Może nie trudne ale nie takie proste. Mam znajomych którzy grają na dwa fronty. Jeden chodzi z pewną dziewczyną, bo ta go sponsoruje, na boku ma drugą, w której się zakochał. A że mężczyźni to z reguły materialiści to wniosek wysuwa się sam:)
jeśli nie umie się być w związku z jedną osobą (patrząc na demota jest to jego żona) i jest się podatnym na urok innych kobiet to po co w ogóle się z kimś wiązać?Można być wolnym i skakać z kwiatka na kwiatek. Co do samego wyczynu tej pani- chyba nie przemyślała tego do końca. Zemsta zemstą, ale to jest już totalnym przegięciem. Chyba nie wpadła na to,że tymi wszystkimi szkodami nie zrobiła nikomu tak na złość jak samej sobie-w końcu to ona poniesie koszta strat jakich dokonała.
A jak można się zemścić na wrednej żonie? Proponuję np. spalić po jednym bucie z każdej pary, usunąć z szafy wszystkie sukienki i zastąpić je kilkudziesięcioma sztukami jednej sukienki z szmateksu. Aha, no i jeszcze stwierdzić "wszystkie orgazmy udawałem" (c) by Frank Drebbin.
Tylko jak baby się puszczają to jest ok, tak? Po takiej dewastacje auta to po pierwsze musiała by skądś wziąć kasę na nowe ubrania i mieszkanie, tyle z mojej strony.
nie rozumiem takich kobiet... co one chcą osiągnąć poprzez takie zemsty?.. i co one w ogóle sobą reprezentują?.... ja na ich miejscu wstydziłabym się robić takie rzeczy... totalny brak szacunku dla samej siebie... może same sobie na zdradę "zapracowały", a jeśli nie to facet jest ch***m i po co ogłaszać całemu światu, że związało się z kimś takim.... żałosne.. jak chcą się wyżyć to niech idą na siłownie.. rozładują emocje, polepszą samopoczucie i przy okazji swój wygląd... a i może spotkają tam kogoś godnego uwagi :)) polecam :))
@rabiosa7 a wybaczyłabyś ot tak facetowi, z którym się związałaś, miałaś plany na przyszłość, odkładałaś pieniądze? jeśli tak, to po prostu ci współczuję, bo każdy facet w takim razie będzie używał cię jak skarbonki, będąc z kobietą na boku.
Tak się tu wszyscy bulwersujecie, że jak można wyrządzić komuś taką szkodę, że jakby to był facet to byłaby inna historia, itd., itp. A powiedzcie mi, kochani internauci, kto z was jest/był w poważnym związku? A kto z was był kiedykolwiek zdradzony? Powiem tak, zdradził mnie facet raz - szkodę jaką mi wyrządził nie da się porównać do paru dziur czy rys na samochodzie.
Pierwsze zdjęcie ukazuje zemste górnika-:)
Ci faceci muszą być świetnymi kochankami. Te kobiety wiedzą, ze już nigdy w życiu nie zaznają takich rozkoszy jak z nimi. Stąd ich wściekłość
Kretynki, które zniszczyły auta powinny za to słono zapłacić.
A co z kretynami, którzy zniszczyli swój związek, bo nie potrafią się pohamować?
co za niedorozwiniete, niedojrzale gowniary. do sadu z takimi.
ps. rejestracje obkleila gazatami, bo nie potrafila w paintcie zamazac, kretynka :)
Po co zdradzać? Chce ci się innej baby? Zerwij z obecną. Czy to takie trudne?
Może nie trudne ale nie takie proste. Mam znajomych którzy grają na dwa fronty. Jeden chodzi z pewną dziewczyną, bo ta go sponsoruje, na boku ma drugą, w której się zakochał. A że mężczyźni to z reguły materialiści to wniosek wysuwa się sam:)
To samo tyczy sie i kobiet ktore zdradzaja.
jeśli nie umie się być w związku z jedną osobą (patrząc na demota jest to jego żona) i jest się podatnym na urok innych kobiet to po co w ogóle się z kimś wiązać?Można być wolnym i skakać z kwiatka na kwiatek. Co do samego wyczynu tej pani- chyba nie przemyślała tego do końca. Zemsta zemstą, ale to jest już totalnym przegięciem. Chyba nie wpadła na to,że tymi wszystkimi szkodami nie zrobiła nikomu tak na złość jak samej sobie-w końcu to ona poniesie koszta strat jakich dokonała.
A teraz on sie zemsci na niej i tak dalej bedzie sie ciagnelo az ktos zrozumie, ze zemsta nic nie daje.
kobiety są pierd**nięte
moze czas dla ciebie zainteresowac sie chlopakami ? Widac kobieta dla ciebie jest nieodpowiednia szczeniaku
jak sie nie daje facetowi sexu to sie później dziwicie że was zdradają, moje drogie panie myślcie czasami
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 13:09
@up: dla ciebie kobieta ma być tylko maszynką do zaspokajania burzy hormonów? To lepiej weź sobie bromu, ale tak solidnie.
głupie szmaty
A jak można się zemścić na wrednej żonie? Proponuję np. spalić po jednym bucie z każdej pary, usunąć z szafy wszystkie sukienki i zastąpić je kilkudziesięcioma sztukami jednej sukienki z szmateksu. Aha, no i jeszcze stwierdzić "wszystkie orgazmy udawałem" (c) by Frank Drebbin.
Hmmm... Dlaczego ozeniles sie z wredna kobieta ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2013 o 21:01
A trzeba brac slub na sile ?
wszystkie kobiety to niegodne zaufania szmaty
Tylko jak baby się puszczają to jest ok, tak? Po takiej dewastacje auta to po pierwsze musiała by skądś wziąć kasę na nowe ubrania i mieszkanie, tyle z mojej strony.
ten z billboardem to mój absolutny faworyt
Bo może się okazać wredną s*ką która robi to samo, ale tobie wybaczyć nie może i zrobi wszystko, aby uprzykrzyć ci życie
niech se niszczy :D potem zapłaci
Pieprzycie takie głupoty a większość z was pewnie nawet żony nie ma.
nie rozumiem takich kobiet... co one chcą osiągnąć poprzez takie zemsty?.. i co one w ogóle sobą reprezentują?.... ja na ich miejscu wstydziłabym się robić takie rzeczy... totalny brak szacunku dla samej siebie... może same sobie na zdradę "zapracowały", a jeśli nie to facet jest ch***m i po co ogłaszać całemu światu, że związało się z kimś takim.... żałosne.. jak chcą się wyżyć to niech idą na siłownie.. rozładują emocje, polepszą samopoczucie i przy okazji swój wygląd... a i może spotkają tam kogoś godnego uwagi :)) polecam :))
@rabiosa7 a wybaczyłabyś ot tak facetowi, z którym się związałaś, miałaś plany na przyszłość, odkładałaś pieniądze? jeśli tak, to po prostu ci współczuję, bo każdy facet w takim razie będzie używał cię jak skarbonki, będąc z kobietą na boku.
Tak się tu wszyscy bulwersujecie, że jak można wyrządzić komuś taką szkodę, że jakby to był facet to byłaby inna historia, itd., itp. A powiedzcie mi, kochani internauci, kto z was jest/był w poważnym związku? A kto z was był kiedykolwiek zdradzony? Powiem tak, zdradził mnie facet raz - szkodę jaką mi wyrządził nie da się porównać do paru dziur czy rys na samochodzie.
Co tym wrednym babom zrobiły te samochody ;(
To z kilofami mnie urzekło :)