Musi być jakiś "powód". Tylko jaki? Od dawna staram się zrozumieć sens tego wszystkiego i im dłużej myślę tym mniej rozumiem... Wszystko wydaje się nie mieć sensu i być po prostu wynikiem przypadku. Chyba potrzebuje zmian...
Kochać tych którzy dobrze mnie traktują? Nie mam nikogo kto bynajmniej się mną interesuje, rozmawia. Tak, to pewnie z jakiegoś powodu. Pewnie narozrabiałem jakoś... i tak wyszło.
Szkoda, że czasami tym powodem jest tylko i wyłącznie wyprowadzić mnie z równowagi. Nie mogę kochać wszystkich, którzy dobrze mnie traktują, bo oczekuje od wszystkich ludzi ludzkiego traktowania. I nie, na pewno nie przebaczę pozostałym, nie widzę w tym żadnego celu. Wyszłam na zgorzkniałego człowieka, choć to nieprawda, lubię swoje życie takim, jakie jest.
Im wcześniej ludzie to zrozumieją, tym dłużej i łatwiej będzie im się żyło ;) Nawet, jeśli ktoś zrobił nam krzywdę, nie trzeba tym samym odpłacać innym. Wystarczy go olać, a w sobie mieć jeszcze trochę dobra i pokory, nie wszyscy są źli ;) "Źli" są niewarci uwagi. I tyle.
ok, mam przebaczyc osobie ktora mnie molestowala. w koncu 7 letnie dziecko to kawal sk****syna. na pewno czyms to spowodowalam, pewnie ubieralam sie jak dziwka:) no i to byl powod, no rzeczywiscie, nic bez powodu sie nie dzieje, teraz to widze!!! ZASTANOW SIE CZLOWIEKU CO WSTAWIASZ
Musi być jakiś "powód". Tylko jaki? Od dawna staram się zrozumieć sens tego wszystkiego i im dłużej myślę tym mniej rozumiem... Wszystko wydaje się nie mieć sensu i być po prostu wynikiem przypadku. Chyba potrzebuje zmian...
Kochać tych którzy dobrze mnie traktują? Nie mam nikogo kto bynajmniej się mną interesuje, rozmawia. Tak, to pewnie z jakiegoś powodu. Pewnie narozrabiałem jakoś... i tak wyszło.
Szkoda, że czasami tym powodem jest tylko i wyłącznie wyprowadzić mnie z równowagi. Nie mogę kochać wszystkich, którzy dobrze mnie traktują, bo oczekuje od wszystkich ludzi ludzkiego traktowania. I nie, na pewno nie przebaczę pozostałym, nie widzę w tym żadnego celu. Wyszłam na zgorzkniałego człowieka, choć to nieprawda, lubię swoje życie takim, jakie jest.
Nie cierpię takiego pieprzenia o wszystkim i o niczym. Minus.
Im wcześniej ludzie to zrozumieją, tym dłużej i łatwiej będzie im się żyło ;) Nawet, jeśli ktoś zrobił nam krzywdę, nie trzeba tym samym odpłacać innym. Wystarczy go olać, a w sobie mieć jeszcze trochę dobra i pokory, nie wszyscy są źli ;) "Źli" są niewarci uwagi. I tyle.
Nie da się wiecznie wybaczać...
ok, mam przebaczyc osobie ktora mnie molestowala. w koncu 7 letnie dziecko to kawal sk****syna. na pewno czyms to spowodowalam, pewnie ubieralam sie jak dziwka:) no i to byl powod, no rzeczywiscie, nic bez powodu sie nie dzieje, teraz to widze!!! ZASTANOW SIE CZLOWIEKU CO WSTAWIASZ