Nawet jakbym był świadkiem takiego zdarzenia to bym nie uwierzył w te wróżbę. Nie da się przewidywać przyszłości, i każdy kto wierzy we wróżby, horoskopy czy inne jest naiwny a może nawet głupi.
Bo wróżby są pisane tak żeby zawsze można było coś pod nie podpisać. Jakby dostał cukierka od kogoś na promocji albo wyprzedaży to tez by się spełniło... Kyd pojechałeś po bandzię
A w tej bajce były smoki?
nie, bo to był pośmiertny cud Wojtyły JP II, albo Franka F1, bo Benek 16, jako Niemiec nie może robić cudów
student... dlatego kotlety w portfelu pochowane
Te wróżby, jak każde inne są tak zrobione żeby do wszystkiego pasowały. Jakbym znalazł taką karteczkę to do mnie też by pasowała.
Jest prawdopodobne, iż za bardzo doslownie ty przetlumaczyles ten demotywator chyba, ostatecznie.
Nawet jakbym był świadkiem takiego zdarzenia to bym nie uwierzył w te wróżbę. Nie da się przewidywać przyszłości, i każdy kto wierzy we wróżby, horoskopy czy inne jest naiwny a może nawet głupi.
Fake.
Co w tym dziwnego? Pewnie pocztą polską wysyłane...
Taaa? A skąd miał numer? Domowy przez 24 lata miał ten sam?
Właściciel portfela musiał być wniebowzięty, że odzyska nieważne dokumenty sprzed 24 lat.
A kierowca wstał i zaczął klaskać
Bo wróżby są pisane tak żeby zawsze można było coś pod nie podpisać. Jakby dostał cukierka od kogoś na promocji albo wyprzedaży to tez by się spełniło... Kyd pojechałeś po bandzię