Teoretycznie może i coś takiego jest możliwe, ale taki organizm chyba pasowałby do definicji "dziwnego życia" i można by wręcz podejrzewać, że powstał podczas zupełnie oddzielnego aktu biogenezy. Tutaj jest mowa o "grzybie", a więc organizmie, który łatwo można zmieścić w klasycznej taksonomii, więc coś mi tu nie gra. I jeszcze jedna sprawa - chociaż teoretycznie jestem w stanie wyobrazić sobie jakiś egzotyczny organizm wykorzystujący wyso0koenergetyczne fotony promieniowania gamma tak, jak rośliny wykorzystują fotony światła (na zasadzie fantazji science-fiction) to nie wiem jak mam rozumieć to "rozkładanie radioaktywnych cząstek" przez grzyba. ;)
@KL134: Taa... Link do strony o ezoteryce i ufologii. ;)
Tak czy inaczej ja też trochę poszukałem i najwyraźniej myliłem się wyciągając zbyt daleko idące sądy. Wpis o tych grzybach znajduje się na angielskiej Wikipedii (są podane odnośniki do oryginalnych publikacji) przy czym wyraźnie jest mowa. że jak na razie jest to jedynie przypuszczenie - obserwacje WSKAZUJĄ na to, że w jakiś sposób "nauczyły" się wykorzystywać promieniowanie. Sugerowany mechanizm nie ma nic wspólnego z "rozkładaniem promieniotwórczych cząstek" ale ma przypominać fotosyntezę z użyciem fotonów nie światła, ale promieniowania gamma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2013 o 18:00
Jak zwykle w dyskusjach o Czarnobylu ... filmik prezentuje niby prawdę, ale taką "sensacyjną". Bo pełna jest najwyraźniej zbyt złożona dla autora i mogłaby się okazać już nie taka fajna.
Nawet mi się nie chce prostować tych wszystkich "ciekawych faktów".
Poczytajcie trochę więcej, a nie opierajcie się na bredniach rodem ze Stalkera.
Mnie najbardziej kiedyś zaskoczyło to co przeczytałem na wikipedii "Teraz maksymalna moc dawki rejestrowana w Prypeci jest mniejsza niż wartość tła naturalnego występującego w wielu miejscach na świecie, np. w wielu rejonach Iranu, Finlandii, Szwecji, Francji czy Hiszpanii".
Znajomy był w Prypeci (szczęściarz, kisnę z zazdrości) i powiedział, że obecnie największym zagrożeniem tam są nadpobudliwi ochroniarze, którzy pilnują, żeby nikt się ani na sekundę od grupy nie odłączył. ;)
Nurkowanie w skażonej wodzie... Naucz się budowy reaktora. Co za absurd! Te grzyby również kit.Następnie te pociski wywołujące deszcz. Oj co za bzdura. Straszna bzdura za którą stoją ludzie napalający się mitami a nieznający w ogóle faktów o fizyce nie wspominając... Generalnie uśmiałem się i na długo będę pamiętał ochotników nurkujących w wodzie o ciśnieniu 6Mpa czyli 60 barów i temperaturze 290stopni celsjusza... twardzi musieli być...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasiewanie_chmur
Z tymi pociskami nie taka bzdura, zresztą obawiam się, że do tej pory nie wszystko wiemy. Dla mnie największym sk*******stwem było zatajenie wybuchu dla ochrony chwały swojej przenajsowieckiej. Dzięki temu nic nie wiedząc bite trzy dni opalałyśmy się z moją mamą nad rzeką, bo pogoda była wtedy piękna jak nigdy. Mama jest po operacji guza tarczycy, założę się że to prezent po tamtym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2013 o 16:43
Akurat pociski/rakiety wywołujące deszcz to prawda :) Chociaż częściej się używało samolotów rozpylających jodek srebra powyżej górnego pułapu chmur.
Niemniej muszą zaistnieć pewne konkretne warunki pogodowe, żeby to się udało.
O boże, człowieku... Tak ciężko pomyśleć że nurkowali parę dni po wybuchu, więc woda była zimna i bez ciśnienia? :) nie znalazłem żadnego faktu o nurkowaniu, ale wiem że przez zalewanie reaktora wodą oraz rozsadzenie jego układów w chwili wybuchu wiele pomieszczeń zostało zalanych - w tym nagroźniejsze, pusta przestrzeń pod reaktorem. Zetknięcie rozgrzanego paliwa z wodą skończyłoby się tragicznie.
odnosnie wody: Dawno temu moze 5 lat, 25 grudnia popoludniem puscili bardzo dlugi jak na tamte czasy program na planette albo discovery ponad 3h. W nim bylo wszystko o czarnobylu, lacznie z wypowiedziami Gorbaczowa. Byla akcja z woda, ale nie taka jak opisana tutaj, woda ktora gaszono reaktor zbierala sie w pustej komorze pod nim, jednoczesnie rdzen topil beton i stal, grozilo to zetknieciem sie rdzenia z ta woda, co spowodowaloby reakcje i wybuch o sile z tego co pamietam jak podawali 100x hiroszima. Gdy pokazano symulacje na mapie europu praktycznie do polowy niemiec, byl zasieg fali uderzeniowej, reszta europy zginelaby od promieniowania. Poradzono sobie z tym problemem przy pomocy gornikow, wykopali tunel pod komora i wypompowali wode, Praktycznie na koniec programu Gorbaczow powiedzial ze koszt calej katastrofy w czarnobylu, usuwanie skutkow, sarkofag itp itd.pochlonely prawie 10 mld dolarow(tego nie pamietam na 100%, ale kwota byla ogromna) sam stwierdzil ze po takim czyms gospodarka zsrr nie mogla sie juz podniesc. Wiele lat szukalem powtorki tego programyu, ale niestety nigdy nie dano bylo mi go obejrzec ponownie. Jesli sie kiedys z nim spotkacie goraco polecam. Naprawde wiele rzeczy w nim opisanych jeza wlosy na glowie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2013 o 2:06
Wybuch, nie wybuch...zapłon wodoru i pożar...Nie wiem jaki to ma związek z 'atomówkami' zrzuconymi na Japonię...Materiału "wybuchowego" w takim reaktorze jest tyle, że nie możliwe jest zawiązanie się reakcji - brak masy krytycznej...
Ludzie nurkujący w RBMK. Ciekawe.. Taki fakt, jak to, że Twardowski jest na Księżcu...Nie wiem jak się tam zmieścili, ale...i ciśnienie oraz temperatura tam też są odpowiednie...
Grzyby żywiące się promieniowaniem...tutaj spadłem z fotela:)
Co to za jakieś brednie? Ja zwątpiłem już po wzmiance o nurkowaniu w skażonej wodzie i o wybuchu silniejszym niż w Hiroszimie. Niektórzy najwyraźniej nie widzą różnicy pomiędzy wybuchem jądrowym a wybuchem w elektrowni atomowej. Zainicjowanie reakcji łańcuchowej, która zakończyłaby się spektakularną eksplozją jądrową wcale nie jest takie proste. To skomplikowany problem inżynieryjny, który kosztował wiele wysiłku ze strony najbardziej tęgich umysłów zaangażowanych w projekt Manhattan. Nie wystarczy, żeby po prostu coś wybuchło w pobliżu substancji promieniotwórczej... Wybuch w Czarnobylu był zwykłą eksplozją o fizyczno-chemicznym charakterze - ciśnienie rozsadziło reaktor tak, jak para rozsadza przytkany kocioł. Do atmosfery dostało się wtedy mnóstwo radioaktywnego pyłu, który został rozniesiony po świecie przez wiatry. Efekt podobny do dużej brudnej bomby.
A te "grzyby rozkładające radioaktywne cząstki"... Bez komentarza... Może jakieś źródło?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2013 o 19:18
Czy tylko mi przeszkadzał tak bardzo beznadziejny podkład do tego filmu, ogólnie cały filmik zrobiony niby "oldschool-owo" a te dźwięki były przynajmniej dla mnie strasznie irytujące, że już nie wspominam o błędach w tym filmie.
Co to za nuta w tym filmiku?
John 00 Fleming - "Goan Trance".
Niestety nigdzie nie da się tego ściągnąć
Czemu nie?
grzyby rozkładające promieniowanie????!!! autor tego filmiku powinien wrócić do gimnazjum i dla odmiany pouczyć się fizyki, chemii i biologii
Teoretycznie może i coś takiego jest możliwe, ale taki organizm chyba pasowałby do definicji "dziwnego życia" i można by wręcz podejrzewać, że powstał podczas zupełnie oddzielnego aktu biogenezy. Tutaj jest mowa o "grzybie", a więc organizmie, który łatwo można zmieścić w klasycznej taksonomii, więc coś mi tu nie gra. I jeszcze jedna sprawa - chociaż teoretycznie jestem w stanie wyobrazić sobie jakiś egzotyczny organizm wykorzystujący wyso0koenergetyczne fotony promieniowania gamma tak, jak rośliny wykorzystują fotony światła (na zasadzie fantazji science-fiction) to nie wiem jak mam rozumieć to "rozkładanie radioaktywnych cząstek" przez grzyba. ;)
Trochę poszukałem i znalazłem ten artykuł http://nowaatlantyda.com/2011/06/02/grzyby-i-radiacja/
@KL134: Taa... Link do strony o ezoteryce i ufologii. ;)
Tak czy inaczej ja też trochę poszukałem i najwyraźniej myliłem się wyciągając zbyt daleko idące sądy. Wpis o tych grzybach znajduje się na angielskiej Wikipedii (są podane odnośniki do oryginalnych publikacji) przy czym wyraźnie jest mowa. że jak na razie jest to jedynie przypuszczenie - obserwacje WSKAZUJĄ na to, że w jakiś sposób "nauczyły" się wykorzystywać promieniowanie. Sugerowany mechanizm nie ma nic wspólnego z "rozkładaniem promieniotwórczych cząstek" ale ma przypominać fotosyntezę z użyciem fotonów nie światła, ale promieniowania gamma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2013 o 18:00
A potem się człowiek dziwi dlaczego ma raka.
Jak zwykle w dyskusjach o Czarnobylu ... filmik prezentuje niby prawdę, ale taką "sensacyjną". Bo pełna jest najwyraźniej zbyt złożona dla autora i mogłaby się okazać już nie taka fajna.
Nawet mi się nie chce prostować tych wszystkich "ciekawych faktów".
Poczytajcie trochę więcej, a nie opierajcie się na bredniach rodem ze Stalkera.
Mnie najbardziej kiedyś zaskoczyło to co przeczytałem na wikipedii "Teraz maksymalna moc dawki rejestrowana w Prypeci jest mniejsza niż wartość tła naturalnego występującego w wielu miejscach na świecie, np. w wielu rejonach Iranu, Finlandii, Szwecji, Francji czy Hiszpanii".
Znajomy był w Prypeci (szczęściarz, kisnę z zazdrości) i powiedział, że obecnie największym zagrożeniem tam są nadpobudliwi ochroniarze, którzy pilnują, żeby nikt się ani na sekundę od grupy nie odłączył. ;)
Nurkowanie w skażonej wodzie... Naucz się budowy reaktora. Co za absurd! Te grzyby również kit.Następnie te pociski wywołujące deszcz. Oj co za bzdura. Straszna bzdura za którą stoją ludzie napalający się mitami a nieznający w ogóle faktów o fizyce nie wspominając... Generalnie uśmiałem się i na długo będę pamiętał ochotników nurkujących w wodzie o ciśnieniu 6Mpa czyli 60 barów i temperaturze 290stopni celsjusza... twardzi musieli być...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasiewanie_chmur
Z tymi pociskami nie taka bzdura, zresztą obawiam się, że do tej pory nie wszystko wiemy. Dla mnie największym sk*******stwem było zatajenie wybuchu dla ochrony chwały swojej przenajsowieckiej. Dzięki temu nic nie wiedząc bite trzy dni opalałyśmy się z moją mamą nad rzeką, bo pogoda była wtedy piękna jak nigdy. Mama jest po operacji guza tarczycy, założę się że to prezent po tamtym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 16:43
Akurat pociski/rakiety wywołujące deszcz to prawda :) Chociaż częściej się używało samolotów rozpylających jodek srebra powyżej górnego pułapu chmur.
Niemniej muszą zaistnieć pewne konkretne warunki pogodowe, żeby to się udało.
O boże, człowieku... Tak ciężko pomyśleć że nurkowali parę dni po wybuchu, więc woda była zimna i bez ciśnienia? :) nie znalazłem żadnego faktu o nurkowaniu, ale wiem że przez zalewanie reaktora wodą oraz rozsadzenie jego układów w chwili wybuchu wiele pomieszczeń zostało zalanych - w tym nagroźniejsze, pusta przestrzeń pod reaktorem. Zetknięcie rozgrzanego paliwa z wodą skończyłoby się tragicznie.
odnosnie wody: Dawno temu moze 5 lat, 25 grudnia popoludniem puscili bardzo dlugi jak na tamte czasy program na planette albo discovery ponad 3h. W nim bylo wszystko o czarnobylu, lacznie z wypowiedziami Gorbaczowa. Byla akcja z woda, ale nie taka jak opisana tutaj, woda ktora gaszono reaktor zbierala sie w pustej komorze pod nim, jednoczesnie rdzen topil beton i stal, grozilo to zetknieciem sie rdzenia z ta woda, co spowodowaloby reakcje i wybuch o sile z tego co pamietam jak podawali 100x hiroszima. Gdy pokazano symulacje na mapie europu praktycznie do polowy niemiec, byl zasieg fali uderzeniowej, reszta europy zginelaby od promieniowania. Poradzono sobie z tym problemem przy pomocy gornikow, wykopali tunel pod komora i wypompowali wode, Praktycznie na koniec programu Gorbaczow powiedzial ze koszt calej katastrofy w czarnobylu, usuwanie skutkow, sarkofag itp itd.pochlonely prawie 10 mld dolarow(tego nie pamietam na 100%, ale kwota byla ogromna) sam stwierdzil ze po takim czyms gospodarka zsrr nie mogla sie juz podniesc. Wiele lat szukalem powtorki tego programyu, ale niestety nigdy nie dano bylo mi go obejrzec ponownie. Jesli sie kiedys z nim spotkacie goraco polecam. Naprawde wiele rzeczy w nim opisanych jeza wlosy na glowie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2013 o 2:06
watch?v=Au5UA_w5v40 to chyba ten film, ale nie jestem pewien
dzieki stary, to wlasnie to !! niesamowite dzieki
Do tego nei ma tych najważniejszych, jak np że to była wina błędu ludzkiego, oraz wybuch, to duże słowo;]
Wybuch, nie wybuch...zapłon wodoru i pożar...Nie wiem jaki to ma związek z 'atomówkami' zrzuconymi na Japonię...Materiału "wybuchowego" w takim reaktorze jest tyle, że nie możliwe jest zawiązanie się reakcji - brak masy krytycznej...
Ludzie nurkujący w RBMK. Ciekawe.. Taki fakt, jak to, że Twardowski jest na Księżcu...Nie wiem jak się tam zmieścili, ale...i ciśnienie oraz temperatura tam też są odpowiednie...
Grzyby żywiące się promieniowaniem...tutaj spadłem z fotela:)
Co to za jakieś brednie? Ja zwątpiłem już po wzmiance o nurkowaniu w skażonej wodzie i o wybuchu silniejszym niż w Hiroszimie. Niektórzy najwyraźniej nie widzą różnicy pomiędzy wybuchem jądrowym a wybuchem w elektrowni atomowej. Zainicjowanie reakcji łańcuchowej, która zakończyłaby się spektakularną eksplozją jądrową wcale nie jest takie proste. To skomplikowany problem inżynieryjny, który kosztował wiele wysiłku ze strony najbardziej tęgich umysłów zaangażowanych w projekt Manhattan. Nie wystarczy, żeby po prostu coś wybuchło w pobliżu substancji promieniotwórczej... Wybuch w Czarnobylu był zwykłą eksplozją o fizyczno-chemicznym charakterze - ciśnienie rozsadziło reaktor tak, jak para rozsadza przytkany kocioł. Do atmosfery dostało się wtedy mnóstwo radioaktywnego pyłu, który został rozniesiony po świecie przez wiatry. Efekt podobny do dużej brudnej bomby.
A te "grzyby rozkładające radioaktywne cząstki"... Bez komentarza... Może jakieś źródło?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 19:18
Ten filmik jest pełen bzdur a nie faktów. Bosz...(facepalm)
Czy tylko mi przeszkadzał tak bardzo beznadziejny podkład do tego filmu, ogólnie cały filmik zrobiony niby "oldschool-owo" a te dźwięki były przynajmniej dla mnie strasznie irytujące, że już nie wspominam o błędach w tym filmie.