Takie sprzęty to moi dziadkowie mają w swoim kampingu . I wszystkie się sprawują jak należy. Nie mogłem uwierzyć, że meblościanka, kredens, wersalka, fotele, frania i sprzęt audio pochodzi z połowy lat 60. Były owszem odkąd pamiętam, ale nie pomyślałbym ,że to samo mogą powiedzieć moi rodzice.
Ja tam specjalnie za nim nie przepadałem, owszem potrafi chodzić 30 lat ale słabiutko ciągnie, odkurzenie powierzchni 80 m2 zajmowało wieki, zwłaszcza że mam golden retrivera który zostawia wszędzie masę swojego włosia. Na codzienne odkurzanie po kudłatym psie trzeba czegoś wiele potężniejszego.
Mnie dokładnie taki po jakichś 40 latach "odmówił posługi" Ostatnio używałem go w garażu
Takie sprzęty to moi dziadkowie mają w swoim kampingu . I wszystkie się sprawują jak należy. Nie mogłem uwierzyć, że meblościanka, kredens, wersalka, fotele, frania i sprzęt audio pochodzi z połowy lat 60. Były owszem odkąd pamiętam, ale nie pomyślałbym ,że to samo mogą powiedzieć moi rodzice.
Miałem go jeszcze z pięć lat temu... i oddałem.. *chlip*
no tak, kolejny obrazek typu "kiedyś to wszystko było lepsze". mój odkurzacz, ELECTROLUX właśnie, działa bez zarzutu już kupę lat.
i do tego pewnie jest tak głośny że podczas odkurzania szyby sie trzęsą
Opis w źródle nasuwa skojarzenia...
stary ale jary :)
Jeszcze się z nim męczę, ale nie narzekam :)
Ja tam specjalnie za nim nie przepadałem, owszem potrafi chodzić 30 lat ale słabiutko ciągnie, odkurzenie powierzchni 80 m2 zajmowało wieki, zwłaszcza że mam golden retrivera który zostawia wszędzie masę swojego włosia. Na codzienne odkurzanie po kudłatym psie trzeba czegoś wiele potężniejszego.
Ja do dziś używam tego odkurzacza, i miewa się dobrze! ;]
mam i działa,a chciałam kupić nowoczesny...ile jeszcze musiałabym po nim kupić nowych...