Być czymkolwiek wobec feministki jest najgłupszą rzeczą na świecie - przy feministce nie należy być ani szarmanckim ani aroganckim - przy feministce w ogóle nie należy być - to trzeba omijać szerokim łukiem
Najlepiej to po prostu być dobrym dla innych, niezależnie od ich płci. Rycerskość jest wymysłem czasów w których uważano że ludzi trzeba inaczej traktować w zależności od tego, co mają między nogami. Co do feminizmu, zdarzają się różne, delikatnie mówiąc, świrnięte feministki, ale chyba większość to po prostu osoby które wierzą w równe traktowanie płci, a to jest coś zupełnie normalnego.
feministki chcą równości a właściwie juz nawet nie równości tylko przywilei coraz to nowszych, a jednoczesnie zachowują sie chamsko, i nie rozumieją roznicy miedzy kobieta a mezczyzna
Najgłupsza rzecz na świecie? Być szarmanckim wobec feminstki
Być czymkolwiek wobec feministki jest najgłupszą rzeczą na świecie - przy feministce nie należy być ani szarmanckim ani aroganckim - przy feministce w ogóle nie należy być - to trzeba omijać szerokim łukiem
@Centi
Zgadzam się z tobą w 100 %.
To ta rycerskość musi mieć bardzo małe jaja.
problemem nie są feministki tylko katole którzy mają zakute łby, gdyby nie oni ze swoimi dewiantami seksualnymi to nie byłoby feministek
Blachara... :D
pytasz się kobiety czy jest feministką a później jesteś szarmancki lub nie? :D Bezsens. Szarmanckim się jest, albo nie, to część charakteru faceta
Najlepiej to po prostu być dobrym dla innych, niezależnie od ich płci. Rycerskość jest wymysłem czasów w których uważano że ludzi trzeba inaczej traktować w zależności od tego, co mają między nogami. Co do feminizmu, zdarzają się różne, delikatnie mówiąc, świrnięte feministki, ale chyba większość to po prostu osoby które wierzą w równe traktowanie płci, a to jest coś zupełnie normalnego.
Rycerskość? Rycerze w trakcie wojen wbijali do cudzych domów i gwałcili córki i żony mieszkańców.
Wy to chyba jeszcze w bajkach żyjecie litości.
A kobiety to wiedźmy
Przeciez to się łaczy jesdno z drugim. Rycerskośc=szacunek do kobiety, a feministki wymagają szacunku.
feministki chcą równości a właściwie juz nawet nie równości tylko przywilei coraz to nowszych, a jednoczesnie zachowują sie chamsko, i nie rozumieją roznicy miedzy kobieta a mezczyzna