Po 1 co w tym demotywującego? Po 2 w Polsce by NFZ się nie zgodził Po 3 Korwin Mikke by kazał jej na tą Pizze sobie zapracować - słusznie zresztą bo ręce ma zdrowe...
"Korwin Mikke by kazał jej na tą Pizze sobie zapracować - słusznie zresztą bo ręce ma zdrowe..."
2-letnia dziewczynka ma zapracować sobie na pizze, bo ma zdrowe ręce?
Pomyśl zanim coś powiesz, bo znając życie jak rozłoży Cię grypa, to najlepiej jakby wszyscy wokół Ciebie skakali z herbatką, bo nie masz na nic siły... ale nie.. 2-letnia dziewczynka, chora na raka niech zapieprza zapracować sobie na pizze. Gratuluję Ci taktu. Pozdrawiam.
DWULETNIE dziecko na pewno było zachwycone wielką ilością pizz do wyboru. Bo oni w tej Hameryce do miłość do pizzy wysysają z mlekiem matki, normalnie. Zamiast mleka, bebiko, gerberów - pizza. Ludzie, kurde, są chyba jakieś granice ściemy, których nie da się przełknąć?
Inni zwrócili uwagę na pizzę, a mi się płakać zachciało że takie maleństwo machało sobie do ludzi, tak zwyczajnie, z dziecięcą życzliwością, i zwyczajnie nikt jej nie zauważył na tle tylu szpitalnych okien. A ona dalej machała swoją małą łapką nie myśląc nawet do kogo macha, po prostu, bo w tym małym ciałku była potrzeba socjalizacji, odczuwania radości w gronie ludzi, zabawy z drugim człowiekiem. Nikt jej nie odmachał a ona nadal sobie machała, może się przy tym pewnie uśmiechała. Kurde, nie rozkminiam tego dalej, bo zwyczajnie się rozbeczę
Jak to się znalazło na głównej?...
zamówić z zapłatą przy odbiorze to nie problem ;)
Po 1 co w tym demotywującego? Po 2 w Polsce by NFZ się nie zgodził Po 3 Korwin Mikke by kazał jej na tą Pizze sobie zapracować - słusznie zresztą bo ręce ma zdrowe...
"Korwin Mikke by kazał jej na tą Pizze sobie zapracować - słusznie zresztą bo ręce ma zdrowe..."
2-letnia dziewczynka ma zapracować sobie na pizze, bo ma zdrowe ręce?
Pomyśl zanim coś powiesz, bo znając życie jak rozłoży Cię grypa, to najlepiej jakby wszyscy wokół Ciebie skakali z herbatką, bo nie masz na nic siły... ale nie.. 2-letnia dziewczynka, chora na raka niech zapieprza zapracować sobie na pizze. Gratuluję Ci taktu. Pozdrawiam.
miała zysk, będzie podatek
Dobrze, ale "co mnie to g*wno obchodzi", że zacytuję pierwszego bezrobotnego RP?
Niektórzy nie wiedzą, że demotywatory mogą być (wbrew nazwie) motywujące!
DWULETNIE dziecko na pewno było zachwycone wielką ilością pizz do wyboru. Bo oni w tej Hameryce do miłość do pizzy wysysają z mlekiem matki, normalnie. Zamiast mleka, bebiko, gerberów - pizza. Ludzie, kurde, są chyba jakieś granice ściemy, których nie da się przełknąć?
Tak, dawajcie chorym ludziom pizze, ja pier*dole.
A potem w wieku 10 lat bedzie miala 20 kilogramowa nadwage. Chociaz w sumie...
"Ona sama miała pizze z dowolnymi dodatkami do wyboru," co nie zmienia faktu, że ma raka.
Inni zwrócili uwagę na pizzę, a mi się płakać zachciało że takie maleństwo machało sobie do ludzi, tak zwyczajnie, z dziecięcą życzliwością, i zwyczajnie nikt jej nie zauważył na tle tylu szpitalnych okien. A ona dalej machała swoją małą łapką nie myśląc nawet do kogo macha, po prostu, bo w tym małym ciałku była potrzeba socjalizacji, odczuwania radości w gronie ludzi, zabawy z drugim człowiekiem. Nikt jej nie odmachał a ona nadal sobie machała, może się przy tym pewnie uśmiechała. Kurde, nie rozkminiam tego dalej, bo zwyczajnie się rozbeczę
W koncu normalny komentarz .... Bo tutaj wszyscy ta swoja mentalnosc polska ukazuja ...
"a ona sama miała pizze z dowolnymi dodatkami do wyboru" Hie Hie, wpi*rdalała surowe składniki.