Dawcy...radości. ;) Niektórym sprawia przyjemność oglądanie takich wyczynów, bo sami by się w życiu na coś takiego nie porwali. I moim skromnym zdaniem wielu "szaleńców" w stylu stunt drivers jest znacznie, znacznie bardziej odpowiedzialnych, niż np. lokalna banda debili szalejących na quadach po lesie i na skuterkach pełną parą po osiedlu, bo prawdziwi pasjonaci wiedzą, jak niebezpieczne potrafią być ich maszyny i dbają o to, żeby w trakcie swoich szaleństw stwarzać jak najmniejsze zagrożenie dla siebie i innych. Oczywiście, świry są wszędzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2013 o 15:29
Obok kwintesencji to nawet nie stało... gdzie reszta motocykli, gdzie choppery, turystyki, enduro i pozostałe? Gdzie wiatr we włosach, podróż, przygoda, adrenalina czy sama przyjemność z jazdy? Jeśli "pasja motocyklistów" to palenie gumy i odwalanie niebezpiecznych manewrów na publicznych drogach to mnie do tego grona nie zaliczajcie. Pozdrawiam Marek, lat 42, na motocyklu od 20 lat.
To znaczy że jesteś podgrupą motocyklisty - tatusiek na chopperze z sporym brzusiem i kilkoma dziećmi, ale co kto woli. Fakt że trochę tu "obcięli" i ograniczyli się do szosówek. Jakieś tam turystyki były (ale nie w stylu Goldwinga gdzie to już bardziej auto). W filmie podobała mi się muzyka, a co do "autora" demota, fajniej by było jakby nie zerżnął filmu z popularnego portalu motocyklowego.
"~MarkoPolak" dobrze gadasz, ten kto zamieścił ten filmik chyba nigdy nie jeździł na chopperze i nie wie co to jazda na moto. Błażej 27lat, 9lat na moto
Tak samo Ty nie wiesz co to sport , zajawka i zupełnie inna odmiana "adrenaliny". Stworzył ten filmik ktoś, kto bardziej interesuje się wykorzystywaniem motocykla ,a nie traktowaniem go jako ozdoby. Śmieszne jest ,gdy dobrze ustawieni ludzie kupują sobie za duże pieniądze świecące maszyny i od razu nazywają się motocyklistami.Wyjeżdżają od słoneczniejszej niedzieli ,jadą dumnie środkiem ulicy i ledwo co potrafią manewrować swoim goldwingiem. Nie wiem jaką niektórzy uznają definicję pasji do motocykli, czy bardziej zrealizowanym czuje się , gdy podnosi się umiejętności jazdy ,realizuje się w sporcie i staje się coraz to lepszym i lepszym , czy być mistrzem polerki wydechów , mieć kontakty w hameryce ,żeby sprowadzać taniej ręcznie szyte skórzane kufry na swojego czopera i zachwycać się wyglądem swojego motóra.
Ten film nie jest własnością tego portalu motocyklowego.. Wrzuciłem go na demotywatory, by pokazać szerszej publiczności :) Myślę, że autor sklejki (który jest Polakiem) nie ma nic przeciwko :)
To prawda.. Ilość innych motocykli niż sporty jest tutaj znikoma, jednak myślę, że ukazano głównie to co pociąga w motocyklach większość ludzi.. Choppery, cruisery i turystyki to maszyny, które nie wywołują tak silnych emocji :)
@~MarkoPolak, przez ludzi myślących tak jak Ty wraca mi wiara w motocyklistów. Nic więcej dodać nie trzeba.@lolek5151, wiesz, możesz się pomylić myśląc, że tylko szlifierki pociągają ludzi. Marzę o tym, żeby zrobić prawko na jednoślad (nrazie nie ma szans- kasa...), ale sporty to jest właśnie to do czego za wszelką cenę nie chcę się zbliżać. Brakuje mi odpowiedzialności do takiej mocy i nie chcę być kojarzony z tymi psycholami stantującymi między autami na publicznych drogach. Wiem, że większość to odpowiedzialni ludzie z pasją, ale ten "margines" wyrabia Wam taką opinię, że wcale nie dziwie się odwiecznej wojnie motocykliści vs. kierowcy...
Szanujmy się na drodze! Szerokości!
Jak się boisz mocy, kup sobie coś małego. Sporty o pojemności 250-300cc aż zapraszają do śmigania po mieście. Kiedyś kiedyś w przyszlości, jak bedzie kasa, to chciałbym sobie takiego sprawić :)
Komentarze pt. "dawcy" za 3... 2... 1...
Dawcy...radości. ;) Niektórym sprawia przyjemność oglądanie takich wyczynów, bo sami by się w życiu na coś takiego nie porwali. I moim skromnym zdaniem wielu "szaleńców" w stylu stunt drivers jest znacznie, znacznie bardziej odpowiedzialnych, niż np. lokalna banda debili szalejących na quadach po lesie i na skuterkach pełną parą po osiedlu, bo prawdziwi pasjonaci wiedzą, jak niebezpieczne potrafią być ich maszyny i dbają o to, żeby w trakcie swoich szaleństw stwarzać jak najmniejsze zagrożenie dla siebie i innych. Oczywiście, świry są wszędzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2013 o 15:29
Niezłe
Obok kwintesencji to nawet nie stało... gdzie reszta motocykli, gdzie choppery, turystyki, enduro i pozostałe? Gdzie wiatr we włosach, podróż, przygoda, adrenalina czy sama przyjemność z jazdy? Jeśli "pasja motocyklistów" to palenie gumy i odwalanie niebezpiecznych manewrów na publicznych drogach to mnie do tego grona nie zaliczajcie. Pozdrawiam Marek, lat 42, na motocyklu od 20 lat.
To znaczy że jesteś podgrupą motocyklisty - tatusiek na chopperze z sporym brzusiem i kilkoma dziećmi, ale co kto woli. Fakt że trochę tu "obcięli" i ograniczyli się do szosówek. Jakieś tam turystyki były (ale nie w stylu Goldwinga gdzie to już bardziej auto). W filmie podobała mi się muzyka, a co do "autora" demota, fajniej by było jakby nie zerżnął filmu z popularnego portalu motocyklowego.
"~MarkoPolak" dobrze gadasz, ten kto zamieścił ten filmik chyba nigdy nie jeździł na chopperze i nie wie co to jazda na moto. Błażej 27lat, 9lat na moto
Tak samo Ty nie wiesz co to sport , zajawka i zupełnie inna odmiana "adrenaliny". Stworzył ten filmik ktoś, kto bardziej interesuje się wykorzystywaniem motocykla ,a nie traktowaniem go jako ozdoby. Śmieszne jest ,gdy dobrze ustawieni ludzie kupują sobie za duże pieniądze świecące maszyny i od razu nazywają się motocyklistami.Wyjeżdżają od słoneczniejszej niedzieli ,jadą dumnie środkiem ulicy i ledwo co potrafią manewrować swoim goldwingiem. Nie wiem jaką niektórzy uznają definicję pasji do motocykli, czy bardziej zrealizowanym czuje się , gdy podnosi się umiejętności jazdy ,realizuje się w sporcie i staje się coraz to lepszym i lepszym , czy być mistrzem polerki wydechów , mieć kontakty w hameryce ,żeby sprowadzać taniej ręcznie szyte skórzane kufry na swojego czopera i zachwycać się wyglądem swojego motóra.
Dalej jeździj swoim skuterem.
może być, ale dla mnie brak reszty motocykli. "Pasja" to nie tylko szlifierki a z tego filmiku tak to wygląda, sam wole Cruisery lub cięższe Choppery
LwG !
Ten film nie jest własnością tego portalu motocyklowego.. Wrzuciłem go na demotywatory, by pokazać szerszej publiczności :) Myślę, że autor sklejki (który jest Polakiem) nie ma nic przeciwko :)
To prawda.. Ilość innych motocykli niż sporty jest tutaj znikoma, jednak myślę, że ukazano głównie to co pociąga w motocyklach większość ludzi.. Choppery, cruisery i turystyki to maszyny, które nie wywołują tak silnych emocji :)
Zgadzam się z wami, mi zabrakło przed wszystkim chopperów, które również wywołują niemało emocji. :)
I co miałby pokazać ? Jak jeżdżą wychromowanymi czopewami w lewo ,prosto , lub w prawo ?
@~MarkoPolak, przez ludzi myślących tak jak Ty wraca mi wiara w motocyklistów. Nic więcej dodać nie trzeba.@lolek5151, wiesz, możesz się pomylić myśląc, że tylko szlifierki pociągają ludzi. Marzę o tym, żeby zrobić prawko na jednoślad (nrazie nie ma szans- kasa...), ale sporty to jest właśnie to do czego za wszelką cenę nie chcę się zbliżać. Brakuje mi odpowiedzialności do takiej mocy i nie chcę być kojarzony z tymi psycholami stantującymi między autami na publicznych drogach. Wiem, że większość to odpowiedzialni ludzie z pasją, ale ten "margines" wyrabia Wam taką opinię, że wcale nie dziwie się odwiecznej wojnie motocykliści vs. kierowcy...
Szanujmy się na drodze! Szerokości!
Jak się boisz mocy, kup sobie coś małego. Sporty o pojemności 250-300cc aż zapraszają do śmigania po mieście. Kiedyś kiedyś w przyszlości, jak bedzie kasa, to chciałbym sobie takiego sprawić :)
A ja poproszę tytuł nutki w tle...
jest gdzieś ten film do pobrania jeśli tak prosze o link :D LwG