ja zdecydowanie polecam Maryję - nie ma to jak lekcja rysunku przy zdrowaśkach! a już tak na serio to całkiem spoko jest też Chilli Zet, raczej przyjemne i mało nachalne.
W poprzedniej firmie właśnie szef "lubił sobie posłuchać", oczywiście nie na słuchawkach. Cholernie dezorganizowało to pracę. Nawet nie samo gadanie z głośnika, tylko to że jak zaczynał się jakiś "hicior" grany po raz tysięczny tego dnia, to wszyscy zaczynali go nucić i nikt nie pamiętał nad czym właśnie był skupiony.
Na szczęście od 7 lat w pracy nie mam radia. Ktoś nowy niedawno zaproponował "może radyjko sobie włączymy?" to dostał takie z*eby, że już więcej niczego nie proponował.
WŁASNIE ! a szczególnie na rmfie te pieprzone reklamy co chwile pier dolą chela magb6 i w kółko to samo takie durne ze aż skrzypi w kościach od słuchania tego.gówno a nie chela srela
Demot jak za dawnych lat ;). Zadne pierdoły powtarzane tysiąc razy o miłości, młodzieży tylko demot, który idealnie odzwierciedla otaczającą nas rzeczywistość.
To ja może dołożę swoje 4 grosze :). Jak ktoś, tak jak ja, nie jest zwolennikiem polskich piosenek oraz nie przeszkadza mu fakt, że radio nie jest po polsku, to polecam BBC. Osobiście polubiłem angielską jedynkę, ale mają oni, z tego co wiem, aż sześć różnych stacji, więc zawsze można znaleźć coś dla siebie ;). Nie dość, że można sobie trochę angielski podszlifować, to do tego nie mają w ogóle reklam (a to prawie 10 minut więcej muzyki ;))!
Swego czasu ok dziesiątej akurat jak jadliśmy śniadanie w pracy to zawsze leciała reklama: oleju z wontroby rekina grenlandzkiego, czasem jeszcze dorzucili lek na zgage, wzdęcia, hemoroidy czy coś tam o florze bakteryjnej pochwy. Zaznacze tylko że mieliśmy takie radio, że staci zmienić się nie dało bo inaczej charszczało jak diabli.
Czas zmienić stację.
Nie ma po co, na wszystkich popularnych to samo. Można próbować z publicznymi i Maryją. Ale tam i tak Apetizer Was znajdzie.
Polecam Antyradio. A z tych bardziej ogólnopolskich to Złote Przeboje.
Złote Przeboje? tam mają może dwadzieścia tych przebojów i tak odtwarzają w kółko
Polecam Trójkę.
ja zdecydowanie polecam Maryję - nie ma to jak lekcja rysunku przy zdrowaśkach! a już tak na serio to całkiem spoko jest też Chilli Zet, raczej przyjemne i mało nachalne.
CZWÓRKA Polskie Radio - polecam, radio inne niż wszystkie
Jak się słucha Eski to nie ma co potem narzekać na raka mózgu.
Nie tylko Eska, Radio Zet i RMF mają tak samo.
W poprzedniej firmie właśnie szef "lubił sobie posłuchać", oczywiście nie na słuchawkach. Cholernie dezorganizowało to pracę. Nawet nie samo gadanie z głośnika, tylko to że jak zaczynał się jakiś "hicior" grany po raz tysięczny tego dnia, to wszyscy zaczynali go nucić i nikt nie pamiętał nad czym właśnie był skupiony.
Na szczęście od 7 lat w pracy nie mam radia. Ktoś nowy niedawno zaproponował "może radyjko sobie włączymy?" to dostał takie z*eby, że już więcej niczego nie proponował.
WŁASNIE ! a szczególnie na rmfie te pieprzone reklamy co chwile pier dolą chela magb6 i w kółko to samo takie durne ze aż skrzypi w kościach od słuchania tego.gówno a nie chela srela
*Hela
Też przeczytaliście 'Chela-Mag B6 to najlepszy preparat magnezowy na rynku' TYM głosem?
Polecam Radio Puls - najlepsze kawałki lecą!!!
słuchacie jedynki ?
ludzie słuchacie RMF.FM?
i ta szynka szynka szynka z tym serem serem serem... ku**a!
Demot jak za dawnych lat ;). Zadne pierdoły powtarzane tysiąc razy o miłości, młodzieży tylko demot, który idealnie odzwierciedla otaczającą nas rzeczywistość.
hey hey hey - blurred lines! :D
To ja może dołożę swoje 4 grosze :). Jak ktoś, tak jak ja, nie jest zwolennikiem polskich piosenek oraz nie przeszkadza mu fakt, że radio nie jest po polsku, to polecam BBC. Osobiście polubiłem angielską jedynkę, ale mają oni, z tego co wiem, aż sześć różnych stacji, więc zawsze można znaleźć coś dla siebie ;). Nie dość, że można sobie trochę angielski podszlifować, to do tego nie mają w ogóle reklam (a to prawie 10 minut więcej muzyki ;))!
Jak słyszę Chela to mnie ch*j strzela.
Swego czasu ok dziesiątej akurat jak jadliśmy śniadanie w pracy to zawsze leciała reklama: oleju z wontroby rekina grenlandzkiego, czasem jeszcze dorzucili lek na zgage, wzdęcia, hemoroidy czy coś tam o florze bakteryjnej pochwy. Zaznacze tylko że mieliśmy takie radio, że staci zmienić się nie dało bo inaczej charszczało jak diabli.
A potem leciał piosenka Majkela Jacksona i od czasu do czasu na stołówce było słychać takie jak w piosence te jego: uch, ah
chela mag b6 faktycznie najlepszy. nie chce robić reklamy ale naprawdę nie ma sobie równych. żeńszeń z olimp labs też