Koledzy mają rację. W życiu nie ma tak że każda decyzja jaką podejmiemy jest dobra. Ludzie którzy ulokowali na pozór dobrze pieniądze w Amber Gold stracili dużo i żadnej z tego nauki nie ma. Jedna zła decyzja może spowodować że będziesz za nią płacić do końca życia, a nie na niej zarabiać.
Każdy rodzi się dobrym a ukształtowanie własnej osobowości wybiera podczas "życia" albo dać innym sobą sterować nie mając korzyści a jeszcze obrażany a za co?Bo jest dobry i takim zawsze może być jeśli chcę zostać Sobą . Śmiejcie się i patrzcie ale nigdy nie unikniecie życia i co może wam oddać za życie wcześniejsze ....
A to były tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć... znowu kompletnie niepotrzebny podpis do historii, która sama się już spuentowała. Podpis, który kompletnie nic nie wniósł. Poza tym, zadanie było konkretne: szybko wydostać się z lasu. Piąty je wykonał, reszta zje bała i dopiero przez to zje banie nauczyła się tego, co piąty już prawdopodobnie wiedział. Czyli w momencie wchodzenia na drzewo był z nich najmądrzejszy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2013 o 12:55
Kogoś bawią takie banalne, głupie historyjki z dorobionym na siłę morałem? Ale dlaczego nie, też napiszę coś w tym stylu, tylko trochę bardziej prawdziwe. Pierwszy mędrzec ginie w męczarniach po zjedzeniu trujących grzybów, drugiego zjada dopiero co uwolniony wilk, trzeciego gwałci i morduje banda dezerterów, czwarty odkrywa nowe miejsca i (dosyć szybko) nowe śmiertelne, endemiczne choroby, a piąty spada z drzewa, łamie nogi i umiera z wyczerpania po tygodniu czołgania się w błocie. Morał? Nieważne którą drogą pójdziesz. Ważne, żebyś nie lazł do lasu, nie zjadał muchomorów, nie pomagał dzikim zwierzętom, zaszczepił się na malarię i uważał na bandy dresów. Ah, i nie wchodził na drzewa. Może być?
Powinien być jeszcze szósty mędrzec, który wybrał drogę w dół (do Chin?). Zaczął kopać, odkrył ropę i został miliarderem. Zmienił nazwisko z Rabinowitz na Rockefeller i teraz pozostała piątka pracuje dla niego.
Nie mogę czytać komentarzy ludzi którzy uważają się za kogoś kogo nawet nie widzieli to jaką wartość mają takie tylko lub aż słowa które nie są zrozumiałe dla nich a jednak używają ich w jakim celu? Tak naprawdę nawet najmniejszy cel osiągnięty w życiu każdego człowieka jest największa nagrodą a wartość traci gdzieś po drodze bo ludzie nie widzą wszystkiego sami się oślepienie myślami nad kolejnym krokiem do tego celu jest chwilą zwątpienia tylko po co skoro myśli są nikt nie ucierpiał w drodze a osiągniecie celu jest ale nie w pełni czegoś chyba nie przemyśleli właśnie przez myśli którymi tłumy się kierują idąc przez życie bo się boją sami iść swoją drogą życia więc nie żyją sobą bo dołącza do szlaku własnie tylko szkoda że boją się a nie podejmują próby dlaczego?Wątpliwości za dużo?Może nie wiadomo co tam może już jest albo wydarzy się?Po co żyć skoro wątpi się i ocenia przed próba a można na łatwiznę i tam też cel będzie a wartość celu jaka jest?Dla mnie nie ma tego celu bo nie ja go osiągnę idąc za kimś lub kimś nakierowany czy namówiony bo tak mi radzą tylko co to za rada skoro nie jesteśmy sobą bo nie dajemy sobie rady sami z nieznanym fakt ale tez NIE OCENIAJMY bo nikt nie wie dopóki nie spróbuje ŻYĆ SOBĄ a to jest największą zapłatą bo dzisiaj zbyt wielu ludzi REŻYSERUJE,JEST AKTOREM ALBO MYŚLI ŻE ZNA SCENARIUSZ WŁASNEGO ŻYCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŻYJĄC SOBĄ KAŻDY DZIEŃ JEST PISANYM CIĄGLE SCENARIUSZEM NIEOCENIONYM PRZEZ WŁASNĄ OSOBOWOŚĆ NATURALNA TO JEST " WYJĄTKOWY CZŁOWIEK " każdy wybiera swoje życie może też zmienić jeśli SAM chce bez nacisku tłumu a to nie jest łatwe zaczynając chcąc zmiany. Zapraszam do rozmowy ze mną jestem otwarty ale nie obrażam i nie oceniam tylko wyrażam swoje zdanie może inne ale odmienne bo ja żyje a nie ktoś moim życiem ..... piękna historia z obrazkami .... POZDRAWIAM WSZYSTKICH DOBRYCH LUDZI
Ale naciągana historia. Wszyscy zjedli z głodu po drodze coś co przypominało jeżyny i zdechli w męczarniach. Koniec.
Dokładnie.. Z tej historyjki wnioskujemy że w życiu nie ma złych rozwiązań ,utopijnych..
Koledzy mają rację. W życiu nie ma tak że każda decyzja jaką podejmiemy jest dobra. Ludzie którzy ulokowali na pozór dobrze pieniądze w Amber Gold stracili dużo i żadnej z tego nauki nie ma. Jedna zła decyzja może spowodować że będziesz za nią płacić do końca życia, a nie na niej zarabiać.
Każdy rodzi się dobrym a ukształtowanie własnej osobowości wybiera podczas "życia" albo dać innym sobą sterować nie mając korzyści a jeszcze obrażany a za co?Bo jest dobry i takim zawsze może być jeśli chcę zostać Sobą . Śmiejcie się i patrzcie ale nigdy nie unikniecie życia i co może wam oddać za życie wcześniejsze ....
A piąty zrypał się z drzewa i połamał nogi. Jego kumpe się rozeszli więc konał w męczarniach podgryzany przez drobne drapieżniki.
Spodziewałem się innej końcówki: "Gdy już wszyscy dawno wydostali się z lasu, piąty nadal łazi po drzewach"
A to były tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć... znowu kompletnie niepotrzebny podpis do historii, która sama się już spuentowała. Podpis, który kompletnie nic nie wniósł. Poza tym, zadanie było konkretne: szybko wydostać się z lasu. Piąty je wykonał, reszta zje bała i dopiero przez to zje banie nauczyła się tego, co piąty już prawdopodobnie wiedział. Czyli w momencie wchodzenia na drzewo był z nich najmądrzejszy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2013 o 12:55
kontrakt parafuje nasza kierowniczka
A te przypowiastki wszelkiej maści, to ze Strażnicy, czy na KULu uczą jak bajdurzyć bez sensu ...?
Kogoś bawią takie banalne, głupie historyjki z dorobionym na siłę morałem? Ale dlaczego nie, też napiszę coś w tym stylu, tylko trochę bardziej prawdziwe. Pierwszy mędrzec ginie w męczarniach po zjedzeniu trujących grzybów, drugiego zjada dopiero co uwolniony wilk, trzeciego gwałci i morduje banda dezerterów, czwarty odkrywa nowe miejsca i (dosyć szybko) nowe śmiertelne, endemiczne choroby, a piąty spada z drzewa, łamie nogi i umiera z wyczerpania po tygodniu czołgania się w błocie. Morał? Nieważne którą drogą pójdziesz. Ważne, żebyś nie lazł do lasu, nie zjadał muchomorów, nie pomagał dzikim zwierzętom, zaszczepił się na malarię i uważał na bandy dresów. Ah, i nie wchodził na drzewa. Może być?
Powinien być jeszcze szósty mędrzec, który wybrał drogę w dół (do Chin?). Zaczął kopać, odkrył ropę i został miliarderem. Zmienił nazwisko z Rabinowitz na Rockefeller i teraz pozostała piątka pracuje dla niego.
ważne żeby ruszyć z miejsca
Piąty był Polakiem ;]
Ma ktoś jakiś kontakt do piątego mędrca...? Przydałby mi się...
wiec przestancie hejtowac i przekonywac wszystkich dookola, ze tylko wy macie racje. Jak by tylko jedna osoba mogla ja miec
Nie mogę czytać komentarzy ludzi którzy uważają się za kogoś kogo nawet nie widzieli to jaką wartość mają takie tylko lub aż słowa które nie są zrozumiałe dla nich a jednak używają ich w jakim celu? Tak naprawdę nawet najmniejszy cel osiągnięty w życiu każdego człowieka jest największa nagrodą a wartość traci gdzieś po drodze bo ludzie nie widzą wszystkiego sami się oślepienie myślami nad kolejnym krokiem do tego celu jest chwilą zwątpienia tylko po co skoro myśli są nikt nie ucierpiał w drodze a osiągniecie celu jest ale nie w pełni czegoś chyba nie przemyśleli właśnie przez myśli którymi tłumy się kierują idąc przez życie bo się boją sami iść swoją drogą życia więc nie żyją sobą bo dołącza do szlaku własnie tylko szkoda że boją się a nie podejmują próby dlaczego?Wątpliwości za dużo?Może nie wiadomo co tam może już jest albo wydarzy się?Po co żyć skoro wątpi się i ocenia przed próba a można na łatwiznę i tam też cel będzie a wartość celu jaka jest?Dla mnie nie ma tego celu bo nie ja go osiągnę idąc za kimś lub kimś nakierowany czy namówiony bo tak mi radzą tylko co to za rada skoro nie jesteśmy sobą bo nie dajemy sobie rady sami z nieznanym fakt ale tez NIE OCENIAJMY bo nikt nie wie dopóki nie spróbuje ŻYĆ SOBĄ a to jest największą zapłatą bo dzisiaj zbyt wielu ludzi REŻYSERUJE,JEST AKTOREM ALBO MYŚLI ŻE ZNA SCENARIUSZ WŁASNEGO ŻYCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŻYJĄC SOBĄ KAŻDY DZIEŃ JEST PISANYM CIĄGLE SCENARIUSZEM NIEOCENIONYM PRZEZ WŁASNĄ OSOBOWOŚĆ NATURALNA TO JEST " WYJĄTKOWY CZŁOWIEK " każdy wybiera swoje życie może też zmienić jeśli SAM chce bez nacisku tłumu a to nie jest łatwe zaczynając chcąc zmiany. Zapraszam do rozmowy ze mną jestem otwarty ale nie obrażam i nie oceniam tylko wyrażam swoje zdanie może inne ale odmienne bo ja żyje a nie ktoś moim życiem ..... piękna historia z obrazkami .... POZDRAWIAM WSZYSTKICH DOBRYCH LUDZI