Trochę to manipulacja. Z widocznej części artykułu wynika, że p. minister miała odpowiedzieć na tylko jedno zadanie. Już intuicja statystyczna podpowiada, że o ile dowolne jedno zadanie może nam "nie podpaść", to cały test da wynik bardziej zgodny z rzeczywistością.
Jakoś nie sądzę, żeby pani minister odpowiadała na to pytanie pisemnie. W związku z tym odpowiedziała językiem mówionym, a że było to oceniane jak odpowiedź pisemna, to trudno się dziwić, że dostało mniej punktów.
A tak btw to polecenie mówi o 2-3 zdaniach, a AFAIK odpowiedź "Należy poprawnie mówić i pisać, żeby inni dobrze nas rozumieli" jest zgodna z kluczem. To po co to "2-3"?
Czytajcie ze zrozumieniem. Dostala 1 punkt na 2 mozliwe do zdobycia, z jednego pytania. Tytul sugeruje, jakoby pani Szumilas zdobyla polowe punktow z calego testu lub go nie zdala. Rownie dobrze mogla dostac 39/40. Zreszta wydaje mi sie, ze zdania nie zaczyna sie od "Poniewaz"?
Kłopot w tym, że to o niczym nie świadczy. Słynna jest interpretacja jednego z wierszy Szymborskiej, autorstwa uwaga... Szymborskiej, która nie mieściła się w kluczu.
a kto powiedzial ze odpowiedz musi skladac sie ze zdania pojedynczego lub zlozonego? przeciez takie ocenianie jest chore. odpowiedz jest logiczna, spojna, poprawna gramatycznie, a dlugosc budowanych zdan zalezy od juz stylu mowiacego. kto powiedzial ze budowanie dlugich zdan jest bledne? poczytajcie sobie ksiazki - czesto mamy do czynienia z dlugimi zlozonymi zdaniami. dopoki sa zrozumiale i logiczne sa poprawne... ten klucz jest kretynski...
"Krystyna Szumilas nie poradziła sobie z testem szóstoklasisty" - ten nagłówek też praktycznie nie ma nic wspólnego z opisem, więc o czym tu rozmawiać?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2013 o 16:27
To tak jak studiowanie kierunków ścisłych - 3/4 doktorantów nie ogarnia czego uczą, po zadanym pytaniu mówi że mam się dowiedzieć, lub myli się przy tablicy 10 razy po czym stwierdza znajdzcie bład w domu, oraz jeżeli robisz coś inna metodą on mówi ci, że jest to źle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2013 o 16:51
Na nauczycieli najwięcej narzekają nie wykształcone kobiety typu kura domowa. Same nie potrafia prostego zadania wytłumaczyć i złe bo korepetycje drogie. Jeżeli nie masz wiedzy to płacisz. Sama niech zrobi studia i wtedy niech ocenia.
I znowu ten klucz odpowiedzi... Jak dla mnie to odpowiedź była dobra. Poza tym tytuł artykułu jest wysoko wyolbrzymiony. To że według klucza za jedno zadanie dostała pół punktu to nie znaczy od razu że nie poradziła sobie z całym testem.
Bo to tzw. "polonistki", czyli nauka o niczym. W podstawówce powinna być oceniana wyłącznie poprawność językowa i ortografia. Reszta wiedzy "humanistycznej", to totalne bagno.
skoro nie potrafimy sklecić dwoch zdań bez błędów to jest to jedynie potwierdzeniem jego słów, po co w podstawówce jakieś lektury? ortografia i zasady pisania, to czego powinni sie dzieci uczyc. Warto zauwazyc, że niektórzy lepiej piszą po angielsku niż po polsku (oczywisice ogranicza ich słownictwo), ale chodzi o to, że na jezyku angielskim jedyne czego sie uczymy to ortografia i zasady pisania i tak przez 9 lat, a na jezyku polskim to tylko lektury.
Człowiek jest tylko człowiekiem i pomylić się może, tylko dlaczego kiedy uczeń się pomyli na ważnym egzaminie, choć potrafi bardzo dobrze wyróżnić się wiedzą przed innymi, może mieć przerąbany pewien okres czasu? http://www.jadzias.pl/2013/04/chuj-warty-ten-test-gimnazjalny.html
Tutaj nie można się czepiac pani Szumilas ponieważ odpowiedziała bardzo dobrze, i trafiła tak naprawde w samo sedno pytania. To nie ona jest tutaj demotywatorem lecz znowu system kluczów. U nas nie liczy sie wiedza, tylko zdolności jasnowidzkie żeby przewidzieć że ktoś kto układał klucz chce aby tam było jedno zdanei złozone i jedno pojedyncze. Pozatym bezpodstawne jest stwierdzenie ze wypowiedź nie ma zwiazku z poleceniem...
Ten naród to porażka, jesteśmy niby mądrzejsi lecz jednak coraz głupisi.
Dobra? 2 powtórzenia w tak krótkiej wypowiedzi. O ile lepiej by brzmiało gdyby napisała "Ponieważ słuchają nas inni i musimy być dla nich zrozumiali" i "Wypowiedź musi być logiczna i zrozumiała dla słuchacza".
Niestety ta odpowiedź nie jest zawarta w kluczu.
Cóż, taki człowiek powinien stracić robotę. Jeśli jest się za coś odpowiedzialnym trzeba by jednak coś o tym wiedzieć.
To nie nauczyciele nie wiedzą czego i jak uczą tylko te zadania są na tyle nienormalne, że nawet Krysia źle na nie odpowiada.
Krysia szumigaj powinna być ministrą wesołych testów dla dzieci
Trochę to manipulacja. Z widocznej części artykułu wynika, że p. minister miała odpowiedzieć na tylko jedno zadanie. Już intuicja statystyczna podpowiada, że o ile dowolne jedno zadanie może nam "nie podpaść", to cały test da wynik bardziej zgodny z rzeczywistością.
Jakoś nie sądzę, żeby pani minister odpowiadała na to pytanie pisemnie. W związku z tym odpowiedziała językiem mówionym, a że było to oceniane jak odpowiedź pisemna, to trudno się dziwić, że dostało mniej punktów.
A tak btw to polecenie mówi o 2-3 zdaniach, a AFAIK odpowiedź "Należy poprawnie mówić i pisać, żeby inni dobrze nas rozumieli" jest zgodna z kluczem. To po co to "2-3"?
Czytajcie ze zrozumieniem. Dostala 1 punkt na 2 mozliwe do zdobycia, z jednego pytania. Tytul sugeruje, jakoby pani Szumilas zdobyla polowe punktow z calego testu lub go nie zdala. Rownie dobrze mogla dostac 39/40. Zreszta wydaje mi sie, ze zdania nie zaczyna sie od "Poniewaz"?
Kłopot w tym, że to o niczym nie świadczy. Słynna jest interpretacja jednego z wierszy Szymborskiej, autorstwa uwaga... Szymborskiej, która nie mieściła się w kluczu.
a kto powiedzial ze odpowiedz musi skladac sie ze zdania pojedynczego lub zlozonego? przeciez takie ocenianie jest chore. odpowiedz jest logiczna, spojna, poprawna gramatycznie, a dlugosc budowanych zdan zalezy od juz stylu mowiacego. kto powiedzial ze budowanie dlugich zdan jest bledne? poczytajcie sobie ksiazki - czesto mamy do czynienia z dlugimi zlozonymi zdaniami. dopoki sa zrozumiale i logiczne sa poprawne... ten klucz jest kretynski...
"Krystyna Szumilas nie poradziła sobie z testem szóstoklasisty" - ten nagłówek też praktycznie nie ma nic wspólnego z opisem, więc o czym tu rozmawiać?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2013 o 16:27
To tak jak studiowanie kierunków ścisłych - 3/4 doktorantów nie ogarnia czego uczą, po zadanym pytaniu mówi że mam się dowiedzieć, lub myli się przy tablicy 10 razy po czym stwierdza znajdzcie bład w domu, oraz jeżeli robisz coś inna metodą on mówi ci, że jest to źle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2013 o 16:51
Chory kraj chorych ludzi.
jest przecież kilka powtórzeń, jakim cudem miałaby dostać maksa?
Na nauczycieli najwięcej narzekają nie wykształcone kobiety typu kura domowa. Same nie potrafia prostego zadania wytłumaczyć i złe bo korepetycje drogie. Jeżeli nie masz wiedzy to płacisz. Sama niech zrobi studia i wtedy niech ocenia.
Zdania niezaczyna sie od "Poniewiaż"
OMG! jak slysze slowo "klucz odpowiedzi" to mnie strzyko we wszystkich kosciach.
Po pierwsze.. Klucza nie wymyślają sami nauczyciele na teście 6 klas czy na maturach....
Po drugie według mnie wszystko u p. Krystyny brzmi poprawnie.
z tego, co mi wiadomo, p.Szumilas nie jest nauczycielem, więc podpis też mało trafny
I znowu ten klucz odpowiedzi... Jak dla mnie to odpowiedź była dobra. Poza tym tytuł artykułu jest wysoko wyolbrzymiony. To że według klucza za jedno zadanie dostała pół punktu to nie znaczy od razu że nie poradziła sobie z całym testem.
Bo to tzw. "polonistki", czyli nauka o niczym. W podstawówce powinna być oceniana wyłącznie poprawność językowa i ortografia. Reszta wiedzy "humanistycznej", to totalne bagno.
Napisał baran, który nie potrafi dwóch zdań bez błędów sklecić. :D
skoro nie potrafimy sklecić dwoch zdań bez błędów to jest to jedynie potwierdzeniem jego słów, po co w podstawówce jakieś lektury? ortografia i zasady pisania, to czego powinni sie dzieci uczyc. Warto zauwazyc, że niektórzy lepiej piszą po angielsku niż po polsku (oczywisice ogranicza ich słownictwo), ale chodzi o to, że na jezyku angielskim jedyne czego sie uczymy to ortografia i zasady pisania i tak przez 9 lat, a na jezyku polskim to tylko lektury.
Człowiek jest tylko człowiekiem i pomylić się może, tylko dlaczego kiedy uczeń się pomyli na ważnym egzaminie, choć potrafi bardzo dobrze wyróżnić się wiedzą przed innymi, może mieć przerąbany pewien okres czasu?
http://www.jadzias.pl/2013/04/chuj-warty-ten-test-gimnazjalny.html
PIER*OLONY KLUCZ ODPOWIEDZI ZABIJA CAŁĄ KREATYWNOŚĆ. JAK TO JEST MOŻLIWE, ŻE POMYSŁ JAKIEGOŚ CEPA ZOSTAŁ UZNANY ZA NAJLEPSZĄ MOZLIWĄ FORMĘ NAUCZANIA??
Tutaj nie można się czepiac pani Szumilas ponieważ odpowiedziała bardzo dobrze, i trafiła tak naprawde w samo sedno pytania. To nie ona jest tutaj demotywatorem lecz znowu system kluczów. U nas nie liczy sie wiedza, tylko zdolności jasnowidzkie żeby przewidzieć że ktoś kto układał klucz chce aby tam było jedno zdanei złozone i jedno pojedyncze. Pozatym bezpodstawne jest stwierdzenie ze wypowiedź nie ma zwiazku z poleceniem...
Ten naród to porażka, jesteśmy niby mądrzejsi lecz jednak coraz głupisi.
Dobra? 2 powtórzenia w tak krótkiej wypowiedzi. O ile lepiej by brzmiało gdyby napisała "Ponieważ słuchają nas inni i musimy być dla nich zrozumiali" i "Wypowiedź musi być logiczna i zrozumiała dla słuchacza".
nie wstrzelila sie w klucz, jej strata! :)
Polska edukacja jest na tak wysokim poziomie że nawet nauczyciele nie umieją rozwiązać zadania