Tylko te z silną wolą potrafią zostać szanującymi się dziewczynami do końca. Spotkałem się z wieloma przypadkami, gdzie dziewczyna wychowana poprawnie przez rodziców wpadła w złe otoczenie i już się z niego nie wydostała, kompletnie się pogubiła, chciała być fajna jak reszta i w sumie skończyła i stoczyła się jak reszta.
No tak... ale czy nie uważasz, że współczesny świat poniekąd wymaga od dziewczyn odsłaniania wszystkiego? Przez to zatracają swoje poczucie wartości - często nieświadomie. Chcą być "fajne", ale tak naprawdę stają się śmieszne. Spójrzmy wprawdzie w oczy: każda dziewczyna ma czy to większe czy mniejsze piersi i tyłek, co się komu podoba to kwestia gustu. Jednak te naprawdę szanujące się wiedzą, że wzbudzanie wielu kontrowersji i ośmieszanie siebie nie jest chyba "fajne".
Ja tam z własnych obserwacji wnioskuje, że chodzi o to, że tak jest prościej wypicować sie, zrobić z siebie dziunie bez własnego zdania. Faceci za takimi sie oglądają częściej chociaż nie ma moim zdaniem za czym, a mało który patrzy za dziewczyną wartościową, skromniej ubraną i niewytapetowaną jak ściana w pokoju.. Prędzej taka bd pewna siebie i cwana niż ta co naprawde ma co pokazać, swój charakter i wyjątkowość.. Niestety takie czasy :)
@scoby właśnie. A inteligentne dziewczyny nie poddają się temu. Mają szacunek do samych siebie i to im gwarantuje szczęśliwą przyszłość: wartościowi ludzie będą ją szanować, bezwartościowi uciekać od niej, trafi na faceta, który kocha ją, a nie tylko jej ciało.
I właśnie ci co wytrwają bez względu na otoczenie coś osągną, młodzi często widzą świat taki w którym trzymając się z większą grupką oszołomów wywyższających się i oceniających ludzi po stereotypach i próbujący obniżać ich wartość (próbując leczyć kompleksy) będą fajniejszi.
Nie wiem gdzie wy mieszkacie ale u mnie w Krakowie widzę same normalnie ubrane kobiety , nie żadne bazarowe szmaty, tak samo z facetami, normalni kolesie, żadnych emo jeansów... Wy chyba na serio nie wychodzicie z domu, a jedynym oknem na świat dla was są portale jak wiocha...
@Maxide
A co stoi na przeszkodzie, ,żeby te wartościowe, wyjątkowe i z charakterem, zrzuciły szmaty i ubrały się jak dziunie, makijaż. No chyba że krzyczą te, które są brzydkie i im nic już nie pomoże. Frustracja - pozom expert
Hm no chodźby to, że czas poświęcony na przesadny makijaż i chodzenie po sklepach za ekstra ciuchami można wykorzystać na ciekawsze rzeczy.. Moim zdaniem i to, że ktoś sie nie ubiera modnie i jak dziunia nie znaczy, że nie może wyglądać dobrze i że jest brzydki, a przy okazji mieć pełno czasu dla siebie...
Krótka piłka: ładna, inteligentna, kocha mnie i się szanuje. Cztery cechy. Jeśli chodzi o większość panienek z fejsa typu ''są cycki jest impreza'', to cóż, raczej nie grzeszą inteligencją, bo nie wiedzą nawet co się może zdać po wrzuceniu takich zdjęć, chcą tylko zwrócić na siebie uwagę. Takie czasy, że jak laska w wieku 16-18 lat jest dziewicą, to od razu zakonnica.
To nie wina inteligencji. To wina tego czym człowiek się kieruje. Przecież wielu inteligentnych ludzi woli takie swawolne towarzystwo, dlaczego? Bo jest fajnie, przyjemnie i bez zobowiązań. Problem nie leży w zdolności umysłowej tylko w podejściu do życia. Co do twojej "krótkiej piłki" zamienił bym "ładna" na "pociągająca dla mnie" nie podoba mi się gdy ktoś skreśla dość szeroką grupę ludzi do zaznania szczęścia tylko ze względu na wygląd. Kojarzy mi się to z nazistami... Widziałem dużo szczęśliwych par w których nawet płeć piękna najpiękniejsza nie była, a jednak trwali w tym związku. Podobnie z inteligencją. Jeśli dziewczyna trochę gorzej rozumuje od innych to nie od razu znaczy że jest pusta. Znałem raz dziewczynę która do elity inteligencji nie należała, ale pod żadnym względem nie można jej było określić jako pustak, więc znowu nie odbierajmy żadnemu człowiekowi ani grupie dostępu do zaznania prawdziwej miłości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2013 o 21:17
Właśnie to w pojęciu ''ładna'' miałem na myśli, bo ma podobać się MI, a nie sąsiadowi, koledze, czy komukolwiek. Człowiek kieruje się tym, czym się kieruje przez kilka czynników, na przykład takie, a nie inne wychowanie przez rodziców i otoczenie, zainteresowania. Fajnie, przyjemnie i bez zobowiązań niestety jest tylko w filmach. Lekkie podejście do życia jest w dużej mierze mrzonką, bo nie ma drugiej rzeczy, w której może się zepsuć tak szybko tak wiele fragmentów. Naziści nie kosili Żydów przez pejsy, więc nie do końca trafne skojarzenie. Ostatnia rzecz: musi być inteligentna nie z mojego kaprysu, ale z konieczności, bo nigdy mi się nie uda poderwać głupiej, rozmowa będzie wyglądała jak, za przeproszeniem, rzeźbienie w kale. Rozgarnięta na tyle co ja - to wystarczy. ''Prawdziwa'' miłość = uczucie obustronne, nieodwzajemnionej bliżej do zauroczenia, choć boli dużo mocniej.
Odnawiacie moją nadzieje w to, że jeszcze istnieją normalni ludzie. I że faceci nie patrzą tylko na wygląd ale i na wnętrze :) piszcie dalej bo aż miło sie czyta..
Ok, rozumiem. Po prostu chciałem wymusić na tobie sprostowanie ;) Jak chodzi o Nazistów to chodziło mi o te ich aryjskie rysy i tego typu brednie. Jednak ja dalej twierdze że inteligencja to nie jest naczelna sprawa w wyborze dziewczyny. I nie radzę ci określać miłości jako uczucie, bo to budowanie domu na piasku. Uczucia są zmienne i nie stabilne w przeciwieństwie do miłości. Miłość to postawa wynikająca z decyzji że chcemy dla tej drugiej osoby jak najlepiej i właśnie ta postawa powinna pielęgnować te uczucie i cały czas je odnawiać. O miłość trzeba dbać, bo ona sama z siebie nie będzie istnieć.
Najwarzniejsze żeby miała swoje zasady moralne i wiedziała czym się kieruje.Oj tam znam takie i wcale nie zakonice nawet nie są religijne po prostu czekają na większą miłość (stały związek) na osobę z którą się dogadają i mają podobne zainteresowania i poglądy.Ale co niektórzy i takie krytykuja i mówią że czekaja na księcia z bajki a takie powinno sie bardziej szanowac niż takie co cały czas zmieniaja partnerów i każdemu znich mówia jak bardzo ich kochają a puźniej mówia to samo następnemu.
Nie jestem gruba ani też nie mam krzywych nóg, a do najbrzydszych nie należe więc sie nie czepiaj bo nie masz czego.. I jak nie odpowiadają Ci moje wypowiedzi to ich po prostu nie czytaj i nie bd problemu :)
Rozumiem, ze powiedziec cos tutaj mialby prawo tylko Brad Pitt, tak? Hipokryzja byloby mowienie, sa uwazam za sexowne dziewczyny wazece 80kg przy 160cm wzrostu podczas gdyby umawial sie tylko z takimi co waza 45kg przy 170cm wzrostu a tym wczesniej wymienionym bym odmawial. Zalecam sprawdzenie w slowniku slowa hipokryzja, ale zrobie to za Ciebie: fałszywość, dwulicowość, obłuda. Czy cos takiego jest w tym komentarzu, stwierdzeniu, ze sa dziewczyny poprostu brzydkie, ktore nie pokazuja ladnych piersi na zdjeciach bo ich poprostu nie maja?
"Sprawdzenie w słowniku" Ty wklepałeś w google, i pierwsze co wyskoczyło to właśnie te 3 wyrazy, ale jakbyś się wysilił na inne definicje to już mamy pasującą do tego, co miałam na myśli. Nie tylko Wikipedia jest na świecie. Przecież "wymaganie" od kogoś czegoś samemu tego nie spełniając to to samo, co fałszywość, dwulicowość i obłuda razem. Tylko innymi słowami napisane, co nie znaczy, że źle. Radziłabym nad definicjami też trochę pomyśleć. Ale nie będę tak wykłócać swoich racji, bo wielką znawczynią nie jestem. ;)
Jesli chodzi o slwonik to korzystam w sumie wylacznie z sjp ewentualnie szukam synonimow w wordzie. Wiec wg Ciebie wymaganie chociazby od lekarza wiedzy medycznej jest hipokryzja, jesli sie samemu jej nie ma? Albo wymagac od kucharza umiejetnosci gotowania samemu nie umiejac zbytnio gotowac to hipokryzja? Nie powiem, ciekawe podejscie.
Lekarz to zawód, posiada wiedzę, za którą ma prawo wymagać pieniędzy. Ludzie pracują w usługach, i dostają za to pieniądze. Nie wiem czego nie rozumiesz w funkcjonowaniu gospodarki, bo widocznie czegoś nie rozumiesz jeżeli porównujesz nie mające ze sobą nic wspólnego rzeczy. Nie jest to wymaganie tylko "wymiana", usługi na pieniądze. Nie wiem skąd tak całkowicie chybione porównanie.
Ale wy macie problemy, szczytem moralności i kreatywności jest zjechanie "plastików", albo dziewczyn z tyłkami na wierzchu. Tak, wszyscy wiemy o nich, ten temat jest już bardzo oklepany. Taki jesteś głęboki i zarąbisty, że lubisz inteligentne dziewczyny, cała Polska bije ci brawo.
Nudne są już te demoty o szanowaniu się. Życie jest tylko jedno, każdy układa je sobie po swojemu i nam nic do tego. Normalnie pewnie nie lubicie jak rodzice są nadopiekuńczy ale niektórzy komentujący tutaj sprawiają takie wrażenie jakby nimi byli. Niech sie laski ubierają jak chcą, potem będą płakać że trafiły na jakiegoś zboka, wielkie mi halo. Zauważyłem natomiast że nie opłaca się w dzisiejszym świecie "szanować się" i robić za cichą wodę. Dziewczyny co lubią sex widocznie lubią ubierać się wyzywająco (nie twierdze że to reguła).
Polecam nie interesować się życiem innych, kobiece ciało jest piękne i niech je pokazują... Jak lubią tak żyć, ich sprawa. Zakryte dziewczyny masz w krajach islamskich. I nie wiem, czy dziewczyny na "zdjęciach z cyckami i tyłkiem na wierzchu" myślą, że cały świat jest ich... może po prostu chcą pokazać jaki mają fajny tyłek i cycki?
Ilu się znów obrońców skromności i szanowania znalazło. Myślałby kto że połowa z tych tutaj piszących nie spojrzy chętnie na wyzywająco ubraną dziewczyne. JAk nosi głębokie dekolty i krótkie spódniczki nie musi być odrazu dziwką, ma ładne ciało to pokazuje - proste.
Zajmijcie się swoim życiem a nie życiem innych.
Całe szczęście mam styczność tylko z takimi, które ograniczają się do "słit foci", a tyłka i cycków nie pokazują. Jednak to dla mnie ko0mpletnie nie zrozumiałe. Czemu dziewczyny robią z siebie takie idiotki, jeśli nikomu to nie imponuje, ani chłopaków nie przyciąga?
może dlatego że to imponuje chłopcom i ich przyciąga :) gdyby to się nikomu nie podobało to by tego nie robiły, większość pustaków popisuje się przed pustakami i niech oni sobie żyją razem ze sobą a wy zajmijcie się swoimi sprawami, jak lubicie święte dziewczyny to sobie takich szukajcie- śmieszne że zazwyczaj większość z was lata za szmaciskami a potem płacze jakie to my okropne wszystkie jesteśmy i gdzie podziały się dziewice...
Pewnie mi nie uwierzysz, ale nigdy nie latałem ze "szmaciskami". Od 6 lat wciąż marzę o jednej i tej samej dziewczynie, która w żadnym razie nie jest pustakiem.
Te które odsłaniają swoje ciało wiedzą, że w ten sposób będą otaczać się większą ilością facetów. Mężczyźni lubią widzieć kształty dziewczyny którą będą podrywać nim do niej podejdą - taka natura. :/
To już się robi nudne, kolejny demot o szanowaniu się bla, bla...ile można? Zaraz zlatuje się pełno obrońców kobiecej moralności dla których kobieta to albo dziewica albo puszczalska ladacznica (których wasze komentarze i tak nie zmienią). Jakby niektórzy faceci nie ekscytowali się tak tyłkami i cyckami w internecie to by nie było także chętnych do ich pokazywania, proste.
Demot bardzo dobry i prawdziwy, tylko słowo "inteligentne" mnie mierzi. To ma, niestety, niewiele wspólnego z inteligencją. Poznałem bardzo inteligentne dziewczyny, które nie miały do siebie szacunku. Bo szacunek to kwestia wychowania, własnych przemyśleń, jakiejś takiej samoświadomości siebie, sam nie wiem, jak to nazwać. To się wiąże bardzo z rodziną, w której się ludzie wychowują. Dobrzy, mądrzy rodzice, nie gwarantują, ale bardzo zwielokrotniają szansę powodzenia. z kolei rodzice bardzo źli niemal uniemożliwiają to. zasada powinna być prosta - rodzic opiekuje się dzieckiem i wychowuje na mądrego silnego człowieka, przy czym im dzieciak starszy tym zaufania i wolności ma więcej. w tym krótkim zdaniu jest treść, która w taki czy inny sposób "nie leży" większości rodziców. bo albo nie wychowują, albo nie ufają, albo i jedno i drugie. no a co do szacunku do samej siebie, cóż, pisałem wiele razy, że wśród nastolatek MODNE jest mieć kompleksy, bo to przecież "takie nastoletnie" i czują się z tym fajne, a jeszcze milsze jest to, że takie osoby się lubi, takie narzekające itp, bo nic tak nie wkurza jak ktoś kto siebie lubi, akceptuje i komu jest generalnie dobrze. to jest pułapka w którą wpada większość nastolatek - z jednej strony chcą mieć kompleksy wobec koleżanek, z drugiej podobać się chłopakom. więc eksponują to, na co jest największy "popyt". na tani towar jest wielu klientów, jak to mawiają...
Tylko te z silną wolą potrafią zostać szanującymi się dziewczynami do końca. Spotkałem się z wieloma przypadkami, gdzie dziewczyna wychowana poprawnie przez rodziców wpadła w złe otoczenie i już się z niego nie wydostała, kompletnie się pogubiła, chciała być fajna jak reszta i w sumie skończyła i stoczyła się jak reszta.
No tak... ale czy nie uważasz, że współczesny świat poniekąd wymaga od dziewczyn odsłaniania wszystkiego? Przez to zatracają swoje poczucie wartości - często nieświadomie. Chcą być "fajne", ale tak naprawdę stają się śmieszne. Spójrzmy wprawdzie w oczy: każda dziewczyna ma czy to większe czy mniejsze piersi i tyłek, co się komu podoba to kwestia gustu. Jednak te naprawdę szanujące się wiedzą, że wzbudzanie wielu kontrowersji i ośmieszanie siebie nie jest chyba "fajne".
Ja tam z własnych obserwacji wnioskuje, że chodzi o to, że tak jest prościej wypicować sie, zrobić z siebie dziunie bez własnego zdania. Faceci za takimi sie oglądają częściej chociaż nie ma moim zdaniem za czym, a mało który patrzy za dziewczyną wartościową, skromniej ubraną i niewytapetowaną jak ściana w pokoju.. Prędzej taka bd pewna siebie i cwana niż ta co naprawde ma co pokazać, swój charakter i wyjątkowość.. Niestety takie czasy :)
@scoby właśnie. A inteligentne dziewczyny nie poddają się temu. Mają szacunek do samych siebie i to im gwarantuje szczęśliwą przyszłość: wartościowi ludzie będą ją szanować, bezwartościowi uciekać od niej, trafi na faceta, który kocha ją, a nie tylko jej ciało.
I właśnie ci co wytrwają bez względu na otoczenie coś osągną, młodzi często widzą świat taki w którym trzymając się z większą grupką oszołomów wywyższających się i oceniających ludzi po stereotypach i próbujący obniżać ich wartość (próbując leczyć kompleksy) będą fajniejszi.
gó*wno prawda teraz nikt sie nie liczy z szacunkiem, pieniądz przejal kontrolę nad wszystkim
Jeden mówi to a drugi mówi tamto. Już sam nie wiem komu mam w tym kraju wierzyć. PS na kogo głosować w następnych wyborach?
NO CO TY NIE POWIESZ
Nie wiem gdzie wy mieszkacie ale u mnie w Krakowie widzę same normalnie ubrane kobiety , nie żadne bazarowe szmaty, tak samo z facetami, normalni kolesie, żadnych emo jeansów... Wy chyba na serio nie wychodzicie z domu, a jedynym oknem na świat dla was są portale jak wiocha...
Stwierdzam dożywotnie marszczenie Freda.
@Maxide
A co stoi na przeszkodzie, ,żeby te wartościowe, wyjątkowe i z charakterem, zrzuciły szmaty i ubrały się jak dziunie, makijaż. No chyba że krzyczą te, które są brzydkie i im nic już nie pomoże. Frustracja - pozom expert
Hm no chodźby to, że czas poświęcony na przesadny makijaż i chodzenie po sklepach za ekstra ciuchami można wykorzystać na ciekawsze rzeczy.. Moim zdaniem i to, że ktoś sie nie ubiera modnie i jak dziunia nie znaczy, że nie może wyglądać dobrze i że jest brzydki, a przy okazji mieć pełno czasu dla siebie...
Krótka piłka: ładna, inteligentna, kocha mnie i się szanuje. Cztery cechy. Jeśli chodzi o większość panienek z fejsa typu ''są cycki jest impreza'', to cóż, raczej nie grzeszą inteligencją, bo nie wiedzą nawet co się może zdać po wrzuceniu takich zdjęć, chcą tylko zwrócić na siebie uwagę. Takie czasy, że jak laska w wieku 16-18 lat jest dziewicą, to od razu zakonnica.
To nie wina inteligencji. To wina tego czym człowiek się kieruje. Przecież wielu inteligentnych ludzi woli takie swawolne towarzystwo, dlaczego? Bo jest fajnie, przyjemnie i bez zobowiązań. Problem nie leży w zdolności umysłowej tylko w podejściu do życia. Co do twojej "krótkiej piłki" zamienił bym "ładna" na "pociągająca dla mnie" nie podoba mi się gdy ktoś skreśla dość szeroką grupę ludzi do zaznania szczęścia tylko ze względu na wygląd. Kojarzy mi się to z nazistami... Widziałem dużo szczęśliwych par w których nawet płeć piękna najpiękniejsza nie była, a jednak trwali w tym związku. Podobnie z inteligencją. Jeśli dziewczyna trochę gorzej rozumuje od innych to nie od razu znaczy że jest pusta. Znałem raz dziewczynę która do elity inteligencji nie należała, ale pod żadnym względem nie można jej było określić jako pustak, więc znowu nie odbierajmy żadnemu człowiekowi ani grupie dostępu do zaznania prawdziwej miłości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2013 o 21:17
Właśnie to w pojęciu ''ładna'' miałem na myśli, bo ma podobać się MI, a nie sąsiadowi, koledze, czy komukolwiek. Człowiek kieruje się tym, czym się kieruje przez kilka czynników, na przykład takie, a nie inne wychowanie przez rodziców i otoczenie, zainteresowania. Fajnie, przyjemnie i bez zobowiązań niestety jest tylko w filmach. Lekkie podejście do życia jest w dużej mierze mrzonką, bo nie ma drugiej rzeczy, w której może się zepsuć tak szybko tak wiele fragmentów. Naziści nie kosili Żydów przez pejsy, więc nie do końca trafne skojarzenie. Ostatnia rzecz: musi być inteligentna nie z mojego kaprysu, ale z konieczności, bo nigdy mi się nie uda poderwać głupiej, rozmowa będzie wyglądała jak, za przeproszeniem, rzeźbienie w kale. Rozgarnięta na tyle co ja - to wystarczy. ''Prawdziwa'' miłość = uczucie obustronne, nieodwzajemnionej bliżej do zauroczenia, choć boli dużo mocniej.
Odnawiacie moją nadzieje w to, że jeszcze istnieją normalni ludzie. I że faceci nie patrzą tylko na wygląd ale i na wnętrze :) piszcie dalej bo aż miło sie czyta..
Ok, rozumiem. Po prostu chciałem wymusić na tobie sprostowanie ;) Jak chodzi o Nazistów to chodziło mi o te ich aryjskie rysy i tego typu brednie. Jednak ja dalej twierdze że inteligencja to nie jest naczelna sprawa w wyborze dziewczyny. I nie radzę ci określać miłości jako uczucie, bo to budowanie domu na piasku. Uczucia są zmienne i nie stabilne w przeciwieństwie do miłości. Miłość to postawa wynikająca z decyzji że chcemy dla tej drugiej osoby jak najlepiej i właśnie ta postawa powinna pielęgnować te uczucie i cały czas je odnawiać. O miłość trzeba dbać, bo ona sama z siebie nie będzie istnieć.
Najwarzniejsze żeby miała swoje zasady moralne i wiedziała czym się kieruje.Oj tam znam takie i wcale nie zakonice nawet nie są religijne po prostu czekają na większą miłość (stały związek) na osobę z którą się dogadają i mają podobne zainteresowania i poglądy.Ale co niektórzy i takie krytykuja i mówią że czekaja na księcia z bajki a takie powinno sie bardziej szanowac niż takie co cały czas zmieniaja partnerów i każdemu znich mówia jak bardzo ich kochają a puźniej mówia to samo następnemu.
@Maxide, masz kompleksy. Gruba? Brzydka? Krzywe Nogi?
Doda@ Nie masz się czym pochwalić po za ładną buzią? Brak zainteresowań, pasji, czy może ciekawej osobowości?
Nie jestem gruba ani też nie mam krzywych nóg, a do najbrzydszych nie należe więc sie nie czepiaj bo nie masz czego.. I jak nie odpowiadają Ci moje wypowiedzi to ich po prostu nie czytaj i nie bd problemu :)
Plus trzecia grupa-te, ktore nie maja czego pokazac
Jakbyś sam miał co pokazać to jeszcze mógłbyś tak grupować, ale teraz to jest hipokryzja.
Rozumiem, ze powiedziec cos tutaj mialby prawo tylko Brad Pitt, tak? Hipokryzja byloby mowienie, sa uwazam za sexowne dziewczyny wazece 80kg przy 160cm wzrostu podczas gdyby umawial sie tylko z takimi co waza 45kg przy 170cm wzrostu a tym wczesniej wymienionym bym odmawial. Zalecam sprawdzenie w slowniku slowa hipokryzja, ale zrobie to za Ciebie: fałszywość, dwulicowość, obłuda. Czy cos takiego jest w tym komentarzu, stwierdzeniu, ze sa dziewczyny poprostu brzydkie, ktore nie pokazuja ladnych piersi na zdjeciach bo ich poprostu nie maja?
"Sprawdzenie w słowniku" Ty wklepałeś w google, i pierwsze co wyskoczyło to właśnie te 3 wyrazy, ale jakbyś się wysilił na inne definicje to już mamy pasującą do tego, co miałam na myśli. Nie tylko Wikipedia jest na świecie. Przecież "wymaganie" od kogoś czegoś samemu tego nie spełniając to to samo, co fałszywość, dwulicowość i obłuda razem. Tylko innymi słowami napisane, co nie znaczy, że źle. Radziłabym nad definicjami też trochę pomyśleć. Ale nie będę tak wykłócać swoich racji, bo wielką znawczynią nie jestem. ;)
Jesli chodzi o slwonik to korzystam w sumie wylacznie z sjp ewentualnie szukam synonimow w wordzie. Wiec wg Ciebie wymaganie chociazby od lekarza wiedzy medycznej jest hipokryzja, jesli sie samemu jej nie ma? Albo wymagac od kucharza umiejetnosci gotowania samemu nie umiejac zbytnio gotowac to hipokryzja? Nie powiem, ciekawe podejscie.
Lekarz to zawód, posiada wiedzę, za którą ma prawo wymagać pieniędzy. Ludzie pracują w usługach, i dostają za to pieniądze. Nie wiem czego nie rozumiesz w funkcjonowaniu gospodarki, bo widocznie czegoś nie rozumiesz jeżeli porównujesz nie mające ze sobą nic wspólnego rzeczy. Nie jest to wymaganie tylko "wymiana", usługi na pieniądze. Nie wiem skąd tak całkowicie chybione porównanie.
Ale wy macie problemy, szczytem moralności i kreatywności jest zjechanie "plastików", albo dziewczyn z tyłkami na wierzchu. Tak, wszyscy wiemy o nich, ten temat jest już bardzo oklepany. Taki jesteś głęboki i zarąbisty, że lubisz inteligentne dziewczyny, cała Polska bije ci brawo.
Ale z drugiej strony można zawsze popatrzec na piersi koleżanek. Lubie cycki.
Nudne są już te demoty o szanowaniu się. Życie jest tylko jedno, każdy układa je sobie po swojemu i nam nic do tego. Normalnie pewnie nie lubicie jak rodzice są nadopiekuńczy ale niektórzy komentujący tutaj sprawiają takie wrażenie jakby nimi byli. Niech sie laski ubierają jak chcą, potem będą płakać że trafiły na jakiegoś zboka, wielkie mi halo. Zauważyłem natomiast że nie opłaca się w dzisiejszym świecie "szanować się" i robić za cichą wodę. Dziewczyny co lubią sex widocznie lubią ubierać się wyzywająco (nie twierdze że to reguła).
Polecam nie interesować się życiem innych, kobiece ciało jest piękne i niech je pokazują... Jak lubią tak żyć, ich sprawa. Zakryte dziewczyny masz w krajach islamskich. I nie wiem, czy dziewczyny na "zdjęciach z cyckami i tyłkiem na wierzchu" myślą, że cały świat jest ich... może po prostu chcą pokazać jaki mają fajny tyłek i cycki?
Ciekawe czy ta osoba wie,że jest taka popularna na demotywatorach, który to już demot z nia?:)
Ilu się znów obrońców skromności i szanowania znalazło. Myślałby kto że połowa z tych tutaj piszących nie spojrzy chętnie na wyzywająco ubraną dziewczyne. JAk nosi głębokie dekolty i krótkie spódniczki nie musi być odrazu dziwką, ma ładne ciało to pokazuje - proste.
Zajmijcie się swoim życiem a nie życiem innych.
Dokładnie często największe świętoszki mają najgorsze charaktery, zarówno kobiety jak i mężczyźni
Całe szczęście mam styczność tylko z takimi, które ograniczają się do "słit foci", a tyłka i cycków nie pokazują. Jednak to dla mnie ko0mpletnie nie zrozumiałe. Czemu dziewczyny robią z siebie takie idiotki, jeśli nikomu to nie imponuje, ani chłopaków nie przyciąga?
może dlatego że to imponuje chłopcom i ich przyciąga :) gdyby to się nikomu nie podobało to by tego nie robiły, większość pustaków popisuje się przed pustakami i niech oni sobie żyją razem ze sobą a wy zajmijcie się swoimi sprawami, jak lubicie święte dziewczyny to sobie takich szukajcie- śmieszne że zazwyczaj większość z was lata za szmaciskami a potem płacze jakie to my okropne wszystkie jesteśmy i gdzie podziały się dziewice...
Pewnie mi nie uwierzysz, ale nigdy nie latałem ze "szmaciskami". Od 6 lat wciąż marzę o jednej i tej samej dziewczynie, która w żadnym razie nie jest pustakiem.
Te które odsłaniają swoje ciało wiedzą, że w ten sposób będą otaczać się większą ilością facetów. Mężczyźni lubią widzieć kształty dziewczyny którą będą podrywać nim do niej podejdą - taka natura. :/
Bardzo odkrywczy demot, naprawdę jeszcze o tym nie wiedziałem
To już się robi nudne, kolejny demot o szanowaniu się bla, bla...ile można? Zaraz zlatuje się pełno obrońców kobiecej moralności dla których kobieta to albo dziewica albo puszczalska ladacznica (których wasze komentarze i tak nie zmienią). Jakby niektórzy faceci nie ekscytowali się tak tyłkami i cyckami w internecie to by nie było także chętnych do ich pokazywania, proste.
hmm wydaje mi się że takie ,,słit focie" dodaja : po pierwsze : albo zakompleksione strre ku.... w imieniu koleżanek, pseudokoleżanki pappa
Ile to już razy był powielany ten temat...
Co to jest "slit focie"?
Zdjęcia na których dziewczyny myślą, że wyglądają słodziutko, a tak naprawdę wyglądają żałośnie.
Demot bardzo dobry i prawdziwy, tylko słowo "inteligentne" mnie mierzi. To ma, niestety, niewiele wspólnego z inteligencją. Poznałem bardzo inteligentne dziewczyny, które nie miały do siebie szacunku. Bo szacunek to kwestia wychowania, własnych przemyśleń, jakiejś takiej samoświadomości siebie, sam nie wiem, jak to nazwać. To się wiąże bardzo z rodziną, w której się ludzie wychowują. Dobrzy, mądrzy rodzice, nie gwarantują, ale bardzo zwielokrotniają szansę powodzenia. z kolei rodzice bardzo źli niemal uniemożliwiają to. zasada powinna być prosta - rodzic opiekuje się dzieckiem i wychowuje na mądrego silnego człowieka, przy czym im dzieciak starszy tym zaufania i wolności ma więcej. w tym krótkim zdaniu jest treść, która w taki czy inny sposób "nie leży" większości rodziców. bo albo nie wychowują, albo nie ufają, albo i jedno i drugie. no a co do szacunku do samej siebie, cóż, pisałem wiele razy, że wśród nastolatek MODNE jest mieć kompleksy, bo to przecież "takie nastoletnie" i czują się z tym fajne, a jeszcze milsze jest to, że takie osoby się lubi, takie narzekające itp, bo nic tak nie wkurza jak ktoś kto siebie lubi, akceptuje i komu jest generalnie dobrze. to jest pułapka w którą wpada większość nastolatek - z jednej strony chcą mieć kompleksy wobec koleżanek, z drugiej podobać się chłopakom. więc eksponują to, na co jest największy "popyt". na tani towar jest wielu klientów, jak to mawiają...
Te fajne nie siedzą na necie tylko z przyjaciółmi na zabawach bądź spędzają czas przy grach, a nie portalach randkowych bądź FB i tego typu głupoty xD
tak mówią te zakompleksione, których nikt ni chce i maja co pokazać i z lenistwa nie chce im nic z tym tłuszczem zrobić ..a duchu zazdroszczą .