O wartości kobiety świadczyła kiedyś tylko jej uroda. Bez urody była nikim i nic nie mogła osiągnąć. Więc co się dziwić, że robiły wszystko by być atrakcyjne i mieć choć namiastkę władzy?
Skoro są zdolne do wielu rzeczy dla urody to czemu tak rzadko w sukienkach lub w spódnicach się pojawiają? Przecież to właśnie w nich najładniej wyglądacie.
e tam wiecie co doszłam do takiego wniosku, że akurat jeśli chodzi o cerę to lepiej chyba nic nie robić niż nakładać maseczki,szorować różnymi żelami,peelingami itd itd.Spotkałam się już z wieloma przypadkami, że jedna czy 2 koleżanka naprawdę nie dbała jakoś szczególnie o swoją cere a miała ładniejszą od niektórych dziewczyn które dbają-np ode mnie:D naprawdę próbowałam już chyba wszystkiego co jest dostępne a dalej mam krosty a czas dojrzewania już daaawno minął.
Wszystkie te drogeryjne kosmetyki, zele, to badziewie, które może tylko zaszkodzić. Przede wszystkim należy dbać o skórę od wewnątrz i ograniczyć stosowanie kosmetyków. Szczegolnie irytyują mnie kremy za niebagaletną cenę, w których jest sama chemia i nic za co warto wydać nawet kilka złotych. A dziołchy wierzą i biegną do drogerii wierząc że dorwały boski eliksir. Jeśli już pielęgnacja - jest dużo naturalnych kosmetyków, środków, ale trzeba mieć trochę o tym pojęcie.Temat rzeka. A jeśli ktoś ma większe problemy - no cóż, tu pomoże (choc nie zawsze) dobry dermatolog. Warto pamiętać, że nasza skóra to część składowa całego organizmu, więc jeśli chcemy ją poprawić należy zacząc od podejścia do stoiska z warzywami zamiast słodyczami w sklepie. ;) Oczywiście przyczyny mogą byc rozne, ale to co najgorsze mozemy zrobic to papranie w skórę tego swinstwa, ktore jest reklamowane.
I w tym tkwi urok kobiet - bo kobieta musi być kobietą. A nie ta dzisiejsza paplanina o naturalności, żeby nagle wszystkie kobiety i dziewczyny zrezygnowały z pielęgnacji, makijażu itd. A co do tych"wynalazków" to za 100lat będą się śmiać z naszych, więc... ;)
O, popieram, popieram w 100%. Jak oglądam demotywatory, które pokazują kobiece "nawyki" (np: o kupowaniu butow, robieniu makijazu), zawsze się usmiechnę, ale wiem, że wystarczy wejśc w komentarze, żeby zobaczyć wojnę i obelgi "ja to nie kupuję ubran tyle głupie sie tym przejmuja w co sie ubiorą1111111111" "ja to gram w męskie gry ach jestesm taka wspaniala nie maluje sie nie czesze i mam powodzenie!!11111" :D To teraz już wstyd w ogole pokazywać swoją kobiecość, bo będzie, że pusta, że plastik ;) Myślę że przesadzać nie ma co w żadną stronę, ale tak - jestem kobietą, lubię dbać o siebie, kupować ubrania i akurat nie widzę w tym nic złego ;)
W Niemczech mężczyźni tacy do siebie podobni...
dzięki czemu teraz możemy podziwiać piękne kobiety na ulicach; na szczęście od tamtego czasu przemysł kosmetyczny baaaaardzo się rozwinął
Sugerujesz, że te brzydsze nie przeżyły zabiegów upiększających?
Jezu, połowa z tych urządzeń wygląda jak nazistowskie badania nad rasą, wiecie - mierzenie owalu głowy, podstawy czaszki, takie tam dziwactwa.
Dla mnie ogólnie te zdjęcia są jakieś takie przerażające.
..a w d*pe nie! bo boli!
Czy bardzo to nie wiem. Teraz dosłownie gówno można nałożyć na twarz i wcisną Ci kit, ze wygładza, usuwa trądzik a przy okazji piegi.
Co za żal.
A efekt często i tak odwrotny od zamierzonego.
jak z horroru brrrrrrrrrrr..............
Czad
O wartości kobiety świadczyła kiedyś tylko jej uroda. Bez urody była nikim i nic nie mogła osiągnąć. Więc co się dziwić, że robiły wszystko by być atrakcyjne i mieć choć namiastkę władzy?
teraz jest niewiele lepiej
Skoro są zdolne do wielu rzeczy dla urody to czemu tak rzadko w sukienkach lub w spódnicach się pojawiają? Przecież to właśnie w nich najładniej wyglądacie.
a ty czemu w garniturze nie chodzisz 24/7, bo wiekszosc z was nawet i paszczurów dobrze w nim wyglada?
jestem przeciwnego zdania, kobiety często wyglądają milion razy bardziej atrakcyjnie w spodniach niż w sukienkach i spódnicach. Milion razy.
e tam wiecie co doszłam do takiego wniosku, że akurat jeśli chodzi o cerę to lepiej chyba nic nie robić niż nakładać maseczki,szorować różnymi żelami,peelingami itd itd.Spotkałam się już z wieloma przypadkami, że jedna czy 2 koleżanka naprawdę nie dbała jakoś szczególnie o swoją cere a miała ładniejszą od niektórych dziewczyn które dbają-np ode mnie:D naprawdę próbowałam już chyba wszystkiego co jest dostępne a dalej mam krosty a czas dojrzewania już daaawno minął.
bo to wszystko jest w genach. dziewczyny, które mają piękną cerę najczęściej nic z nią nie robią, bo nie muszą.
a może przez słodycze?
Wszystkie te drogeryjne kosmetyki, zele, to badziewie, które może tylko zaszkodzić. Przede wszystkim należy dbać o skórę od wewnątrz i ograniczyć stosowanie kosmetyków. Szczegolnie irytyują mnie kremy za niebagaletną cenę, w których jest sama chemia i nic za co warto wydać nawet kilka złotych. A dziołchy wierzą i biegną do drogerii wierząc że dorwały boski eliksir. Jeśli już pielęgnacja - jest dużo naturalnych kosmetyków, środków, ale trzeba mieć trochę o tym pojęcie.Temat rzeka. A jeśli ktoś ma większe problemy - no cóż, tu pomoże (choc nie zawsze) dobry dermatolog. Warto pamiętać, że nasza skóra to część składowa całego organizmu, więc jeśli chcemy ją poprawić należy zacząc od podejścia do stoiska z warzywami zamiast słodyczami w sklepie. ;) Oczywiście przyczyny mogą byc rozne, ale to co najgorsze mozemy zrobic to papranie w skórę tego swinstwa, ktore jest reklamowane.
Przecież to tylko tak wygląda, to nie jest nic strasznego. Piszecie jakbyście się dalej bali dentysty.
Takie samo urządzenie jak ten wynalazek z Max factor było w horrorze "Dom woskowych ciał" o.O
A piegów do dziś nie da się osunąć :(
I w tym tkwi urok kobiet - bo kobieta musi być kobietą. A nie ta dzisiejsza paplanina o naturalności, żeby nagle wszystkie kobiety i dziewczyny zrezygnowały z pielęgnacji, makijażu itd. A co do tych"wynalazków" to za 100lat będą się śmiać z naszych, więc... ;)
O, popieram, popieram w 100%. Jak oglądam demotywatory, które pokazują kobiece "nawyki" (np: o kupowaniu butow, robieniu makijazu), zawsze się usmiechnę, ale wiem, że wystarczy wejśc w komentarze, żeby zobaczyć wojnę i obelgi "ja to nie kupuję ubran tyle głupie sie tym przejmuja w co sie ubiorą1111111111" "ja to gram w męskie gry ach jestesm taka wspaniala nie maluje sie nie czesze i mam powodzenie!!11111" :D To teraz już wstyd w ogole pokazywać swoją kobiecość, bo będzie, że pusta, że plastik ;) Myślę że przesadzać nie ma co w żadną stronę, ale tak - jestem kobietą, lubię dbać o siebie, kupować ubrania i akurat nie widzę w tym nic złego ;)
EEEE NIC
ale jak zaproponujesz im w anal to powiedzą ze boli.....
A czy ty chciałbyś, żeby ci coś w dupę wkładali? Nie? To zamilcz.
Ta na pierwszym obrazku wygląda jakby trzymała wibrator w ustach. xD
To do poprawy makijażu od Max Factora jak z filmu Hellraiser
tą trwałą ondulacje to chyba Hitler robił !
a najpiękniejsze są naturalne
A w dupę nie bo boli -.-
Normalnie Bioshock :D