Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
489 561
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar K4mil
-1 / 1

Pytanie z założenia retoryczne, ale wbrew pozorom zasługujące na odpowiedź: "ja" - rozumiany jako pewien świadomościowy fenomen, nie decyduję o tym jakie myśli znajdą się w mojej głowie, a jakie nie, nikt nie decyduje. Zresztą, gdyby decydował, to tak jak to wyżej rozsądnie pokazałeś, nie pozwalał by na to, bo po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2013 o 11:11

avatar K4mil
0 / 0

@jb_k - Odnosząc się do tego co napisałeś - pierwsza i podstawowa kwestia jaką należy rozstrzygnąć w tym przypadku jest istnienie wolnej woli lub jej brak. Za tym drugim przemawia wszystko, począwszy od nauki, a kończąc na zdrowym rozsądku. Wolna wola jest koncepcją filozoficzną i niczym więcej, nijak ma się do rzeczywistości. Negując jednak istnienie wolnej woli należy dokonać pewnego istotnego rozróżnienia, mianowicie na "ja", rozumiane jako właśnie pewien fenomen świadomości, któremu przypisujemy wolną wolę i które tym samym ma decydować, oraz na "ja", rozumiane jako jednostka, pewna psychofizyczna całość. To pierwsze jest fikcją i występuje tylko i wyłącznie jako składowa tego drugiego. Decyzję podejmuje oczywiście "ja", ale rozumiane jako całość, a nie pewien strumień świadomości, który - zgodnie z koncepcją wolnej woli - jest właściwie od niczego niezależny i bierze się znikąd, ale sam w sobie jest w pełni suwerenny i równoznaczny z "ja". Podsumowując więc - wrażenie, że posiadam wolną wolę, a tym samym wolny wybór jest złudzeniem, bo ten choć podejmowany każdorazowo przeze mnie, jest wypadkową olbrzymiej ilości czynników, które również posiadają swoje przyczyny i tak wkoło. To samo tyczy się myśli. Jeżeli uważasz inaczej, ułóż sobie plan tego o czym będziesz myślał następnego dnia - jeżeli decydujesz o tym co pojawia się w twojej głowie, nie pomyślisz o niczym czego nie zaplanowałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2013 o 22:16

F fifi169
0 / 0

No tak, świadomość jest fenomenem, wolna wola jest iluzją, nie ma podejmowania decyzji, wszystko zostało ustalone w momencie... no właśnie, którym? Nope. Człowiek ma wolną wolę, o czym świadczy chociażby ta dyskusja(czy każda twoja następna odpowiedź została ustalona nie przez ciebie ale odgórnie?) jak również fakt zdolności człowieka do zanegowania swoich instynktów: brak walki o życie w momencie gdy ktoś przychodzi cię zabić, strajk głodowy, samobójstwo, celibat itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2013 o 4:25

avatar K4mil
0 / 0

@jb_k - to co napisałeś jest oczywiście prawdą. Ja jednak w swoich powyższych wywodach skupiałem się na udziale wolnej woli w podejmowaniu decyzji, dokonywaniu wyborów. To, że mamy świadomość określonych doświadczeń, a w związku z tym potrafimy trafnie przewidywać skutki i układać domniemane sposoby dalszego postępowania w żadnym wypadku nie przeczy w pełni deterministycznemu rozumieniu natury ludzkiej woli. Ba, zważając na obowiązującą obecnie kopenhaską interpretację mechaniki kwantowej można przyjąć naturę losowości otaczającego nas świata (jestem co do tego sceptyczny) i nadal to co napisałeś będzie jak najbardziej prawdziwe. Deterministyczne rozumienie ludzkiej woli, a poczucie kontroli/braku kontroli nad sobą i własnymi działaniami, to dwie różne rzeczy, jedno nie wyklucza ani nie implikuje drugiego. Skupiłem się na tej sprawie, ponieważ autor swoim demotywatorem sugeruje, że kwestią naszego widzimisię jest dopuszczanie do siebie określonych rozmyślań.
@fifi169 - nie rozumiesz co oznacza brak wolnej woli. Nic nie zostało nigdzie zapisane. Chodzi zwyczajnie o to, (w wielkim uproszczeniu) że jedno wydarzenie jest konsekwencją poprzedniego, przyczyną kolejnego i tak w koło. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem wyżej, a przede wszystkim zwróć uwagę na podział "ja" na: świadomościowy fenomen oraz psychofizyczną całość. Owszem, to ty podejmujesz decyzje i dokonujesz wyborów, ale są one wypadkową rzeczywistości, a nie fikcyjnego poczucia możliwości dokonania dowolnego wyboru. Nawet gdybyś uznał, że wolna wola nie istnieje, to nie bój się, nie usiądziesz nagle na dupie bo stwierdzisz, że w takim razie nie ma sensu nic robić - właśnie dlatego, że wolna wola nie istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fifi169
0 / 0

Jasne, że na moją decyzję mają wpływ zewnętrzne czynniki. Gdyby nie było zewnętrznych czynników, nie byłoby decyzji. Ktoś mi daje zapalić, ale to ja podejmuję decyzję czy się zaciągnąć. Stanie się coś, przez co będę w rozpaczy, ale podejmuję decyzję czy się z tego powodu zabić, czy też nie. Moje decyzje są skutkiem mojej interpretacji wydarzeń. Wolną wolę posiada każdy, kto posiada świadomość. Jeśli nie jest świadomy, to nie podejmuje decyzji, decyzje zachodzą same. Wolna wola oznacza możliwość wyboru w każdej sytuacji. Wolna wola oznacza możliwość odmówienia sobie batonika, pomimo tego, że się zawsze go kupuje. Oznacza możliwość zrezygnowania z odpowiedzi na pytanie pomimo tego, że korci. Oznacza możliwość rozwalenia czegoś bez żadnej korzyści dla siebie. Oznacza wreszcie możliwość działania wbrew wszystkiemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 2

Człowiek ma po to mózg żeby rozwiązywać problemy, unikać zagrożeń i szukać nowych możliwości, a nie po to żeby mu było zawsze miło. Jeśli masz na przykład kredyt do spłacenia i problemy z pracą to lepiej żeby Cię strach i stres zmusiły do szybkiego znalezienia jakiegoś rozwiązania niż żebyś pozbawiony negatywnych emocji, beztrosko i radośnie czekał na komornika i wylądował pod mostem. Specjaliści od motywacji 40 lat temu w Ameryce wymyślili sobie że można motywować ludzi wyłącznie pozytywnie i permanentnie radośni i optymistyczni ludzie poradzą sobie lepiej w życiu i biznesie - ale to działa tylko w niektórych branżach (np w sprzedaży bezpośredniej, gdzie musisz przekonać klienta do sprzedawanego produktu i twoja ślepa wiara w sukces jest podświadomie odczytywana jako ślepa wiara w produkt i dowód jego wartości) i nie zawsze. Większości ludzi, od czasu do czasu, potrzebny jest stres, smutek, strach itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BoCinex
0 / 0

Hehe... nigdy nie zaprosiłbym do domu złodzieja, to prawda. Więc czemu pozwalam rozgościć się w mojej głowie myślom, które kradną me NIEszczęście?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ciekawski_dox
-1 / 1

Alert gimbusowe przemyslenia. Aby nie zryło ci bani wyrzuc komputer przez okno

Odpowiedz Komentuj obrazkiem