Świetnie! Henio wisi mi stówę, to dam w mordę Ziutkowi.
Niech walczą z państwem, a nie ludźmi. Mogą dajmy na to podłożyć bombę pod siedzibę skarbówki, zastrzelić paru sędziów, dokonać strzelaniny w ZUSie.
Tak, strzelajmy do Bogu ducha winnych urzędników mających rodziny, czy sędziów, bardzo dobre podejście, nie ma co"
Urzędnik jest opłacany przez podatników. Jeśli obywatele stwierdzą, że słabo pracuje, a dużo zarabia i zasądzą mu wyrok śmierci, to będzie to wola ludu.
Jacy obywatele stwierdzą? Przyjdzie narodowa banda czy inni pseudokibice w grupie 30-50 ludzi wezmą, i go zastrzelą. Tak, to będzie wola narodu. I przez takie właśnie poglądy obecnej prawicy jest bliżej do Hitlera niż obecnej lewicy.
Po pierwsze, nie są niewinni (sami się zgłosili do urzędu i pracują dla systemu, równie dobrze można powiedzieć, że oficer NKVD był niewinny, różnica polega tylko na stopniu winy) i fakt posiadania rodzin nie oznacza, że mamy dawać im przywileje (więc twoja wzmianka o posiadaniu rodzin jest zbędna). Ci, których uciskają też mają rodziny. De facto nie rozumiem, z jednej strony dopuszczasz agresję i przemoc (biednych wobec producentów), z drugiej jej odmawiasz (biednych i producentów wobec oprawców, co jest zresztą odwetem i obroną). @aplauz: Rzecz jasna tzw. "wola ludu" nie powinna mieć żadnego znaczenia.
W tym miejscu zatkałomnie. Jak można być tak głupim? ( przepraszam za określenie, ale naprawdę) To porównanie Zusu do NKWD jest tak trafne, jak porównanie igły i pociągu. A tak btw., na czym polega ich wina? Pracują? Ukracają nieco kapitalizm? Żyją? """De facto nie rozumiem, z jednej strony dopuszczasz agresję i przemoc (biednych wobec producentów), z drugiej jej odmawiasz (biednych i producentów wobec oprawców, co jest zresztą odwetem i obroną)"""" To właśnie agresja biednych wobec producentów jest uzasadniona, bo to kapitaliściwyzyskują ludzi. A nazywanie urzędników oprawcami? Skąd? Nie mam pojęcia. Nie jestem za rządem PO, i Tuska można nazwać oprawcą, choć i tak jest on lepszy od kapitalistów i takiego np. Pana Korwina.
1. Dlatego napisałem: różnią się stopniem winy. Ci z NKVD zabijali, oni tylko kradną i krępują gospodarkę.
2. Ich wina? Choćby sam fakt, że zmuszają ludzi, by im płacili (podatki). Poza tym kontrolują firmy i mogą je zamknąć czy nałożyć kary finansowe. A są w pozycji uprzywilejowanej, bo po pierwsze każdy sąd będzie stał za nimi murem (jedna mafia), po drugie mają ustawowo zagwarantowany przywilej stania ponad prawem (ustawa o ochronie konkurencji, gdzie panuje domniemanie winy przedsiębiorcy, albo ZUS, który może łamać umowy, wymuszać ich zawarcie, zmieniać bez zgody drugiej strony).
3. Jak kapitaliści wyzyskują ludzi? To wyobraź sobie, że nie ma kapitalistów. Gdzie będą pracować robotnicy? I skąd wezmą maszyny, samochody, telewizory?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2013 o 23:53
1) Krępują gospodarkę? No dobra, ale dają biednym żyć, np. NFZ, który choć słabo działa ratuje życie wielu ludzi. 2) Podatki są dobre i z samej definicji są obowiązkowe. Oczywiście chciałbyś, żeby bogatsi nie płacili zusu, i biedni mieliby emerytury po 200 zł. 3) Ja nie mówię, że nie ma być kapitalistów tylko: a) nie mogą wyzyskiwać innych b) muszą płacić wyższe podatki w zleżności od stopnia zamożności. c) Muszą robić wszystko uczciwie
1. Nie dają biednym żyć. Wiesz ile się czeka na zabieg? Ilu ludzi traci szanse na odzyskanie zdrowia, bo nie załapią się (bez łapówki)? Oni też płacą składki i to spore (i to w nich głównie uderzają podatki). Gdyby opieka medyczna była w 100% prywatna, to pod wpływem konkurencji staniałaby, jakość usług by wzrosła. Pomijając już fakt, że gdyby gospodarka mogła się rozwijać, to nawet ci najbiedniejsi znacznie by się wzbogacili. 2. Chciałbym, aby zarówno bogaci jak i biedni nie płacili podatków (ewentualnie niewielkie składki na rzecz państwa). 3. Jak kapitaliści wyzyskują ludzi?
1) Jakoś ja takich złych przeżyć z NFZ nie mam - każdy go krytykuje, ale wie, że wszystko prywatne=gorzej 2) I za co by biedni emeryci żyli? Jak wcześniej zarabiali np. 800 zł i całość wydawali na jedenie, a rodziny nie mają. 3) Chcą zniesienia 8-godzinnego dnia pracy - wiem jak by to się skończyło. Ludzie, chcąc zarobić na chleb pracowali by po 16 albo więcej godzin 7 dni w tygodniu. Już nawet teraz ludzie są zmuszani do niewolniczej pracy, a ja jako konsument też jestem wyzyskiwany - nie da się z niektórymi firmami dyskutować, a umowy z nimi wiążą. A atakowanie reklamami z każdej strony - internet, telewizja, ulica - to przyjemne nie jest
2. Ci emeryci? Będą żyli z pomocy ludzi dobrej woli. Może z mojej, twojej... Wiesz ilu jest ludzi takich, jak ty, gotowych nieść pomoc innym? 3. Zauważ, że problemy pracowników wynikają z bezrobocia. Gdyby uwolnić gospodarkę, przedsiębiorstwa rozkwitłyby, a zatrudnienie zwiększyłoby się. Zmalałaby podaż siły roboczej, więc zwiększyłaby się jej wartość. I to poprawiłoby sytuację ludzi.
Wiekopomne odkrycie.... a to do dziś ktoś myślał, że tłumy na ulicach, to coś co jest wyrażeniem jakiekolwiek sprawiedliwości?
Każdy normalny człowiek wie jak wygląda psychologia tłumu i dlatego też nikt normalny nie jest demokratą :P
Jak się dżinsy nie podobają, to niech nie kradną i nie kupują. Ten na zdjęciu wygląda bardziej na zadowolonego z nowego ciucha, niż zatroskanego losem Indian. A w Indiach i tak ci pracownicy lepiej żyją, niż gdyby mieli pracować na roli, albo u miejscowego. Inaczej nie podjęliby się pracy w tej firmie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2013 o 8:39
Jest bieda to okradają, czy to tak trudne do zrozumienia? Ci co im się dobrze żyje tam nie kradną. Gdyby rząd dbał o obywateli, zapewnił by opiekę zdrowotną, na którą idą ciężkie pieniądze z podatków, płaca minimalna starczała by na w miarę godne życie, policja, straż miejska i i inne służby nie chciały by tylko oskubać i tak biednego już społeczeństwa,partie nie działali by tylko we własnych interesach ,to zapewne ci ludzie nie musieli by kraść i niszczyć.
Ale ty pewnie siedzisz sobie w cieplutkich kapciach, rodzice cię utrzymują więc nie masz pojęcia o realnym życiu. Myśl to nie boli !!!
1. To, że jesteś biedny, nie uprawnia cię do kradzieży. To, że ja jestem wkurzony, nie uprawnia mnie do zabijania. 2. Rząd już zapewnia opiekę zdrowotną i co? 3. Płaca minimalna nikogo nie wzbogaca, tylko powoduje, że wielu ludzi nie ma pracy, bo nikomu nie opłaca się go zatrudnić. 4. O realnym życiu, czyli o jakim? O kradzieży? Bo tak to wygląda. Cóż prywatni właściciele złego zrobili, że ich mają okradać? Równie dobrze mogą porywać bogate dzieci dla okupu i tłumaczyć to sprawiedliwością społeczną. Tak samo szlachetne.
Okradanie bardzo bogatych przez biednych jest całkowicie zrozumiałe i nie powinno być karane. Jak ktoś nie ma na chleb, to może coś ukraść miliarderowi.
Nie, nie moze nic ukrasc miliarderowi. Swoja droga trzeba byc niezlym nieudacznikiem i debilem zeby nie zarobic nawet na chleb. Idz na ulice zebrac i bedziesz mial na jedzenie.
@Hilbert
Szefowie wielkich korporacji (w tym i sieci handlowych), to najgorsze sqrwysyny i największe szkodniki współczesnego świata, a nie żadni niewinni ludzie.
@Hilbert
"trzeba byc niezlym nieudacznikiem i debilem zeby nie zarobic nawet na chleb".
Oj durny gimbusie, niedługo wyjdziesz spod garnuszka rodziców, ciekawe jak wtedy zaśpiewasz...
Faktycznie, wymyślenie iPada i komputera osobistego, samochodu i sprzedawanie ich ludziom, którzy tego potrzebują, to sqrwysyństwo, masz rację zaymoon.
A nie może ukraść bo?
Jakiś powód? Powiedz milionom ludzi, że są nieudacznikami, pracują wiele godzin dziennie i nie mają na leki, jedzenie, książki. Tak, idź i to powiedz tym ludziom prosto w oczy.
Nie moga brac rzeczy miliardera bo to jego wlasnosc. Zapracowal na to(nie wazne czy uczciwie) i nikt nie ma prawa tego zabrac. Rownie dobrze ktos moze uznac, ze ty jestes bogaty i zaj*bac ci komputer. Po co ci on? Nie lepiej zeby ktos go sprzedal i mial na chleb?
A czemu mieliby mieć na leki, jedzenie, książki? Bo? Jakiś powód? A kraść nie wolno z prostego powodu: własność prywatna jest najlepszą strategią ewolucyjną.
Jedzenie, książki i leki biorą się z pracy, a nie z kradzieży. I ten ktoś, kto to wytwarza musi mieć gwarancję, że to jest jego i nikt mu nie zabierze. Jeśli pozwolimy ludziom, by kradli zamiast pracować, to wogóle nie będzie książek, leków, a jedzenie tylko wtedy, gdy sobie upolujesz i zeżresz, zanim ktoś ci je zabierze.
@Aspirhino
A co to jest IPad? Zminiaturyzowane urządzenie elektroniczne. Technologie tworzenia układów scalonych wielkiej skali integracji powstawały dla wojska za państwowe pieniądze. Tak samo komputery i mikrokomputery, łączność bezprzewodowa, nawigacja satelitarna, internet, wszystko to finansowane przez państwo projekty. Żadna prywatna korporacja za własne pieniądze nie dokonałaby takich przełomowych odkryć, bo perspektywa zysku mglista i zbyt odległa. Amerykańce-hipokryci bredzący o neoliberalnym kapitaliźmie i wszystkim swoim koloniom go narzucający, sami u siebie wydają już chyba z bilion (europejski bilion, ponad połowa ściąganych tam podatków) na armię, w większości na badania i w ten sposób kamuflują dla maluczkich ogromny państwowy interwencjonizm.
@Hilbert
Żebyś się nie zdziwił! Rodzice płacą za prąd, wodę, czynsz, mamusia przygotuje obiadek, A Hilbercik dzięki temu odkłada stówkę do stówki i myśli że to takie proste. Jak nie masz gdzie mieszkać, to byle kawalerka 20-30m2 kosztuje tysiąc złotych miesięcznie (czynsz lub rata za kredyt), do tego prąd, woda, śmieci, inne opłaty.Ciekawe na jak długo starczyłyby te twoje "mityczne" oszczędności?
Najgorsze złodziejstwo jakie może być, to kradzież ludzkiego czasu, bo tego się już nie odzyska. A wyzysk kapitalistyczny (praca od rana do nocy na psi grosz nie pozwalający człowiekowi normalnie funkcjonować i się rozwijać) to właśnie ta najgorsza forma złodziejstwa. Dlatego okradanie złodzieja (wielkie korporacje, oligarchowie żyjący z pół-niewolniczej pracy innych) to żadne złodziejstwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2013 o 16:25
Nie znacie nikogo biednego, nie wiecie co piszecie. Czemu miałby nie mieć na jedzenie gdy pracuje? Jest wiele takich ludzi, których miliarderzy wykorzystują i płacą im grosze, za które ich rodzina nie ma co jeść. To jest nazywane uczciwością. Cóż, dla mnie uczciwe to nie jest
Zaymoon: Kradzież czasu piszesz... ale oni swój czas sprzedają za pieniądze. Nikt ich nie zmusza. A z kolei cała technologia wojskowa, o której piszesz, ma swoje źródła w elektryczności, odkrytej i ujarzmionej przez prywatnych naukowców i wynalazców w XIX wieku.
ZiomDG: No to za tę pracę dostają wynagrodzenie. Zawsze może się zwolnić, iść do lasu i polować. Za pracę dostają tyle, za ile są gotowi pracować (inaczej zwolniliby się lub przeszli do konkurencji). I tak mają lepiej, niż chłopi przed rewolucją przemysłową. Jeśli nie starcza im na chleb, to widać ich praca nie jest tyle warta.
"zawsze możesz się zwolnić" - tak, oczywiście, i (w waszym kapitalistycznym systemie) umrzeć wraz z rodziną na utrzymaniu. " Jeśli nie starcza im na chleb, to widać ich praca nie jest tyle warta." - stek bzdur, segregacja ludzi na lepszych(bogatszych) i gorszych, dyskryminacja, nierówności społeczne, etc - to co wszyscy kochamy
Po pierwsze ludzie nie są równi (jeśli są równi, to jesteś nie lepszy od zwykłego SS-mana pilnującego więźniów w obozie), po drugie, gdzie ja piszę o segregacji?!?! Po trzecie: "wraz z rodziną na utrzymaniu" oni przynajmniej mają rodzinę. Pomyśl o ludziach, którzy lepiej zarabiają, ale nie mają rodziny, bo zginęła na wojnie. O nich się już nie troszczysz, bo to nie proletariat? Po czwarte: piszesz, że nie można pozwolić im umrzeć. Postulujesz jakieś prawo do życia?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2013 o 22:50
1) Ludzie są sobie równi, ten ss-man żył normalnie, potem zniszyła go ideologia 2) Piszesz o segregacji przez np " A czemu mieliby mieć na leki, jedzenie, książki? Bo? Jakiś powód" - czyli segregacja na bogatszych i biedniejszych. 3) Jeśli wcześniej wyzyskiwali innych, to dobrze, że stracili swoją rodzinę. Jeśli nie, można im pomóc, choć tego nie potrzebują 4)Tak, każdy człowiek ma prawo do życia. To takie dziwne? A, tak, jesteś bogaty i inni Cię nie obchodzą.
1. Nie zniszczyła go ideologia, on po prostu był sk*rwielem. Nigdy nie żył normalnie, bo w dzieciństwie bił słabszych, w młodości okradał sklepy i był rzezimieszkiem, potem zapisał się do partii i terroryzował Żydów, a w czasie wojny katował ich w obozie koncentracyjnym/zagłady. 2. To nie jest segregacja. Segregacja jest, gdybym im zabraniał, nawet gdyby było ich stać. Są to odgórne bariery. A ja nie zabraniam. 3. Prawo do życia jest mitem. Nikomu nie można zagwarantować życia, bo wszyscy umrzemy i w każdej chwili możemy się poślizgnąć, zejść na zawał, zostać trafionym przez meteoryt. A jak bogaty umrze na zawał serca, gdy dowie się, że biedny go okradł? Co wtedy? Albo jak bogaty własnym ciałem zastawi przejście do spiżarni, że biedny dostanie się do jedzenia dopiero po trupie bogatego? Co wtedy? Sprzeczność.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2013 o 23:41
1) Od kogo to wiesz? Niektórzy byli od początku źli, niektórzy nie 2) To jest segregacja, bo i tak ten człowiek w takiej sytuacji nie może danej rzeczy kupić 3) Nie rozumiesz prawa do życia, a te przykłady są absurdalne
1) Po prostu wiem. Choćby był jeden taki (a były ich setki tysięcy) od początku zły, to równość oznacza, że ty i ja jesteśmy tak samo źli, jak on i nie ma znaczenia ilu ludzi wymordujemy i tak jesteśmy równi. 2) A ja nie mogę latać na skrzydłach, jak ptak. A ptaki mogą. I wiesz, co? Nie dałeś mi skrzydeł. Ty mnie segregujesz! 3) Nie. To prawo do życia jest absurdalne. A zresztą zdefiniuj prawo do życia. Jak ty je rozumiesz?
Ech, to nie ma sensu. Prawica jest niereformowalna. 1) Wszyscy ludzie są sobie równi na początku życia. Od ich dalszych decyzji zależy ich przyszłość. Kapitaliści od urodzenia segregują ludzi na biedniejszych i bogatszych - czemu dziecko bogacza ma na początku lepiej niż dziecko biednego? 2) O nie, zabije się może, że nie możesz latać 3) Prawo do życia - to umożliwianie życia człowiekowi aż do naturalnej śmierci - czyt. również zapewnienie mu wystarczającej ilości pieniędzy do godnego życia.
1) Ludzie już na początku nie są równi. Różnią się na przykład genami (które mogą decydować o wyższości). Bogate dzieci mogą mieć lepiej z prostego powodu: ojciec przelał swoje szczęście w ich życie. Miał bogactwo, ale nie wydał wszystkiego (choć mógł), wolał przekazać to komuś, kogo kochał. Na tej samej zasadzie oddaję biednej sierocie chleb, ktoś mógłby powiedzieć "Po co jej dajesz? Nie wypracowała tego." Ale jednym z praw człowieka jest prawo do pomagania innym (w dowolnym stopniu, w dowolnym wieku). 2) A to jest analogiczne z tym, co ty mówisz. 3) Godnego życia nie da się zapewnić pieniędzmi: nie kupisz za nie przyjaźni, rodziny, miłości... Chyba, że też postulujesz, żeby państwo każdemu to zapewniło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2013 o 10:59
Walczą z kapitalistycznym reżimem i zdradzieckimi politykami którzy zamiast służyć obywatelom służą wielkim korporacjom. No i jakie znowu prywatne sklepy? Okradają wielkie sieci handlowe należące do potężnych spółek giełdowych, zarządzanych przez gnojków zarabiających miliony i nie odpowiadających za nic swoją kasą. Więc jakie to do cholery prywatne sklepy?
Po pierwsze, korporacje nie są rządowe, czyli są prywatne (chyba że źle myślę)
Po drugie, w Polsce jest kapitalizm? Od kiedy to?!
Po trzecie w jaki sposób nasz rząd służy wielkim korporacjom? W jaki sposób nasze ogromne podatki i przymusowymi składkami na Zakład Utylizacji Szmalu? Nasz kochany rząd nie służy NIKOMU.
Jedno słowo: Prywatność. To tłumaczy, czemu źle robią. Nieważne, jacy są właściciele, nieważne czy mają rodziny, czy nie. Nieważne, jakie obroty mają te sklepy. Kradzież rzeczy prywatnych to wciąż kradzież, niezależnie od sytuacji złodzieja i okradanego. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to było jedzenie, bo ci ludzie np. nie jedli od wielu dni... ale dżinsy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2013 o 11:56
Własność prywatna to dom, samochód, nawet mała firma, ale do cholery jasnej nie spółka giełdowa! To najgorsze barachło jakie może być, konglomerat zarządzany przez dupków którzy nie odpowiadają za nic i biorą za to ciężki szmal.
ZUS nikomu nie służy? A emeryci i renciści, skazałbyś ich na eksterminację kapitalisto-faszysto?
I w Polsce jak najbardziej obowiązuje kapitalizm, w najdzikszej i najbardziej zdegenerowanej formie. Podatki płaci tylko biedota, oligarchia, kler i zagraniczne korporacje nie, państwo nie zapewnia obywatelom już nawet opieki medycznej, nie bierze na siebie odpowiedzialności za zwalczanie bezrobocia czy nędzy, nie dba o ludzi, związki zawodowe, poza drobnymi wyjątkami, sparaliżowane, socjal nie istnieje. Nie ma w Europie bardziej zdegenerowanego kapitalistycznego kraju niż Polska.
Ta... To wynik zbyt szybkiej transformacji. Nie da się ze zgniłego socjalizmu wskoczyć od razu do wspaniałego kapitalizmu. Na wszystko trzeba czasu, ale Polacy jak Polacy - myśleli, że wszystko załatwi się w dekadę, góra w dwie. A te "dupki" jakoś do wszystkiego doszli, nie? Za darmo nikt im niczego nie dał, a jak korporacja prosperuje, znaczy że ktoś jednak tam umie nią zarządzać. Nie wiem, czy wyobrażasz sobie zarządzanie siecią firm jak grę w Simcity, ale do tego tez potrzebne są umiejętności, odpowiedni zmysł ekonomiczny i doświadczenie.
W każdym kraju policja ma ludzi, którzy kierują agresję tłumów w odpowiednią stronę. Zwróćcie uwagę, że w Polsce przy antyrządowych protestach niszczono prywatne samochody, witryny sklepowe itd ale w urzędach państwowych nie wybito nawet jednej szyby.
chcą ograniczyć internet - protesty i tłumy na ulicach
przedłużają wiek emerytalny i podwyższają podatek - nic nie robią
Świetnie! Henio wisi mi stówę, to dam w mordę Ziutkowi.
Niech walczą z państwem, a nie ludźmi. Mogą dajmy na to podłożyć bombę pod siedzibę skarbówki, zastrzelić paru sędziów, dokonać strzelaniny w ZUSie.
A dlaczego napisałeś to jako odpowiedź do Stulkera?
W sumie racja. W złym miejscu, ale wypowiedź dobra.
Tak, strzelajmy do Bogu ducha winnych urzędników mających rodziny, czy sędziów, bardzo dobre podejście, nie ma co
Za*ebiste podejście!
Przecież były protesty przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego... Pamięć już ci szwankuje?
@sla - ale mniejsze i to znacznie.
" ZiomDG 27
Tak, strzelajmy do Bogu ducha winnych urzędników mających rodziny, czy sędziów, bardzo dobre podejście, nie ma co"
Urzędnik jest opłacany przez podatników. Jeśli obywatele stwierdzą, że słabo pracuje, a dużo zarabia i zasądzą mu wyrok śmierci, to będzie to wola ludu.
Jacy obywatele stwierdzą? Przyjdzie narodowa banda czy inni pseudokibice w grupie 30-50 ludzi wezmą, i go zastrzelą. Tak, to będzie wola narodu. I przez takie właśnie poglądy obecnej prawicy jest bliżej do Hitlera niż obecnej lewicy.
Po pierwsze, nie są niewinni (sami się zgłosili do urzędu i pracują dla systemu, równie dobrze można powiedzieć, że oficer NKVD był niewinny, różnica polega tylko na stopniu winy) i fakt posiadania rodzin nie oznacza, że mamy dawać im przywileje (więc twoja wzmianka o posiadaniu rodzin jest zbędna). Ci, których uciskają też mają rodziny. De facto nie rozumiem, z jednej strony dopuszczasz agresję i przemoc (biednych wobec producentów), z drugiej jej odmawiasz (biednych i producentów wobec oprawców, co jest zresztą odwetem i obroną). @aplauz: Rzecz jasna tzw. "wola ludu" nie powinna mieć żadnego znaczenia.
W tym miejscu zatkałomnie. Jak można być tak głupim? ( przepraszam za określenie, ale naprawdę) To porównanie Zusu do NKWD jest tak trafne, jak porównanie igły i pociągu. A tak btw., na czym polega ich wina? Pracują? Ukracają nieco kapitalizm? Żyją? """De facto nie rozumiem, z jednej strony dopuszczasz agresję i przemoc (biednych wobec producentów), z drugiej jej odmawiasz (biednych i producentów wobec oprawców, co jest zresztą odwetem i obroną)"""" To właśnie agresja biednych wobec producentów jest uzasadniona, bo to kapitaliściwyzyskują ludzi. A nazywanie urzędników oprawcami? Skąd? Nie mam pojęcia. Nie jestem za rządem PO, i Tuska można nazwać oprawcą, choć i tak jest on lepszy od kapitalistów i takiego np. Pana Korwina.
1. Dlatego napisałem: różnią się stopniem winy. Ci z NKVD zabijali, oni tylko kradną i krępują gospodarkę.
2. Ich wina? Choćby sam fakt, że zmuszają ludzi, by im płacili (podatki). Poza tym kontrolują firmy i mogą je zamknąć czy nałożyć kary finansowe. A są w pozycji uprzywilejowanej, bo po pierwsze każdy sąd będzie stał za nimi murem (jedna mafia), po drugie mają ustawowo zagwarantowany przywilej stania ponad prawem (ustawa o ochronie konkurencji, gdzie panuje domniemanie winy przedsiębiorcy, albo ZUS, który może łamać umowy, wymuszać ich zawarcie, zmieniać bez zgody drugiej strony).
3. Jak kapitaliści wyzyskują ludzi? To wyobraź sobie, że nie ma kapitalistów. Gdzie będą pracować robotnicy? I skąd wezmą maszyny, samochody, telewizory?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2013 o 23:53
1) Krępują gospodarkę? No dobra, ale dają biednym żyć, np. NFZ, który choć słabo działa ratuje życie wielu ludzi. 2) Podatki są dobre i z samej definicji są obowiązkowe. Oczywiście chciałbyś, żeby bogatsi nie płacili zusu, i biedni mieliby emerytury po 200 zł. 3) Ja nie mówię, że nie ma być kapitalistów tylko: a) nie mogą wyzyskiwać innych b) muszą płacić wyższe podatki w zleżności od stopnia zamożności. c) Muszą robić wszystko uczciwie
1. Nie dają biednym żyć. Wiesz ile się czeka na zabieg? Ilu ludzi traci szanse na odzyskanie zdrowia, bo nie załapią się (bez łapówki)? Oni też płacą składki i to spore (i to w nich głównie uderzają podatki). Gdyby opieka medyczna była w 100% prywatna, to pod wpływem konkurencji staniałaby, jakość usług by wzrosła. Pomijając już fakt, że gdyby gospodarka mogła się rozwijać, to nawet ci najbiedniejsi znacznie by się wzbogacili. 2. Chciałbym, aby zarówno bogaci jak i biedni nie płacili podatków (ewentualnie niewielkie składki na rzecz państwa). 3. Jak kapitaliści wyzyskują ludzi?
1) Jakoś ja takich złych przeżyć z NFZ nie mam - każdy go krytykuje, ale wie, że wszystko prywatne=gorzej 2) I za co by biedni emeryci żyli? Jak wcześniej zarabiali np. 800 zł i całość wydawali na jedenie, a rodziny nie mają. 3) Chcą zniesienia 8-godzinnego dnia pracy - wiem jak by to się skończyło. Ludzie, chcąc zarobić na chleb pracowali by po 16 albo więcej godzin 7 dni w tygodniu. Już nawet teraz ludzie są zmuszani do niewolniczej pracy, a ja jako konsument też jestem wyzyskiwany - nie da się z niektórymi firmami dyskutować, a umowy z nimi wiążą. A atakowanie reklamami z każdej strony - internet, telewizja, ulica - to przyjemne nie jest
2. Ci emeryci? Będą żyli z pomocy ludzi dobrej woli. Może z mojej, twojej... Wiesz ilu jest ludzi takich, jak ty, gotowych nieść pomoc innym? 3. Zauważ, że problemy pracowników wynikają z bezrobocia. Gdyby uwolnić gospodarkę, przedsiębiorstwa rozkwitłyby, a zatrudnienie zwiększyłoby się. Zmalałaby podaż siły roboczej, więc zwiększyłaby się jej wartość. I to poprawiłoby sytuację ludzi.
Na pewno Ci emeryci by się z pomocy tylko "ludzi dobrej woli" by się nie utrzymali. A takie uwolnienie gospodarki byłoby lepsze tylko dla bogaczy
Wiekopomne odkrycie.... a to do dziś ktoś myślał, że tłumy na ulicach, to coś co jest wyrażeniem jakiekolwiek sprawiedliwości?
Każdy normalny człowiek wie jak wygląda psychologia tłumu i dlatego też nikt normalny nie jest demokratą :P
Witamy w rzeczywistości.
Prywatne sklepy? A może walczą z globalizacją? A może nie podobają im się dżinsy robione w Indiach, gdzie pracownicy są traktowani jak niewolnicy?
Jak się dżinsy nie podobają, to niech nie kradną i nie kupują. Ten na zdjęciu wygląda bardziej na zadowolonego z nowego ciucha, niż zatroskanego losem Indian. A w Indiach i tak ci pracownicy lepiej żyją, niż gdyby mieli pracować na roli, albo u miejscowego. Inaczej nie podjęliby się pracy w tej firmie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2013 o 8:39
Cóż ... prawica ...
http://londonriots.org.uk/wp-content/uploads/2011/08/London-Riots-2011-war-zone.jpg czarno widzę tą imigrację.
Jest bieda to okradają, czy to tak trudne do zrozumienia? Ci co im się dobrze żyje tam nie kradną. Gdyby rząd dbał o obywateli, zapewnił by opiekę zdrowotną, na którą idą ciężkie pieniądze z podatków, płaca minimalna starczała by na w miarę godne życie, policja, straż miejska i i inne służby nie chciały by tylko oskubać i tak biednego już społeczeństwa,partie nie działali by tylko we własnych interesach ,to zapewne ci ludzie nie musieli by kraść i niszczyć.
Ale ty pewnie siedzisz sobie w cieplutkich kapciach, rodzice cię utrzymują więc nie masz pojęcia o realnym życiu. Myśl to nie boli !!!
Ale o czym ma myslec? Nic nie usprawiedliwia okradania niewinnych ludzi.
1. To, że jesteś biedny, nie uprawnia cię do kradzieży. To, że ja jestem wkurzony, nie uprawnia mnie do zabijania. 2. Rząd już zapewnia opiekę zdrowotną i co? 3. Płaca minimalna nikogo nie wzbogaca, tylko powoduje, że wielu ludzi nie ma pracy, bo nikomu nie opłaca się go zatrudnić. 4. O realnym życiu, czyli o jakim? O kradzieży? Bo tak to wygląda. Cóż prywatni właściciele złego zrobili, że ich mają okradać? Równie dobrze mogą porywać bogate dzieci dla okupu i tłumaczyć to sprawiedliwością społeczną. Tak samo szlachetne.
Okradanie bardzo bogatych przez biednych jest całkowicie zrozumiałe i nie powinno być karane. Jak ktoś nie ma na chleb, to może coś ukraść miliarderowi.
Lecz się, człowieku!
Nie, nie moze nic ukrasc miliarderowi. Swoja droga trzeba byc niezlym nieudacznikiem i debilem zeby nie zarobic nawet na chleb. Idz na ulice zebrac i bedziesz mial na jedzenie.
@Hilbert
Szefowie wielkich korporacji (w tym i sieci handlowych), to najgorsze sqrwysyny i największe szkodniki współczesnego świata, a nie żadni niewinni ludzie.
@Hilbert
"trzeba byc niezlym nieudacznikiem i debilem zeby nie zarobic nawet na chleb".
Oj durny gimbusie, niedługo wyjdziesz spod garnuszka rodziców, ciekawe jak wtedy zaśpiewasz...
Mam wystarczajaco oszczednosci zeby przezyc kilka lat bez pracy wiec jakos sobie poradze.
Faktycznie, wymyślenie iPada i komputera osobistego, samochodu i sprzedawanie ich ludziom, którzy tego potrzebują, to sqrwysyństwo, masz rację zaymoon.
A nie może ukraść bo?
Jakiś powód? Powiedz milionom ludzi, że są nieudacznikami, pracują wiele godzin dziennie i nie mają na leki, jedzenie, książki. Tak, idź i to powiedz tym ludziom prosto w oczy.
Nie moga brac rzeczy miliardera bo to jego wlasnosc. Zapracowal na to(nie wazne czy uczciwie) i nikt nie ma prawa tego zabrac. Rownie dobrze ktos moze uznac, ze ty jestes bogaty i zaj*bac ci komputer. Po co ci on? Nie lepiej zeby ktos go sprzedal i mial na chleb?
A czemu mieliby mieć na leki, jedzenie, książki? Bo? Jakiś powód? A kraść nie wolno z prostego powodu: własność prywatna jest najlepszą strategią ewolucyjną.
Jedzenie, książki i leki biorą się z pracy, a nie z kradzieży. I ten ktoś, kto to wytwarza musi mieć gwarancję, że to jest jego i nikt mu nie zabierze. Jeśli pozwolimy ludziom, by kradli zamiast pracować, to wogóle nie będzie książek, leków, a jedzenie tylko wtedy, gdy sobie upolujesz i zeżresz, zanim ktoś ci je zabierze.
@Aspirhino
A co to jest IPad? Zminiaturyzowane urządzenie elektroniczne. Technologie tworzenia układów scalonych wielkiej skali integracji powstawały dla wojska za państwowe pieniądze. Tak samo komputery i mikrokomputery, łączność bezprzewodowa, nawigacja satelitarna, internet, wszystko to finansowane przez państwo projekty. Żadna prywatna korporacja za własne pieniądze nie dokonałaby takich przełomowych odkryć, bo perspektywa zysku mglista i zbyt odległa. Amerykańce-hipokryci bredzący o neoliberalnym kapitaliźmie i wszystkim swoim koloniom go narzucający, sami u siebie wydają już chyba z bilion (europejski bilion, ponad połowa ściąganych tam podatków) na armię, w większości na badania i w ten sposób kamuflują dla maluczkich ogromny państwowy interwencjonizm.
@Hilbert
Żebyś się nie zdziwił! Rodzice płacą za prąd, wodę, czynsz, mamusia przygotuje obiadek, A Hilbercik dzięki temu odkłada stówkę do stówki i myśli że to takie proste. Jak nie masz gdzie mieszkać, to byle kawalerka 20-30m2 kosztuje tysiąc złotych miesięcznie (czynsz lub rata za kredyt), do tego prąd, woda, śmieci, inne opłaty.Ciekawe na jak długo starczyłyby te twoje "mityczne" oszczędności?
Najgorsze złodziejstwo jakie może być, to kradzież ludzkiego czasu, bo tego się już nie odzyska. A wyzysk kapitalistyczny (praca od rana do nocy na psi grosz nie pozwalający człowiekowi normalnie funkcjonować i się rozwijać) to właśnie ta najgorsza forma złodziejstwa. Dlatego okradanie złodzieja (wielkie korporacje, oligarchowie żyjący z pół-niewolniczej pracy innych) to żadne złodziejstwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2013 o 16:25
Nie znacie nikogo biednego, nie wiecie co piszecie. Czemu miałby nie mieć na jedzenie gdy pracuje? Jest wiele takich ludzi, których miliarderzy wykorzystują i płacą im grosze, za które ich rodzina nie ma co jeść. To jest nazywane uczciwością. Cóż, dla mnie uczciwe to nie jest
Zaymoon: Kradzież czasu piszesz... ale oni swój czas sprzedają za pieniądze. Nikt ich nie zmusza. A z kolei cała technologia wojskowa, o której piszesz, ma swoje źródła w elektryczności, odkrytej i ujarzmionej przez prywatnych naukowców i wynalazców w XIX wieku.
ZiomDG: No to za tę pracę dostają wynagrodzenie. Zawsze może się zwolnić, iść do lasu i polować. Za pracę dostają tyle, za ile są gotowi pracować (inaczej zwolniliby się lub przeszli do konkurencji). I tak mają lepiej, niż chłopi przed rewolucją przemysłową. Jeśli nie starcza im na chleb, to widać ich praca nie jest tyle warta.
"zawsze możesz się zwolnić" - tak, oczywiście, i (w waszym kapitalistycznym systemie) umrzeć wraz z rodziną na utrzymaniu. " Jeśli nie starcza im na chleb, to widać ich praca nie jest tyle warta." - stek bzdur, segregacja ludzi na lepszych(bogatszych) i gorszych, dyskryminacja, nierówności społeczne, etc - to co wszyscy kochamy
Po pierwsze ludzie nie są równi (jeśli są równi, to jesteś nie lepszy od zwykłego SS-mana pilnującego więźniów w obozie), po drugie, gdzie ja piszę o segregacji?!?! Po trzecie: "wraz z rodziną na utrzymaniu" oni przynajmniej mają rodzinę. Pomyśl o ludziach, którzy lepiej zarabiają, ale nie mają rodziny, bo zginęła na wojnie. O nich się już nie troszczysz, bo to nie proletariat? Po czwarte: piszesz, że nie można pozwolić im umrzeć. Postulujesz jakieś prawo do życia?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2013 o 22:50
1) Ludzie są sobie równi, ten ss-man żył normalnie, potem zniszyła go ideologia 2) Piszesz o segregacji przez np " A czemu mieliby mieć na leki, jedzenie, książki? Bo? Jakiś powód" - czyli segregacja na bogatszych i biedniejszych. 3) Jeśli wcześniej wyzyskiwali innych, to dobrze, że stracili swoją rodzinę. Jeśli nie, można im pomóc, choć tego nie potrzebują 4)Tak, każdy człowiek ma prawo do życia. To takie dziwne? A, tak, jesteś bogaty i inni Cię nie obchodzą.
1. Nie zniszczyła go ideologia, on po prostu był sk*rwielem. Nigdy nie żył normalnie, bo w dzieciństwie bił słabszych, w młodości okradał sklepy i był rzezimieszkiem, potem zapisał się do partii i terroryzował Żydów, a w czasie wojny katował ich w obozie koncentracyjnym/zagłady. 2. To nie jest segregacja. Segregacja jest, gdybym im zabraniał, nawet gdyby było ich stać. Są to odgórne bariery. A ja nie zabraniam. 3. Prawo do życia jest mitem. Nikomu nie można zagwarantować życia, bo wszyscy umrzemy i w każdej chwili możemy się poślizgnąć, zejść na zawał, zostać trafionym przez meteoryt. A jak bogaty umrze na zawał serca, gdy dowie się, że biedny go okradł? Co wtedy? Albo jak bogaty własnym ciałem zastawi przejście do spiżarni, że biedny dostanie się do jedzenia dopiero po trupie bogatego? Co wtedy? Sprzeczność.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2013 o 23:41
1) Od kogo to wiesz? Niektórzy byli od początku źli, niektórzy nie 2) To jest segregacja, bo i tak ten człowiek w takiej sytuacji nie może danej rzeczy kupić 3) Nie rozumiesz prawa do życia, a te przykłady są absurdalne
1) Po prostu wiem. Choćby był jeden taki (a były ich setki tysięcy) od początku zły, to równość oznacza, że ty i ja jesteśmy tak samo źli, jak on i nie ma znaczenia ilu ludzi wymordujemy i tak jesteśmy równi. 2) A ja nie mogę latać na skrzydłach, jak ptak. A ptaki mogą. I wiesz, co? Nie dałeś mi skrzydeł. Ty mnie segregujesz! 3) Nie. To prawo do życia jest absurdalne. A zresztą zdefiniuj prawo do życia. Jak ty je rozumiesz?
Ech, to nie ma sensu. Prawica jest niereformowalna. 1) Wszyscy ludzie są sobie równi na początku życia. Od ich dalszych decyzji zależy ich przyszłość. Kapitaliści od urodzenia segregują ludzi na biedniejszych i bogatszych - czemu dziecko bogacza ma na początku lepiej niż dziecko biednego? 2) O nie, zabije się może, że nie możesz latać 3) Prawo do życia - to umożliwianie życia człowiekowi aż do naturalnej śmierci - czyt. również zapewnienie mu wystarczającej ilości pieniędzy do godnego życia.
1) Ludzie już na początku nie są równi. Różnią się na przykład genami (które mogą decydować o wyższości). Bogate dzieci mogą mieć lepiej z prostego powodu: ojciec przelał swoje szczęście w ich życie. Miał bogactwo, ale nie wydał wszystkiego (choć mógł), wolał przekazać to komuś, kogo kochał. Na tej samej zasadzie oddaję biednej sierocie chleb, ktoś mógłby powiedzieć "Po co jej dajesz? Nie wypracowała tego." Ale jednym z praw człowieka jest prawo do pomagania innym (w dowolnym stopniu, w dowolnym wieku). 2) A to jest analogiczne z tym, co ty mówisz. 3) Godnego życia nie da się zapewnić pieniędzmi: nie kupisz za nie przyjaźni, rodziny, miłości... Chyba, że też postulujesz, żeby państwo każdemu to zapewniło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2013 o 10:59
Kolejny stek bzdur i jipokryzji od prawicy. Niestety na głupotę nie ma lekarstwa :(
To, że nie kupisz przyjaźni to jest prawicowy stek bzdur?
No, no. Ale się z nowych spodni cieszy...
Walczą z kapitalistycznym reżimem i zdradzieckimi politykami którzy zamiast służyć obywatelom służą wielkim korporacjom. No i jakie znowu prywatne sklepy? Okradają wielkie sieci handlowe należące do potężnych spółek giełdowych, zarządzanych przez gnojków zarabiających miliony i nie odpowiadających za nic swoją kasą. Więc jakie to do cholery prywatne sklepy?
Jesteś trollem czy głupolem?
Po pierwsze, korporacje nie są rządowe, czyli są prywatne (chyba że źle myślę)
Po drugie, w Polsce jest kapitalizm? Od kiedy to?!
Po trzecie w jaki sposób nasz rząd służy wielkim korporacjom? W jaki sposób nasze ogromne podatki i przymusowymi składkami na Zakład Utylizacji Szmalu? Nasz kochany rząd nie służy NIKOMU.
Jedno słowo: Prywatność. To tłumaczy, czemu źle robią. Nieważne, jacy są właściciele, nieważne czy mają rodziny, czy nie. Nieważne, jakie obroty mają te sklepy. Kradzież rzeczy prywatnych to wciąż kradzież, niezależnie od sytuacji złodzieja i okradanego. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to było jedzenie, bo ci ludzie np. nie jedli od wielu dni... ale dżinsy?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2013 o 11:56
Własność prywatna to dom, samochód, nawet mała firma, ale do cholery jasnej nie spółka giełdowa! To najgorsze barachło jakie może być, konglomerat zarządzany przez dupków którzy nie odpowiadają za nic i biorą za to ciężki szmal.
ZUS nikomu nie służy? A emeryci i renciści, skazałbyś ich na eksterminację kapitalisto-faszysto?
I w Polsce jak najbardziej obowiązuje kapitalizm, w najdzikszej i najbardziej zdegenerowanej formie. Podatki płaci tylko biedota, oligarchia, kler i zagraniczne korporacje nie, państwo nie zapewnia obywatelom już nawet opieki medycznej, nie bierze na siebie odpowiedzialności za zwalczanie bezrobocia czy nędzy, nie dba o ludzi, związki zawodowe, poza drobnymi wyjątkami, sparaliżowane, socjal nie istnieje. Nie ma w Europie bardziej zdegenerowanego kapitalistycznego kraju niż Polska.
Ta... To wynik zbyt szybkiej transformacji. Nie da się ze zgniłego socjalizmu wskoczyć od razu do wspaniałego kapitalizmu. Na wszystko trzeba czasu, ale Polacy jak Polacy - myśleli, że wszystko załatwi się w dekadę, góra w dwie. A te "dupki" jakoś do wszystkiego doszli, nie? Za darmo nikt im niczego nie dał, a jak korporacja prosperuje, znaczy że ktoś jednak tam umie nią zarządzać. Nie wiem, czy wyobrażasz sobie zarządzanie siecią firm jak grę w Simcity, ale do tego tez potrzebne są umiejętności, odpowiedni zmysł ekonomiczny i doświadczenie.
W każdym kraju policja ma ludzi, którzy kierują agresję tłumów w odpowiednią stronę. Zwróćcie uwagę, że w Polsce przy antyrządowych protestach niszczono prywatne samochody, witryny sklepowe itd ale w urzędach państwowych nie wybito nawet jednej szyby.