@NinjaAssasin - po pierwsze: gówno wiesz o historii komiksu na świecie. Poczytaj trochę to się dowiesz, dlaczego komiksy w Polsce nie są tak popularne i dochodowe jak na Zachodzie. Po drugie: Kajko i Kokosz nie mogą być podróbą Asterixa, skoro są wariacją wcześniejszego komiksu Janusza Christy, wcześniejszego również od komiksów o Galach. Po trzecie: co Bolek i Lolek robią w dyskusji na temat komiksów? Poza tym to byli bracia. Jeśli ty masz brata to szczerze mu współczuję.
Akurat Kajko i Kokosz to naprawdę fajny komiks. No, ale jak ktoś ocenia po pozorach, bo przecież nie ma takich wspaniałych efektów specjalnych jak te "hamerykańskie" produkcje...
Kajko i kokosz, miło wspominam komiks oraz nawet mieliśmy udaną grę przygodową Kajko i kokosz na PC, obok Książe i Tchórz jedna z najlepszych polskich przygodówek.
Porównanie akurat kompletnie nietrafione. Prędzej jeżeli już to z Asterixem i tutaj dla tych, którzy wpierw czytali przygody małego Gala to Kajko i Kokosz brzmią jak podróbka i pewnie na odwrót ;)
Mam jedno pytanie: czy filmow sf nie oglada sie glownie dla efektow specjalnych? Te o superbohaterach wlasnie dlatego sa fajne, bo sa efekty specjalne towarzyszace superbohaterom. Jak kogos interesuje zakrecona fabula to niech obejrzy film kryminalny, bo ocenianie superbohatera po czyms innym niz moce to tak jakby ogladac film sensacyjny dla romantycznych tekstow.
Kiepski porównanie, to są dwa różne typy komiksów. Poza tym dałbyś obrazek z pierwszą wersją Avengersów zamiast filmowej wersji, wtedy nie wyglądali tak ładnie.
Kajko i Kokosz rozłożyliby na łopatki Capitana Ameryke i resztę marvelowych piesków
@NinjaAssasin - po pierwsze: gówno wiesz o historii komiksu na świecie. Poczytaj trochę to się dowiesz, dlaczego komiksy w Polsce nie są tak popularne i dochodowe jak na Zachodzie. Po drugie: Kajko i Kokosz nie mogą być podróbą Asterixa, skoro są wariacją wcześniejszego komiksu Janusza Christy, wcześniejszego również od komiksów o Galach. Po trzecie: co Bolek i Lolek robią w dyskusji na temat komiksów? Poza tym to byli bracia. Jeśli ty masz brata to szczerze mu współczuję.
Akurat Kajko i Kokosz to naprawdę fajny komiks. No, ale jak ktoś ocenia po pozorach, bo przecież nie ma takich wspaniałych efektów specjalnych jak te "hamerykańskie" produkcje...
A wy jak zwykle wszystko bierzecie na poważnie ;)
Dla dziecka w wieku 7-8 lat i tak lepszy będzie Kajko i Kokosz.
Kajko i Kokosz - fantastyczny komiks, dowcipny, z pomysłem, zabawnie rysowany. Marvele - masówka, sieczka na jedno kopyto, zero artyzmu.
Od Kajka I Kokosza proszę się odpimpać.
Tak, zgadzam się... amerykanie to półgłówki...
Kajko i kokosz, miło wspominam komiks oraz nawet mieliśmy udaną grę przygodową Kajko i kokosz na PC, obok Książe i Tchórz jedna z najlepszych polskich przygodówek.
Porównanie akurat kompletnie nietrafione. Prędzej jeżeli już to z Asterixem i tutaj dla tych, którzy wpierw czytali przygody małego Gala to Kajko i Kokosz brzmią jak podróbka i pewnie na odwrót ;)
Wal się twórco tego demota. My mamy Thorgala i Wiedźmina, którzy mogliby robić za wszystkie Marvele razem wzięte.
My już niedługo bo 6 Czerwca będziemy mieć prawdziwego bohatera Jana Hardego !!!
Jan Hardy rozwali wszystkie te hamerykańskie bajeczki !!
Mam jedno pytanie: czy filmow sf nie oglada sie glownie dla efektow specjalnych? Te o superbohaterach wlasnie dlatego sa fajne, bo sa efekty specjalne towarzyszace superbohaterom. Jak kogos interesuje zakrecona fabula to niech obejrzy film kryminalny, bo ocenianie superbohatera po czyms innym niz moce to tak jakby ogladac film sensacyjny dla romantycznych tekstow.
Kiepski porównanie, to są dwa różne typy komiksów. Poza tym dałbyś obrazek z pierwszą wersją Avengersów zamiast filmowej wersji, wtedy nie wyglądali tak ładnie.
Phi! Nasi superbohaterowie by wpie*dolili całej Ameryce i Rosji, a potem znaleźli by jeszcze czas aby się napić.
Nie musicie się od razu śmiać z Amerykanów.
Ja tam uważam, że Kajko i Kokosz wymiatają:)