Gdyby nie ta broń, to wojny światowe trwały by do dzisiaj. Tak samo gdyby nie ta broń, nie siedziałbyś teraz przed komputerem, nie miał byś komórki itp, bo to jest właśnie jedna z tych rzeczy, która najbardziej przyczyniła się do rozwoju technologicznego... a jak wiadomo wszystkie dobra elektroniczne pierw pojawiają się w armii, a później na rynku. Czy tego chcemy czy nie, człowiek to istota drapieżna, wojny trwały od początków jego istnienia i nic nigdy tego nie zmieni. Natomiast broń jądrowa wzbudziła strach w ludziach, dlatego współczesne wojny ograniczają się tylko do małych terytoriów, bo który współcześnie kraj odważyłby się dokonać inwazji, gdyby groziło mu całkowite unicestwienie? Mówi się, że broń jądrowa to ten wynalazek, który nigdy nie powinien nigdy powstać, paradoksalnie to właśnie ta broń ocaliła miliardy istnień. Z tej broni zginęła milionowa część tego, ile mogło by zginąć do dzisiaj gdyby właśnie nie ta broń.
Kiedyś gwałcono, palono, wyrzynano i represjonowano cywilów, tylko trudniej było to zrobić i zajmowało to więcej czasu, dzisiaj, broń chemiczna, biologiczna, nalot, atak nuklearny i mozna unicestwić miliony. Metody represji też mają swój milowy krok w rozwoju.
NA CHÜJA TE REGUŁY JAK GDY PRZYCHODZI CO DO CZEGO TO I TAK NIKT ICH NIE PRZESTRZEGA? UZYWANIE KUSZY W SREDNIOWIECZU ZOSTALO ZAKAZANE PRZEZ SAMEGO PAPIEZA NA SOBORZE LATERANSKIM A I TAK WIEKSZOSC ARMII DALEJ Z NICH KORZYSTAŁA. W CZASIE II WŚ NIEMCY ŁAMALI CHYBA WSZYSTKIE REGUŁY. GAZY BOJOWE, OBOZY KONCENTRACYJNE. I GDZIE TU SIE PRZYDAŁY TE CAŁE REGUŁY?
Tak się właśnie kończy wymachiwanie na prawo i lewo całym tym tak zwanym "humanitaryzmem". Cała historia ludzkości to jedna, wielka wojna (z dłuższymi czy krótszymi przerwami nie tyle na pokój jako taki, ile raczej na ponowne dozbrojenie się na rzecz kolejnego konfliktu), ale gdyby przyłożyć obecne zasady do którejkolwiek wojny przed I wojną światową, większość osób, o których uczymy się na historii, generałów czy monarchów, musielibyśmy uznać za zbrodniarzy wojennych; zresztą - sam termin "zbrodnia wojenna" to jakiś cholerny aksjomat, ukuty chyba tylko jako bicz na Niemców w 1945 roku (wiecie, żeby było ich za co sądzić i żeby można było to ładnie wytłumaczyć czymś innym niż tylko sprawiedliwość zwycięzców). Wojna to wojna, proste. Przychodzi mi tutaj na myśl film "Wojna Harta" i słowa komendanta obozu jenieckiego (postaci skądinąd świetnie zagranej), skierowane do granej przez Bruce'a Willisa postaci: "Niech się pan rozejrzy, pułkowniku. To [obóz] nie Genewa". I tak powinno być.
Bo kiedyś były czasy, że w wojnach tylko na polu bitwy ludzie się zabijali. Dzisiaj mamy broń masowego rażenia potrafiącą zniszczyć całe kontynenty..
Gdyby nie ta broń, to wojny światowe trwały by do dzisiaj. Tak samo gdyby nie ta broń, nie siedziałbyś teraz przed komputerem, nie miał byś komórki itp, bo to jest właśnie jedna z tych rzeczy, która najbardziej przyczyniła się do rozwoju technologicznego... a jak wiadomo wszystkie dobra elektroniczne pierw pojawiają się w armii, a później na rynku. Czy tego chcemy czy nie, człowiek to istota drapieżna, wojny trwały od początków jego istnienia i nic nigdy tego nie zmieni. Natomiast broń jądrowa wzbudziła strach w ludziach, dlatego współczesne wojny ograniczają się tylko do małych terytoriów, bo który współcześnie kraj odważyłby się dokonać inwazji, gdyby groziło mu całkowite unicestwienie? Mówi się, że broń jądrowa to ten wynalazek, który nigdy nie powinien nigdy powstać, paradoksalnie to właśnie ta broń ocaliła miliardy istnień. Z tej broni zginęła milionowa część tego, ile mogło by zginąć do dzisiaj gdyby właśnie nie ta broń.
Kiedyś gwałcono, palono, wyrzynano i represjonowano cywilów, tylko trudniej było to zrobić i zajmowało to więcej czasu, dzisiaj, broń chemiczna, biologiczna, nalot, atak nuklearny i mozna unicestwić miliony. Metody represji też mają swój milowy krok w rozwoju.
NA CHÜJA TE REGUŁY JAK GDY PRZYCHODZI CO DO CZEGO TO I TAK NIKT ICH NIE PRZESTRZEGA? UZYWANIE KUSZY W SREDNIOWIECZU ZOSTALO ZAKAZANE PRZEZ SAMEGO PAPIEZA NA SOBORZE LATERANSKIM A I TAK WIEKSZOSC ARMII DALEJ Z NICH KORZYSTAŁA. W CZASIE II WŚ NIEMCY ŁAMALI CHYBA WSZYSTKIE REGUŁY. GAZY BOJOWE, OBOZY KONCENTRACYJNE. I GDZIE TU SIE PRZYDAŁY TE CAŁE REGUŁY?
michat w czasie 2 wojny światowej Niemcy nie używały gazów bojowych
przyczyna wojny jest zawsze ta sama: pieniądze
Tak się właśnie kończy wymachiwanie na prawo i lewo całym tym tak zwanym "humanitaryzmem". Cała historia ludzkości to jedna, wielka wojna (z dłuższymi czy krótszymi przerwami nie tyle na pokój jako taki, ile raczej na ponowne dozbrojenie się na rzecz kolejnego konfliktu), ale gdyby przyłożyć obecne zasady do którejkolwiek wojny przed I wojną światową, większość osób, o których uczymy się na historii, generałów czy monarchów, musielibyśmy uznać za zbrodniarzy wojennych; zresztą - sam termin "zbrodnia wojenna" to jakiś cholerny aksjomat, ukuty chyba tylko jako bicz na Niemców w 1945 roku (wiecie, żeby było ich za co sądzić i żeby można było to ładnie wytłumaczyć czymś innym niż tylko sprawiedliwość zwycięzców). Wojna to wojna, proste. Przychodzi mi tutaj na myśl film "Wojna Harta" i słowa komendanta obozu jenieckiego (postaci skądinąd świetnie zagranej), skierowane do granej przez Bruce'a Willisa postaci: "Niech się pan rozejrzy, pułkowniku. To [obóz] nie Genewa". I tak powinno być.