Windows 3.11 dla Grup Roboczych- pierwszy Windows dostępny w jęz. polskim ;) i pierwsza winda obsługująca sieć bez zewnętrzych programów. Mój Tata miał go na komputerze służbowym prawie 20 lat temu ;) I pierwsze gry pisane na Win16- Chip's Challenge, Memory blocks i inne proste klikanki :)
o Win 3.11 :D Pamiętam, kiedyś godzinami siedziało się i bawiło w nim sprawiając sobie radochę. Potem przypadkowo jako nowy użytkownik komputera coś usunąłem i mi nie działał. I po DOSie musiałem sie poruszać, to były czasy :P
Pierwszy komputer który miałem tylko dla siebie (2002r) był poskładany z części które odkupiłem za grosze albo za tazosy od kolegów. Pentium I 133MHz podkręcony na 166, 64mb ramu na simmach i do tego S3trio która miała aż 8mb pamięci. Windows 98 siedział na Maxtorze 3.2gb a reszta była na 10gb seagate. Do tego był napęd CD-ROM LG 32x a potem nagrywarka CD TDK. Piękny dźwięk zapewniała karta dźwiękowa SOUND BLASTER 128 PCI... Zasilacz oczywiście AT. Piękne czasy, potem w miare postępu koledzy wymieniali swoje obecne sprzęty na nowsze a ja wyciskałem z ich starych zabawek co się dało. W między czasie pojawił się nowy zestaw na Duronie 1000 i płycie Soltka (rodzice używają go do dzisiaj). To były czasy... Ważne żeby Diablo II śmigało i nic więcej się nie liczyło. Teraz dzieciaki patrzą tylko na grafike i oceniają kompa pod wzglętem tego co idzie na nim... Ja miałem zamiar przez wakacje pobawić się troche moja niezawodna stacjonarką którą poskładałem 7 lat temu za ogromne pieniądze, ale stwierdziłem że z upływem czasu komputer przestaje służyć tylko do grania a bardziej przydaje się do wszystkiego innego. Dlatego przeciętny notebook wystarcza. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał komputer i systemy operacyjne za 30lat... Ja w dalszym ciągu trzymam mojego pierwszego starucha na strychu w kartonie razem z ATARI. Kiedyś wnukom pokażę jak się bawiły dziadki pod koniec ubiegłego tysiąclecia ;) Jeżeli sprawi im to tyle radości, co mi sprawiło kiedy dziadek włączył pewnego wieczoru starego PIONIERA z lat 50tych.... to ja im juz zazdroszcze! Podrrr! PS. Kupie komplet lamp do PIONIERa U2! Obiecałem dziadkowi ze jeszcze kiedyś posłucha z tego odbiornika Lata z Radiem i zamierzam słowa dotrzymać ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 czerwca 2013 o 15:40
Ja zaczynałem od podobnego sprzętu (Cyrix 6x86), tyle tylko, że pięć lat wcześniej. Zestaw zakupiony za ciężko uzbierane pieniądze, oczywiście przy dofinansowaniu ze strony rodziców. ;) Gdzieś na początku wieku jego miejsce zajął Duron 700, jednak pierwszego komputera się nie pozbyłem. Najpierw trzymałem go jako zapasowy sprzęt (w razie nagłej awarii nowego) potem był zwyczajnie za stary, żeby sprzedać go za sensowną kwotę - a wyrzucić oczywiście szkoda, ze względu na sentyment. Mam go do dzisiaj, odpaliłem go jakiś czas temu by ze smutkiem stwierdzić, że już praktycznie z niczym sobie nie radzi. Nawet strony www na lekkiej przeglądarce (K-Meleon) go zapychają.
A co do starego radia, to mam Mazura. Przybył do mnie w stanie niezbyt zadowalającym. Musiałem wymienić kilka elementów. Czeka go jeszcze strojenie filtrów, ale nie mogę się za to zabrać. Gdy będzie bawił się z Pionierem pamiętaj o jednej rzeczy - to radio nie ma transformatora sieciowego, w związku z czym na chassis może występować napięcie sieci!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 czerwca 2013 o 21:22
Auto też nie pamięta, tylko wyciągnął zdjęcie z Google'a.
Podpisał: "windows 3.11 na Pentium1 45MHz 2Mb ram 200Mb Hdd", tymczasem najwolniejsze Pentiumy pierwszej generacji miały taktowanie 60 MHz.
W źródle jest podane pentium1 45 Mhz - Takiego procesora nie było. Pierwszy procesor o nazwie pentium miał 60 Mhz wolniejszych nie było !!!
Tak jak napisał przedmówca!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 czerwca 2013 o 18:46
Nie wiem jak autor demota wyliczył tę "dwadzieścia razy mniejszą moc" ale coś mi się wydaje, że po prostu przyjął, iż typowy smartfon ma CPU taktowany zegarem około 1000 MHz i podzielił tę wartość przez 50 MHz - prędkość komputera z czasów Windowsa 3.11. ;) Z takim myśleniem jest jeden podstawowy problem - taktowanie jest kiepskim wyznacznikiem mocy obliczeniowej. Zdarzało się, że dwa różne procesory o architekturze x86 różniły się do tego stopnia, że jeden mając taktowanie np. 1700 MHz odpowiadał modelowi konkurencji, wyższemu o kilkaset megaherców. W przypadku różnych architektur przepaść się tylko powiększa. Pamiętajmy, że procesory ARM (stosowane w smartfonach i tabletach) były projektowane z myślą o niskim zużyciu energii, a nie wysokiej mocy obliczeniowej To, że nasze smartfony tak pięknie obsługują filmy jest zasługą dedykowanych układów graficznych, które zajmują się sprzętowym dekodowaniem popularnych formatów kompresji.
Ja dokładnie pamiętam czasy, kiedy komputery miały tyle MEGAbajtów RAM-u, co teraz mają GIGAbajtów. Standard w 1994 r. to było właśnie 2-4 MB RAM. Procesory 386 SX/DX. Jeśli chodzi o gry, to hitami tamtych lat były chociażby takie tytuły: Doom 1&2, Prince of Persia, UGH!, Another World, Perhistorik 1&2, Warcraft, Mortal Kombat 1&2. Nawet dzisiaj - wspaniałe gry.
Windows 3.11 dla Grup Roboczych- pierwszy Windows dostępny w jęz. polskim ;) i pierwsza winda obsługująca sieć bez zewnętrzych programów. Mój Tata miał go na komputerze służbowym prawie 20 lat temu ;) I pierwsze gry pisane na Win16- Chip's Challenge, Memory blocks i inne proste klikanki :)
o Win 3.11 :D Pamiętam, kiedyś godzinami siedziało się i bawiło w nim sprawiając sobie radochę. Potem przypadkowo jako nowy użytkownik komputera coś usunąłem i mi nie działał. I po DOSie musiałem sie poruszać, to były czasy :P
Pierwszy komputer który miałem tylko dla siebie (2002r) był poskładany z części które odkupiłem za grosze albo za tazosy od kolegów. Pentium I 133MHz podkręcony na 166, 64mb ramu na simmach i do tego S3trio która miała aż 8mb pamięci. Windows 98 siedział na Maxtorze 3.2gb a reszta była na 10gb seagate. Do tego był napęd CD-ROM LG 32x a potem nagrywarka CD TDK. Piękny dźwięk zapewniała karta dźwiękowa SOUND BLASTER 128 PCI... Zasilacz oczywiście AT. Piękne czasy, potem w miare postępu koledzy wymieniali swoje obecne sprzęty na nowsze a ja wyciskałem z ich starych zabawek co się dało. W między czasie pojawił się nowy zestaw na Duronie 1000 i płycie Soltka (rodzice używają go do dzisiaj). To były czasy... Ważne żeby Diablo II śmigało i nic więcej się nie liczyło. Teraz dzieciaki patrzą tylko na grafike i oceniają kompa pod wzglętem tego co idzie na nim... Ja miałem zamiar przez wakacje pobawić się troche moja niezawodna stacjonarką którą poskładałem 7 lat temu za ogromne pieniądze, ale stwierdziłem że z upływem czasu komputer przestaje służyć tylko do grania a bardziej przydaje się do wszystkiego innego. Dlatego przeciętny notebook wystarcza. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał komputer i systemy operacyjne za 30lat... Ja w dalszym ciągu trzymam mojego pierwszego starucha na strychu w kartonie razem z ATARI. Kiedyś wnukom pokażę jak się bawiły dziadki pod koniec ubiegłego tysiąclecia ;) Jeżeli sprawi im to tyle radości, co mi sprawiło kiedy dziadek włączył pewnego wieczoru starego PIONIERA z lat 50tych.... to ja im juz zazdroszcze! Podrrr! PS. Kupie komplet lamp do PIONIERa U2! Obiecałem dziadkowi ze jeszcze kiedyś posłucha z tego odbiornika Lata z Radiem i zamierzam słowa dotrzymać ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2013 o 15:40
Ja zaczynałem od podobnego sprzętu (Cyrix 6x86), tyle tylko, że pięć lat wcześniej. Zestaw zakupiony za ciężko uzbierane pieniądze, oczywiście przy dofinansowaniu ze strony rodziców. ;) Gdzieś na początku wieku jego miejsce zajął Duron 700, jednak pierwszego komputera się nie pozbyłem. Najpierw trzymałem go jako zapasowy sprzęt (w razie nagłej awarii nowego) potem był zwyczajnie za stary, żeby sprzedać go za sensowną kwotę - a wyrzucić oczywiście szkoda, ze względu na sentyment. Mam go do dzisiaj, odpaliłem go jakiś czas temu by ze smutkiem stwierdzić, że już praktycznie z niczym sobie nie radzi. Nawet strony www na lekkiej przeglądarce (K-Meleon) go zapychają.
A co do starego radia, to mam Mazura. Przybył do mnie w stanie niezbyt zadowalającym. Musiałem wymienić kilka elementów. Czeka go jeszcze strojenie filtrów, ale nie mogę się za to zabrać. Gdy będzie bawił się z Pionierem pamiętaj o jednej rzeczy - to radio nie ma transformatora sieciowego, w związku z czym na chassis może występować napięcie sieci!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2013 o 21:22
Auto też nie pamięta, tylko wyciągnął zdjęcie z Google'a.
Podpisał: "windows 3.11 na Pentium1 45MHz 2Mb ram 200Mb Hdd", tymczasem najwolniejsze Pentiumy pierwszej generacji miały taktowanie 60 MHz.
W źródle jest podane pentium1 45 Mhz - Takiego procesora nie było. Pierwszy procesor o nazwie pentium miał 60 Mhz wolniejszych nie było !!!
Tak jak napisał przedmówca!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2013 o 18:46
Już niedługo wyjdzie galaxy s 4 w wersji z 8-a rdzeniami 1.6 GHz każdy, szkoda tylko że przy pełnej mocy bateria padnie po godzinie :(
Nie wiem jak autor demota wyliczył tę "dwadzieścia razy mniejszą moc" ale coś mi się wydaje, że po prostu przyjął, iż typowy smartfon ma CPU taktowany zegarem około 1000 MHz i podzielił tę wartość przez 50 MHz - prędkość komputera z czasów Windowsa 3.11. ;) Z takim myśleniem jest jeden podstawowy problem - taktowanie jest kiepskim wyznacznikiem mocy obliczeniowej. Zdarzało się, że dwa różne procesory o architekturze x86 różniły się do tego stopnia, że jeden mając taktowanie np. 1700 MHz odpowiadał modelowi konkurencji, wyższemu o kilkaset megaherców. W przypadku różnych architektur przepaść się tylko powiększa. Pamiętajmy, że procesory ARM (stosowane w smartfonach i tabletach) były projektowane z myślą o niskim zużyciu energii, a nie wysokiej mocy obliczeniowej To, że nasze smartfony tak pięknie obsługują filmy jest zasługą dedykowanych układów graficznych, które zajmują się sprzętowym dekodowaniem popularnych formatów kompresji.
Nigdy nie było procesorów Pentium1
Były Pentium, a potem Pentium II
Ja dokładnie pamiętam czasy, kiedy komputery miały tyle MEGAbajtów RAM-u, co teraz mają GIGAbajtów. Standard w 1994 r. to było właśnie 2-4 MB RAM. Procesory 386 SX/DX. Jeśli chodzi o gry, to hitami tamtych lat były chociażby takie tytuły: Doom 1&2, Prince of Persia, UGH!, Another World, Perhistorik 1&2, Warcraft, Mortal Kombat 1&2. Nawet dzisiaj - wspaniałe gry.