Rzeczywiście z lodu przy takim rozwiązaniu powstaje tyle pary wodnej, co z czajnika przy wrzeniu. Nieważne, że w ciepłym laptopie ta para się nie zdąży skroplić, ale zwarcia się porobią bez dwóch zdań!
Zdziwiłbyś się, ile energii cieplnej potrzeba, by stopić kilka kostek lodu. Inna sprawa, że używanie laptopa stojącego na misce niekoniecznie musi być wygodne...
Czemu źle? Spełni swoje zadanie :)
Rzeczywiście z lodu przy takim rozwiązaniu powstaje tyle pary wodnej, co z czajnika przy wrzeniu. Nieważne, że w ciepłym laptopie ta para się nie zdąży skroplić, ale zwarcia się porobią bez dwóch zdań!
Przynajmniej cicha jest.
Zdziwiłbyś się, ile energii cieplnej potrzeba, by stopić kilka kostek lodu. Inna sprawa, że używanie laptopa stojącego na misce niekoniecznie musi być wygodne...
LOL, to jest właściwy sposób dla tego laptopa (Compaq q60 na procku AMD)... grzeje się w nim cała płyta główna :/
Grunt ze spełnia swoje zadanie.
To nie lepiej po prostu wyczyścić układy chłodzenia ?!