Przedwczoraj jak jechałem rowerem, nie dość że koleś mnie wyprzedzał na rondzie to jeszcze nie użył kierunkowskazów i zajechał mi drogę. Taaaak i czuj się bezpiecznie jeżdżąc po ulicy.
Ale właśnie problem w tym że rowerzysta ma takie samo prawo do poruszania się po jezdni jak kierowca samochodu(chyba że w pobliżu jest ścieżka rowerowa) a kierowcy czują się wywyższeni i zajeżdżają drogę rowerzystą szczególnie na skrzyowaniach dróg nierównorzędnych gdzie kierowca nie zwraca uwagi na rower i wyjeżdża czasem 2-3 metry przed rowerem a rowerzysta przy czasami 20-30 km/h nie wie co robić.
Fakt, na takich bywa ciężko, szczególnie bez sygnalizacji.
Za to po mieście jest na ogół spoko. Fakt, znajdą się debile co będą odpierdzielać, albo na cb trąbic, ale na ogół jest ok. Zwłaszcza gdy jest sygnalizacja i kilka pasów ruchu, wtedy kulturka, cały czas prawym pasem i wyraźna sygnalizacja ręką przy zmianie pasa, i się całkiem spoko jedzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2013 o 16:10
idiotyzmem jest budować ronda, które są bardzo niebezpieczne, zamiast skrzyżowań prostopadłych. Dodatkowo, należny spodziewać się w innych krajach innych przepisów dotyczących ruchu na rondzie. I wtedy zaczyna się wesoło
@nocośty12
Na bezkolizyjnym skrzyzowaniu o ruchu okreznym bez sygnalizacji swietlnej czyli na RONDZIE uzywamy JEDYNIE prawego kierunkowskazu, dodatkowo przy skrecaniu w lewo badz zawracaniu uzywamy WEWNETRZNEGO pasa ruchu, z ktorego zjezdzamy na zewnetrzny gdy chcemy zjechac z ronda. Gdy na "rondzie" funkcjonuje sygnalizacja swietlna jest ono zwyklym skrzyzowaniem prostopadlym na ktorym uzywa sie kierunkowskazu do skretu w lewo lub kierunku prawego do skretu w prawo. Czemu na rondach z sygnalizacja swietlna ludzie jakos potrafia pojechac po odpowiednich pasach a na normalnych rondach bez swiatel juz nie ?
@up
Błąd. Niektórzy używają lewego kierunkowskazu, żeby pokazać, że jeszcze nie zjeżdżają z ronda. Kiedyś po prostu były takie przepisy (tak mi przynajmniej mówiła instruktorka ;). Teraz się oczywiście już tego nie stosuje, ale często widuję starsze osoby, które nadal mają taki zwyczaj. Nie ma w tym nic złego o ile dziadek przypomni sobie by zmienić go na prawy kierunkowskaz, gdy chce zjechać z ronda :P.
mnie na kursie uczyli uczyli migania lewym przy zawracaniu/skręcie w lewo, na pewno nie jest to błąd. W mojej średniej miejscowości wybudowano 2 ronda, tyle wypadków było, że głowa mała, teraz trochę się nauczyli, ale i tak większość skręcających w lewo jedzie prawym pasem, kierunek przeważnie włączają jak już zjeżdżają... dodatkowo, mnie na kursie uczył facet, że jadąc zewnętrznym pasem, zjeżdżając należy zmienić wcześniej pas na zewnętrzny, niektórzy potrafią zajeżdżać drogę pchając się na wprost z lewego pasa
Survive, z tego co wiem to jedynie w warszawie zatwardziali egzaminatorzy z poprzedniej ery wymagaja jeszcze lewego kierunku przy skrecaniu lub zawracaniu na rodzien. Kodeks drogowy nie przewiduje uzywania lewego kierunku podczas poruszania sie po rondzie, wiec jesli byles tak nauczany to byles nauczany blednie.
Ludzie nauczcie się jeździć po rondach! Wiecie, że na rondach istnieją też inne pasy niż prawy? Jeżeli nie jedziesz w pierwszą w prawo (ewentualnie drugą w prawo, jeżeli jest powyżej 4 zjazdów) to nie jedziemy prawym pasem!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2013 o 12:39
o to fakt.... stoisz przed rondem czekając żeby wjechac ale widzisz auto na rondzie więc nie bedziesz się przed niego "na chama wpychał" a on sobie zjeżdża z ronda bez kierunku, wystarczyłoby żeby zasygnalizował zamiar tego manewru a o ile zwiększyła by się płynność jazdy na rondzie... bo widząć że "miga " do zjazdu można spokojnie sobie wjechac na rondo a tu stoisz i czekasz, bo za nim jedzie kolejny i tez nie wiesz czy czekać aż przejedzie... a ten robi to samo.... zjeżdża bez zasygnalizowania tego... i takim oto sposobem stoisz przed rondem, a w tym czasie już ze 3 razy mógłbyś na nie wjechać gdyby tamci sygnalizowali zamiar zjazdu z ronda.....
P.S. pozdrawiam pana, ktory ostatnio cofał na rondzie bo sobie zjazd przejechał i prawie we mnie wjechał, po czym ostro gestykulował w moim kierunku kiedy na niego zatrąbiłam....
Lepsze jest to że w niektórych szkołach uczą aby włączać kierunkowskaz przy wjeździe, a w innych jeszcze aby włączać lewy jak skręcamy w lewo. Przepisy są nie jasne i tyle. Ja włączam tylko przy zjeździe w myśl zasady że każdy normalny wie że inaczej nie pojadę wjeżdżając na rondo a sygnalizacja zjazdu jest wygodna dla innych użytkowników drogi. Co nie zmienia faktu iż niektórzy twierdzą że powinno się włączać wjeżdżając.
Wjezdzajac na rondo mozna wrzucic kierunek w prawo jeszccze nim sie z niego zacznie zjezdzac z prostej przyczyny wykonywania prawoskretu. gdy sie przejezdza na wprost lub skreca w lewo to wiadomo...
To znaczy jak? Przepisy prawa o ruchu drogowym nie okreslaja jak uzywac kierunkowskazow na rondzie
W zaleznosci od wielkosci ronda mozna je sklasyfikowac jako jedno skrzyzowanie, albo kilka skrzyzowan ulicy jednokierunkowej. Bardzo duzy wplyw ma tez oznakowanie pasow ruchu na rondzie. Tak wiwec napisz cwaniaku jak uzywac kierunkowskazow...
I jeszcze pamiętajcie: jak są 2 pasy w jednym kierunku, lewy służy do tego aby wyprzedzić pojazdy jadące prawym pasem i potem na prawy pas wrócić! A czasami trzeba prawym pasem wyprzedzać taką pi.dę, która sobie turystycznie jedzie 60 km/h lewym pasem!!!
A jak jest zielone światło - czemu boicie się przycisnąć gaz? Gdy na światłach ruszacie jak ludzie, którzy wyglądają jakby drugi raz w życiu jadą autem, to zamiast np. 10 samochodów przez skrzyżowanie przejedzie ich 5, góra 6!
a więc: mandat 300-400 pln płaci się w momencie gdy przekroczę dozwoloną prędkość prędkość o wartość od 30 do 40 km/h. Zatem musiałbym jechać na drodze z ograniczeniem do "50-tki" z prędkością 90 km/h... a z takimi prędkościami to raczej nie jeżdżę. Poza tym - wspominałem nie tyle o tym aby łamać przepisy, tylko aby ułatwić poruszanie się innym pojazdom - między innymi poprzez energiczne ruszanie ze świateł. Bo właśnie przez takich niepewnych kierowców tworzą się korki.
Przepisy wyraźnie określają, że na rondzie manewr skrętu w lewo i zawracania sygnalizujemy włączając lewy kierunkowskaz i zmieniamy na prawy gdy zbliżamy się do odpowiedniego zjazdu - zamiast gdybać otwórzcie książke :) Bez kierunkowskazu wewnątrz ronda gdy na wprost ale i tak włączamy prawy przed zjazdem.
Kierunkowskazu używa się tylko jak się ZJEŻDŻA z ronda. Nie na rondzie... Jak chce się od razu wyjechać z ronda to tak - kierunkowskaż trzeba włączyć. Ale jak dopiero na 3 wyjeździe chce wyjechać to nie przez całe rondo na kierunkowskazie będę cisnął bo ci co są przed rondem za ciula nie wiedzą kiedy wyjadę -,-
A najgorsze jest to, że jak na rondzie funkcjonują światła kierunkowe (te ze strzałką) -= bezkolizyjne, to barany jedne mimo zielonej strzałki stają przed torami tramwajowymi. Jakby tramwaj mógł przejechać na czerwonym! Masakra. Niemyślące bezmózgi za kółkiem.
O ile byłoby bezpieczniej, gdybyśmy robili na drodze to, co mówi kodeks drogowy, a nie to co mówi facet czy facetka. Tekst kodeksu drogowego w internecie za free.
jak jedzie sie prosto nie trzeba uzywac kierunkowskazu, jednak uzywanie tzw. 'kierunkowskazu zjazdowego' z ronda ulatwia i zwieksza bezpieczenstwo poruszania sie na rondzie
tak, tylko jadąc prosto na większości rond wpierdzielisz się na wysepkę i tyle z twojej jazdy. Dlatego lepiej objechać ją dookoła, ale wtedy zgodnie z art. 22 masz obowiązek włączyć kierunkowskaz przy zjeździe.
Wczoraj oblałam prawko przez takiego frajera ktory wlaczyl kierunkowskaz jadac przez cale rondo przy okazji myląc nie tylko mnie a również innych kierowców... i 150 zł w plecy przez głupote innego czlowieka, uwierzcie to boli najbardziej...:)
No i co?
w/g Polskiego prawa na obrazku jest błąd ponieważ wjeżdżając na rondo również trzeba włączyć migacz, potem go wyłączyć i znów włączyć kiedy zjeżdżamy z ronda...
A jak rondo jest duże, ma kilka pasów i ma np. 6 zjazdów to jedziesz cały czas z migaczem po nim?
Na Zachodzie jest wręcz zakaz używania migaczy przed wjazdem na rondo.
Przedwczoraj jak jechałem rowerem, nie dość że koleś mnie wyprzedzał na rondzie to jeszcze nie użył kierunkowskazów i zajechał mi drogę. Taaaak i czuj się bezpiecznie jeżdżąc po ulicy.
Mam rozwiązanie dla wszystkich rowerzystów: ścieżki rowerowe i przechodzenie pasami bezpieczeństwa!
MedicDoctor nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym te ścieżki rowerowe, żeby nie musieć jeździć razem ze spalinosmrodziarzami.
Ale właśnie problem w tym że rowerzysta ma takie samo prawo do poruszania się po jezdni jak kierowca samochodu(chyba że w pobliżu jest ścieżka rowerowa) a kierowcy czują się wywyższeni i zajeżdżają drogę rowerzystą szczególnie na skrzyowaniach dróg nierównorzędnych gdzie kierowca nie zwraca uwagi na rower i wyjeżdża czasem 2-3 metry przed rowerem a rowerzysta przy czasami 20-30 km/h nie wie co robić.
Fakt, na takich bywa ciężko, szczególnie bez sygnalizacji.
Za to po mieście jest na ogół spoko. Fakt, znajdą się debile co będą odpierdzielać, albo na cb trąbic, ale na ogół jest ok. Zwłaszcza gdy jest sygnalizacja i kilka pasów ruchu, wtedy kulturka, cały czas prawym pasem i wyraźna sygnalizacja ręką przy zmianie pasa, i się całkiem spoko jedzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 16:10
@Slawoldinho: Od 1 czerwca 2012 roku wszedł przepis zezwalający rowerzystom poruszać się po chodnikach przeznaczonych pierwotnie dla pieszych.
Wyobraź sobie, Kenjiasai, że na rondzie wyprzedzanie jest dozwolone!
idiotyzmem jest budować ronda, które są bardzo niebezpieczne, zamiast skrzyżowań prostopadłych. Dodatkowo, należny spodziewać się w innych krajach innych przepisów dotyczących ruchu na rondzie. I wtedy zaczyna się wesoło
Pozwól, że nieco sprostuję:
"Ludzie! Nauczcie się w końcu używać kierunkowskazów na rondzie!"
ja często widzę jak kierowcy na rondzie dają kierunkowskaz w... lewo... a jak z ronda zjeżdżają to już w ogóle nie migają :/
To że na rondzie dają kierunkowskaz w lewo jest jak najbardziej prawidłowe.
@nocośty12
Na bezkolizyjnym skrzyzowaniu o ruchu okreznym bez sygnalizacji swietlnej czyli na RONDZIE uzywamy JEDYNIE prawego kierunkowskazu, dodatkowo przy skrecaniu w lewo badz zawracaniu uzywamy WEWNETRZNEGO pasa ruchu, z ktorego zjezdzamy na zewnetrzny gdy chcemy zjechac z ronda. Gdy na "rondzie" funkcjonuje sygnalizacja swietlna jest ono zwyklym skrzyzowaniem prostopadlym na ktorym uzywa sie kierunkowskazu do skretu w lewo lub kierunku prawego do skretu w prawo. Czemu na rondach z sygnalizacja swietlna ludzie jakos potrafia pojechac po odpowiednich pasach a na normalnych rondach bez swiatel juz nie ?
@up
Błąd. Niektórzy używają lewego kierunkowskazu, żeby pokazać, że jeszcze nie zjeżdżają z ronda. Kiedyś po prostu były takie przepisy (tak mi przynajmniej mówiła instruktorka ;). Teraz się oczywiście już tego nie stosuje, ale często widuję starsze osoby, które nadal mają taki zwyczaj. Nie ma w tym nic złego o ile dziadek przypomni sobie by zmienić go na prawy kierunkowskaz, gdy chce zjechać z ronda :P.
mnie na kursie uczyli uczyli migania lewym przy zawracaniu/skręcie w lewo, na pewno nie jest to błąd. W mojej średniej miejscowości wybudowano 2 ronda, tyle wypadków było, że głowa mała, teraz trochę się nauczyli, ale i tak większość skręcających w lewo jedzie prawym pasem, kierunek przeważnie włączają jak już zjeżdżają... dodatkowo, mnie na kursie uczył facet, że jadąc zewnętrznym pasem, zjeżdżając należy zmienić wcześniej pas na zewnętrzny, niektórzy potrafią zajeżdżać drogę pchając się na wprost z lewego pasa
Survive, z tego co wiem to jedynie w warszawie zatwardziali egzaminatorzy z poprzedniej ery wymagaja jeszcze lewego kierunku przy skrecaniu lub zawracaniu na rodzien. Kodeks drogowy nie przewiduje uzywania lewego kierunku podczas poruszania sie po rondzie, wiec jesli byles tak nauczany to byles nauczany blednie.
Ludzie nauczcie się jeździć po rondach! Wiecie, że na rondach istnieją też inne pasy niż prawy? Jeżeli nie jedziesz w pierwszą w prawo (ewentualnie drugą w prawo, jeżeli jest powyżej 4 zjazdów) to nie jedziemy prawym pasem!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 12:39
Domyslam się, że każdy o tym wie, ale tak jest po prostu wygodniej :p.
ale dłużej i przy okazji blokujemy rondo...
o to fakt.... stoisz przed rondem czekając żeby wjechac ale widzisz auto na rondzie więc nie bedziesz się przed niego "na chama wpychał" a on sobie zjeżdża z ronda bez kierunku, wystarczyłoby żeby zasygnalizował zamiar tego manewru a o ile zwiększyła by się płynność jazdy na rondzie... bo widząć że "miga " do zjazdu można spokojnie sobie wjechac na rondo a tu stoisz i czekasz, bo za nim jedzie kolejny i tez nie wiesz czy czekać aż przejedzie... a ten robi to samo.... zjeżdża bez zasygnalizowania tego... i takim oto sposobem stoisz przed rondem, a w tym czasie już ze 3 razy mógłbyś na nie wjechać gdyby tamci sygnalizowali zamiar zjazdu z ronda.....
P.S. pozdrawiam pana, ktory ostatnio cofał na rondzie bo sobie zjazd przejechał i prawie we mnie wjechał, po czym ostro gestykulował w moim kierunku kiedy na niego zatrąbiłam....
Wielu ludzi nie powinno dostać prawa jazdy. Ja też, dlatego nie spieszy mi się.
Lepsze jest to że w niektórych szkołach uczą aby włączać kierunkowskaz przy wjeździe, a w innych jeszcze aby włączać lewy jak skręcamy w lewo. Przepisy są nie jasne i tyle. Ja włączam tylko przy zjeździe w myśl zasady że każdy normalny wie że inaczej nie pojadę wjeżdżając na rondo a sygnalizacja zjazdu jest wygodna dla innych użytkowników drogi. Co nie zmienia faktu iż niektórzy twierdzą że powinno się włączać wjeżdżając.
Wjezdzajac na rondo mozna wrzucic kierunek w prawo jeszccze nim sie z niego zacznie zjezdzac z prostej przyczyny wykonywania prawoskretu. gdy sie przejezdza na wprost lub skreca w lewo to wiadomo...
nie po rondzie tylko po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym
To znaczy jak? Przepisy prawa o ruchu drogowym nie okreslaja jak uzywac kierunkowskazow na rondzie
W zaleznosci od wielkosci ronda mozna je sklasyfikowac jako jedno skrzyzowanie, albo kilka skrzyzowan ulicy jednokierunkowej. Bardzo duzy wplyw ma tez oznakowanie pasow ruchu na rondzie. Tak wiwec napisz cwaniaku jak uzywac kierunkowskazow...
Powiedział człowiek, ktory pewnie nawet prawka nie ma
I jeszcze pamiętajcie: jak są 2 pasy w jednym kierunku, lewy służy do tego aby wyprzedzić pojazdy jadące prawym pasem i potem na prawy pas wrócić! A czasami trzeba prawym pasem wyprzedzać taką pi.dę, która sobie turystycznie jedzie 60 km/h lewym pasem!!!
A jak jest zielone światło - czemu boicie się przycisnąć gaz? Gdy na światłach ruszacie jak ludzie, którzy wyglądają jakby drugi raz w życiu jadą autem, to zamiast np. 10 samochodów przez skrzyżowanie przejedzie ich 5, góra 6!
60km/h w mieście nazywasz "turystyczną" jazdą? Tylko się nie zdziw jak kiedyś zapłacisz mandat 300-400 zł :).
a więc: mandat 300-400 pln płaci się w momencie gdy przekroczę dozwoloną prędkość prędkość o wartość od 30 do 40 km/h. Zatem musiałbym jechać na drodze z ograniczeniem do "50-tki" z prędkością 90 km/h... a z takimi prędkościami to raczej nie jeżdżę. Poza tym - wspominałem nie tyle o tym aby łamać przepisy, tylko aby ułatwić poruszanie się innym pojazdom - między innymi poprzez energiczne ruszanie ze świateł. Bo właśnie przez takich niepewnych kierowców tworzą się korki.
to jest błąd!!!!!!!! Sygnalizujemy zarówno wjazd na rondo jak i zjazd z ronda. proszę przeczytać kodeks drogowy:))
że niby jest kilka kierunków przy wjeździe na rondo? :)
Przepisy wyraźnie określają, że na rondzie manewr skrętu w lewo i zawracania sygnalizujemy włączając lewy kierunkowskaz i zmieniamy na prawy gdy zbliżamy się do odpowiedniego zjazdu - zamiast gdybać otwórzcie książke :) Bez kierunkowskazu wewnątrz ronda gdy na wprost ale i tak włączamy prawy przed zjazdem.
Dokladnie tak jak Napisales. :)
Włączając lewy kierunkowskaz oznajmiasz, że chcesz wjechać na rondo pod prąd
Kierunkowskazu używa się tylko jak się ZJEŻDŻA z ronda. Nie na rondzie... Jak chce się od razu wyjechać z ronda to tak - kierunkowskaż trzeba włączyć. Ale jak dopiero na 3 wyjeździe chce wyjechać to nie przez całe rondo na kierunkowskazie będę cisnął bo ci co są przed rondem za ciula nie wiedzą kiedy wyjadę -,-
Dobrze jak w ogóle używają...
A jakich kierunkowskazów używacie na rondzie z dwoma pasami gdy chcecie jechać na ten wewnętrzny?
A najgorsze jest to, że jak na rondzie funkcjonują światła kierunkowe (te ze strzałką) -= bezkolizyjne, to barany jedne mimo zielonej strzałki stają przed torami tramwajowymi. Jakby tramwaj mógł przejechać na czerwonym! Masakra. Niemyślące bezmózgi za kółkiem.
O ile byłoby bezpieczniej, gdybyśmy robili na drodze to, co mówi kodeks drogowy, a nie to co mówi facet czy facetka. Tekst kodeksu drogowego w internecie za free.
jak jedzie sie prosto nie trzeba uzywac kierunkowskazu, jednak uzywanie tzw. 'kierunkowskazu zjazdowego' z ronda ulatwia i zwieksza bezpieczenstwo poruszania sie na rondzie
Ciekawe jak zdefiniujesz jazdę "prosto" jadąc przez rondo o 3 albo 5 zjazdach?
tak, tylko jadąc prosto na większości rond wpierdzielisz się na wysepkę i tyle z twojej jazdy. Dlatego lepiej objechać ją dookoła, ale wtedy zgodnie z art. 22 masz obowiązek włączyć kierunkowskaz przy zjeździe.
przyjedz do uk to zapomnisz co to jest kierunkowskaz ;)
Najlepsi są Ci którzy wrzucają lewy kierunkowskaz przed wjazdem na rondo, tak choćbym miał wiedzieć którym wjazdem wjechał na rondo.. + :)
tylko po co robić przepisy o rondzie jak w 99% stawiają przed nim znak ustąp
moze bylo napisać, ludzie nauczcie się w ogole jezdzic po rondzie ...a nie , że jedzie taki baran na rondzie jedzie dookola po zewnetrznym pasie ...
wszyscy którzy twierdzą, że na rondzie daje się lewy kierunkowskaz - TO O WAS TEN DEMOT !!!!!!!!!! poczytajcie kodeks barany :/
Lewy kierunek na rondzie ma tylko jakiś sens w przypadku modnych ostatnio mikro rond z wysepką średnicy metra.
Wczoraj oblałam prawko przez takiego frajera ktory wlaczyl kierunkowskaz jadac przez cale rondo przy okazji myląc nie tylko mnie a również innych kierowców... i 150 zł w plecy przez głupote innego czlowieka, uwierzcie to boli najbardziej...:)
Pamiętaj o ograniczonym zaufaniu. Nawet jak ktoś źle sygnalizuje manewr a ma pierwszeńśtwo to ty odpowiadasz za ewentualny wypadek...
No i co?
w/g Polskiego prawa na obrazku jest błąd ponieważ wjeżdżając na rondo również trzeba włączyć migacz, potem go wyłączyć i znów włączyć kiedy zjeżdżamy z ronda...
Debile...
A jak rondo jest duże, ma kilka pasów i ma np. 6 zjazdów to jedziesz cały czas z migaczem po nim?
Na Zachodzie jest wręcz zakaz używania migaczy przed wjazdem na rondo.