Lotto dawno wzięło w łeb odkąd zlikwidowana została skrupulatna komisja gier i zakładów. Teraz manipulują wynikami jak im się podoba. Właśnie dlatego, że każda zawarta kombinacja zostaje zapisana w system, dzięki czemu mogą wybrać taką, która nie została przez nikogo wytypowana ani wylosowana. Wystarczy porównać chociażby przebieg transmisji Studia Lotto. Kiedyś było krótko i konkretnie, dziś przypomina to bardziej jakieś show.
hmm, nigdy w życiu nie kupiłem, ani nie skreśliłem żadnego kuponu z "lotto". Problem w tym, że od początku wiedziałem jakie jest prawdopodobieństwo na wygraną, a skoro już o prawdopodobieństwie mowa, to wypadnięcie 4-rech kolejnych liczb, jest tak samo prawdopodobne, jak jakakolwiek inna kombinacja, wiec niezbyt rozumiem twoje rozumowanie w tym aspekcie... :/
Kozzi, jak już coś piszesz, to przynajmniej postaraj się zasięgnąć choć podstawowej wiedzy. Żadna komisja nie została zlikwidowana. Bez niej nie może się odbyć żadne losowanie. A tak z innej beczki - nie słyszałeś ukutego w latach kryzysu w USA powiedzonka, ze kasyno zawsze wygrywa? Po co ktokolwiek ma cokolwiek dłubać przy losowaniach, jeśli i tak zawsze jest do przodu? Po co?
nie bez powodu kiedys mozna było skreślić kupon na minutę przed losowaniem, a teraz dlaczegożby zamykane sa lokale na minimum godzine przed "losowaniem"?
Druga sprawa - łatwiej podarować komuś kupon w lotka z wygrywającymi liczbami niż 100 tyś. zł
Tłumaczył nam to nauczyciel od fizyki jak byłem w LO. Lotto posiada jeden z najszybszy komputerów w Polsce. Dzięki temu przelicza wyniki i wychodzi kombinacja która nie wypadła na kuponach. Właśnie dlatego kolektury zamykane sa na godzinę przed losowaniem. A wykonanie kulek o innej wadze by były bliżej ssawek lub zastosowanie w nich ferromagnetyków to teraz nie problem.
niestety nie mogę się z Tobą zgodzić: jestem osobą, która posiada świadectwo zawodowe z obsługi lottomatu i pracuję aktywnie, a tak się składa, że kolekturę trzeba wylogować jedynie 10min przed losowaniem...
@mati22252 - a lotto-spiskowcy przeprowadzili za kulisami i nagrali kilkanaście albo i kilkadziesiąt milionów losowań, po to żeby móc w każdej chwili wyemitować losowanie z takimi wynikami, jakie im pasuje. Na pewno. Stuknijcie wy się w te wasze puste głowy...
Kotuś, piszesz głupoty. Widać że nie grasz. System sprzedaży jest zamykany jakieś 10 minut przed losowaniem, które jest o 21.30. Każdy, kto grał np. na stacji paliw, doskonale o tym wie. Zatem jak się wypowiadasz, to sprawdź czy bzdur nie gadasz.
@tajniak4
Ty w ogóle nie rozumiesz o czym piszą poprzednicy. Mati mówi o kulkach rozpoznawanych przez maszynę losującą poprzez ich różne właściwości magnetyczne. Jest potrzebne przy ustawianiu wyników PRZED losowaniem, PRZED transmisją. Wynik ustawia program komputerowy poprzez ANALIZĘ WSZYSTKICH SKREŚLONYCH KOMBINACJI PRZEZ LUDZI, po czym maszyna losująca rozpoznaje wynik ustawiony wcześniej i nie trzeba milionów nagrań w studiu.
Mam dziwne wrażenie, że prawdopodobieństwo wylosowania czterech kolejnych liczb jest takie samo jak wylosowania jakichkolwiek innych konkretnych 4 liczb. To, że zwracamy uwagę na układ 24,25,26,27, a na układ 45, 67, 82, 55 już nie, jest kwestią naszej wybiórczej percepcji, nie prawdopodobieństwa.
Być może. Rozważałem jedynie układ idealny. To oczywiste, że mowa o jakimkolwiek przypadku jest tylko pewnego rodzaju uproszczeniem, bo ta, a nie inna kula zostaje wylosowana na skutek określonych oddziaływań fizycznych. Czysto teoretycznie, posiadając dostateczną ilość informacji, powinno dać się przewidzieć wyniki losowania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 czerwca 2013 o 18:56
Ale zwróć uwagę K4milu, na to, że właśnie przez tę wybiórczą percepcję i mylne pojęcie prawdopodobieństwa mniej ludzi jest skłonnych skreślić kilka liczb z rzędu, przez co rzeczywiste prawdopodobieństwo pojawienia się w systemie kuponu z skreślonymi kolejnymi liczbami jest mniejsze niż w innych przypadkach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2013 o 13:16
Taką teorię to trzeba sprawdzić na dużej ilości danych. Nie mówiąc już o tym, że ten jeden przykład - tak jak uzasadnia K4mil, nie jest w ogóle niczym dziwnym, więc argument jest bzdurny.
Ale to też nie jest tak. To że padnie wynik z 4 kolejnymi liczbami z rzędu to jak przypuśćmy 100 000 do 13 000 000, a to że nie padną inne liczby to 12 900 000 do 13 000 000. Także jest to mało prawdopodobne w założeniu że takich kombinacji jest 100 000.
Masz rację tylko wtedy, kiedy dodajesz "konkretnych". Inaczej dowolny układ liczb niekolejnych jest bardziej prawdopodobny od kolejnych, bo jest ich więcej.
dokładnie ! poza tym w tych czasach ilość graczy jest znacznie mniejsza niż kiedyś. Gdyby autor demota zadał sobie trud i przeczytał ustawę oraz regulamin totalizatora to zdał by sobie sprawę, że nie ma tam spisku oni i tak zarabiają krocie na podatku od naiwności to co spływa dla graczy to zaledwie część zysków z gry. Naprawdę nie widzę tu potrzeby szukania spisku ...
Tuchor,skad rzes te liczby wytrzasnal? "100 000 do 13 000 000, a to że nie padną inne liczby to 12 900 000 do 13 000 000." to pirwsze to jeszcze jakis sens ma, ale 12 900 000 do 13 000 000 to prawie 1:1
No właśnie prawie. Chodzi o to, że układów z 4 liczbami z rzędu może być nawet 100 000, z czego wynika że układów w których nie ma 4 liczb z rzędu jest 12 900 000, jeżeli wszystkich jest 13 000 000. To jest oczywiście przypuszczenie bo układów z 4 liczbami z rzędu jest o wiele wiele mniej, to pokazuje jaka mała jest szansa wylosowania 4 liczb z rzędu.
@K4mil:
> Czysto teoretycznie, posiadając dostateczną ilość informacji, powinno dać się przewidzieć wyniki losowania.
Tak ci się tylko wydaje. Oddziaływanie kul w maszynie losującej jest wysoce nieliniowe i nawet drobna zmiana warunków początkowych może prowadzić do drastycznie różnych wyników. A dokładność pomiaru warunków początkowych limituje choćby wyświechtana zasada Heisenberga.
@K4mil Jesteś laikiem, matematyka to wyższa szkoła jazdy dla ciebie...losowania są ustawione- z rachunkiem prawdopodobieństwa tłumaczy się PRZEKRĘTY. Kilku matematyków na świecie w 24 godziny udowodniło , że to oszustwo. iI jest to oczywisty fakt.
ciesze sie , ze ktos to zauwazyl. Nigdy nie wierzylem w te ich kulki magnetyczne, ktore sa wsysane do gory. piiic na wode. (czekam na komentarze sponsorowane, ktore niby beda bronic tej machlojki) :)
No nie wiem, nie chce mi się wierzyć, choć nie mówię że to nie możliwe. Ale zastanów się - lotto i tak trzepie z tego kilkadziesiąt procent z uzbieranej sumy, a dopiero reszta idzie w pule. Zastanów się, czy by tak ryzykowali.
Prawdopodobieństwo trafienia jest tak małe, że nie potrzebują z niczym kombinować. I tak określona część przychodów jest przeznaczana na wygrane. Gdyby kasa, której nikt nie wygrał, przepadała na rzecz totalizatora, to nie byłoby kumulacji. ---- Prawdopodobieństwo wystąpienia 4 kolejnych liczb jest identyczne, jak wystąpienia jakichkolwiek innych liczb.
@ JanuszTorun, oczywiście, że jesteś w błędzie.
Masz pudełko, a w nim 10 kulek w 10 kolorach. Prawdopodobieństwo wyciągnięcia kulki np. niebieskiej nie jest równe prawdopodobieństwu wyciągnięcia "jakiejkolwiek innej kulki" ponieważ niebieska jest 1, a "jakichkolwiek innych" - 9.
Sprawa ma się inaczej, kiedy powiesz, że prawdopodobieństwa wyciągnięcia kulki niebieskiej i czerwonej są równe. Wtedy wszystko ok.
> pilshack ---- No tak, pewnie powinienem sprecyzować, że jakichkolwiek CZTERECH liczb. ---- A tak przy okazji... Pewnie nikt z grających nie wybrałby kombinacji na przykład 1, 2, 3, 4, 5 ,6, bo przecież taka kombinacja jest nierealna. Tylko, że jest ona tak samo realna, jak każda inna.
1. Teraz tylko szybciutko uświadom nas, w jaki sposób maszyna losuje te a nie inne kulki. 2. Czy masz jakieś dowody (trudne słowo, wiem...), że dziś "trójki", "czwórki" czy "piątki" wypadają zadziej, niż kiedyś? 3. Jakbyś chodził do szkoły i uczył się statystyki, wiedziałbyś zapewne, że prawdopodobieństwo wylosowania sześciu kolejnych liczb (np. 1, 2, 3, 4, 5, 6) jest DOKŁADNIE TAKIE SAMO jak prawdopodobieństwo wylosowania dowolnego innego zestawu sześciu liczb. 4. Podsumowując: uwielbiam zwolenników teorii spiskowych. Są zabawniejsi niż większość polskich kabaretów.
@sinamics: jeśli nie rozumiesz - trudno Twój problem. Jeśli opowiastka przedstawiona w democie nie jest teorią spiskową - to czym jest? A dzieci minusują, bo nie maja jakichkolwiek argumentów...
Wystarczy, że przeprowadzi się przed emisją losowania wiele nagrań losowań i wpośród nich wybierze się to, które daje oczekiwany rezultat, np brak głównej wygranej a zarazem kumulację (przecież typowane przez graczy liczby są już znane). Następnie emituje się ze znaczkiem 'na żywo' i dziękuję za uwagę. Dowodów nie ma, ale jest to jak najbardziej możliwe.
Dowody na mniejszą ilość trójek, czwórek itd? Samo Lotto je podaje do cholery! Kiedyś moi rodzice co chwilę wygrywali trójki. Teraz to cud. Dowodów na to nie trzeba szukać. Wszyscy grający w Lotto to widzą. Takie bzdurne pytania może zadawać tylko ktoś nie grający.
ja mysle ze cala teoria spiskowa (w ktorej dziwnie widze cos typu "wina tuska") jest napisana i popierana przez ludzi ktorym zal d... sciska ze nic nie moga wygrac.
Co do pytania "Jakie jest prawdopodobieństwo wylosowania czterech kolejnych liczb?". Odpowiedź jest prosta - jest takie samo prawdopodobieństwo jak w przypadku innych liczb. Szansa na to, że wylosują się liczby 1,2,3,4,5,6 jest taka sama, że wypadnie 6 losowych liczb np 1, 21, 29, 34, 37, 43.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2013 o 16:18
kolejny demot z serii nie znam sie wiec sie wypowiem...
jakie jest prawdopodobienstwo wylosowania 4 liczb pod rzad? jakie jest prawdopodobienstwo wypadniecia cyfr 1, 2, 3, 4, 5, 6 ?
dokladnie takie samo jak kazdej innej (takze twojej kombinacji).
tak dokladnie kreslac caly czas 1, 2, 3, 4, 5, 6 masz takie same na wygranie jak kreslenie zupelnie przypadkowych liczb.
az dziw bierze ze zdecydowano sie przywrocic obowiazkowa mature z matematyki...
świetnie panie matematyk, to teraz jeszcze odpowiedz sobie na dwa pytania: 1. ile jest w zbiorze 1-49 takich podzbiorów typu {1,2,3,4,5,6} - bo moim zdaniem 44. 2 ile jest wszystkich możliwości - wg mnie: 49*48*47*46*45*44. Jak podzielisz teraz te liczby przez siebie (mniejszą przez większą) to masz prawdopodobieństwo otrzymania kulek z liczbami po sobie następującymi. Podsumowując: tak, wypadnięcie liczb pod rząd jest tak samo prawdopodobne jak wypadnięcie każdego innego zestawu liczb, ale tych pierwszych jest tylko 44 możliwości, a całej reszty khkhm nieco więcej, więc zrewiduj swoje poglądy.
Prawdopodobieństwo, że na 6 wylosowanych kul, cztery będzie tworzyło podciąg arytmetyczny z i = 1 jest duże i wynosi ok. 0.003 a zatem raz na 334 losowania powinna się taka sytuacja zdarzyć
Prawdopodobieństwo tak nie działa. Załóżmy, że prawdopodobieństwo wypadku podczas lotu to 1/milion. Nie oznacza to, że jeżeli polecisz 999999 razy, to przy następnym się rozbijesz.
Głupi demot stworzony przez kogoś, kto się nie uczył na matematyce. Otóż z godnie z rachunkiem prawdopodobieństwo, prawdopodobieństwo wypadnięcia liczb 1, 2, 3, 4, 5, 6 jest takie samo jak każdej innej kombinacji, czyli jakieś 1 do 13 000 000. Wypadnięcie kombinacji takiej jak 1, 2, 3, 4, 5, 6 wydaje się każdemu zdrowo myślącemu niemożliwe. I tak samo niemożliwe jest wypadnięcie każdej innej kombinacji jaką ktoś skreśli :)
Ehh, z dużego lotka połowa idzie na "obsługę punktów", druki czystych kuponów i firmę... 30% idzie na wygraną pierwszego stopnia, odejmują od tego gwarantowane 3ki, reszta dzielona jest na 4 i 5. Nie muszą nic kombinować, bo skoro wygrana pierwszego stopnia jest 10 mln, to znaczy , że ponad 30 mln wpłynęło, a to znaczy, że ponad 15 mln przytulili, i mają w nosie całą resztę. W Multilotku sprawa wygląda trochę inaczej, bo teoretycznie są gwarantowane wygrane bez .. wpływów i można teoretycznie uwalić system. Jeżeli pada 10/10 to 250.000 zł, a to znaczy, że jak mają komuś to wypłacić to ... 10x tyle weszło im z kuponów.
Nawet gdyby 1 sek. po zamknięciu ostatniego losu wiedzieli, jakie kombinacje nie padły to i tak im to nic nie da, bo w 5 min nie odwzowują takiego losowania, bo i .. po co.
Widziałem kiedyś na szybie w lotto 2 kupony. Jeden z padniętymi liczbami 30,31,32,33,34,35 - gdzie .. 22 osoby trafiły taki układ oraz jedno losowanie, które padło i zostało obstawione przez .. 67 osób - wszystkie te ciągi to tylko złudzenia optyczne. Jedyne kombinacje jakie mogliby robić to takie jak np nasiec miesięcy w Czechach, gdzie na żywo puścili losowanie sprzed .. 1,5 miesiąca :))
Pozdrawiam
Bzdura. Wystarczy pomyśleć jakie płaciliby odszkodowania wszystkim grającym gdyby to ktoś odkrył. Poza tym wystarczy śledzić wyniki losowań. Robię to od lat i takie rzeczy zdarzają się niezmiernie rzadko. Poza tym wystarczy rozumieć i umieć policzyć prawdopodobieństwo takiego zestawu. Jest takie samo jak każdego innego.
czyli skoro ostatnimi czasy cały czas coś wygrywam nawet w zdrapkach (nie są to duże kwoty, po kilkadziesiąt złoty najwięcej ostatnio "piątka" w dużym) to oszukuje system ? : )
fajnie ja mam aktualnie 15 lat i pamiętam jeszcze losowania na żywo w telewizji od kiedy znikły one z anteny nikt z naszej rodziny nie wygrał trójki zacząłem się nad tym zastanawiać i doszedłem do tych samych teorii po ok. tygodniu przemyśleń
Może być i tak chociaż to tak na prawdę niewiele zmienia bo i tak wygrać konkretne pieniądze jest bardzo trudno, wiemy to z wzorów na prawdopodobieństwo. To czy wygra 5 czy 100 osób dla totalizatora to bez różnicy bo i tak mają do podziału konkretną kwotę na tych ludzi. Dlatego nie sądzę by to oszustwo miało większy sens, choć kto ich tam wie...
Lubimy teorie spiskowe. O ile nie jest niemożliwe to, co piszesz, to należy zauważyć, że wszystkie kombinacje liczb, również 1,2,3,4,5,6, są równie prawdopodobne. Trzeba jeszcze wyjaśnić w jaki sposób maszyny losujące losują tę ustaloną kombinację, bo zupełnie to przemilczałeś.
I jeszcze jedno: dawniej dane o zakłądach także musiały być zbierane w centralnym systemie zanim dokonano losowania. W przeciwnym razie otwierałoby to pole do wielkich przekłamań(skreślenie 6 przez ciocię właściciela kolektury po losowaniu). O ile wiem wprowadzano wyniki z kuponów ręcznie i przesyłano je drogą radiową.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2013 o 18:59
" I jeszcze jedno: dawniej dane o zakłądach także musiały być zbierane w centralnym systemie zanim dokonano losowania. W przeciwnym razie otwierałoby to pole do wielkich przekłamań(skreślenie 6 przez ciocię właściciela kolektury po losowaniu)." - żaden centralny system nie gwarantuje braku możliwości tego rodzaju oszukiwania ze strony jego właściciela, chyba żeby wszystkie dane w nim zawarte były jawne.
Autor demotywatora jęcząc "jak to możliwe żeby wypadło 24,25,26,27!!" przyznał się do bycia kretynem. Tak, kretynem i nieukiem - i nie ma co się nad głupotą litować, głupotę trzeba wyśmiewać i tępić. Otóż, panie "spiskowa teoria dziejów" prawdopodobieństwo wypadnięcia czterech kolejnych liczb jest takie samo jak prawdopodobieństwo wypadnięcia nie-kolejnych. To że trójki i czwórki wypadają rzadziej to bzdura i kłamstwo. A to że za komuny co losowanie ktoś wygrywał szóstkę - to raczej to właśnie było podejrzane, a nie to że przez 4 losowania nikt nie trafia.
Radziłbym najpierw pouczyć się o rachunku prawdopodobieństwa zanim zaczniesz pisać o spiskach, ale podejrzewam że jesteś z gatunku tych osobników, które trudu sobie nie zadają tylko szerzą swoją głupotę na lewo i prawo.
Idę o zakład że jak podrośniesz to zaczniesz klepać demoty o tym jak to lądowanie na księżycu było kłamstwem, jak to chemtrailsy nas trują, i jak to mędrcy syjonu pod przywództwem reptilian planują depopulację ludzkości i ukrywają prawdę o wklęsłej ziemi...
Współcześnie zbyt wielu kretynów zamiast się wstydzić, chełpi się swoją głupotą - szczególnie na takich stronach jak demotywatory. Tfu!!!
Wypadnięcie czterech kolejnych liczb jest dokładnie tak samo prawdopodobne jak każdej innej kombinacji. "Cała prawda o lotto" czyli kupa zmyślonych bredni, wyjaśniających zakompleksionym błaznom dlaczego nie udaje im się wygrać w grze, w której szansa na wygraną wynosi 1 do 14 milionów.
ale czub jak by mieli ustawiać to już przed kupnem kuponów zablokowaliby jakąś kombinacje, a nie sranie o wybieraniu. Żal dupe Ci ściska bo to nie ty wygrywasz- cała prawda :)
....że Lotto jest oszustem wiem bez posługiwania się rachunkiem prawdopodobieństwa....pamiętam czasy kiedy mój ojciec grał w Karolinkę a potem Totolotka- brak głównej wygranej to była rzadkość...........teraz przy tak ogromnej ilości wysłanych zakładów jedynym wyjaśnieniem kumulacji jest oszustwo przy losowaniach z automatu........innego wyjaśnienia nie widzę.............
Ja znam coś takiego:
Jedziesz autobusem z parasolką. Przez nieuwagę, zostawiasz parasolkę w autobusie i zabiera ją stamtąd przypadkowa osoba.
Wracasz do domu, bierzesz telefon, wykręcasz przypadkowy numer.
Prawdopodobieństwo, że zadzwonisz do osoby, która wzięła z autobusu Twój parasol jest większe niż prawdopodobieństwo trafienia 6 w lotka.
ja kiedys trojke bylem w stanie trafic za pierwszym razem. A teraz? licze od pewnego czasu, to 6 gier i trafilem najwyzej dwojke. Gram dalej, ale cos mi tu rzeczywiscie smierdzi.
Gdyby transmisja była podłożona, to niech nakręcenie jednego losowania (w tym ponowne napełnienie komory losującej) trwa 10 min - myślę, że nawet dłużej, ale załóżmy że 10. Załóżmy też że ekipa pracuje bez wytchnienia przez 8h dziennie we wszystkie weekendy i święta. Nakręcenie losowań z każdą możliwą kombinacją zajęłoby wtedy ok. 800 lat. (8*60/10 =48 - tyle dziennie losowań da się nakęcić 48*365 = 17520 - tyle rocznie 14000000/17520 = 799 tyle lat to zajmie. Nie wiem od którego roku odbywają się losowania, ale niech kręcą je nawet w ten sposób na 8 ekip to z prostego rachunku wyrobią się po 100 latach:P
Coraz wcześniej idziemy do szkoły, a coraz później na emeryturę. Samobójcze życie ( wóda, faje, tuczące żarcie, itd ) choć wiadomo że szkodliwe jest w pełni legalne, akceptowane i czasem nawet obłożone akcyzą. Zdrowe życie, dbanie o kondycję kosztuje sporo czasu i kasy - nie jest wogóle wynagradzane ( choćby przez niższe składki zdrowotne ). Służba zdrowia klęczy, w naszym kraju dożycie 70 roku życia będzie chyba graniczyć z cudem. Ten kraj chce żebyś oddał mu jak najwięcej prżez swoje życie, a jak już będziesz starszy i nie będziesz mógł to żebyś jak najszybciej zdechł. ułuda wygranej w lotto jest perfidna, smutek po przegranej leczymy najtańszym w historii alkoholem. Nowy, wspaniały świat
z samej różnicy ile można było wysłać wtedy a dziś prawdopodobieństwo trafienia zmniejsza sie o 2.4
do tego dochodzi fakt ze kiedyś sie wysyłało cały kupon bo z tego co pamiętam inaczej się nie dało
a dziś wiele osób wysyła symbolicznie jeden zaklad.
Naturalnie implikuje to, że cała ilość wysłanych zakładów na jedno losowanie kiedyś i dziś jest dużo mniejsza co powoduje częstsze kumulacje.
Ostatni argument:
Przecież oni i tak nic nie robiąc zgarniają ok 55% tego co ludzie wysyłają.
Totalizator Sportowy jest spółką skarbu państwa (jedyny udziałowiec). Czy na prawdę uważacie, że państwo z grą która ma kilkudziesięcio letnią historię zaryzykowałoby taki chamski numer dla kilku 'groszy' ekstra?
Przecież przez tyle lat to musiałoby wyciec. To wkońcu obslugują ludzie. Ktoś by kiedyś to sprzedał mediom gdyby to był tak prymitywny przekręt.
Trzeby też tu dodać, że część z tego co Totalizator (skarb państwa) zarabia idzie na cele statutowe (Fundusz Kultury Fizycznej, Fundusz Promocji Kultury, etc).
Przynajmniej powinno... ;) Więc jeśli gdzieś się doszukiwać przekrętu to juz bardziej właśie tutaj - czy ta kasa na pewno trafia tam gdize powinna....
Nie rozumiem jak ktokolwiek może się czuć zaskoczony tym, że kontrola nad wynikami jest.
Nie zmienia to faktu, że aby wygrać trzeba mieć szczęście, a wygrać można. Sam nigdy nie grałem.
Bzdura. Mam wrażenie, że autor, podobnie jak i inni wyznawcy teorii spiskowych, totalnie abstrahuje od realiów, np. spadku liczby grających, zmian w regulaminach, zmian cen zakładu Lotto, pojawieniu się konkurencji, a wreszcie od rachunku prawdopodobieństwa, zmiany dni i godzin losowania itd. Poza tym gdyby ktoś mógł sterować kumulacjami, to od chwili możliwości kumulowania kwoty (od 1996 roku, a nie od lat 70. czy 80.), to żaden zarząd tej spółki nie musiałby bać się o stołki, bo zawsze miałby świetne wyniki. Poza tym niech autor wyjaśni jak to się dzieje, że przez niemal 60 lat istnienia spółki żaden człowiek biorący udział w tym "oszustwie" nie poszedł z tym do gazet, na policję czy po prostu tego nie ujawnił, stając się gwiazdą w tym kraju? Dlaczego kolejne pokolenia pracowników milczą? Wszyscy są w spisku? Powtórzę - bzdura!
Nareszcie ktoś o tym napisał. Myślę dokładnie tak samo. Dodam tylko, pokażcie mi bukmachera, który znając wszystkie zakłady - kombinacje nie przekręci wyników. Powinni wrócić do mechanicznego głosowania lub/i przesyłać kombinacje do centrali z opóźnieniem.
Jeżeli na wygrane idzie średnio 25% kasy z kuponów to po co jeszcze mają przy tym manipulować. To jest całkiem niezły przekręt bez dodatkowego kombinowania.
Tak się składa, że jak idziemy kupić kupon i trafiamy więcej niż 4, to razem z kuponem jest drukowana kartka na ktorej jest napisane "GRATULACJE" i dalsze instrukcje ....
Nie nie wierzę, że można pisać takie bzdety. Jest oczywistym, że LOTTO to wielki przekręt, Maszyna losująca idealnie wybiera kule, zgodnie z zadanym układem. Prosta maszyna do kontrolowania jakości linii produkcyjnych, potrafi strącić z taśmy wadliwy przedmiot poruszający się z prędkością 40 szt/s. Więc rozpoznanie właściwej kulki i wdmuchniecie jej do odpowiedniego gniazda to zabawa a nie problem. Poza tym, czego nie robi się dla pieniędzy. Jeżeli można dla kilkunastu tysięcy zł. dodawać do kiełbasy kopyta i zmielone kości to nie można "zaczarować" w LOTTO dla kilkunastu milionów?
I na koniec dla uważnych. Czy nie jest dziwne, że kule nie wpadają do swoich gniazd wszystkie naraz. Często zdarza się, że maszyna czeka na jedną lub dwie sekundę lub dłużej? Po co? Ano, żeby system dmuchawek mógł znaleźć tą właściwą. Czytałem kiedyś o wpadce Lotto, bodajże w Czechach - w dwóch losowaniach (jedno po drugim) padły te same liczby, co jest raczej niemożliwe. Tym razem zwiódł człowiek a nie system.
Obecnie Lotto jest sterowane i nie ma możliwości wygrać "bo się miało szczęście" - ktoś wygra jak kilku matołów tak zdecyduje. Dziwne jest również to, że nagle zmienił się system kumulacji kiedyś jak ktoś nie trafił 3 baniek to było od razu 5 mln, 7, 9, 13, 15,17... a teraz dokładają po skromnym milionie...
Nie chce tu nikogo bronić bo sama jestem tylko "kolektorką" i sama sprzedaje te kuponu, ale wcale tak nie jest. Szczerze mówiąc szlag mnie trafia jak słyszę takie opinie. A jak jest naprawdę? Wiec tak: kiedyś jeden zakład był tańszy niż teraz, teraz kosztuje 3, 4 zł, a kiedyś np. 1 zł. Teraz ludzie puszczają po jednym, dwa, góra trzy zakłady, zdarzają się wyjątki. Kiedyś jeden gracz, ze względu na cenę puszczał 10, a nawet 20 zakładów. Jaki z tego wniosek? Było wykorzystywane więcej kombinacji liczb, a tym samym częściej padały wygrane, a w tym "6" i nie było tak często kumulacji. Po drugie w Totalizatorze Sportowym już nie jeden raz zmieniali się wysoko postawieni na górze, ci którzy, że tak powiem tam rządzą. Czy myślicie, że w końcu ktoś by się nie wysypał? Ok. Powiecie, że dostał wysokie "wynagrodzenie" za milczenie. Ok. A Pan Lotto? Ryszard Rembiszewski wyleciał z wielkim hukiem bo zdradził tajemnicę firmy związaną z wejściem nowej gry jaką był wtedy "Los Milionos" i nagrał z jedną z sieci komórkowych reklamę promującą grę "Milion za sms". Przyszedł do pracy i został "poproszony" o zabranie swoich rzeczy. Myślicie, że po takiej akcji nie powiedział by ani słowa o rzekomych przekrętach? Wątpię! Zamiast więc pisać takie bzdury trzeba najpierw coś wiedzieć. Dziękuję za uwagę.
Bzdura.
Statystyki lotto są dostępne w necie. Ilość "trójek", "czwórek", "piątek", "szóstek", a co najważniejsze, liczba grających w danym losowaniu. I co? Wszytko zgadza się ze statystyką. Nie musisz wierzyć! Policz. Wzorki ze szkoły czy wikipedii (podpowiem, "kombinacje").
Znajomy miał kiedyś ciekawszą teorię - wygrane miały być wstrzymywane, by wywołać wysokie kumulacje przed świętami. To też się nie potwierdziło (choć analiza ciut trudniejsza), ani "sztuczne kumulacje", ani wyróżnienie grudnia.
To zapewne jak każdy się przekona wielki przekręt. W Polsce jak już w całej Europie przykłady oszustw, korupcji i zwykłego bandytyzmu płyną bezpośrednio od ludzi sprawujących jakąkolwiek władzę. Od rządowego urzędnika po policyjną pijawkę. To taki nowoczesny wampiryzm. Wyssać jak najwięcej pomimo że już się ma i w żadnym wypadku nie dopuścić aby obywatel się dorobił bo niewolników zabraknie. a więc idąc za tym przykładem należy zacząć być bandytą, być może nawet mordercą a na pewno oszustem i złodziejem bo jak wykazuje doświadczenie życiowe tylko takim ludziom się powodzi a uczciwi przeważnie stają się bezdomnymi i trafiają do więzienia. Skoro ktoś sieje patologię to zróbmy mega patologię i rozpieprzmy to wszystko do końca. Np. Jak zrobić prostą bombkę atomówke, jest pokazane w internecie wystarczy trochę kamieni z uranem a tego jest pod dostatkiem. No bo skoro żyjemy w bandytowie to czas coś z tym zrobić.
Lotto nie może oszukiwać w ten sposób iż oni wiedzą jakie są najmniejsze kombinacje ! Przecież przed i po losowaniu wszystko sprawdza komisja od hazardu .
Prawdopodobieństwo wylosowania 4 kolejnych liczb jest całkiem duże: mamy 46 takich kombinacji, liczba dowolnych kombinacji 13983816 czyli prawdopodobieństwo to 1/303996. Dla porównania trafienie czwórki: 1/211876, trafienie piątki: 1/1906884. Kiedyś w lotka grało dużo więcej osób. Odkąd wprowadzono Eurojackpot wygrane w Lotto są mniejsze, moim zdaniem spadło zainteresowanie zakładami Lotto.
Lotto dawno wzięło w łeb odkąd zlikwidowana została skrupulatna komisja gier i zakładów. Teraz manipulują wynikami jak im się podoba. Właśnie dlatego, że każda zawarta kombinacja zostaje zapisana w system, dzięki czemu mogą wybrać taką, która nie została przez nikogo wytypowana ani wylosowana. Wystarczy porównać chociażby przebieg transmisji Studia Lotto. Kiedyś było krótko i konkretnie, dziś przypomina to bardziej jakieś show.
hmm, nigdy w życiu nie kupiłem, ani nie skreśliłem żadnego kuponu z "lotto". Problem w tym, że od początku wiedziałem jakie jest prawdopodobieństwo na wygraną, a skoro już o prawdopodobieństwie mowa, to wypadnięcie 4-rech kolejnych liczb, jest tak samo prawdopodobne, jak jakakolwiek inna kombinacja, wiec niezbyt rozumiem twoje rozumowanie w tym aspekcie... :/
Kozzi, jak już coś piszesz, to przynajmniej postaraj się zasięgnąć choć podstawowej wiedzy. Żadna komisja nie została zlikwidowana. Bez niej nie może się odbyć żadne losowanie. A tak z innej beczki - nie słyszałeś ukutego w latach kryzysu w USA powiedzonka, ze kasyno zawsze wygrywa? Po co ktokolwiek ma cokolwiek dłubać przy losowaniach, jeśli i tak zawsze jest do przodu? Po co?
zeby byc jeszcze bardziej do przodu ;]
nie bez powodu kiedys mozna było skreślić kupon na minutę przed losowaniem, a teraz dlaczegożby zamykane sa lokale na minimum godzine przed "losowaniem"?
Druga sprawa - łatwiej podarować komuś kupon w lotka z wygrywającymi liczbami niż 100 tyś. zł
Tłumaczył nam to nauczyciel od fizyki jak byłem w LO. Lotto posiada jeden z najszybszy komputerów w Polsce. Dzięki temu przelicza wyniki i wychodzi kombinacja która nie wypadła na kuponach. Właśnie dlatego kolektury zamykane sa na godzinę przed losowaniem. A wykonanie kulek o innej wadze by były bliżej ssawek lub zastosowanie w nich ferromagnetyków to teraz nie problem.
niestety nie mogę się z Tobą zgodzić: jestem osobą, która posiada świadectwo zawodowe z obsługi lottomatu i pracuję aktywnie, a tak się składa, że kolekturę trzeba wylogować jedynie 10min przed losowaniem...
@mati22252 - a lotto-spiskowcy przeprowadzili za kulisami i nagrali kilkanaście albo i kilkadziesiąt milionów losowań, po to żeby móc w każdej chwili wyemitować losowanie z takimi wynikami, jakie im pasuje. Na pewno. Stuknijcie wy się w te wasze puste głowy...
Kotuś, piszesz głupoty. Widać że nie grasz. System sprzedaży jest zamykany jakieś 10 minut przed losowaniem, które jest o 21.30. Każdy, kto grał np. na stacji paliw, doskonale o tym wie. Zatem jak się wypowiadasz, to sprawdź czy bzdur nie gadasz.
@tajniak4
Ty w ogóle nie rozumiesz o czym piszą poprzednicy. Mati mówi o kulkach rozpoznawanych przez maszynę losującą poprzez ich różne właściwości magnetyczne. Jest potrzebne przy ustawianiu wyników PRZED losowaniem, PRZED transmisją. Wynik ustawia program komputerowy poprzez ANALIZĘ WSZYSTKICH SKREŚLONYCH KOMBINACJI PRZEZ LUDZI, po czym maszyna losująca rozpoznaje wynik ustawiony wcześniej i nie trzeba milionów nagrań w studiu.
Powinien trafić na główną, żeby dać ludziom do myślenia
Mam dziwne wrażenie, że prawdopodobieństwo wylosowania czterech kolejnych liczb jest takie samo jak wylosowania jakichkolwiek innych konkretnych 4 liczb. To, że zwracamy uwagę na układ 24,25,26,27, a na układ 45, 67, 82, 55 już nie, jest kwestią naszej wybiórczej percepcji, nie prawdopodobieństwa.
Kule układane są po kolei, czas losowania jest zbliżony. Wydaje mi się, że pozwala to na dominacje pewnych układów cyfr.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2013 o 16:16
Być może. Rozważałem jedynie układ idealny. To oczywiste, że mowa o jakimkolwiek przypadku jest tylko pewnego rodzaju uproszczeniem, bo ta, a nie inna kula zostaje wylosowana na skutek określonych oddziaływań fizycznych. Czysto teoretycznie, posiadając dostateczną ilość informacji, powinno dać się przewidzieć wyniki losowania.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2013 o 18:56
Ale zwróć uwagę K4milu, na to, że właśnie przez tę wybiórczą percepcję i mylne pojęcie prawdopodobieństwa mniej ludzi jest skłonnych skreślić kilka liczb z rzędu, przez co rzeczywiste prawdopodobieństwo pojawienia się w systemie kuponu z skreślonymi kolejnymi liczbami jest mniejsze niż w innych przypadkach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2013 o 13:16
Ouroboros, zapominasz, ze sa jeszcze zaklady chybil-trafil w ktorych maszyna losuje i czlowiek nie ma wplywu jakie liczby zostana wylosowane
XAR, tak się składa, że najczęściej wygrywają kupony typowane metodą chybił-trafił (70%) (pracuję w tym zawodzie)
Taką teorię to trzeba sprawdzić na dużej ilości danych. Nie mówiąc już o tym, że ten jeden przykład - tak jak uzasadnia K4mil, nie jest w ogóle niczym dziwnym, więc argument jest bzdurny.
Ale to też nie jest tak. To że padnie wynik z 4 kolejnymi liczbami z rzędu to jak przypuśćmy 100 000 do 13 000 000, a to że nie padną inne liczby to 12 900 000 do 13 000 000. Także jest to mało prawdopodobne w założeniu że takich kombinacji jest 100 000.
Masz rację tylko wtedy, kiedy dodajesz "konkretnych". Inaczej dowolny układ liczb niekolejnych jest bardziej prawdopodobny od kolejnych, bo jest ich więcej.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że jest to możliwe.
dokładnie ! poza tym w tych czasach ilość graczy jest znacznie mniejsza niż kiedyś. Gdyby autor demota zadał sobie trud i przeczytał ustawę oraz regulamin totalizatora to zdał by sobie sprawę, że nie ma tam spisku oni i tak zarabiają krocie na podatku od naiwności to co spływa dla graczy to zaledwie część zysków z gry. Naprawdę nie widzę tu potrzeby szukania spisku ...
Tuchor,skad rzes te liczby wytrzasnal? "100 000 do 13 000 000, a to że nie padną inne liczby to 12 900 000 do 13 000 000." to pirwsze to jeszcze jakis sens ma, ale 12 900 000 do 13 000 000 to prawie 1:1
No właśnie prawie. Chodzi o to, że układów z 4 liczbami z rzędu może być nawet 100 000, z czego wynika że układów w których nie ma 4 liczb z rzędu jest 12 900 000, jeżeli wszystkich jest 13 000 000. To jest oczywiście przypuszczenie bo układów z 4 liczbami z rzędu jest o wiele wiele mniej, to pokazuje jaka mała jest szansa wylosowania 4 liczb z rzędu.
Przepraszam, po prostu źle zdanie napisałem. Sorry mój błąd :/
@K4mil:
> Czysto teoretycznie, posiadając dostateczną ilość informacji, powinno dać się przewidzieć wyniki losowania.
Tak ci się tylko wydaje. Oddziaływanie kul w maszynie losującej jest wysoce nieliniowe i nawet drobna zmiana warunków początkowych może prowadzić do drastycznie różnych wyników. A dokładność pomiaru warunków początkowych limituje choćby wyświechtana zasada Heisenberga.
@K4mil Jesteś laikiem, matematyka to wyższa szkoła jazdy dla ciebie...losowania są ustawione- z rachunkiem prawdopodobieństwa tłumaczy się PRZEKRĘTY. Kilku matematyków na świecie w 24 godziny udowodniło , że to oszustwo. iI jest to oczywisty fakt.
ciesze sie , ze ktos to zauwazyl. Nigdy nie wierzylem w te ich kulki magnetyczne, ktore sa wsysane do gory. piiic na wode. (czekam na komentarze sponsorowane, ktore niby beda bronic tej machlojki) :)
No nie wiem, nie chce mi się wierzyć, choć nie mówię że to nie możliwe. Ale zastanów się - lotto i tak trzepie z tego kilkadziesiąt procent z uzbieranej sumy, a dopiero reszta idzie w pule. Zastanów się, czy by tak ryzykowali.
Prawdopodobieństwo trafienia jest tak małe, że nie potrzebują z niczym kombinować. I tak określona część przychodów jest przeznaczana na wygrane. Gdyby kasa, której nikt nie wygrał, przepadała na rzecz totalizatora, to nie byłoby kumulacji. ---- Prawdopodobieństwo wystąpienia 4 kolejnych liczb jest identyczne, jak wystąpienia jakichkolwiek innych liczb.
ale zauważ że im większa kumulacja tym więcej ludzi kupuje losy = większa prowizja dla nich.
@ JanuszTorun, oczywiście, że jesteś w błędzie.
Masz pudełko, a w nim 10 kulek w 10 kolorach. Prawdopodobieństwo wyciągnięcia kulki np. niebieskiej nie jest równe prawdopodobieństwu wyciągnięcia "jakiejkolwiek innej kulki" ponieważ niebieska jest 1, a "jakichkolwiek innych" - 9.
Sprawa ma się inaczej, kiedy powiesz, że prawdopodobieństwa wyciągnięcia kulki niebieskiej i czerwonej są równe. Wtedy wszystko ok.
> pilshack ---- No tak, pewnie powinienem sprecyzować, że jakichkolwiek CZTERECH liczb. ---- A tak przy okazji... Pewnie nikt z grających nie wybrałby kombinacji na przykład 1, 2, 3, 4, 5 ,6, bo przecież taka kombinacja jest nierealna. Tylko, że jest ona tak samo realna, jak każda inna.
Pamiętaj. Grając w lotto wpsierasz tuska i resztę okupantów.
Dziecko, jaki Ty jesteś NIEPRAWDOPODOBNIE głupi...
1. Teraz tylko szybciutko uświadom nas, w jaki sposób maszyna losuje te a nie inne kulki. 2. Czy masz jakieś dowody (trudne słowo, wiem...), że dziś "trójki", "czwórki" czy "piątki" wypadają zadziej, niż kiedyś? 3. Jakbyś chodził do szkoły i uczył się statystyki, wiedziałbyś zapewne, że prawdopodobieństwo wylosowania sześciu kolejnych liczb (np. 1, 2, 3, 4, 5, 6) jest DOKŁADNIE TAKIE SAMO jak prawdopodobieństwo wylosowania dowolnego innego zestawu sześciu liczb. 4. Podsumowując: uwielbiam zwolenników teorii spiskowych. Są zabawniejsi niż większość polskich kabaretów.
@sinamics: jeśli nie rozumiesz - trudno Twój problem. Jeśli opowiastka przedstawiona w democie nie jest teorią spiskową - to czym jest? A dzieci minusują, bo nie maja jakichkolwiek argumentów...
Janhalb dobrze gada i również podpinam się do pytania, w jaki sposób maszyna miałaby wylosować dane kulki?
Wystarczy, że przeprowadzi się przed emisją losowania wiele nagrań losowań i wpośród nich wybierze się to, które daje oczekiwany rezultat, np brak głównej wygranej a zarazem kumulację (przecież typowane przez graczy liczby są już znane). Następnie emituje się ze znaczkiem 'na żywo' i dziękuję za uwagę. Dowodów nie ma, ale jest to jak najbardziej możliwe.
Dowody na mniejszą ilość trójek, czwórek itd? Samo Lotto je podaje do cholery! Kiedyś moi rodzice co chwilę wygrywali trójki. Teraz to cud. Dowodów na to nie trzeba szukać. Wszyscy grający w Lotto to widzą. Takie bzdurne pytania może zadawać tylko ktoś nie grający.
Ja trafiłem tą piątkę liczb w lotto ,ale liczby były z lotto plus -.- F*CK
ja mysle ze cala teoria spiskowa (w ktorej dziwnie widze cos typu "wina tuska") jest napisana i popierana przez ludzi ktorym zal d... sciska ze nic nie moga wygrac.
Co do pytania "Jakie jest prawdopodobieństwo wylosowania czterech kolejnych liczb?". Odpowiedź jest prosta - jest takie samo prawdopodobieństwo jak w przypadku innych liczb. Szansa na to, że wylosują się liczby 1,2,3,4,5,6 jest taka sama, że wypadnie 6 losowych liczb np 1, 21, 29, 34, 37, 43.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2013 o 16:18
podales 5 liczb :P ciekawe liczby zobaczymy czy takie wylosuja :P
Poprawiłem po chwili bo też się właśnie zorientowałem :P
kolejny demot z serii nie znam sie wiec sie wypowiem...
jakie jest prawdopodobienstwo wylosowania 4 liczb pod rzad? jakie jest prawdopodobienstwo wypadniecia cyfr 1, 2, 3, 4, 5, 6 ?
dokladnie takie samo jak kazdej innej (takze twojej kombinacji).
tak dokladnie kreslac caly czas 1, 2, 3, 4, 5, 6 masz takie same na wygranie jak kreslenie zupelnie przypadkowych liczb.
az dziw bierze ze zdecydowano sie przywrocic obowiazkowa mature z matematyki...
świetnie panie matematyk, to teraz jeszcze odpowiedz sobie na dwa pytania: 1. ile jest w zbiorze 1-49 takich podzbiorów typu {1,2,3,4,5,6} - bo moim zdaniem 44. 2 ile jest wszystkich możliwości - wg mnie: 49*48*47*46*45*44. Jak podzielisz teraz te liczby przez siebie (mniejszą przez większą) to masz prawdopodobieństwo otrzymania kulek z liczbami po sobie następującymi. Podsumowując: tak, wypadnięcie liczb pod rząd jest tak samo prawdopodobne jak wypadnięcie każdego innego zestawu liczb, ale tych pierwszych jest tylko 44 możliwości, a całej reszty khkhm nieco więcej, więc zrewiduj swoje poglądy.
Prawdopodobieństwo, że na 6 wylosowanych kul, cztery będzie tworzyło podciąg arytmetyczny z i = 1 jest duże i wynosi ok. 0.003 a zatem raz na 334 losowania powinna się taka sytuacja zdarzyć
Prawdopodobieństwo tak nie działa. Załóżmy, że prawdopodobieństwo wypadku podczas lotu to 1/milion. Nie oznacza to, że jeżeli polecisz 999999 razy, to przy następnym się rozbijesz.
Kiedyś bym grał. Teraz już wiem, że Lotek, jak i większość instytucji w tym państwie, bazuje na oszustwie i łatwym zarobku. Nie gram.
Albo debil płacze, że skreślił (1, 2, 3, 4, 5, 6) i nie wygrał.
Głupi demot stworzony przez kogoś, kto się nie uczył na matematyce. Otóż z godnie z rachunkiem prawdopodobieństwo, prawdopodobieństwo wypadnięcia liczb 1, 2, 3, 4, 5, 6 jest takie samo jak każdej innej kombinacji, czyli jakieś 1 do 13 000 000. Wypadnięcie kombinacji takiej jak 1, 2, 3, 4, 5, 6 wydaje się każdemu zdrowo myślącemu niemożliwe. I tak samo niemożliwe jest wypadnięcie każdej innej kombinacji jaką ktoś skreśli :)
Im większa kumulacja tym więcej osób gra. A im więcej osób gra tym większe szanse, że szóstkę trafi kilka osób. :)
Ehh, z dużego lotka połowa idzie na "obsługę punktów", druki czystych kuponów i firmę... 30% idzie na wygraną pierwszego stopnia, odejmują od tego gwarantowane 3ki, reszta dzielona jest na 4 i 5. Nie muszą nic kombinować, bo skoro wygrana pierwszego stopnia jest 10 mln, to znaczy , że ponad 30 mln wpłynęło, a to znaczy, że ponad 15 mln przytulili, i mają w nosie całą resztę. W Multilotku sprawa wygląda trochę inaczej, bo teoretycznie są gwarantowane wygrane bez .. wpływów i można teoretycznie uwalić system. Jeżeli pada 10/10 to 250.000 zł, a to znaczy, że jak mają komuś to wypłacić to ... 10x tyle weszło im z kuponów.
Nawet gdyby 1 sek. po zamknięciu ostatniego losu wiedzieli, jakie kombinacje nie padły to i tak im to nic nie da, bo w 5 min nie odwzowują takiego losowania, bo i .. po co.
Widziałem kiedyś na szybie w lotto 2 kupony. Jeden z padniętymi liczbami 30,31,32,33,34,35 - gdzie .. 22 osoby trafiły taki układ oraz jedno losowanie, które padło i zostało obstawione przez .. 67 osób - wszystkie te ciągi to tylko złudzenia optyczne. Jedyne kombinacje jakie mogliby robić to takie jak np nasiec miesięcy w Czechach, gdzie na żywo puścili losowanie sprzed .. 1,5 miesiąca :))
Pozdrawiam
Bzdura. Wystarczy pomyśleć jakie płaciliby odszkodowania wszystkim grającym gdyby to ktoś odkrył. Poza tym wystarczy śledzić wyniki losowań. Robię to od lat i takie rzeczy zdarzają się niezmiernie rzadko. Poza tym wystarczy rozumieć i umieć policzyć prawdopodobieństwo takiego zestawu. Jest takie samo jak każdego innego.
czyli skoro ostatnimi czasy cały czas coś wygrywam nawet w zdrapkach (nie są to duże kwoty, po kilkadziesiąt złoty najwięcej ostatnio "piątka" w dużym) to oszukuje system ? : )
fajnie ja mam aktualnie 15 lat i pamiętam jeszcze losowania na żywo w telewizji od kiedy znikły one z anteny nikt z naszej rodziny nie wygrał trójki zacząłem się nad tym zastanawiać i doszedłem do tych samych teorii po ok. tygodniu przemyśleń
A włącz może Telewizję regionalną lub TVP Info o 21:40. Losowania nie zniknęły z anteny po prostu nie są już na Polsacie
Cały ten demot to jedna wielka bzdura.
Może być i tak chociaż to tak na prawdę niewiele zmienia bo i tak wygrać konkretne pieniądze jest bardzo trudno, wiemy to z wzorów na prawdopodobieństwo. To czy wygra 5 czy 100 osób dla totalizatora to bez różnicy bo i tak mają do podziału konkretną kwotę na tych ludzi. Dlatego nie sądzę by to oszustwo miało większy sens, choć kto ich tam wie...
Lubimy teorie spiskowe. O ile nie jest niemożliwe to, co piszesz, to należy zauważyć, że wszystkie kombinacje liczb, również 1,2,3,4,5,6, są równie prawdopodobne. Trzeba jeszcze wyjaśnić w jaki sposób maszyny losujące losują tę ustaloną kombinację, bo zupełnie to przemilczałeś.
I jeszcze jedno: dawniej dane o zakłądach także musiały być zbierane w centralnym systemie zanim dokonano losowania. W przeciwnym razie otwierałoby to pole do wielkich przekłamań(skreślenie 6 przez ciocię właściciela kolektury po losowaniu). O ile wiem wprowadzano wyniki z kuponów ręcznie i przesyłano je drogą radiową.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2013 o 18:59
" I jeszcze jedno: dawniej dane o zakłądach także musiały być zbierane w centralnym systemie zanim dokonano losowania. W przeciwnym razie otwierałoby to pole do wielkich przekłamań(skreślenie 6 przez ciocię właściciela kolektury po losowaniu)." - żaden centralny system nie gwarantuje braku możliwości tego rodzaju oszukiwania ze strony jego właściciela, chyba żeby wszystkie dane w nim zawarte były jawne.
mi się zdarzyło trafić piątkę i to niedawno, to i gram od czasu do czasu. Bo może się trafić jeszcze raz a może nawet szóstka.
temu kupuję zdrapki. tam nikt mi nic nie poprzestawia :D
Autor demotywatora jęcząc "jak to możliwe żeby wypadło 24,25,26,27!!" przyznał się do bycia kretynem. Tak, kretynem i nieukiem - i nie ma co się nad głupotą litować, głupotę trzeba wyśmiewać i tępić. Otóż, panie "spiskowa teoria dziejów" prawdopodobieństwo wypadnięcia czterech kolejnych liczb jest takie samo jak prawdopodobieństwo wypadnięcia nie-kolejnych. To że trójki i czwórki wypadają rzadziej to bzdura i kłamstwo. A to że za komuny co losowanie ktoś wygrywał szóstkę - to raczej to właśnie było podejrzane, a nie to że przez 4 losowania nikt nie trafia.
Radziłbym najpierw pouczyć się o rachunku prawdopodobieństwa zanim zaczniesz pisać o spiskach, ale podejrzewam że jesteś z gatunku tych osobników, które trudu sobie nie zadają tylko szerzą swoją głupotę na lewo i prawo.
Idę o zakład że jak podrośniesz to zaczniesz klepać demoty o tym jak to lądowanie na księżycu było kłamstwem, jak to chemtrailsy nas trują, i jak to mędrcy syjonu pod przywództwem reptilian planują depopulację ludzkości i ukrywają prawdę o wklęsłej ziemi...
Współcześnie zbyt wielu kretynów zamiast się wstydzić, chełpi się swoją głupotą - szczególnie na takich stronach jak demotywatory. Tfu!!!
Wypadnięcie czterech kolejnych liczb jest dokładnie tak samo prawdopodobne jak każdej innej kombinacji. "Cała prawda o lotto" czyli kupa zmyślonych bredni, wyjaśniających zakompleksionym błaznom dlaczego nie udaje im się wygrać w grze, w której szansa na wygraną wynosi 1 do 14 milionów.
ale czub jak by mieli ustawiać to już przed kupnem kuponów zablokowaliby jakąś kombinacje, a nie sranie o wybieraniu. Żal dupe Ci ściska bo to nie ty wygrywasz- cała prawda :)
....że Lotto jest oszustem wiem bez posługiwania się rachunkiem prawdopodobieństwa....pamiętam czasy kiedy mój ojciec grał w Karolinkę a potem Totolotka- brak głównej wygranej to była rzadkość...........teraz przy tak ogromnej ilości wysłanych zakładów jedynym wyjaśnieniem kumulacji jest oszustwo przy losowaniach z automatu........innego wyjaśnienia nie widzę.............
Ja znam coś takiego:
Jedziesz autobusem z parasolką. Przez nieuwagę, zostawiasz parasolkę w autobusie i zabiera ją stamtąd przypadkowa osoba.
Wracasz do domu, bierzesz telefon, wykręcasz przypadkowy numer.
Prawdopodobieństwo, że zadzwonisz do osoby, która wzięła z autobusu Twój parasol jest większe niż prawdopodobieństwo trafienia 6 w lotka.
ja kiedys trojke bylem w stanie trafic za pierwszym razem. A teraz? licze od pewnego czasu, to 6 gier i trafilem najwyzej dwojke. Gram dalej, ale cos mi tu rzeczywiscie smierdzi.
z ostatniej chwili: autor zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. przypadek ? nie sądze
Gdyby transmisja była podłożona, to niech nakręcenie jednego losowania (w tym ponowne napełnienie komory losującej) trwa 10 min - myślę, że nawet dłużej, ale załóżmy że 10. Załóżmy też że ekipa pracuje bez wytchnienia przez 8h dziennie we wszystkie weekendy i święta. Nakręcenie losowań z każdą możliwą kombinacją zajęłoby wtedy ok. 800 lat. (8*60/10 =48 - tyle dziennie losowań da się nakęcić 48*365 = 17520 - tyle rocznie 14000000/17520 = 799 tyle lat to zajmie. Nie wiem od którego roku odbywają się losowania, ale niech kręcą je nawet w ten sposób na 8 ekip to z prostego rachunku wyrobią się po 100 latach:P
Coraz wcześniej idziemy do szkoły, a coraz później na emeryturę. Samobójcze życie ( wóda, faje, tuczące żarcie, itd ) choć wiadomo że szkodliwe jest w pełni legalne, akceptowane i czasem nawet obłożone akcyzą. Zdrowe życie, dbanie o kondycję kosztuje sporo czasu i kasy - nie jest wogóle wynagradzane ( choćby przez niższe składki zdrowotne ). Służba zdrowia klęczy, w naszym kraju dożycie 70 roku życia będzie chyba graniczyć z cudem. Ten kraj chce żebyś oddał mu jak najwięcej prżez swoje życie, a jak już będziesz starszy i nie będziesz mógł to żebyś jak najszybciej zdechł. ułuda wygranej w lotto jest perfidna, smutek po przegranej leczymy najtańszym w historii alkoholem. Nowy, wspaniały świat
a ja jestem taką osobą, co w życiu nie kupiła losu lotto, więc Twoje pierwsze założenie twórco demota jest błędne.
O rany ale niektórzy są tępymi dzidami czasem ;)
rok 1980
srednia miesięczna płaca w Polsce 6040 zł
źródło:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/przecietne;wynagrodzenie,201,0,234441.html
cena za 5 zakładów to 10 zł
http://piotrkowefotki.blogspot.co.uk/2010_09_01_archive.html
za jedną pensję można było wysłać: 3020 zakładów
rok 2012
srednia miesięczna płaca w Polsce 3 728 PLN (brutto - nie wiem jakie były w 80'tym podatki ale sądze, że mniejsze niż dziś. Zeby jednak nie komplikować załóżmy ze obie płace są netto)
źródło:
http://www.wynagrodzenia.pl/dane_gus.php
Cena jednego zakładu to 3 PLN
http://www.lotto.pl/lotto/jak-grac-w-lotto
za jedną pensję moża wysłać 1242 zakłady.
z samej różnicy ile można było wysłać wtedy a dziś prawdopodobieństwo trafienia zmniejsza sie o 2.4
do tego dochodzi fakt ze kiedyś sie wysyłało cały kupon bo z tego co pamiętam inaczej się nie dało
a dziś wiele osób wysyła symbolicznie jeden zaklad.
Naturalnie implikuje to, że cała ilość wysłanych zakładów na jedno losowanie kiedyś i dziś jest dużo mniejsza co powoduje częstsze kumulacje.
Ostatni argument:
Przecież oni i tak nic nie robiąc zgarniają ok 55% tego co ludzie wysyłają.
Totalizator Sportowy jest spółką skarbu państwa (jedyny udziałowiec). Czy na prawdę uważacie, że państwo z grą która ma kilkudziesięcio letnią historię zaryzykowałoby taki chamski numer dla kilku 'groszy' ekstra?
Przecież przez tyle lat to musiałoby wyciec. To wkońcu obslugują ludzie. Ktoś by kiedyś to sprzedał mediom gdyby to był tak prymitywny przekręt.
Trzeby też tu dodać, że część z tego co Totalizator (skarb państwa) zarabia idzie na cele statutowe (Fundusz Kultury Fizycznej, Fundusz Promocji Kultury, etc).
Przynajmniej powinno... ;) Więc jeśli gdzieś się doszukiwać przekrętu to juz bardziej właśie tutaj - czy ta kasa na pewno trafia tam gdize powinna....
Oj spiskowcy, spiskowcy.... :)
Nie rozumiem jak ktokolwiek może się czuć zaskoczony tym, że kontrola nad wynikami jest.
Nie zmienia to faktu, że aby wygrać trzeba mieć szczęście, a wygrać można. Sam nigdy nie grałem.
Bzdura. Mam wrażenie, że autor, podobnie jak i inni wyznawcy teorii spiskowych, totalnie abstrahuje od realiów, np. spadku liczby grających, zmian w regulaminach, zmian cen zakładu Lotto, pojawieniu się konkurencji, a wreszcie od rachunku prawdopodobieństwa, zmiany dni i godzin losowania itd. Poza tym gdyby ktoś mógł sterować kumulacjami, to od chwili możliwości kumulowania kwoty (od 1996 roku, a nie od lat 70. czy 80.), to żaden zarząd tej spółki nie musiałby bać się o stołki, bo zawsze miałby świetne wyniki. Poza tym niech autor wyjaśni jak to się dzieje, że przez niemal 60 lat istnienia spółki żaden człowiek biorący udział w tym "oszustwie" nie poszedł z tym do gazet, na policję czy po prostu tego nie ujawnił, stając się gwiazdą w tym kraju? Dlaczego kolejne pokolenia pracowników milczą? Wszyscy są w spisku? Powtórzę - bzdura!
Nareszcie ktoś o tym napisał. Myślę dokładnie tak samo. Dodam tylko, pokażcie mi bukmachera, który znając wszystkie zakłady - kombinacje nie przekręci wyników. Powinni wrócić do mechanicznego głosowania lub/i przesyłać kombinacje do centrali z opóźnieniem.
Jeżeli na wygrane idzie średnio 25% kasy z kuponów to po co jeszcze mają przy tym manipulować. To jest całkiem niezły przekręt bez dodatkowego kombinowania.
Tak się składa, że jak idziemy kupić kupon i trafiamy więcej niż 4, to razem z kuponem jest drukowana kartka na ktorej jest napisane "GRATULACJE" i dalsze instrukcje ....
Nie nie wierzę, że można pisać takie bzdety. Jest oczywistym, że LOTTO to wielki przekręt, Maszyna losująca idealnie wybiera kule, zgodnie z zadanym układem. Prosta maszyna do kontrolowania jakości linii produkcyjnych, potrafi strącić z taśmy wadliwy przedmiot poruszający się z prędkością 40 szt/s. Więc rozpoznanie właściwej kulki i wdmuchniecie jej do odpowiedniego gniazda to zabawa a nie problem. Poza tym, czego nie robi się dla pieniędzy. Jeżeli można dla kilkunastu tysięcy zł. dodawać do kiełbasy kopyta i zmielone kości to nie można "zaczarować" w LOTTO dla kilkunastu milionów?
I na koniec dla uważnych. Czy nie jest dziwne, że kule nie wpadają do swoich gniazd wszystkie naraz. Często zdarza się, że maszyna czeka na jedną lub dwie sekundę lub dłużej? Po co? Ano, żeby system dmuchawek mógł znaleźć tą właściwą. Czytałem kiedyś o wpadce Lotto, bodajże w Czechach - w dwóch losowaniach (jedno po drugim) padły te same liczby, co jest raczej niemożliwe. Tym razem zwiódł człowiek a nie system.
Obecnie Lotto jest sterowane i nie ma możliwości wygrać "bo się miało szczęście" - ktoś wygra jak kilku matołów tak zdecyduje. Dziwne jest również to, że nagle zmienił się system kumulacji kiedyś jak ktoś nie trafił 3 baniek to było od razu 5 mln, 7, 9, 13, 15,17... a teraz dokładają po skromnym milionie...
prawdopodobieństwo wypadnięcia 4 kolejnych liczb jest takie samo jak 4 dowolnych z tego samego przedziału. prosta matematyka
Nie chce tu nikogo bronić bo sama jestem tylko "kolektorką" i sama sprzedaje te kuponu, ale wcale tak nie jest. Szczerze mówiąc szlag mnie trafia jak słyszę takie opinie. A jak jest naprawdę? Wiec tak: kiedyś jeden zakład był tańszy niż teraz, teraz kosztuje 3, 4 zł, a kiedyś np. 1 zł. Teraz ludzie puszczają po jednym, dwa, góra trzy zakłady, zdarzają się wyjątki. Kiedyś jeden gracz, ze względu na cenę puszczał 10, a nawet 20 zakładów. Jaki z tego wniosek? Było wykorzystywane więcej kombinacji liczb, a tym samym częściej padały wygrane, a w tym "6" i nie było tak często kumulacji. Po drugie w Totalizatorze Sportowym już nie jeden raz zmieniali się wysoko postawieni na górze, ci którzy, że tak powiem tam rządzą. Czy myślicie, że w końcu ktoś by się nie wysypał? Ok. Powiecie, że dostał wysokie "wynagrodzenie" za milczenie. Ok. A Pan Lotto? Ryszard Rembiszewski wyleciał z wielkim hukiem bo zdradził tajemnicę firmy związaną z wejściem nowej gry jaką był wtedy "Los Milionos" i nagrał z jedną z sieci komórkowych reklamę promującą grę "Milion za sms". Przyszedł do pracy i został "poproszony" o zabranie swoich rzeczy. Myślicie, że po takiej akcji nie powiedział by ani słowa o rzekomych przekrętach? Wątpię! Zamiast więc pisać takie bzdury trzeba najpierw coś wiedzieć. Dziękuję za uwagę.
Bzdura.
Statystyki lotto są dostępne w necie. Ilość "trójek", "czwórek", "piątek", "szóstek", a co najważniejsze, liczba grających w danym losowaniu. I co? Wszytko zgadza się ze statystyką. Nie musisz wierzyć! Policz. Wzorki ze szkoły czy wikipedii (podpowiem, "kombinacje").
Znajomy miał kiedyś ciekawszą teorię - wygrane miały być wstrzymywane, by wywołać wysokie kumulacje przed świętami. To też się nie potwierdziło (choć analiza ciut trudniejsza), ani "sztuczne kumulacje", ani wyróżnienie grudnia.
mi się nie ta włącyć
To zapewne jak każdy się przekona wielki przekręt. W Polsce jak już w całej Europie przykłady oszustw, korupcji i zwykłego bandytyzmu płyną bezpośrednio od ludzi sprawujących jakąkolwiek władzę. Od rządowego urzędnika po policyjną pijawkę. To taki nowoczesny wampiryzm. Wyssać jak najwięcej pomimo że już się ma i w żadnym wypadku nie dopuścić aby obywatel się dorobił bo niewolników zabraknie. a więc idąc za tym przykładem należy zacząć być bandytą, być może nawet mordercą a na pewno oszustem i złodziejem bo jak wykazuje doświadczenie życiowe tylko takim ludziom się powodzi a uczciwi przeważnie stają się bezdomnymi i trafiają do więzienia. Skoro ktoś sieje patologię to zróbmy mega patologię i rozpieprzmy to wszystko do końca. Np. Jak zrobić prostą bombkę atomówke, jest pokazane w internecie wystarczy trochę kamieni z uranem a tego jest pod dostatkiem. No bo skoro żyjemy w bandytowie to czas coś z tym zrobić.
Lotto nie może oszukiwać w ten sposób iż oni wiedzą jakie są najmniejsze kombinacje ! Przecież przed i po losowaniu wszystko sprawdza komisja od hazardu .
no własnie! poza tym znam osobiscie ludzi ktorzy wygrali :) czyli to nie sciema
Ku_wa, ten artykuł mówi prawdę.
Prawdopodobieństwo wylosowania 4 kolejnych liczb jest całkiem duże: mamy 46 takich kombinacji, liczba dowolnych kombinacji 13983816 czyli prawdopodobieństwo to 1/303996. Dla porównania trafienie czwórki: 1/211876, trafienie piątki: 1/1906884. Kiedyś w lotka grało dużo więcej osób. Odkąd wprowadzono Eurojackpot wygrane w Lotto są mniejsze, moim zdaniem spadło zainteresowanie zakładami Lotto.