Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1066 1199
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kyd
+28 / 42

No właśnie o tym mówię. Zdradziła swojego narzeczonego ze swoją dawną miłością. Samo porzucenie narzeczonego uznaję za zdradę. Ale jeśli mówimy o zdradzie czysto fizycznej, to o ile dobrze pamiętam, to też do niej doszło. Zanim ostatecznie oni się pojednali, w momencie, kiedy ona jeszcze była z tym swoim bogatym facetem, to przespali się ze sobą. Ale tego na 100% nie jestem pewien, bo ten film dawno temu oglądałem. W każdym razie faktem jest, że ta laska olała swego aktualnego partnera dla swojemu byłem chłopaka, co powszechnie uznawane jest za zwykłe ku*estwo. Ale nie w filmie romantycznym - tutaj oczarujemy widza wizją prawdziwej, głębokiej miłości i znajdziemy usprawiedliwienie dla zdrady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michal26
+13 / 25

nie zmienia to faktu, że była zaręczona...oglądałem "Pamiętnik" 2 razy...po pierwsze. Dla mnie ona jest szmatą (nieważne, że kochała go wcześniej...jest ZARĘCZONA!). Na szczęście to tylko film, który nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości...Ode mnie mocny plus dla autora tego demota. Trafił w sedno. A tak nawiasem mówiąc. Żal mi było obu tych "kochanków", bo strasznie nimi ta babka manipulowała i nic dziwnego, że Bóg ją Alzheimerem pokarał...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Immaga
-2 / 12

Pomyliłemstrony; to, ze Twoja dziewczyna byc może przez filmy źle postąpiła nic nie oznacza. Na filmach wojennych zabijają, a i czasem na filmach to jest gloryfikowane, podobnie jak sama wojna i co w związku z tym? Zakazać bo może mieć zły wpływ? A może ja jestem pacyfistka i mi to nie pasuje? To są filmy, podkreślam, fabularne! Głupie bo głupie, ale jeśli komuś to pasuje i chce oglądać - droga wolna. Na szczęście nie ma jednej lini ideologicznej dozwolonej w kinematografii - wolność rezysera w swoim filmie ;))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P petting
+3 / 5

Tego pierwszego nie obejrzałam całego, ale w PAMIĘTNIKU chodziło o to, że rodzina tej dziewczyny dążyła do tego, żeby ich rozdzielić, bo była uprzedzona do biedniejszego chłopaka. On pisał listy do ukochanej, ale jej matka chowała je przed nią, więc doszła do wniosku, że jej już nie kocha. Później zaręczyła się z innym tak, jak chcieli jej rodzice. W końcu cała prawda wyszła na jaw i ona wróciła do swojej pierwszej miłości. Ze strony tego porzuconego narzeczonego to inna sprawa, bo tak nie powinno się zachowywać w okresie narzeczeństwa, ale mimo to, to nie jest żadne ku$^*@wo. Nie wszystko jest tak oczywiste, na jakie wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kameronek
0 / 2

@ Pomylilem strony - wszystko ok, ale : "filmy nie zmieniają nic w psychice większości" - to tylko slogan, nie odpowiadający rzeczywistości, filmy zmieniają psychikę, przede wszystkim wzorce, symbolikę, wartości, sposoby myślenia itp. , wpływały na poziom poparcia dla wojen lub przemieniała dzieci w idoli konsumpcjonizmu (choćby eksperyment edukacyjny w USA, gdzie puszczano dzieciom reklamę, a następnie program naukowy, po każdym "reportażu" pamiętali reklamy i zero wiedzy itd. itp. etc.). Zrozumcie w końcu, że każde medium w tym internet będzie musiał być równoznaczny z degeneracją i ogłupieniem, - oczywiście skrajnych przypadków raczej nie będzie. Ogólnie polecam książki oraz informowanie społeczeństwa o zgubnych skutkach telewizji i nie tylko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Immaga
+2 / 2

Pomysliłemstrony: Masz rację, oczywiście. Nie przeczę, że filmy oddziaływają na ludzką psychikę i to w niemały sposób. Jestem jednak zdania, że nie powinno się niczego ograniczać, dorośli ludzie oglądają to na własne ryzyko, nie można doprowadzić do stanu, w którym filmy tylko z określoną linią ideologiczną, czy wartościową będą dopuszczane. Można ubolewać, tak jak to tutaj część osób robi, nad sposobem ukazywania niektórych sytuacji. Z tego, co tutaj piszecie wychodzi rzeczywiście, że dziewczyna zachowała się nie fair w stosunku do narzeczonego, a mimo wszystko jej zachowanie nie zostało napiętnowane, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem słusznie - filmy nie są od moralizowania, ukazywania w dobrym świetle tylko kryształowych bohaterów, to nie jest ich cel. Celem jest rozrywka w przypadku tych romansideł, czy zresztą i tych sensacyjnych. Chcecie kina wartościującego według kanonów wartości uniwersalnych - przerzućcie się na taki rodzaj filmów i po problemie :) A skutki każdego z wyborów weźcie sami na siebie jako dorośli ludzie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
+2 / 4

Moralizatorstwo tandetnego filmidła, które ponoć ma deprawować kobiety godząc w WC?(Wartości Chrześcijańskie). Takie rzeczy to tylko na demotach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maxio1232
+1 / 1

Akurat niedawno ten film leciał na HBO i ona pojechała do swojego starego chłopaka po tym jak zobaczyła jego zdjęcie w gazecie. Pobyła z nim trochę i on ją przeleciał. Nie wiem jak twoim zdaniem ale według mnie spanie z jakimś gościem kilka dni lub tygodni przed ślubem to jednak zdrada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+20 / 24

Zazwyczaj ten pierwszy facet kreowany jest na buca z którym nikt nie chciałby siedzieć w jednym pokoju, tak żeby widz nie miał wątpliwości czemu go zostawiła. Ale w życiu tak nie jest. Dziewczyny są z bucami, a zdradzają tych porządnych. Bo koksa z siłowni to by się bała że ją zaje... , a taki normalny chłopak który się stara, to przecież jej nic nie zrobi, bo jest zbyt dobrze wychowany. [tak ogólnie mówię, nie o dokładnie każdym, ale bazując na kilku przypadkach]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
+1 / 13

O nie, nie, nie! Są trzy, a nie dwie kategorie facetów. Buce, normalni i kluchy. Najbardziej pożądany jest typ drugi, a zdradzają nie zwykle nie normalnych facetów, a plzdowate kluchy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~myniemonolity
-1 / 3

Znam przypadek, kiedy właśnie jeden z kategorii "klucha" zdradził porządną, fajną babkę. Jednak nikogo nie można oceniać i naklejać na czółka etykietki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 3

@Mroovkoyad.Buce najczesciej zdradzaja,bo uwazaja ze moga miec kazda.Z reszta rodzaj faceta nie ma nic wspolnego ze zdrada i nie dzielmy mezczyzn na rozne typy,rowniez dobrze mozna dzielic kobiety:pijawki,blachary,zdziry,ciche myszki i te normalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~co_za_ludzie
+8 / 24

Najgorsze tłumaczenie ku*estwa kobiet ever!
Po primo - nie ma żadnej presji, facet się oświadcza, można powiedzieć tak lub nie. Presję czują niedojrzałe nastolatki które nie czują odpowiedzialności za to co robią i z kim się spotykają
Po secundo - Po to się z kimś spotykasz żeby go poznać. Nagle olśnienie że to kto inny jest tym jedynym to zauroczenie, tymczasowa nadprodukcja hormonów. Przejdzie, ale zdradza pozostanie zdradą
Po tertio - Nie wiesz czy to jest ten jedyny to mu to powiedz i nie będzie pytał o rękę dopóki nie dorośniecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raion86
+11 / 17

@co_za_ludzie lepiej bym tego nie ujął.
@Mężatka, zdrada to zdrada - fakt dokonany, reszta to tylko dopowiadanie swojej ideologii do danego przypadku i mętne bezsensowne tłumaczenia kobiet. Jeśli, kobiety, czujecie że wasz partner jest dla was nie właściwy i powoli czujecie, że zaczynacie się z nim męczyć to po co robić dobrą minę do złej gry, udawać że wszystko jest ok? Nie lepiej zwyczajnie rozstać się jeśli nie jesteście jeszcze małżeństwem (w przypadku małżeństw można jeszcze powalczyć żeby zostać razem, w ostateczności pozostaje rozwód)? Tylko wasz problem polega na tym ze wy chyba musicie, macie jakiś nadrzędny biologiczny nakaz, komplikowania życia sobie i przede wszystkim innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mat49a1
+8 / 14

@Mężatka, a gdyby to Twój narzeczony nagle spotkał swoją byłą i odszedł do niej.. To też byś twierdziła że jest on OK? Czy to działa tylko w jedną stronę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+5 / 9

Prosta sprawa: jesli kobieta zdradzila swojego faceta bo zakochala sie w innym, to ten inny jaka ma pewnosc, ze nie zostawi go dla jeszcze nastepnego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
+3 / 3

~Mężatka zlituj się i dorośnij..."podążanie za głosem serca" jaki to tępy, naiwny slogan na poziomie nastolatki, która "podążając za głosem serca" wali się jak domki w Armenii. Do stworzenia trwałego i szczęśliwego związku trzeba użyć mózgu, logiki a nie ulotnych emocji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
+4 / 4


@kyd no jeśli go zdradzała będąc z nim zaręczona to faktycznie suka jednak nie ma nic złego w zerwaniu zaręczyn i nie liczy się powód i chyba nie oczekujesz że ktoś wyjdzie za kogoś kogo przystał kochać lub w ogóle nie kocha ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sfsgfsdfg
+6 / 14

wypowiada się o życiu a filmy są tylko "ilustracją problemu". DOROŚNIJ obrońco łzawych komedii romantycznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
+12 / 16

Autor demota ma rację. Zdrada to zdrada. Winna ZAWSZE jest tylko i wyłącznie osoba zdradzająca. Za kryzys w związku najczęściej winne są obie strony, ale za samą zdradę tylko i wyłącznie osoba zdradzająca. Jednak te filmy to fantasy zupełnie oderwane od realnej rzeczywistości jak wszystkie amerykańskie romantyczne filmy. To bajki dla kobiet. Kobiety, które dużo takich filmów oglądają czasami mają potem problemy w realnym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2013 o 9:57

avatar Xar
+3 / 9

Omfalia, pierdzielenie za przeproszeniem - po co byc z kims, do kogo sie nic nie czuje? Po to zeby sie ustabilizowac(tozto k*restwo zwykle, tylko za danie d*py nie ma stalej stawki)? Jesli by kochala tego pierwszego to nie zakochalaby sie w drugim. Wiec pierdzielenie za przeproszeniem. A ten drugi jaka ma gwarancje, ze nie zostawi go dla trzeciego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trickster77
-5 / 7

Nie zawsze tylko zdradzająca. Do zdrady może doprowadzić wiele czynników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
0 / 6

Winna jest zawsze osoba zdradzająca? Uważaj, zaraz zlecą się feministki i powiedzą, że i tak winny jest facet, bo miał małego, nie zaspokajał potrzeb partnerki, nie dawał jej oparcia i temu go zdradziła;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
+3 / 3

@Varant: Tak, za zdradę zawsze winna jest tylko osoba zdradzająca. Jeżeli nawet jest kryzys to jego rozwiązaniem nie jest pójście do łóżka z kimś innym tylko rozmowa. A jeżeli to nie pomaga, to trzeba się rozstać....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
+3 / 3

@Tricksterr77: do zdrady może doprowadzić wiele czynników, ale winna dalej jest tylko i wyłącznie osoba zdradzająca. Ona złamała zasadę, przysięgę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
+8 / 24

Filmy filmami, natomiast faktem jest, że gdy facet zdradza to "świnia i najlepiej go wykastrować", a gdy zdradza kobieta to "czułam się nie kochana" albo "bo poprzez romans chciałam ożywić moje popadające w rutynę małżeństwo". Kobiety nigdy nie czują się winne, za to są mistrzyniami w wywoływaniu u innych poczucia winy. I lepiej o tym pamiętajcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+3 / 5

To nie jest prawda. Poczucie winy i zrzucanie jej na innych nie jest zależne od płci. Mnie np. łatwo wpędzić w poczucie winy i czasem po dłuższym przemyśleniu stwierdzam, że było ono zupełnie bezpodstawne w danej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michal26
+2 / 8

Mnie też to strasznie wkurza. Nie da się ukryć, że większość osób (dziwnym trafem dziewczyny), które oglądały ten film, są nim zachwycone, uważają, że "Zwyciężyła prawdziwa miłość". Rozumiem, że w życiu też by tak postąpiły...właśnie też po części przez takie filmy, mamy dzisiaj tyle zdrad! Kto to widział, żeby 100 lat temu co drugie małżeństwo się rozpadało, bo partner, za przeproszeniem, rucha się na prawo i lewo?... Teraz narodziło się takie ku**wstwo. Zobaczcie na większość dzisiejszych dziewczyn. Nie szukają już partnera, który jest dla nich dobry, który poświęca czas i który je obroni. Tacy dzisiaj zostają "przyjacielem", a one wybierają sobie facetów, których najzwyczajniej w świecie pożądają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~terazjuzwiesz
-1 / 13

Bo tak wygląda równouprawnienie wg. kobiet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pingwiningwin
+4 / 6

Prawie każda amerykańska komedia romantyczna jest konstruowana w ten sposób, a później młode dziewczyny naiwnie myślą podczas zdradzania, że czeka je podobny finał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-2 / 8

logika kobiet: Pani Izabella zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód.
- Bój się, pani, Boga - powiada rabin - przecież ma pani takiego porządnego męża.
Czy ma pani coś mu do zarzucenia?
- Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, to nie jest jego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qhash1
-1 / 3

bo baby to ch.je

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cecylio
+1 / 1

Dla mnie największą zagwozdką jest film Zaczarowana, ta bajkowo-filmowa produkcja, której po jednym obejrzeniu szczerze nie znoszę. Anyway. Następuje tam swobodna zmiana partnerów. Nikt na nikogo nie obrażony, nieważne że obie pary były w związku, zaręczone, zakochane. Ot, wymiana partnerów, no bo przecież nie byli wcześniej zakochani w swoich partnerach. Ja rozumiem, że się zakochali w tych drugich, ale wtf?! Przecież taka bezkonfliktowa wymiana jest bezsensowna o.O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2013 o 13:51

avatar ~Thomas_Morus
+4 / 4

swoja droga w ramach rownouprawnienia czekam na film w ktorym to facet porzuca przed oltarzem kobeite z ktora byl kilkanascie lat i pod wpywem chwili ucieka z jakims trampem ktorego dopiero co poznal, oczywiscie historia opowiedziana z punktu widzenia faceta
ciekawe czy te koniety ktore tak kochaja romantyczne komedie, tez beda szalec za takim filmem, czy tez stwierdza ze to chamski i szowinistyczny film

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~marczelloki
+2 / 2

są tysiące takich filmów o facetach, którzy byli z jakąś kobietą, mieli wziąć ślub, ale on spotkał inną i odszedł od tamtej, nierzadko na koniec ją poniżając. problem w tym, że w tego typu "przestawionych" filmach ZAWSZE ta pierwsza kobieta jest do szpiku kości zła, liczy na pieniądze albo nienawidzi jego dzieci, a ta druga to anioł...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michal26
+2 / 2

No pewno...zauważ, że to zupełnie inny gatunek, inne czasy, i przede wszystkim inna kultura :) za czasów Sobieskiego rodzice wybierali i ZMUSZALI do małżeństwa z kimś, natomiast za czasów "akcji w Pamiętniku" rodzice owszem, wybierali, ale nie mieli prawa głosu, gdyż ich dziecko mogło się zgodzić lub też nie ;) Po za tym. Nie ma porównania i nie ma nad czym się wodzić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sxxxl
+1 / 1

Taki typ miłości powinien istnieć wyłącznie w filmach dla odskoczni od codzienności ..., lecz niestety w wielu przypadkach Zycie i przypadkowa miłość jest odskocznią na podstawię filmów ... Ja bym się nad tym nie zastanawiał bo to tylko Film :). No ale co innego że takie "filmy" są na porządku dziennym w życiu :/. Śmieją się bo Miłość jest efektem do uśmiechu(happy end), a śmierć do łez... ale nie przekładał bym tego na codzienność chociaż wiadomo jak jest ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wotann
+2 / 2

Dlaczego czytam demota, czytam podpis demota i od razu wiem że to znowu kyd... ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
+2 / 2

kyd, powoli wchodzisz na teren porównywalny do Moskwy zimą, polegliśmy tam my, Francuzi, hitlerowcy - podobnie jak wielu facetów poległo próbując logiczne wytłumaczyć niewytłumaczalne - pieprzone filmy "romantyczne"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~plazaxxx
0 / 0

Wydaje mi się, że to czy zdrada jest kur*stwem czy nie zależy od dalszych losów pary. W "pamiętniku" wiadomo jak się skończyło. Drugiego filmu nie widziałam ale w większości komedii fabuła kończy się na ślubie. Jeśli para jest ze sobą do końca, na dobre i na złe to znaczy, że faktycznie są sobie 'przeznaczeni'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rosalind
+2 / 2

100% racja... Moja matka w podobny sposób odeszła. Tłumaczenie o dawny ukochanym, zmuszeniu do ślubu przez rodziców. Przeżywaliśmy to z ojcem cały rok a teraz jest dla nas zwykłą szmatą. Nie zdradziła tylko ojca ale również całą rodzinę. Gdyby chociaż zaczęła od rozwodu... Dziewczyny, nie tłumaczcie się jakimś głosem serca to jest zwykłe kur**two i zrobienie ludzi was kochających w wała. Ah wspomnę jeszcze, że jej wybranek to zwykły bucmen, alkoholik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Thomas_Morus
+1 / 1

wspolczuje, ale coz to klasyczny brak wyobrazni, zarowno kobiet jak i tych ktorzy robia tego typu filmy
bo w filmach po pierwsze nie ma ani slowa o tych zdradzonych, o ich bolu i cierpieniu
a druga sprawa, brakuje tez tego co sie dzieje pozniej, kiedy to po miesiacu czar pryska zauroczenie mija i trzeba wrocic do szarej rzeczywistosci
znam takie kobiety, ktore natychmiast jak ten czar pryska szukaja nowego faceta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~elka9322
0 / 0

No cóż, to są filmy. Nieważne, że zginęło sto ludzi, wszędzie zgliszcza, ważne, że główni bohaterowie całują się w końcowej scenie i mamy happy end.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marko1234
0 / 0

Bo życie to nie film !!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fgdgf
0 / 0

NOTEBOOK TO DRAMAT -.- i radze jeszcze raz prześledzić treść tego filmu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jellycrusher1
+1 / 1

Jakiego ku*estwa? To jest zawsze przykład romantyzmu i poszukiwania "miłości". Bo oczywiście jak facet zdradza narzeczoną to jest męską szowinistyczną świnią, bucem i w ogóle impotentem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Króóóówcia
0 / 0

Po pierwsze to w filmie notebook facet nie jest bogaty tylko dopiero później odnawia dom więc tak trochę nie ten film do demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem