Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1302 1593
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar lucian
+11 / 35

Faszyści siedzą w rządzie i mediach i napuszczają na nas niemieckie bojówki i realizują niemiecki program. Szczególnie ten cytat jest wymowny: "Na terenach tych musimy świadomie prowadzić negatywną politykę ludnościową. Poprzez środki propagandowe, a w szczególności przez prasę, radio, kino, ulotki, krótkie broszury, odczyty uświadamiające itp. należy stale wpajać w ludność myśl, jak szkodliwą rzeczą jest posiadanie wielu dzieci. Powinno się wskazywać koszty, jakie dzieci powodują, na to, co można by zdobyć dla siebie za te wydatki. Można wskazywać na wielkie niebezpieczeństwa dla zdrowia, które mogą grozić kobiecie przy porodzie itp. Obok tej propagandy powinna być prowadzona na wielką skalę propaganda środków zapobiegawczych. Przemysł produkujący tego rodzaju środki musi zostać specjalnie stworzony. Nie może być karalne zachwalanie i rozpowszechnianie środków zapobiegawczych ani też spędzanie płodu. Należy też w pełni popierać powstawanie zakładów dla spędzania płodu. Można wykształcić np. akuszerki lub felczerki w robieniu sztucznych poronień. Im bardziej fachowo będą przeprowadzane poronienia, tym większego zaufania nabierze do nich ludność. Rozumie się samo przez się, że i lekarz musi być upoważniony do robienia tych zabiegów, przy czym nie może tu wchodzić w rachubę uchybienie zawodowej lekarskiej godności. Należy również propagować dobrowolną sterylizację. Nie powinno się zwalczać śmiertelności niemowląt. Nie może mieć miejsca również uświadamianie matek w zakresie pielęgnacji niemowląt i chorób dziecięcych. Trzeba się starać o to, aby wykształcenie rosyjskich lekarzy w tych dziedzinach wiedzy było możliwie jak najmniejsze. Nie wolno popierać domów dziecka itp. instytucji." Wszystkie polityczne tematy i argumenty są tutaj, a jest to cytat z dokumentów sprawy SS-Brigadefhrera Carla Clauberga. Jeden z tych dokumentów dotyczy Genralnego Planu Wschodniego Reichsfhrera SS, omawia politykę demograficzną nie tylko w stosunku do ludności polskiej, ale również rosyjskiej, ukraińskiej, a nawet narodów kaukaskich, opracowany został przez dr Erhardta Wetzela - radcę w Urzędzie dla Spraw Rasowo-Politycznych NSDAP. Pochodzi on z 1942 r.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dukla
+17 / 37

Dla lewaka każdy nie zgadzający się z jego poglądami człowiek jest faszystą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pibi
-1 / 11

No i skąd te minusy? Przecież zarówno Dukla jak i janhalb mają rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
+6 / 8

I ze wszystkimi trzeba zrobić to, co w Norymberdze? Tak, tylko, że faszystów mamy w Rządzie i w lobby, które wszystkim narzuca swoje "poprawne politycznie" myślenie. Cała ta lewostronna jazda się tym bawi i się śmieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ginden
0 / 32

A narodowa prawica wszędzie widzi "lewactwo", wszystko się równoważy. Piękny chichot historii - kiedyś "lewactwo" (słownikowo - skrajna lewica) to byli terroryści wysadzający budynki i mordujący ludzi w imię walki z wolnym rynkiem, bo to największe zło w historii człowieka, teraz "lewactwo" to ludzie, którzy chcą jakiejkolwiek ingerencji państwa w rynek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 12:23

avatar ~dekil
+36 / 66

Jestem nacjonalistą a nie faszystą jak to wmawia społeczeństwu gazeta wybiórcza. Jak ktoś jest kumaty to widzi różnicę. Przecz z lewakami, którzy sprzedadzą kraj za pełną sakwę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Khulik
+8 / 16

@ggss
Hitler był takim chrześcijaninem, że aż kochał okultyzm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wotann
+3 / 7

@Khulik Hitler żadnym okultystą nie był, wielokrotnie powoływał się na Boga itp. , tak na początkach kariery (np. "Mein Kampf", przemowy przed dojściem do władzy i na początku swojej władzy) jak i w okresie późniejszym (po nieudanym zamachu pułkownika von Stauffenberga stwierdził że ocaliła go "Opatrzność").
Są zdjęcia Hitlera na wigilii- także kolorowe (tak, kolorowe, fotograf który je wykonał miał aparat pozwalający zrobić takie zdjęcie- widziałem kiedyś na Sadistic te zdjęcia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Khulik
+3 / 11

Według Hitlera on sam był Bogiem, a przynajmniej żądał boskiej czci. Nie zmienia to faktu, że pasjonował się okultyzmem, a Kościół tępił. To, że się fotografował na Boże Narodzenie to nie oznacza, że był chrześcijaninem- to tradycja którą nawet komuniści świętują, bo jest nieodłącznie związana z tradycją europejską- nie tylko w Niemczech i nie tylko wtedy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adolf Hitler
+10 / 10

Ja byłem malarzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KotJarka
-3 / 5

@ ~dekil, tamci przynajmniej dostają kasę za przekręty, a katolicy rabują Polskę od 1000 lat, dając obcemu państwu Watykan i jeszcze uważają, ze otrzymają zbawienie, he, he, he, to dopiero kawalarze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KotJarka
-1 / 3

@ Khulik, Hitler jak przystało na katolika kochał okultyzm tak samo jak dzisiaj katolicy w katolickiej III RP. To oni dymali na Stadion Narodowy by zobaczyć okultystę, protegowanego abp. Hosera. Który, w/g reklamy martwych postawił na nogi 80 osób, czyli lepszy jest od Jezusa. Ale jak miał wypadek samochodowy do dwóch przeniosło się w zaświaty i tym nie pomógł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wotann
-1 / 3

@Khulik w kwestii tego co Hitler robił z kościołem to wyglądało tak. Dla Hitlera nie miały w tym względzie znaczenia kwestie religijne. Owszem- trafiali księża do obozów koncentracyjnych. Jednak nikt nie trafił za wiarę. Znaczenie miały tylko przekonania polityczne i kwestie rasowe. Jak kościół był po jego stronie- było ok. I kościół- w większości choć jednak trzeba pamiętać że były wyjątki- stał po stronie Hitlera. Okultystą bez wątpienia był Heinrich Himmler. Faktem jest choćby tajna rada SS co roku spotykająca się na kupionym w tym celu zamku, pisał o tym SS-Brigadefuhrer Walther Schellenberg a potwierdzają historycy (choćby program Discovery "Naziści:spisek okultystów"). Wierzył że jest reinkarnacją Henryka I Ptasznika. I wiele innych takich historii jest. Jednak poglądy Himmlera to poglądy Himmlera a nie Hitlera, który się z tym nie zgadzał. Po tym jak Himmler zrobił jakieś okultystyczne czy tam pogańskie (teraz nie pamiętam święto) Hitler skomentował że to wigilii nie zastąpi- pisał o tym pewien user na historycy.org.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 2

Sam nacjonalizm to jeszcze nie faszyzm. Ale powiedz mi jaki masz stosunek do osób homoseksualnych, jaki masz stosunek do Rosjan czy Arabów czy imigrantów w Europie, co myślisz o okupacji Afganistanu, jak zapatrujesz się na pomoc państwa dla najuboższych. Zwykle ktoś mówi że jest tylko nacjonalistą, a zaraz potem okazuje się że jest także homofobem, ksenofobem, rasistą, społecznym darwinistą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
0 / 2

WEGŁUG WIKI: Narodowy socjalizm (niem. Nationalsozialismus), nazizm (skrót od Nationalsozialismus), czasem określany również jako hitleryzm (od nazwiska Adolfa Hitlera) – totalitarna, rasistowska, antykomunistyczna i antysemicka ideologia Niemieckiej Narodowo-Socjalistycznej Partii Robotników (NSDAP). Niemiecka skrajna odmiana faszyzmu[1], opierająca się na biologicznym rasizmie, w szczególności na antysemityzmie, czerpiąca z haseł zarówno nacjonalistycznych, jak i socjalnych, trudna do jednoznacznego uplasowania na klasycznej osi prawica-lewica[2][3][4][5]. Ideologia państwowa w czasie sprawowania władzy w Niemczech przez NSDAP w latach 1933-1945.
Nazwa "narodowy socjalizm" pojawiła się w programie założonej w 1919 roku Niemieckiej Partii Robotniczej (DAP), która w 1920 roku zmieniła nazwę na NSDAP. Zwolennicy partii określali się jako "naziści", nazwę tą przyjęli też niektórzy z przeciwników ideologii po 1920 roku[9].
Większość badaczy utożsamia nazizm jako formę skrajnej prawicy[10]. Adolf Hitler oficjalnie przedstawiał nazizm jako ideologię ani nie prawicową, ani nie lewicową, lecz synkretyczną[11][12]. Hitler w Mein Kampf zaatakował zarówno niemieckich polityków lewicowych i prawicowych[13]. Naziści znaleźli się po I wojnie światowej pod silnym wpływem niemieckiej skrajnej prawicy które łączył nacjonalizm, pogarda wobec traktatu wersalskiego oraz antymarksizm, antyliberalizm i antysemityzm[14]. Początkowo po wojnie światowej niemiecka prawica była zdominowana przez monarchistów, jednak jej młodsze pokolenie związane było z Volkistowskim nacjonalizmem, który był bardziej radykalny i nie wyrażał nacisku na przywrócenie niemieckiej monarchii[15]. Młode pokolenie niemieckich nacjonalistów chciało rozebrać Republikę Weimarską i utworzyć nowe radykalne i silne państwo, oparte na etyce walki, które mogłoby ożywić "ducha 1914" związanego z niemiecką jednością narodową (Volksgemeinschaft)[16]. Kluczem ideologii nazistowskiej był antysemityzm a jego myślą początkowo antymarksizm[17].
Nazizm w założeniu miał odwrócić niemieckich robotników po I wojnie światowej od ideologii komunistycznej i przyciągnąć ich do volkistowskiego nacjonalizmu[18], w praktyce jego bazę stanowili zrujnowani chłopi, weterani i przedsiębiorcy. Ruch odwoływał się do oddziałów Freikorps które walczyły w czasie rewolucji listopadowej z socjalistycznymi rewolucjonistami ze Związku Spartakusa i socjaldemokratami. Podstawą ideologii był Volkizm stanowiący element dotychczasowej niemieckiej myśli konserwatywnej, stąd też założenia ideologicznie nazizmu często określane są jako prawicowe[19][20]. Nazizm wprowadzał w życie zasady antyliberalnego kolektywizmu który stał się wizytówką kultury publicznej III Rzeszy i promował "etniczny fundamentalizm"[21][22].
W NSDAP działały zarówno frakcje konserwatywne jak i radykalne. Konserwatyści skupieni byli wokół Hermanna Göringa, zachęcali oni Hitlera do sojuszu z kapitalistami i reakcjonistami[23]. Inni konserwatyści skupieni byli wokół Heinricha Himmlera i Reinharda Heydricha[24]. Do partii Hitlera przyłączyli się synowie cesarza Wilhelma II, książę Eitel Friedrich i książę Oskar, chcieli oni, aby naziści restaurowali monarchię[25]. Naziści, monarchistyczna skrajna prawica i Niemiecka Narodowa Partia Ludowa oraz środowiska oficerów o nastawieniu monarchistycznym i przemysłowców w dniu 11 października 1931 roku zawarły sojusz skierowany przeciwko Republice Weimarskiej. Oficjalnie nadano mu nazwę Front Narodowy, lecz znany jest pod powszechną nazwą Frontu Harzburskiego[26]. Choć NSDAP i monarchistyczna Niemiecka Narodowa Partia Ludowa współpracowały ze sobą, partie wzajemnie oskarżały się o "reakcyjność" i "socjalizm"[27][28].
Radykałowie tacy jak Joseph Goebbels byli wrogami kapitalizmu i widzieli w nim żydostwo. Część z najbardziej radykalnych frakcji została rozbita, jednym z największych radykałów był Otto Strasser, który uważał, że Hitler przyjął kapitalizm. Strasser uważał, że kapitalizm Hitlera można zastąpić niemieck

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
+1 / 3

Volkizm[edytuj]
Volkizm to specyficzna, niemiecka ideologia rasizmu, na kształt predestynacji. W nacjonalizmie i rasizmie niemieckim od czasów Johanna G. Fichtego (1762-1814) i G. W. F. Hegla ta protestancka teza została przekształcona w doktrynę o istnieniu narodów predestynowanych (Urvolk – „pranaród” Fichtego; Volksgeist – „duch narodu” Hegla), która, po zlaicyzowaniu tej doktryny w epoce pozytywizmu, przekształciła się w paranaukowy dyskurs o istnieniu rzekomo wyższych i niższych ras ludzkich. Teorie rasowe Anglika Houstona S. Chamberlaina (1855-1927) i Francuzów: Arthura de Gobineau i Georges’a Vacheza de Lapouge’a (1854-1936) przyczyniły się do nadania rasizmowi volkistowskiemu statusu naukowego i zainteresowania się nim przede wszystkim wykształconych warstw społeczeństwa niemieckiego epoki wilhelmiańskiej.
Jednak volkizm nie ma z nauką nic wspólnego; jest ruchem o charakterze neoromantycznym, irracjonalnym, skłaniającym się w kierunku panteistycznej, neopogańskiej mistyki „krwi i ziemi” (Blut und Boden). Ideologia „niemieckiej rewolucji” propagowana przez volkizm zakładała odrzucenie wszystkich zdobyczy industrializacyjnych i towarzyszącej jej ideologii liberalizmu poprzez powrót do życia wiejskiego, wzorowanego na przedindustrialnym i przedliberalnym średniowieczu. Początki volkizmu są pozapolityczne – chodziło o odzyskanie zagubionego mistycznego kontaktu z przyrodą i kosmosem.
Volkizm jest panteistyczny, głosi jedność duszy ludzkiej z otaczającym ją światem; dusza człowieka jest częścią większej duszy volku, a ta – duszy świata. Dusza volku kształtowana jest przez krajobraz (Landschaft) i, raz ukształtowana, nie podlega zmianie. Ta rasistowsko-religijna teoria uczy, że cechy narodowe są uzależnione od krajobrazu, w jakim ukształtował się naród na początku swoich dziejów; np. cechy Żydów ukształtowały się na pustyniach arabskich i dlatego naród ten ma cechować płytkość, jałowość, oschłość. Brak głębi i sił twórczych ma być odbiciem upałów i towarzyszącego im uczucia bezsensu, typowego dla klimatu pustynnego; wyrazem tego rzekomego spodlenia ma być wygląd zewnętrzny Żydów, szczególnie charakterystyczny nos, oraz zapach cebuli i czosnku. Odwrotnością jest klimat Północy, charakteryzujący się wilgotnymi i zimnymi lasami Pragermanii, gdzie ludzie z utęsknieniem wyglądają słońca – dlatego Niemcy są ludźmi światła (Lichtmenschen); ich blond włosy i niebieskie oczy wskazują na czystość duszy (w rzeczywistości wizję, iż Aryjczyk jest niebieskookim blondynem zawdzięczamy volkistowskiemu malarzowi Hugo Höppenerowi, tworzącemu pod pseudonimem „Fidus”). Pragermanie, jako lud osiadły, mają być z natury zakorzenieni w ziemi; Żydzi, jako pierwotni koczownicy, mają być ludem naturalnie wykorzenionym, o mentalności nomadów, niezdolnym pokochać ojczyzny i zakorzenić się trwale w jakiejkolwiek ziemi. Ich nomadyzm rzekomo ujawnia się w postaci naturalnej skłonności do kosmopolityzmu.
Volkiści uznali, że świat liberalnej epoki wilhelmiańskiej jest jałowy, bezbarwny, szary – zupełnie jak pustynie arabskie; pozwoliło to uznać, że nie jest on wytworem ducha niemieckiego, lecz żydowskiego, co dało asumpt do rozwoju neopogańsko-rasistowskiego antysemityzmu. Ideolodzy volkizmu szybko utożsamili Żydów z powstawaniem wielkich miast, procesem industrializacji i narodzin stosunków kapitalistycznych (W. H. Riehl, W. Sombart), a ponieważ stosunki te wytworzyły demokrację, to również ją przypisano Żydom. Niemcy mieli być z natury narodem apolitycznym, przeciwnym polityce i partiom (T. Mann, Betrachtungen eines Unpolitischen, Berlin 1918). Tej apokalipsie nowoczesności przeciwstawiano wizję tradycyjnego niemieckiego Bauera, nie znającego pojęcia zysku, egoizmu i relatywizmu moralnego. Chłop stał się ucieleśnieniem mitu zdrowego moralnie Niemca, walczącego z przybyszem z miasta – czyli zajmującym się handlem Żydem. Niektórzy volkiści opowiadali się za przywróceniem niewolnictwa dla ras niższych, szczególnie Żydów. Niechęć kulturowa i ekonomiczna do Żyd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
-1 / 5

Aż do 1918 volkizm był ruchem marginalnym politycznie, bardziej niż doktrynę przypominał hobby łączące zamiłowanie do niemieckiego folkloru z niechęcią do liberalnej, miejskiej cywilizacji. Dominującym kierunkiem nacjonalizmu był pruski, połączony z monarchią, nacjonalizm państwowy. Upadek cesarstwa (1918) stanowił nowy impuls dla nacjonalizmu, który rozwijał się bez wsparcia, ale i ograniczenia, ze strony konserwatywnej monarchii. Nacjonalizm niemiecki natrafił na niezwykle korzystne warunki; Niemcy były zszokowane porażką w I wojnie światowej – panowało powszechne poczucie, że wojna nie została przegrana militarnie, lecz politycznie, na skutek zdrady socjaldemokratów, którzy w listopadzie 1918 wzniecili rewolucję („cios w plecy”); ponadto 4-letnia wojna wywołała nastroje szowinistyczne, które nie znalazły spełnienia i przeistoczyły się w nacjonalistyczną frustrację. Powstała w wyniku rewolucji listopadowej republika weimarska stała w sprzeczności z poglądami politycznymi większości Niemców, o czym świadczyła np. chroniczna niezdolność procedur demokratycznych do wyłonienia większości parlamentarnej, akceptującej tę republikę. Postanowienia traktatu wersalskiego wywołały poczucie narodowego upokorzenia – wszędzie zaczęły wyrastać organizacje nacjonalistyczne, głoszące ideę rewanżu za rok 1918; w takich warunkach volkizm, z doktryny mitologicznej i hobbystycznej, zaczął przekształcać się w ideologię polityczną; było to ułatwione faktem, iż jako jedyny nurt nie był odpowiedzialny za porażkę wojenną; upokorzeni w świecie realnym, Niemcy poczęli szukać recept na bolączki polityczne w mistyce i teozofii „rewolucji niemieckiej”, która dawała proste odpowiedzi i bez kłopotu wskazywała winnych.
Volkizm był antykapitalistyczny, ale nie posiadał wypracowanej, alternatywnej doktryny społeczno-ekonomicznej. W okresie międzywojennym połączył się z pewnym typem gospodarki etatystycznej, zwanej popularnie „pruskim socjalizmem”. Jego archetypem była zmilitaryzowana gospodarka wojenna 1914-18. szukając alternatywy dla kapitalizmu, nacjonalizm niemiecki znalazł ją w etatyzmie. Powojenny kryzys gospodarczy, a następnie straszliwe skutki Wielkiego Kryzysu (1929-33) zachwiały wiarą w kapitalizm. Etatyzm zaczął być postrzegany jako ustrój „narodowy”, jedyny alternatywny wobec znienawidzonego liberalizmu i budzącego postrach wśród klasy średniej bolszewizmu. Etatyzm likwidował instytucję wolnego rynku, której Niemcy masowo nie akceptowali, ale zachowywał własność prywatną, której mieszczanie nie zamierzali się wyrzec. Etatyzm ten, połączony z niemieckim nacjonalizmem, stworzył ideologiczne podstawy dla nazizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janhalb
-5 / 11

Nie chodzi o to ilu ich jest, ale CO ROBIĄ. Może być nawet mniej niż 0,5% - ale co z tego? Stare polskie przysłowie mówiło, że "łyżka dziegciu psuje beczkę miodu". Faszystów jest bardzo mało - to prawda. I co - to ma pocieszyć tych ludzi których pobito tylko dlatego, że mieli ciemną skórę? Tę rodzinę, której w Białymstoku spalono mieszkanie, bo mąż był "czarny"? Poza tym faszyści od lewaków niewiele się różnią - ta samo mają w pogardzie każdego, kto myśli inaczej i tak samo są święcie przekonani, że mają prawo narzucać swoje wizje innym ludziom (także siłą). Przy okazji: nazywanie nazioli "prawicą" jest śmieszne - to też lewica, tyle że narodowa, a nie marksistowska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nymville
+6 / 12

hitler i faszyzm to byla skrajna lewica wiec nie bardzo rozumiem dlaczego patriotom nadaje sie znamiona faszyzmu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Opoznione
0 / 6

Podział na lewice i prawice jest tak głupi, jak wyzywający się nawzajem użytkownicy demotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Partyzant1945
-1 / 1

III Rzesza - państwowa służba zdrowia, państwowe szkolnictwo, państwowy system emerytalny, państwowa pomoc społeczna, interwencjonizm, protekcjonizm, rozbudowana biurokracja, wysokie podatki, armia poborowa, duży budżet, kolektywizm, niechęć do własności prywatnej, regulacje, zakazy, nakazy. Należy podkreślić także, że III Rzesza była sojusznikiem ZSRR do 1941 roku. Jak możliwe jest, że rzekomo skrajnie prawicowa III Rzesza zawarła sojusz ze skrajnie lewicowym ZSRR ?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pcxd
+1 / 1

Może nie mówcie lewaki - prawaki tylko konkretni ludzie, których w tych partiach jest kilkaset.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tgsf
+8 / 12

wstydził bym sie tego jak diabli na twoim miejscu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BigQ800
+9 / 9

Chyba postępakiem. Jak ten wasz lewacki "postęp" wygląda, to już ja dobrze wiem. Marsz, marsz na farsz. Zrównać wszystkich w dół i inne aberracje na poziomie intelektualno-logicznym jakie możemy obecnie obserwować w całej europie. Lewicowość to taka krwa, która bazuje na nieuctwie, lenistwie i głupocie ludzi, bo potrafi wszystkim wmówić, że jest rozwiązaniem problemów, które bez niej by nie istniały. Takie perpetuum mobile. Stworzyć problem, dzięki któremu można istnieć walcząc z nim. Lewaki to ludzie, którzy nie mogą zaakceptować podstawowych na poziomie struktury rzeczywistości i logiki rzeczy, takich jak związki przyczynowo skutkowe oraz faktów takich jak 2+2 zawsze równa się 4.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pcxd
+9 / 9

(Sory, że tak chamsko) ale co to w ogóle kogoś obchodzi. I skoro tu nie mieszkasz to skąd możesz o tym wiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 13:35

L LeMan11
-2 / 4

Nie da się określić faszyzmu czy nazizmu jednoznacznie ,czy jest to lewica czy prawica. W wielu książkach jest napisane , że jest to coś pomiędzy lewicą a prawicą. Jeśli już ktoś chciałby rozstrzygać to może przeczytać , że wiele organizacji skrajnie prawicowych czerpie swoje poglądy z idei nazistowskiej, tak więc może to wskazywać na prawice, jednakże nazizm jak i faszyzm maja wiele wspólnego z lewicą. Tak więc na tym polega cały precedens,mimo iż faszyzm i nazizm pajał nienawiścią do liberałów, czyli do lewicy to nazywają się one nazizmem i faszyzmem gdyż łączą dwie ideologie i dwa kierunki polityczne przez ciężko określić po której stronie się opowiadają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 13:33

avatar Dukla
0 / 8

To, że lewica zmieniła pojęcie liberała i teraz znaczy ono człowieka lubiącego w dupala to nie znaczy, że tak jest. Jestem liberałem i mam prawicowe poglądy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LeMan11
0 / 2

No, nie zaprzeczam ,że jeśli ktos jest prawicowce to może byc liberałem. Jak najbardziej tak może być. Wielu liberałów jednak to lewicowcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oidhche
-1 / 3

A czytając demoty, jakby było ich 90%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M megi85
-1 / 5

Jasne, zapytaj się raczej drogi autorze rodziny, sąsiadów i znajomych czy lubią żydów. Jak usłyszysz odpowiedź to wreszcie dowiesz się co znaczy faszyzm. Trzeba pamiętać że wszystkie okropieństwa wojen jedni ludzie robią drugim, i mam na myśli zwykłych ludzi którzy są gotowi zabić człowieka w bestialski sposób z powodu nienawiści. Myślę że ten cytat najlepiej to oddaje:

(...)
Dziwisz Się Więc Skąd Ta Nienawiść Nie Poparta Niczym
Która Rodzi Się W Tylu Głowach
Pytasz Się Mnie Czym Jest Faszyzm
Który Przecież Zginął I Już Go Nie Ma
A On Jest Nienawiścią W Twoich Oczach
W Pogardliwym Spojrzeniu, Którym Obrzucasz Innych
W Ironicznym Uśmieszku I Podniesionym Głosie
W Ręku Matki Podniesionej Na Dziecko
I W Każdej Pięści Podnoszonej Na Człowieka
W Słowie Pogardy I W Słowie, Którym Chwalisz Siebie
Wydaje Ci Się, Że Jesteś Wybrańcem
A Jesteś Tylko Zwykłym Śmieciem (...)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~przeciwnikkretynow
+1 / 5

faszyzmu nie było w Niemczech ... tam był nazizm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 0

Czyli niemiecki faszyzm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anarchoman
-1 / 1

faszyzm może kierować się w dwie strony lewą i prawą pod rożnymi względami np. ekonomicznym czy społecznym tak wiec mamy stronę umiarkowaną- Faszyzm włoski , prawicową-nazizm(hitler zrezygnował z doktryny socjalistycznej na poczatku rządów więc socjalizm w Niemczech był tylko w nazwie)i na końcu skrajnie lewicową - stalinizm

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 0

Stalin nie był faszystą. Totalitaryzm to tylko jedna z cech faszyzmu, ale sam totalitaryzm to za mało by nazwać państwo faszystowskim, inaczej wszystkie kraje aż do rewolucji francuskiej trzeba by nazwać faszystowskimi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ciekawe_oo
0 / 0

a myślicie że jak wyglądali dwaj pierwsi jak byli mali? -,-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
0 / 8

Bo drą mordę tak, by było ich widać i słychać. Sami ciężko pracują na swój wizerunek. Nieważne czy .005% czy 500%, należy tak samo tępić faszystowską dzicz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
+2 / 8

Lewicowcy mylą nawet faszyzm z nazizmem. Teraz rzuca się faszyzmem na lewo i prawo. Chłopak z koszulką z namalowaną flagą Polski - faszysta, łysy młody mężczyzna - faszysta, anty lewicowiec - faszysta, ksiądz - faszysta, dziecko mówiące wierszyk "kto ty jesteś" - faszysta, człowiek bez studiów - faszysta, Żołnierz AK - faszysta, miłośnik unii europejskiej, gej,socjalista zakazujący tego i owego oraz chcący decydować o ludziach za ludzi - nowoczesny obywatel. No ku#wa mać, świat stoi na głowie. Trzeba zacząć go naprawiać od naprawy pojęć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-3 / 3

Wy jesteście jak sekta! Jest was kilku z takim awatarem, a ja dopiero teraz zauważyłem że to rzeczywiście różne loginy. No ale tylko to was różni, bo treść jaką przekazujecie to kropka w kropkę chore wynurzenia waszego guru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 4

Wy kropka w kropkę z Marksa powtarzacie, więc nie cwaniakuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
+1 / 5

Przede wszystkim zdefiniujcie "media lewicowe" - media protuskowe nie są lewicowe, no ale wymaganie od kyda rzetelności to jak oczekiwać od kaczora przyznania się do pedalstwa. Poza tym skoro wy nadużywacie słowa "lewak" (a najprawdopodobniej o czymś takim jak Czerwone Brygady nigdy nie słyszeliście, nieuki), to inni nadużywają słowa "faszysta", "nazista" itd. Według mnie samodzielnych niezależnie myślących, walczących z lewackimi szybami w przystankach, ławkami i innym nieożywionym mieniem publicznym najlepiej jest nazywać po prostu debilami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

Dokładnie! Jak można nazywać TVN lewicowym! Stację gdzie robi się programy ku czci tzw. "żołnierzy wyklętych", gdzie daje się ban na dostęp do mediów takim ludziom jak Kotliński bo świętoyebliwych z TVNu jest on zbyt antyklerykalny, gdzie w newach z faszystowskich zamieszek 11.XI część winy próbuje się kłamliwie zwalić na organizacje lewicowe mimo nawet tego że faszyści mało nie zabili tym gnojom z TVNu kolegów (podpalenie ich wozu).
To samo GW, ciężko znaleźć w Polsce bardziej anty-komunistyczną, anty-socjalną, rusofobiczną, prokapitalistyczną i proamerykańską gazetę.
Tylko debil może nazywać TVN albo GW lewicowymi.
Nawet Superstacja mimo że jako jedyna ma odwagę krytykować kler, a Kuba Wątły nabija się z Wojtyły (w każdej innej stacji za takie coś wypowiedzenie w trybie natychmiastowym i żaden sąd pracy w Polsce nie odważyłby się bronić poszkodowanego dziennikarza), to ich poglądy na gospodarkę są skrajnie prawicowe a PO ma tam dużo lepszą prasę niż SLD albo RP.
Jedne większe lewicowe media to NIE oraz FiM, choć nawet Urban bardziej wspiera tą mendę Tuska niż SLD (przynajmniej tak było zanim Tusk się nie skompromitował tym głupim pozwem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BeatifulNightmare
0 / 2

Skrajna lewica tak jak i skrajna prawica to idioci. Obie grupy wyzywają ludzi o innych poglądach od faszystów/lewaków bo to takie inteligentne i dojrzałe, prawda? Zwłaszcza w internecie, ale przynajmniej jest się z kogo pośmiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

Różnica jest taka że hasła skrajnej prawicy to wymordować albo pozamykać wszystkich obcych i wyróżniających się na tle szarości społeczeństwa, to pogarda dla ludzi słabych. A skrajna lewica to równość, braterstwo, pomaganie słabszym, walka o prawa obywatelskiej ze szczególnym najbardziej wpływających na nasze życie praw pracowniczych i socjalnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
-1 / 1

Jestem faszystą na wzór hiszpański moje poglądy na temat gospodarki są skrajnie lewicowe, natomiast jestem konserwatywny wobec tradycji, narodu, kultury i obyczajów, Jestem wierzący i liczy się Bóg, Honor i Ojczyzna. Jestem przeciwnikiem islamu, islam to religia terroru i gwałtu, która kobietom nie daje żadnych praw. Nie popieram i jestem wielkim przeciwnikiem adopcji dla małzeństw homoseksualnych, ale jak chcą żyć w ten sposób i nie mają pieniędzy na leczenie (leczy się już w 15 krajach) niech tak żyją. Nie lubię też lewactwa, ale ze względu na prawo(i w odróżnieniu od "tolerancyjnych" lewaków, którzy szerzą demokracje a ludzi, którzy myślą inaczej chcą stawiać przed sąd) szanuje ich zdanie, bo maja prawo je mieć, chociaż z fetowaniem zbrodniarzy komunizmu nie da się zgodzić i trzeba wyjśc naprzeciw. Natomiast według mediów i 90% społeczeństwa pomijając w tym dzieci jestem zbrodniarzem, jestem łysy, jestem kibolem, mam milion tatauaży, spędzam 8 godzin na siłowni, nie mam żadnego wykształcenia i mam wszystko w dupie. NIE TO TAK NIE DZIAŁA. Najpierw nauczcie się definicji faszyzmu i jego odmian, potem używajcie tego słowa, bo nie wolno manewrować nim jak się chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BigQ800
0 / 2

"(...)moje poglądy na temat gospodarki są skrajnie lewicowe, (...)". Fatalnie. To jedno zdanie Cię skreśla. Ja nie lubię złodziei.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
-1 / 1

Skąd masz te statystyki...? Najwyraźniej zapomniawszy, że cały elektorat PiS-u to faszyści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
+3 / 5

faszystą nie jest kto "wyprostowuje reke", ale ten kto odbiera wolność innym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

Tak jak Korwin-Mikke, który chce odebrać wolność ludziom i zrobić z nich niewolników korporacji i pomniejszych wyzyskiwaczy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BigQ800
0 / 2

Trzymajcie mnie... co za debil...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Z_Lemingradu
0 / 2

Rozumiem, że te 0,5% to z głowy wzięte? Masz jakieś źródło? Czy jednak z d upy, nie z głowy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AndrzeekK
-1 / 1

W Niemczech nie było faszystów, tylko naziści - taka subtelna różnica ideologiczna (coś w stylu przepaści pomiędzy patriotami a NAZIonanistami (czyt. "nacjonalistami").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 0

Nie było żadnej różnicy ideologicznej. Jedyna różnica była taka że Niemcy jako społeczeństwo wszystko wykonują sprawnie i dokładnie, co ma swoje dobre strony (potęga niemieckiego przemysłu), jak i miało złe strony (faszyzm niemiecki wyróżniał się wyjątkowym zdegenerowaniem na tle innych odmian faszyzmu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
+1 / 3

Polska to dziś najbardziej faszystowski kraj w Europie. A zamiast tego dzieciaka z lizakiem należałoby umieścić jakiegoś kibola.
Nacjonalizm, ksenofobia (rusofobia, germanofobia, antysemityzm), rasizm, homofobia, religijny fundamentalizm, skrajny konserwatyzm, antykomunizm, nazywanie wszystkich od centroprawicy na lewo lewakami, darwinizm społeczny, pogarda dla demokracji. Pojedynczo może i żadna z tych cech nie definiuje od razu gościa jako faszysty, ale gro osobników w Polsce i większość tu komentujących wyznaje kilka tych chorych ideologii, a nie brak też degeneratów wyznających je wszystkie, a to już jest najzwyklejszy faszyzm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem