Moze uznacie mnie za wariata ale nienawidze ziemniakow w kazdej postaci i nie jem nic co zawiera produkty mleczne(oprocz sera). Nie jestem w stanie wypic szklanki mleka bez dodatkow smakowych. Poprostu odrazu wymiotuje. Tak samo jest ze smietana, maslanka itp.
Nie rozumiem dlaczego to "danie" zostało ujęte jako niezapomniany smak. Czy nie ma już ziemniaków, jajek albo mizerii? Na marginesie, dla kogo to dobre dla tego dobre- ja nie cierpię jajka sadzonego.
@mooz owszem, chemia jest wszechobecna, aby zachować dany produkt w jak najdłuższej świeżości, jednak niezapominajmy, że na wsiach ludzie nadal na własne potrzeby mają ogródki i zwierzęta nie utrzymywane chemią, więc nie są to produkt prehistoryczne.
Na własne potrzeby owszem, ale jeśli nie mieszkasz na wsi to często nie masz dostępu do jedzenia bez nadmiaru chemi, lub też dostęp ten jest bardzo ograniczony.
Jak można jeść jajko sadzone nie przysmażone z obu stron, z cieknącym, glutowatym białkiem? Mam odruch wymiotny jak coś takiego widzę. I oczywiście zamiast mizerii - szpinak (tylko dobrze zrobiony, co jest rzadkością).
never!!!!!!!!!!!!!!!jajko sadzone only z sałatą z cukrem i cytryną!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jajko sadzone jak najbardziej, ale z ziemniakami i szpinakiem :D
Skończcie już z tymi reklamami pewexu... to się robi nudne. Nawet minusować nie można, bo licznik i tak nie zlicza.
Ale po co cebula do mizerii?
Rzeczywiście, niezapomniany, nie znoszę tego.
jadłbym.
Nie cierpię mizerii-fuj
Wczoraj dokładnie takie coś na obiad zrobiłem, do tego maślanka ^^
Nie, tylko nie mizeria...
już dziś na obiad :D
Jadłem ostatnio :3 I to ziemniaczki przed chwilą ukopane, ogóreczki przed chwilą zerwane, jajko od wiejskiej kury, wszystko świerze i zdrowe :3
świeże ;)
Moze uznacie mnie za wariata ale nienawidze ziemniakow w kazdej postaci i nie jem nic co zawiera produkty mleczne(oprocz sera). Nie jestem w stanie wypic szklanki mleka bez dodatkow smakowych. Poprostu odrazu wymiotuje. Tak samo jest ze smietana, maslanka itp.
Niezapomniany? Brzmi jak byś lata tego nie jadł. Co jest, nie potrafisz jajka usmażyć i ziemniaków ugotować? ;)
Aż mi ślina pociekła, mniam
Nie rozumiem dlaczego to "danie" zostało ujęte jako niezapomniany smak. Czy nie ma już ziemniaków, jajek albo mizerii? Na marginesie, dla kogo to dobre dla tego dobre- ja nie cierpię jajka sadzonego.
@mooz a ja niezależnie od jakości nie lubię jajka sadzonego, o!
@mooz owszem, chemia jest wszechobecna, aby zachować dany produkt w jak najdłuższej świeżości, jednak niezapominajmy, że na wsiach ludzie nadal na własne potrzeby mają ogródki i zwierzęta nie utrzymywane chemią, więc nie są to produkt prehistoryczne.
Na własne potrzeby owszem, ale jeśli nie mieszkasz na wsi to często nie masz dostępu do jedzenia bez nadmiaru chemi, lub też dostęp ten jest bardzo ograniczony.
jajka sadzone lubię tylko na śniadanie.... :>
mam lepszy komplet,młode ziemniaki z koperkiem do tego schaboszczak i suróweczka z młodej kapusty mmmm :)
Nie znoszę młodych ziemniaków >.
Jak można jeść jajko sadzone nie przysmażone z obu stron, z cieknącym, glutowatym białkiem? Mam odruch wymiotny jak coś takiego widzę. I oczywiście zamiast mizerii - szpinak (tylko dobrze zrobiony, co jest rzadkością).