Medytacja ma zdolność - potwierdzoną przez psychiatrię - do wytwarzania DMT w jego bardzo bezpiecznej, endogennej formie. Deal with it, żaden narkotyk nie może się z tym równać. Jest tylko jeden problem - zdecydowanie łatwiej jest włożyć "papierek" od ust (piszę o kwasie i podobnych bo to pokazuje chociaż cień doświadczeń na DMT) niż wyzwolić endogenne DMT. I ostatnia rzecz - medytacja nie ma na celu ćpania :D Demot jest nie prawdą tak btw., bo medytacja wyzwala narkotyk - i to najpotężniejszy psychodelik na świecie. Tylko że podany w takiej "formie" nigdy nie szkodzi - umysł dobrze wie, kiedy świadomość jest gotowa na takie doświadczenie. Poza tym haj narkotyczny macie co noc - marzenia senne też mają związek z DMT. Więc nie demonizujcie narkotyków, bo wszyscy ćpają...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2013 o 9:44
Heh fotka pierwsza - na sterydach jak nic + pusta siła - spuchnie po 30 min ciężkiej pracy. Jak mój szwagier niby bierze na klatę 90kg (ja biorę jakieś 40kg) a przy wnoszeniu meblościanki zmęczył się bardziej niż ja XD.
Jeżeli myślisz że rozmiar mięśni jest wprost proporcjonalny do siły, to siłownie oglądałeś tylko z obrazka. Albo są treningi siłowe, treningi masy, treningi wytrzymałościowe lub treningi rzeźby. Poza tym sterydy nie są żadnym skrótem, po ich zażywaniu zapierdzielać na siłce trzeba co najmniej 3 razy bardziej intensywniej i osiąga się rozmiary, których na sucho się nie da osiągnąć.
Popieram wypowiedź Ejsman3, znam wielu ludzi którzy są zarówno silni, mają dużą wytrzymałość i wyglądają znakomicie, wszystko to kwestia zrównoważonego treningu. Jeżeli twój szwagier ćwiczy tylko siłowo, ma pewnie większą masę niż ty, to nie ma się co dziwić że się meczy szybciej/// siła, wytrzymałość mięśniowa, czy trening kondycyjny to w ogóle różne tematy.
Siła funkcjonalna to coś zupełnie innego niż siła osiągana na siłowni. Można mieć wielkie mięśnie zewnętrzne ale zaniedbane te drobne, które dbają o stabilizację przy podnoszeniu nieforemnych przedmiotów. Zasada najsłabszego ogniwa - jesteś tak silny, jak Twój najsłabszy mięsień. Zapoznajcie się z programami typu Dinosaur training, albo Convict conditioning. Unikać pełnej izolacji mięśni. Co do prochów, od nich schną Ci jajka a mięśnie wypełniają się wodą. Prawdziwej, trwałej siły nie da się zbudować na sterydach.Przestaniesz brać i Boom. Jesteś słabszy niż byłeś i sflaczały. Z jajkami w atrofii.
Bez sterydów da się zbudować bardzo solidną sylwetkę, tylko zajmie ci to dużo więcej czasu. Mój kolega ćwiczy już ok 7 lat wygląda bardzo dobrze (ćwiczy programem Aesthetic Bodybuilding), znakomite proporcje, body fat w granicach 5-6%, i powiem Ci, że nie różni się specjalnie od tych z okładek na kolorowych pisemkach. Wygląda tak bo się na tym zna /dieta/trening/suplementacja i poświęcił na to już sporo czasu. Sylwetkowo wygląda jak panowie z tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=9yYKH9K3xdQ Tak więc musisz wiedzieć, że da się tylko trzeba czasu i wytrwałości/ sport nie jest dla mięczaków :)
Po co pleciesz głupoty? Bez wspomagania farmakologicznego nie jest możliwe osiągnięcie pewnego stopnia rozwoju mięśni. Co nie znaczy, że nie można bardzo dobrze wyglądać.
@Stompy W grę wchodzą również geny. Jak ktoś miał silnego ojca to jest w stanie bardziej urosnąć od reszty ćwiczących o podobnej intensywności treningowej
Drogi @Stompy jak najbardziej masz rację, w pewnym momencie masz stagnację mięśniową, potrzebujesz bodźca do dalszego rozwoju. Pewnym jest, że osoba nie biorca sterydów nigdy nie osiągnie takich rozmiarów jak zawodowy kulturysta typu Jay Cutler czy Phil Heat, natomiast nie o tym mówię. Chodzi mi o to, że można po wielu latach dobrze wyglądać, nie będziesz ogromny, ale sylwetka będzie fit. Wiele osób popełnia błędy typu: zaczynają ćwiczyć od razu z całą gammą suplementów dla sportowców, (znam też takich co na pierwszy trening łapali się już za sterydy), taka osoba szybciej dozna stagnacji niż osoba, która trenowała rok czy dwa lata bez supli(tylko w miarę dobra, zdrowa dieta), wyciągnęła z tego maximum, po tym czasie zaczęła odpowiednią suplementację i ma dietę dopiętą na ostatni guzik - znów wyciąga maximum. Efekty będą znacznie lepsze. Jak kolega wyżej napisał gen jak najbardziej robi swoje, jesteś ektomorfikiem rzeczą jasną jest, że trudniej będzie ci zwiększyć i utrzymać masę mięśniową, jesteś endomorfikiem ciężej będzie ci utrzymać zadowalający % bf, jesteś mezo to masz szczęście.
Organizm człowieka nie jest głupi, szybko przyzwyczaja się do dostarczanych substancji, poczym po prostu uodparnia się, i wtedy potrzebne są większe dawki, a kiedy już to nie pomaga pozostają ph lub inne, mocniejsze soczki :)
Nic nie rozumiem - zamiast rzeźby widzę dziewczynę w pozycji lotosu, a zamiast haju bez narkotyków toes faceta, któy wygląda jak obdarty ze skóy i przyrumieniony na rożnie...
Drodzy panowie. Pan na pierwszym obrazku osiągnął swoją sylwetkę dzięki sterydom i nie ma co do tego wątpliwości. Można łatwo stwierdzić, że wstrzykiwał on sobie hormon wzrostu - widać powiększenie narządów wewnętrznych, a poziom wyrzeźbienia mięśni wskazuje również na jakiś inny steryd androgenny. Dziękuję.
Akurat taką sylwetkę da się osiągnąć bez sterydów, przecież widać że gościu nie jest wielki. Tylko kto by uwierzył, że trzeba przez 20 lat popierdzielać na siłke i trzymać dietę zapiętą na ostatni guzik? Przecież żaden "normalny" ludzik nie jest sobie w stanie tego wyobrazić, to już faktycznie lepiej pisać że "sterydy", w to każdy uwierzy. Niekoniecznie wszyscy muszą siedzieć przed pudłem i wciskać guziki w pilocie.
No i pierwsze słyszę też, żeby dzięki sterydom robić robić rzeźbę :/
Sterydy androgenne sprawiają (nie wspominam tu o efektach innych niż "mięśniowe"), że posiadana przez ciebie masa jest bardziej "treściwa", tzn. mięśnie są twardsze i bardziej "prążkowane"; reszta rzeźby zależy od poziomu tłuszczu. Co do sylwetki to owszem, można osiągnąć podobny efekt bez sterydów, ale na obrazku widać tzw. nadęty brzuch, co wskazuje na przyjmowanie sterydów.
no to chyba nigdy się nie Naćpałeś
no to chyba nigdy nie medytowales albo nie doznales stanu oobe
Medytacja ma zdolność - potwierdzoną przez psychiatrię - do wytwarzania DMT w jego bardzo bezpiecznej, endogennej formie. Deal with it, żaden narkotyk nie może się z tym równać. Jest tylko jeden problem - zdecydowanie łatwiej jest włożyć "papierek" od ust (piszę o kwasie i podobnych bo to pokazuje chociaż cień doświadczeń na DMT) niż wyzwolić endogenne DMT. I ostatnia rzecz - medytacja nie ma na celu ćpania :D Demot jest nie prawdą tak btw., bo medytacja wyzwala narkotyk - i to najpotężniejszy psychodelik na świecie. Tylko że podany w takiej "formie" nigdy nie szkodzi - umysł dobrze wie, kiedy świadomość jest gotowa na takie doświadczenie. Poza tym haj narkotyczny macie co noc - marzenia senne też mają związek z DMT. Więc nie demonizujcie narkotyków, bo wszyscy ćpają...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2013 o 9:44
Heh fotka pierwsza - na sterydach jak nic + pusta siła - spuchnie po 30 min ciężkiej pracy. Jak mój szwagier niby bierze na klatę 90kg (ja biorę jakieś 40kg) a przy wnoszeniu meblościanki zmęczył się bardziej niż ja XD.
Jeżeli myślisz że rozmiar mięśni jest wprost proporcjonalny do siły, to siłownie oglądałeś tylko z obrazka. Albo są treningi siłowe, treningi masy, treningi wytrzymałościowe lub treningi rzeźby. Poza tym sterydy nie są żadnym skrótem, po ich zażywaniu zapierdzielać na siłce trzeba co najmniej 3 razy bardziej intensywniej i osiąga się rozmiary, których na sucho się nie da osiągnąć.
Popieram wypowiedź Ejsman3, znam wielu ludzi którzy są zarówno silni, mają dużą wytrzymałość i wyglądają znakomicie, wszystko to kwestia zrównoważonego treningu. Jeżeli twój szwagier ćwiczy tylko siłowo, ma pewnie większą masę niż ty, to nie ma się co dziwić że się meczy szybciej/// siła, wytrzymałość mięśniowa, czy trening kondycyjny to w ogóle różne tematy.
Siła funkcjonalna to coś zupełnie innego niż siła osiągana na siłowni. Można mieć wielkie mięśnie zewnętrzne ale zaniedbane te drobne, które dbają o stabilizację przy podnoszeniu nieforemnych przedmiotów. Zasada najsłabszego ogniwa - jesteś tak silny, jak Twój najsłabszy mięsień. Zapoznajcie się z programami typu Dinosaur training, albo Convict conditioning. Unikać pełnej izolacji mięśni. Co do prochów, od nich schną Ci jajka a mięśnie wypełniają się wodą. Prawdziwej, trwałej siły nie da się zbudować na sterydach.Przestaniesz brać i Boom. Jesteś słabszy niż byłeś i sflaczały. Z jajkami w atrofii.
bez sterydów ;0 hahaha dobre
bez sterydów, to proszę bardo autorze, idź i zrób tak bez sterydów i wrzuć fotę, najlepiej na harda...
Bez sterydów da się zbudować bardzo solidną sylwetkę, tylko zajmie ci to dużo więcej czasu. Mój kolega ćwiczy już ok 7 lat wygląda bardzo dobrze (ćwiczy programem Aesthetic Bodybuilding), znakomite proporcje, body fat w granicach 5-6%, i powiem Ci, że nie różni się specjalnie od tych z okładek na kolorowych pisemkach. Wygląda tak bo się na tym zna /dieta/trening/suplementacja i poświęcił na to już sporo czasu. Sylwetkowo wygląda jak panowie z tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=9yYKH9K3xdQ Tak więc musisz wiedzieć, że da się tylko trzeba czasu i wytrwałości/ sport nie jest dla mięczaków :)
@Letsplay
Po co pleciesz głupoty? Bez wspomagania farmakologicznego nie jest możliwe osiągnięcie pewnego stopnia rozwoju mięśni. Co nie znaczy, że nie można bardzo dobrze wyglądać.
@Stompy W grę wchodzą również geny. Jak ktoś miał silnego ojca to jest w stanie bardziej urosnąć od reszty ćwiczących o podobnej intensywności treningowej
Drogi @Stompy jak najbardziej masz rację, w pewnym momencie masz stagnację mięśniową, potrzebujesz bodźca do dalszego rozwoju. Pewnym jest, że osoba nie biorca sterydów nigdy nie osiągnie takich rozmiarów jak zawodowy kulturysta typu Jay Cutler czy Phil Heat, natomiast nie o tym mówię. Chodzi mi o to, że można po wielu latach dobrze wyglądać, nie będziesz ogromny, ale sylwetka będzie fit. Wiele osób popełnia błędy typu: zaczynają ćwiczyć od razu z całą gammą suplementów dla sportowców, (znam też takich co na pierwszy trening łapali się już za sterydy), taka osoba szybciej dozna stagnacji niż osoba, która trenowała rok czy dwa lata bez supli(tylko w miarę dobra, zdrowa dieta), wyciągnęła z tego maximum, po tym czasie zaczęła odpowiednią suplementację i ma dietę dopiętą na ostatni guzik - znów wyciąga maximum. Efekty będą znacznie lepsze. Jak kolega wyżej napisał gen jak najbardziej robi swoje, jesteś ektomorfikiem rzeczą jasną jest, że trudniej będzie ci zwiększyć i utrzymać masę mięśniową, jesteś endomorfikiem ciężej będzie ci utrzymać zadowalający % bf, jesteś mezo to masz szczęście.
Organizm człowieka nie jest głupi, szybko przyzwyczaja się do dostarczanych substancji, poczym po prostu uodparnia się, i wtedy potrzebne są większe dawki, a kiedy już to nie pomaga pozostają ph lub inne, mocniejsze soczki :)
Nic nie rozumiem - zamiast rzeźby widzę dziewczynę w pozycji lotosu, a zamiast haju bez narkotyków toes faceta, któy wygląda jak obdarty ze skóy i przyrumieniony na rożnie...
Ten Pan na górze napewno nie osiągnął tej rzeźby dzieki ćwiczeniom
Drodzy panowie. Pan na pierwszym obrazku osiągnął swoją sylwetkę dzięki sterydom i nie ma co do tego wątpliwości. Można łatwo stwierdzić, że wstrzykiwał on sobie hormon wzrostu - widać powiększenie narządów wewnętrznych, a poziom wyrzeźbienia mięśni wskazuje również na jakiś inny steryd androgenny. Dziękuję.
Akurat taką sylwetkę da się osiągnąć bez sterydów, przecież widać że gościu nie jest wielki. Tylko kto by uwierzył, że trzeba przez 20 lat popierdzielać na siłke i trzymać dietę zapiętą na ostatni guzik? Przecież żaden "normalny" ludzik nie jest sobie w stanie tego wyobrazić, to już faktycznie lepiej pisać że "sterydy", w to każdy uwierzy. Niekoniecznie wszyscy muszą siedzieć przed pudłem i wciskać guziki w pilocie.
No i pierwsze słyszę też, żeby dzięki sterydom robić robić rzeźbę :/
Sterydy androgenne sprawiają (nie wspominam tu o efektach innych niż "mięśniowe"), że posiadana przez ciebie masa jest bardziej "treściwa", tzn. mięśnie są twardsze i bardziej "prążkowane"; reszta rzeźby zależy od poziomu tłuszczu. Co do sylwetki to owszem, można osiągnąć podobny efekt bez sterydów, ale na obrazku widać tzw. nadęty brzuch, co wskazuje na przyjmowanie sterydów.
ten koleś żeby tak wyglądać musiał się kuć lub brać teścia. Wiem co mówię bo sam chodzę na siłownie i już trochę znam realia tam panujace
ale dzięki temu ile dróg zwiedzili, a Ty drążysz jedną.
Przez przypadek pomyliłem teksty z obrazkami...