiu, na niewinnych ludziach. Przypadki ludzi, którzy chcieli się poczuć jak Makarov z Modern Warfare 2 są dość rzadkie, bo zwykle byli to ludzie samotni, których rzadko kto lubił. Tak naprawdę człowiek sam sobie tworzy wrogów, sam siebie ciągnie na dno, a w trakcie reakcji obronnej i tak zrzuci wszystko na środowisko, bez względu na to, czy faktycznie ponosi winę.
Makarov, fabuła z cod mw2 była fajna i ta misja "no russian" przeszła już do historii gier komputerowych :), rozgrywki multiplayer ćwiczą cierpliwość, nie zawsze wygrywasz, na początku równają cie z błotem, dłużej siedząc to albo w końcu rozj*biesz komputer, albo będziesz mieć nerwy ze stali.... prawdę mówiąc, bardzo dużo grałem, szczególnie w gry mp, i ludzi nie raz zaskakuję swoją cierpliwością, uporem i opanowaniem jeśli się na czymś skupię, ciekawe czy to dzięki tym grom, czy moze jednak taki się urodziłem i dzięki tym zdolnościom bardziej uległem grom, bo nie będe ukrywać, daję się łatwo wciągnąć w gry dające wiele godzin eksploatacji świata przedstawionego czy dające nieskończoną liczbę na rozegranie partii, z innymi myślącymi graczami ...
Seria CoD ogólnie słynie ze świetnych kampanii, szkoda, że multiplayer traci systematycznie swoje uroki [przynajmniej dla mnie] od szóstej odsłony. Też to zauważyłem, przez pierwsze dwa miesiące kląłem jak szewc, potem reagowałem już chłodno, przyszło zrozumienie, że nie trzeba wygrywać wszystkiego. Ja zaskakuję w grze ofiarnością, co widać szczególnie przy nożnej, kiedy rzucam się, by zablokować strzał. Lata temu pomyślałbym, że to pomysł kretyński, bo się tylko poobcieram. Granie we współpracy z innymi uczy nie tylko pracy w grupie [tu między innymi szukania swojego miejsca w niej], ale także poprawia refleks [moje własne spostrzeżenie], jedyna wada jest taka, że miałem troszeczkę nadwagi, ok. 10kg i dopiero, gdy zacząłem biegać udało mi się to spalić. Nic się jednak nie zmienia - ludzie niszczą sami siebie nawzajem, a potem zrzucają winę na przedmioty martwe, które niewiele miały z tym wspólnego, no ale w końcu nie mogą się bronić [no bo i jak?].
Znalem ja wczesniej. Naprawde dobrze gra na skrzypcahc. Nie wiem jak jest w Polsce ale w Niemczech widzialem w TV, ze wydano tu jej Album.
A co podpisu do Demota: Wez sie czlowieku lecz i nie zwalaj winy na gry bo to serio robi sie troche nudne no bo ile razy moznaby zwalic cos na kompa. Jedne wielkie OGARNIJ !!!
Czytanie ze zrozumieniem. Nie przypisuj mi slow, o ktorych napisalem, ze NIEKTORZY tak sadza. Jakbys nie zauwazyl,ten demot potepia takie spojrzenie na gry:/
Gry są dla ludzi umiejących rozróżnić rzeczywistość od gry. W przeciwieństwie do telewizji gry rozwijają, ponieważ wymagają zaangażowania. Głupie gadanie o tym jakie to gry są złe jest wynikiem braku wiedzy jak i głupiej propagandy. Telewizja skutecznie odciąga od siebie uwagę, a to ona szerzy przemoc. Weźmy chociażby popularne teraz seriale typu "trudne sprawy", ciągle się kłócą, sypią wulgaryzmami i mają ochotę się pozabijać, ale przecież to wielce dobra telewizja.
O ironio jakiś tydzień temu zaczołem grać w Skyrima od nowa (tym razem biorę wszystkie Questy) a tu na demotywatorach nagranie inspirowane motywami Skyrima :) Miła niespodzianka :)
Nie wiem, nie widziałem wyników badań, ale pomyślcie, że może po jakimś tam czasie od wejścia gier w których jest przemoc liczba aktów przemocy wzrosła.
Ponad to w telewizji mówi się o os. które zaatakowały kogoś bo im wyłączyli internet, grę czy coś takiego.
To na pewno jest potwierdzone, że jak Pan X Gra w jakąś grę długo długo, i nagle mu ktoś usunie postać to agresja u niego wzrasta, no tak porpostu jest.
Do tego nie wychwalajcie i nie brońcie juz tak tych gier, to TYLKO gra, a autor tutaj przypisuje grze rolę inspiracji. Skąd wiesz, że to była akurat inspiracja ? Gadałeś z producentem ? Wątpię.
To, że ktoś napisał coś na jakimś fourm czy nawet wrzucił na wiedzę bezużyteczną [haha] to wcale nie oznacza, że o prawda.
Tyle, że u takich ludzi wybuch przemocy może spowodować cokolwiek. Jak nie było komputerów to nie było świrów pełnych agresji? Po prostu zawsze najnowsze medium jest wszystkiemu winne. Kiedyś były to książki, potem oskarżano muzykę, następnie telewizję, gry a dziś internet. A prawda jest taka, że jak ktoś ma problem psychiczny to mogą mu puścić nerwy nawet jak ptaszki za oknem będą śpiewać nie tak jak chciał. A co do badań, polecam poszukać bo jak się okazało, gry komputerowe wręcz zmniejszają poziom agresji. Czemu? W telewizji masz przemoc tylko zaprezentowaną, nie dajesz ujścia adrenalinie w żaden sposób. W grach natomiast można się po prostu wyżyć. Choć sport pod tym względem jest dalej skuteczniejszy.
ekhm @tomekk1 nie wiem czy wiesz ale ubrania które mają na sobie to zbroje z gry The Elder Scrolls V Skyrim (szerzej znane jako po prostu Skyrim), otoczenie w tym klipu też jest pod tą grę i nawet dali podobny widok kamerki z pierwszej osoby (np: w 2:45), słowa są z ścieżki dźwiękowej z tej gry a jak nadal mi nie wierzysz to pisze ci w tytule klipu jak byk "Skyrim" ten sam napis pojawia się w końcówce tego klipu, a tutaj link do oryginału razem z tłumaczeniem (z gry): http://www.youtube.com/watch?v=gmRf0WAlN_g
I tak to wlasnie jest, jak ignoranci zarzucaja ignorancje innym. Jak juz wczesniej o tym napisalem, klip jest czesciowo zrobiony a'la gra w Skyrim, a calosc jest inspirowana ta gra(wlacznie ze strojami)
Może wie dlatego, że zna aktywność panny Stirling i Hollensa, zamiast czerpać całą swoją wiedzę z domysłów, siedząc na demotywatorach i fejsbuku. Lubię, jak odwzorowała wygląd zbroi i pomysł podczas kręcenia klipu, całkiem zabawnie wyszły ujęcia z profilu gracza :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2013 o 9:12
Szkoda, że tak gra nie jest nawet w połowie tak dobra jak muzyka w niej. No ale w sumie jest świetną podstawa pod mody, które z tej zręcznościówki robią na powrót RPG.
przyczyną zła jest gniew (głównie), gry go nie tworzą, tylko słabym umysłom mogą pokazać jak go wykorzystać, sam nauczyłem się kilku przydatnych rzeczy z gier (cofanie z przyczepą w hard track, używanie haka assasin creed revolutions i skupianie energii jak skrzydełka w dante's inferno), wielu kolegów podpatrzyło grę w piłkę nożną z fify
kiedys o przemoc osjarzali szatana, zle duchy, przeciwnikow zza granicy, przeciwnikow kosciola, trawke, bron, tv i przeszlo na gry xD Równie dobrze możemy oskarżyć klozet o propagowanie przemocy bo ktos spinał poślady przy sraniiu i wymyśliłpomysł, żeby kogoś zabic lololo xD
Dla koneserów kina- artykuł o grach jako nowa dziedzina sztuki:
"Status gier we współczesnej kulturze – czy nawet popkulturze – wciąż jest mocno niepewny. Tak naprawdę nadal nie wiemy z czym mamy do czynienia, z czym to się je i czy w ogóle jest coś warte. Większość środowisk ignoruje zjawisko coraz śmielszego wkraczania gier na kulturową arenę, ale udawanie, że tak się nie dzieje, to unikanie problemu, z którym prędzej czy później trzeba się będzie zmierzyć. Ile tak naprawdę gry są warte? Czy można je rozpatrywać jedynie w kategoriach biznesowych czy również jako coś więcej? Jak wygląda ich relacja ze starszymi mediami kulturowymi? Czy zdołały już wykształcić własny język? Czy mogą zaoferować coś, czego wcześniej nie było? I dlaczego w mediach są wciąż postrzegane w sposób skrajnie jednowymiarowy? "
dalsza część na:http://film.org.pl/a/artykul/wojna-domowa-czyli-o-statusie-gier-elektronicznych-22732/
Inspiracja - gra komputerowa.. jaka? The Elder Scrolls V: SKYRIM. Czy rzeczywiście nie ma tam zła i przemocy, kiedy na początku gry obcinają ludziom głowy?
Tak, a Lindsey z Peterem poszli ludziom głowy obcinać. No przecież w tym klipie jest muzyka i stroje inspirowane grą, a nie dekapitacja kogokolwiek, więc to, że w Skyrimie jest przemoc, w tym przypadku akurat kompletnie nie ma znaczenia.
Gry to strata czasu, od i wszystko. Podobnie jak wiele innych rzeczy (oglądanie TV, tańczenie, czy zbieranie znaczków), które dają chwilową radość człowiekowi. A inspirowanie się czymkolwiek nie jest argumentem na plus. Ludzie inspirują się również nienawieścią, totalitaryzmem, morderstwami, jak i obrazami, przyrodą itd.
Ale ty oczywiście w swej małostkowości uznałeś że jak ktoś się zainspiruję gównem to gówno staje się dobrem ponadczasowym.
Skyrim... kocham to, Skyrim powoli tworzy własną kulturę, to już nie gra, gra to tylko centrum kultury, o które oparte są ciekawostki fabularne, soundtracki, klipy...
I co cudownego robi ten klip że usprawiedliwia przemoc w grach komputerowych? Karmi głodnych? Przywraca pokój na świecie?
hmmm poćwicz czytanie ze zrozumieniem
Nieprawda! Inspiracją dla tego klipu był oryginalny utwór muzyczny napisany przez kompozytora. A że oryginał został napisany do gry komputerowej, w której jest przemoc, to już inna sprawa. I przemocy to wcale nie usprawiedliwia.
Sam piszę utwory czasem o podobnych klimatach do tego, i nie piszę ich z myślą o produktach propagujących przemoc, brutalność, czy erotyzm.
PRZEMOC - ZŁA.
MUZYKA, KTÓRĄ MOŻNA TU POSŁUCHAĆ - DOBRA.
tylko co jest złego w samej przemocy przemocy ? jak sama nazwa wskazuje przeMOC innymi sowy to zwyczajna siła używana w różnych celach chyba nie powiesz mi że miał byś za złe kolesiowi który pobił by grupkę "dresów" którzy okradają innych biją ich i poniżają ? bo ja dałbym mu medal
Jesli inspiracja byla sama piosenka, to skad te stroje, w koncowej fazie paski many itd.?
zaprzeczasz sam sobie- klip-materiał video z muzyką, gdyby chodziło o inspiracje muzyką daliby blackscreena bądź logo skyrima
Oskarżanie gier o przemoc na świecie jest jak oskarżanie producenta broni o współudział w morderstwie. To nie gry są winne przemocy tylko głupota. Przecież przemoc istniała jeszcze zanim powstały gry czy komputery.
Ale to właśnie przede wszystkim producenci broni oskarżają branżę gier o spowodowanie różnych strzelanin w szkołach na uczelniach. Bo pomyśl co by było gdyby w Stanach ograniczono dostęp do broni palnej.
macros1980 ale zauważ też, że osoby które wywołują strzelaniny o właśnie " nerdy ", dlaczego tak jest ?
Otóz dlatego, że osoby wywołując strzelaniny są " tępione " w końcu nerwy im puszczają, lecą do kslepu z bronią i kupują ją bez problemu a może nawet kradną [ W ameryce jest wolny dostęp do broni palnej ], i tak mają już tą broń, to idą i się mszczą.
A i jescze jedno, to nie do końca prawda co piszesz.
Otóż producenci broni stoją na PIERWSZYM miejscu tego całego łańcucha.
Gdyby producenci zaprzestali sprzedawać broń, legalnie/nielegalnie, to i nie mieli by się czym strzelać.
Wtedy [może] zabijali by się nożami kamieniami itd. Ale przecież:
- Noże są tworzone do cięcia żywności
- Karabiny,pistolety itd. są tworzone do ZABIJANIA
Wielu się nie zgodzi, ok, ale dlaczego ? Czy ktokolwiek używa broni do czegoś innego niż zabijanie ?
Nawet jeżeli ktoś strzela do tarcz, to i tak jest to trening, i taka soboa kiedyś pójdzie na polowanie, porpostu strzela do tarcz bo nie jest jeszcze gotowa na zabijanie, z bronią wszystkie kończy się na zabijaniu, jak nie ludzi, to kaczek.
Jest garstka którzy nie strzelająani do zwierząt, ani do ludzi.
Chciałbym zauważyć, że większość świrów z bronią inspirowała się postaciami filmowymi jak i historycznymi.Choćby ostatnie wydarzenie na premierze batmana czy choćby rzesze młodocianych nazistów co im się we łbach poprzewracało.
Tomek, z broni nie musisz zabic. Mozesz przestrzelic noge uciec i wezwac policje+karetke.
po za Tym wiecej przemoc występuje w Tv i to począwszy od bajek... sorry ale gry pozwalają się odstresować..
Dokładnie, dokładnie masz rację
Masz w pełni rację, oczywiście, że to nie gry są temu winne, posądzenie gier o przemoc to to samo, o stwierdzenie, że morderca, który pokroił swoją ofiarę zrobił to, bo kroił mięso na kotlety, wręcz przeciwnie, gry wręcz pozbywają się nadmiaru agresji.
Dla niewiedzących - oryginalny soundtrack pochodzi z gry The Elder Scrolls V: Skyrim. Co do tematu - jestem niemal zagorzałym fanem gier komputerowych od czwartego roku życia. Znajdę czas, żeby zagrać chociaż godzinkę dziennie, zarówno w FIFĘ, jak i wyżej wymienionego TES-a. Gram też w ''strzelanki'' czyli FPS i TPP, gdzie strzelamy do ludzi. Dotąd nigdy nie okazałem agresji, która brałaby się z przysłowiowej dupy (może poza tym, że przy grze na wysokich poziomach trudności nauczyłem się płynnie kląć). Inna sprawa - istnieje coś takiego jak E-Sport, ESL itd., gdzie ludzie grają ze sobą w ramach zawodów. Tam rzadko którzy są niezrównoważeni emocjonalnie, ja sam grając z żywymi przeciwnikami nauczyłem się szacunku do drugiego człowieka [nawet siedzącego po drugiej stronie ekranu], oraz zasad równego traktowania. Nieco poprawiłem też swój temperament. Warto się niekiedy rozładować z negatywnych emocji grając w Call of Duty czy jakikolwiek inny tytuł. IMO dużo lepiej wyładować się w grze, niż w życiu, na niewinnych ludziach. Przypadki ludzi, którzy chcieli się poczuć jak Makarov z Modern Warfare 2 są dość rzadkie, bo zwykle byli to ludzie samotni, których rzadko kto lubił. Tak naprawdę człowiek sam sobie tworzy wrogów, sam siebie ciągnie na dno, a w trakcie reakcji obronnej i tak zrzuci wszystko na środowisko, bez względu na to, czy faktycznie ponosi winę.
Makarov, fabuła z cod mw2 była fajna i ta misja "no russian" przeszła już do historii gier komputerowych :), rozgrywki multiplayer ćwiczą cierpliwość, nie zawsze wygrywasz, na początku równają cie z błotem, dłużej siedząc to albo w końcu rozj*biesz komputer, albo będziesz mieć nerwy ze stali.... prawdę mówiąc, bardzo dużo grałem, szczególnie w gry mp, i ludzi nie raz zaskakuję swoją cierpliwością, uporem i opanowaniem jeśli się na czymś skupię, ciekawe czy to dzięki tym grom, czy moze jednak taki się urodziłem i dzięki tym zdolnościom bardziej uległem grom, bo nie będe ukrywać, daję się łatwo wciągnąć w gry dające wiele godzin eksploatacji świata przedstawionego czy dające nieskończoną liczbę na rozegranie partii, z innymi myślącymi graczami ...
Seria CoD ogólnie słynie ze świetnych kampanii, szkoda, że multiplayer traci systematycznie swoje uroki [przynajmniej dla mnie] od szóstej odsłony. Też to zauważyłem, przez pierwsze dwa miesiące kląłem jak szewc, potem reagowałem już chłodno, przyszło zrozumienie, że nie trzeba wygrywać wszystkiego. Ja zaskakuję w grze ofiarnością, co widać szczególnie przy nożnej, kiedy rzucam się, by zablokować strzał. Lata temu pomyślałbym, że to pomysł kretyński, bo się tylko poobcieram. Granie we współpracy z innymi uczy nie tylko pracy w grupie [tu między innymi szukania swojego miejsca w niej], ale także poprawia refleks [moje własne spostrzeżenie], jedyna wada jest taka, że miałem troszeczkę nadwagi, ok. 10kg i dopiero, gdy zacząłem biegać udało mi się to spalić. Nic się jednak nie zmienia - ludzie niszczą sami siebie nawzajem, a potem zrzucają winę na przedmioty martwe, które niewiele miały z tym wspólnego, no ale w końcu nie mogą się bronić [no bo i jak?].
Skyrim haha, zwietrzyłem ten klimat od razu, w końcu tyle godzin przy tym spędziłem z zapartym tchem, a soundtrack jest genialny :)
Lindsey Stirling na głównej, nie wierzę :D Już pomijam, że pewnie nikt tego nie zauważy przy całej tej kłótni o gry.
Autor chciał wrzucić Lindsey na główną, a wrzucił tak naprawdę demota o grach. Tak nigdy się jej nie wypromuje w naszym kraju.
Znalem ja wczesniej. Naprawde dobrze gra na skrzypcahc. Nie wiem jak jest w Polsce ale w Niemczech widzialem w TV, ze wydano tu jej Album.
A co podpisu do Demota: Wez sie czlowieku lecz i nie zwalaj winy na gry bo to serio robi sie troche nudne no bo ile razy moznaby zwalic cos na kompa. Jedne wielkie OGARNIJ !!!
sam się ogarnij, przecież nie zwala winy na gry. W podpisie jest napisane, że to niektórzy zwalają winę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2013 o 9:47
Czytanie ze zrozumieniem. Nie przypisuj mi slow, o ktorych napisalem, ze NIEKTORZY tak sadza. Jakbys nie zauwazyl,ten demot potepia takie spojrzenie na gry:/
SKYRIM :)
Skyrim
no skapłes sie że skyrim. lindsey stirlling and peter hollens. ;)
Polecam tej samej pani - Shadows :)
Najlepsza jest Song of the caged birds :) Uspokaja bardzo
Ja polecam wszystko od niej :D
To ja polece "Elements" Mega piosenka :D
We found love i Shadows. Ale Hollens sam w sobie powala, Lindsey mu tu tylko tło robi.
ile razy tego słucham ma ciarki ale lepiej brzmi orginał-> http://www.youtube.com/watch?v=gmRf0WAlN_g
ładna ładnie gra :D
Gry są dla ludzi umiejących rozróżnić rzeczywistość od gry. W przeciwieństwie do telewizji gry rozwijają, ponieważ wymagają zaangażowania. Głupie gadanie o tym jakie to gry są złe jest wynikiem braku wiedzy jak i głupiej propagandy. Telewizja skutecznie odciąga od siebie uwagę, a to ona szerzy przemoc. Weźmy chociażby popularne teraz seriale typu "trudne sprawy", ciągle się kłócą, sypią wulgaryzmami i mają ochotę się pozabijać, ale przecież to wielce dobra telewizja.
O ironio jakiś tydzień temu zaczołem grać w Skyrima od nowa (tym razem biorę wszystkie Questy) a tu na demotywatorach nagranie inspirowane motywami Skyrima :) Miła niespodzianka :)
Nie wiem, nie widziałem wyników badań, ale pomyślcie, że może po jakimś tam czasie od wejścia gier w których jest przemoc liczba aktów przemocy wzrosła.
Ponad to w telewizji mówi się o os. które zaatakowały kogoś bo im wyłączyli internet, grę czy coś takiego.
To na pewno jest potwierdzone, że jak Pan X Gra w jakąś grę długo długo, i nagle mu ktoś usunie postać to agresja u niego wzrasta, no tak porpostu jest.
Do tego nie wychwalajcie i nie brońcie juz tak tych gier, to TYLKO gra, a autor tutaj przypisuje grze rolę inspiracji. Skąd wiesz, że to była akurat inspiracja ? Gadałeś z producentem ? Wątpię.
To, że ktoś napisał coś na jakimś fourm czy nawet wrzucił na wiedzę bezużyteczną [haha] to wcale nie oznacza, że o prawda.
Tyle, że u takich ludzi wybuch przemocy może spowodować cokolwiek. Jak nie było komputerów to nie było świrów pełnych agresji? Po prostu zawsze najnowsze medium jest wszystkiemu winne. Kiedyś były to książki, potem oskarżano muzykę, następnie telewizję, gry a dziś internet. A prawda jest taka, że jak ktoś ma problem psychiczny to mogą mu puścić nerwy nawet jak ptaszki za oknem będą śpiewać nie tak jak chciał. A co do badań, polecam poszukać bo jak się okazało, gry komputerowe wręcz zmniejszają poziom agresji. Czemu? W telewizji masz przemoc tylko zaprezentowaną, nie dajesz ujścia adrenalinie w żaden sposób. W grach natomiast można się po prostu wyżyć. Choć sport pod tym względem jest dalej skuteczniejszy.
ekhm @tomekk1 nie wiem czy wiesz ale ubrania które mają na sobie to zbroje z gry The Elder Scrolls V Skyrim (szerzej znane jako po prostu Skyrim), otoczenie w tym klipu też jest pod tą grę i nawet dali podobny widok kamerki z pierwszej osoby (np: w 2:45), słowa są z ścieżki dźwiękowej z tej gry a jak nadal mi nie wierzysz to pisze ci w tytule klipu jak byk "Skyrim" ten sam napis pojawia się w końcówce tego klipu, a tutaj link do oryginału razem z tłumaczeniem (z gry): http://www.youtube.com/watch?v=gmRf0WAlN_g
I tak to wlasnie jest, jak ignoranci zarzucaja ignorancje innym. Jak juz wczesniej o tym napisalem, klip jest czesciowo zrobiony a'la gra w Skyrim, a calosc jest inspirowana ta gra(wlacznie ze strojami)
Może wie dlatego, że zna aktywność panny Stirling i Hollensa, zamiast czerpać całą swoją wiedzę z domysłów, siedząc na demotywatorach i fejsbuku. Lubię, jak odwzorowała wygląd zbroi i pomysł podczas kręcenia klipu, całkiem zabawnie wyszły ujęcia z profilu gracza :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2013 o 9:12
brałbym
Ale ci ludzie (dla których gry to źródło przemocy) to skamieliny sprzed dwóch pokoleń :)
Ale ludzi dla których gry to tylko źródło przemocy już od jakichś 15 lat można znaleźć tylko w rezerwatach i skansenach.
Szkoda, że tak gra nie jest nawet w połowie tak dobra jak muzyka w niej. No ale w sumie jest świetną podstawa pod mody, które z tej zręcznościówki robią na powrót RPG.
Wolę powalczyć z ludźmi w grze niż na ulicy - to straszne. Polecam Lineage2 epickie walki a krew się nie leje.
Lindsey jest Boska :P a kiedyś tam mówiła że robi trasę koncertową i chyba jak dobrze zrozumiałem to odwiedzi też Polskę:)
http://www.youtube.com/user/LindseyTime
przyczyną zła jest gniew (głównie), gry go nie tworzą, tylko słabym umysłom mogą pokazać jak go wykorzystać, sam nauczyłem się kilku przydatnych rzeczy z gier (cofanie z przyczepą w hard track, używanie haka assasin creed revolutions i skupianie energii jak skrzydełka w dante's inferno), wielu kolegów podpatrzyło grę w piłkę nożną z fify
kiedys o przemoc osjarzali szatana, zle duchy, przeciwnikow zza granicy, przeciwnikow kosciola, trawke, bron, tv i przeszlo na gry xD Równie dobrze możemy oskarżyć klozet o propagowanie przemocy bo ktos spinał poślady przy sraniiu i wymyśliłpomysł, żeby kogoś zabic lololo xD
To nie gry wywołują agresje wśród dzieci. To lagi.
na podstawie skyrima
Skyrim !! Super gierka potrafi wciągnąć człowieka na wiele godzin ...... przenieść do innego świata! Pozdrawiam fanów :P
nawzajem :)
W co grali Hitler, Stalin, Kuba Rozpruwacz czy Ted Bundy ? Może w Quake ?
The Elder Scrolls V - Skyrim Dovakhiin's Theme
Kocurska nutka i fajny wykon.
Dla koneserów kina- artykuł o grach jako nowa dziedzina sztuki:
"Status gier we współczesnej kulturze – czy nawet popkulturze – wciąż jest mocno niepewny. Tak naprawdę nadal nie wiemy z czym mamy do czynienia, z czym to się je i czy w ogóle jest coś warte. Większość środowisk ignoruje zjawisko coraz śmielszego wkraczania gier na kulturową arenę, ale udawanie, że tak się nie dzieje, to unikanie problemu, z którym prędzej czy później trzeba się będzie zmierzyć. Ile tak naprawdę gry są warte? Czy można je rozpatrywać jedynie w kategoriach biznesowych czy również jako coś więcej? Jak wygląda ich relacja ze starszymi mediami kulturowymi? Czy zdołały już wykształcić własny język? Czy mogą zaoferować coś, czego wcześniej nie było? I dlaczego w mediach są wciąż postrzegane w sposób skrajnie jednowymiarowy? "
dalsza część na:http://film.org.pl/a/artykul/wojna-domowa-czyli-o-statusie-gier-elektronicznych-22732/
O, pamiętam jak tego ciągle słuchałem. Miło zobaczyć na demotach coś znajomego ;)
Moja kochana Lindsey!!!
Inspiracja - gra komputerowa.. jaka? The Elder Scrolls V: SKYRIM. Czy rzeczywiście nie ma tam zła i przemocy, kiedy na początku gry obcinają ludziom głowy?
Tak, a Lindsey z Peterem poszli ludziom głowy obcinać. No przecież w tym klipie jest muzyka i stroje inspirowane grą, a nie dekapitacja kogokolwiek, więc to, że w Skyrimie jest przemoc, w tym przypadku akurat kompletnie nie ma znaczenia.
SKYRIM PRO GRA
a to jest klasyk i jak komóś sie nie podoba to japa :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2013 o 13:11
Śmieszne , bo według mnie gry komputerowe są przyczyną otyłości,ślepoty i kalectwa jeśli ktoś za dużo sobie pozwala , nie żadnej przemocy.Haha
Noo Lindsez * Peter Holens + widze ze demoty promuja ciekawa muzyke :)
Lindsey
Headhunterz - Dragonborn ;]]
Ta gra to Skyrim. Grałem w tą gre i jakoś nie zabijam ludzi, ani nie jestem agresywny O.o
trudno żeby w Skyrimie nie było przemocy, ta dziewczyna nie przypomina wam Yigritte z Gry o tron?
SKYRIM!!!!
FUS RO DAH!
WKURZA mnie to całe gadanie n gry! Dzięki grom jestem świetny z angielskiego, jeżdże na konkursy i wgrywam nagrody.Graliście w gry? Nie? TO NIE GADAĆ! oberzyjcie to: http://www.youtube.com/watch?v=AsPsrpB4yek&feature=youtube_gdata
Kiedyś były zakazane księgi teraz można wszystko zwalić na gry i tv a nie na nieodpowiedzialnych ludzi
Skyriim
"Gry łączą a nie dzielą" Patryk Rojo Rojewski
Kurczę, ale słuchanie tego kawałka też budzi we mnie zło... dobrze wyprodukowana cienizna...
skryim!
To wszystko wina TUSKA
Gry to strata czasu, od i wszystko. Podobnie jak wiele innych rzeczy (oglądanie TV, tańczenie, czy zbieranie znaczków), które dają chwilową radość człowiekowi. A inspirowanie się czymkolwiek nie jest argumentem na plus. Ludzie inspirują się również nienawieścią, totalitaryzmem, morderstwami, jak i obrazami, przyrodą itd.
Ale ty oczywiście w swej małostkowości uznałeś że jak ktoś się zainspiruję gównem to gówno staje się dobrem ponadczasowym.
Z miejsca (-)
GRY INSPIRUJĄ !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2013 o 13:13
Polecam muzykę tej pani, naprawdę wymiata na tych skrzypcach :)
Tak ogólnie to ta muzyka była tworzona do gry komputerowej, więc to chyba normalne że teledysk nawiązuje do gry.
Dragonborn
Lindsey
Skyrim... kocham to, Skyrim powoli tworzy własną kulturę, to już nie gra, gra to tylko centrum kultury, o które oparte są ciekawostki fabularne, soundtracki, klipy...
Pomysł jak i wykonanie autorów tego klipu jest rewelacyjne :)
Jam jest smocze dziecię :P
Skyrim należy do Nordów!!!!
Gaming is not a CRIME !!!!
o skyrim XD