Prawda to. Sam jestem klubowiczem i DJem i niestety im większa tandeta, tym więcej osób do niej skacze :P Również ci, którzy na co dzień słuchają bardziej ambitnej muzyki (lub przynajmniej tak twierdzą).
a musi to być mozart???? Jest milion zespołow i gatunku mzyki gdzie jest lepiej od disco polo- Depeche mode , michael jackson , metalica ,van halen , europe , the police , elvis , the beatles.... mam dalej wymieniać . Chyba nie bo wieśniarskie disco polo nawet się nie równa z tymi klasykami, ona tańczy dla mnie - jak raz usłyszałem nie miałem nic przeciwko, ale jak leciało w kazdym radiu czy fonie gimbusa to już mi się rzygać chciało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2013 o 12:14
Misiaczki nie rozumieją bo mają ograniczone spektrum postrzegania rzeczywistości? Mozart tworzył muzykę rozrywkową dla arystokracji (5% ludu), oczytanej, mającą najlepszych nauczycieli, erudytów, z wysublimowanym poczuciem piękna i harmonii itd. ble ble. A pospólstwo głównie harowało na tą arystokrację! A jak się już bawiło to przy brudnym, nie mytym od lat, grajku który obchodził lokalne wsie znał kilka nut i cieszył gawiedź swoim brakiem harmonii. Dzisiaj muzyki mogą słuchać wszyscy. Więc jakieś 5% danego społeczeństwa słucha muzyki, a reszta - półgłówki, takich Włodków jak... wiadomo.
To jest tylko jeden konkretny argument za tą muzyką. -Ta muzyka jest płytka, teksty są monotematyczne, śpiewają tylko o jednym... -Ale przy disco polo się da potańczyć ! Jak dla mnie da się potańczyć, i nic poza tym.
Może jestem jak inny ale chodzę do klubów gdzie puszczają świetną muzykę taneczną nie będącą disco polo, lecą sobie hity Abby, KC and the sunshine band, Rod Steward, Bonny M i wiele innych ponadczasowych klasyków ale nie tylko. Puszcza się hiciory nowe, Shakiry, Alexsandry Stan, Martina Solviega itp, nawet kawałki reggae, i rockowe wplecione są w listę DJ-eja, a dla fanów elektroniki znajdzie się zawsze jakiś house, dupstepe, drum and base. Jest wszystko idealnie wymieszane. I wiecie co? Może Was zaskoczę ale ludzie szaleją pomimo tego, że nie ma disco polo. Moim zdaniem Disco Polo jest muzyką irytującą, debilne teksty, wokaliści śpiewają tak jakby mieli problem z zatokami, no i bit który rozwala głowę po 1:15min słuchania. Tylko, że jestem muzykiem i dlatego mogę mieć inne spojrzenie na ten rodzaj muzyki. Najważniejsze, że niektórym to pasuję, i chwała im za to niech się bawią. Pozdrawiam serdecznie!
Nie lubie takiej muzyki ale szanuje to, ze ktos lubi sie przy niej bawic. Przeciez wlasnie o to chodzi zeby sie w zyciu dobrze bawic. Od discopolowych klimatow wole ethereal(np. autumn's grey solace http://www.youtube.com/watch?v=rLKnRmF-gDk), muzyke neoklasyczna w rodzaju Ophelia's dream(http://www.youtube.com/watch?v=Zoe0yQoOH18), bardziej mroczny metal w rodzaju Funeral Tears(http://www.youtube.com/watch?v=ZuQGL2kRjFg) i ogolnie wiekszosc zespolow zaliczanych do muzyki gotyckiej. Ale bawie sie tez dobrze przy jazzie i bluesie.
Bawić? Wyrosłem z tego. Lubie pójść do pubu pogadać przy spokojnej muzyce takiej jak np klasyka, TSFH, i tak dalej. Nigdy bym nie poszedł do dyskoteki bo dla mnie to patologia i metr mułu. Disco polo? Zmuszę się do słuchania jak ktoś słucha. Jestem bardzo wyrozumiały
Idiotyczny demotowator, przy różnych sytuacjach słucha się, różnej muzyki. Piszę ten komentarz ze słuchawkami i utworem Rossiniego w tle, ale nie jest to muzyka do tańczenia.
Po co Mozart... wolę Jelonka. Disco Polo nie trawię, a w klubie się jakoś bawię bez niego. Jak? Idę do klubu i poguję, growluje i headbanguję do woli (czyli do końca koncertu).
Znam miejsca, w których ludzie potrafią się bawić przy muzyce klasycznej. Zresztą sama ją uwielbiam. Niestety, jak już ktoś wcześniej zauważył polska mentalność jest taka, że jeśli powiesz, że słuchać muzyki klasycznej/ jazzu lub nawet bluesa to od razu nazwą Cię snobem, który się wywyższa. Smutne, ale prawdziwe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2013 o 18:46
Nie wszystko musi być ambitne. Na co dzień wolę cięższe brzmienia, ale lubię także chodzić na imprezy i powygłupiać się przy disco czy pobujać przy hitach na czasie i nie widzę w tym niczego złego. Mnie wręcz irytują ludzie afiszujący się ze swym odmiennym gustem i ograniczający się tylko i wyłącznie do ambitnych tworów, czy to muzycznych, czy to filmowych itp., oczywiście przy tym ubierając się w stylu swojej subkultury no bo przecież zwykły ubiór jest zbyt mainstreamowy oraz nieubieranie się w stylu słuchanej muzyki jest pozerstwem, informując w mniej lub bardziej dyskretny sposób otoczenie o swojej wyjątkowości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2013 o 13:16
I znowu pseudo "intelektualisci" będą minusować bo nie znają , brzydzą się muzyką disco, media wmawiają że zachodnie kawałki są ok. W disco jak i w innych typach muzyki są lepsze kawałki jak i gorsze tak samo zespoły są takie co trzymają poziom a są takie kicze jak np: Niecik który psuje wizerunek Polskiej muzyki tanecznej bo tak się teraz to nazywa Disco polo było w latach 90 . Posłuchajcie jak gra aktualnie Akcent , Classic , ..... już to widzę jak słuchacie muzyki poważnej chyba w podstawówce na muzyce.
Ja w 99% nie słucham Disco Polo a jak już to tylko utwory z lat 90 i to wyłącznie dla sentymentu za latami 90.
Obecna muzyka taneczna to gówno a Disco Polo w praktyce już nie istnieje(jest tylko dance i bezmyślne przyswajanie wzorców z Zachodu).
ludzie nrzekaja bo nie umieja sie bawic
Prawda to. Sam jestem klubowiczem i DJem i niestety im większa tandeta, tym więcej osób do niej skacze :P Również ci, którzy na co dzień słuchają bardziej ambitnej muzyki (lub przynajmniej tak twierdzą).
Tylko ze malo chce sie bawic do amitnego housu/electro housu.
O trance i hardstylu to juz nie wspomne :( a szkoda...
a musi to być mozart???? Jest milion zespołow i gatunku mzyki gdzie jest lepiej od disco polo- Depeche mode , michael jackson , metalica ,van halen , europe , the police , elvis , the beatles.... mam dalej wymieniać . Chyba nie bo wieśniarskie disco polo nawet się nie równa z tymi klasykami, ona tańczy dla mnie - jak raz usłyszałem nie miałem nic przeciwko, ale jak leciało w kazdym radiu czy fonie gimbusa to już mi się rzygać chciało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2013 o 12:14
Troche przesadziłeś z tym Mozartem, ale uwierz można się świetnie bawić przy Rock'n'Roll-u :D CleoAir, nie tylko hipsterzy słuchają AC/DC ;)
Przy Vivaldim też się można świetnie bawić! ;] https://www.youtube.com/watch?v=-EHhxPF1-YA
Misiaczki nie rozumieją bo mają ograniczone spektrum postrzegania rzeczywistości? Mozart tworzył muzykę rozrywkową dla arystokracji (5% ludu), oczytanej, mającą najlepszych nauczycieli, erudytów, z wysublimowanym poczuciem piękna i harmonii itd. ble ble. A pospólstwo głównie harowało na tą arystokrację! A jak się już bawiło to przy brudnym, nie mytym od lat, grajku który obchodził lokalne wsie znał kilka nut i cieszył gawiedź swoim brakiem harmonii. Dzisiaj muzyki mogą słuchać wszyscy. Więc jakieś 5% danego społeczeństwa słucha muzyki, a reszta - półgłówki, takich Włodków jak... wiadomo.
To jest tylko jeden konkretny argument za tą muzyką. -Ta muzyka jest płytka, teksty są monotematyczne, śpiewają tylko o jednym... -Ale przy disco polo się da potańczyć ! Jak dla mnie da się potańczyć, i nic poza tym.
Owszem masz dużo racji, ale mogę podać tez kilka tytułów piosenek, które coś sobą reprezentują
To czemu tego nie zrobiłeś?
bo nie ma takich
Cieszę się, że są tu ludzie, którzy podzielają moje zdanie, chociaż autor pewnie zminusował mój komentarz xDD
To fenomen Disco Polo. Nikt nie słucha, wszyscy znają.
Niestety ja też nie znam, chociaż wesela, na których byłam nie obyłyby się bez disco polo. W każdym razie to nie moja muzyka, jest zbyt prymitywna.
Może jestem jak inny ale chodzę do klubów gdzie puszczają świetną muzykę taneczną nie będącą disco polo, lecą sobie hity Abby, KC and the sunshine band, Rod Steward, Bonny M i wiele innych ponadczasowych klasyków ale nie tylko. Puszcza się hiciory nowe, Shakiry, Alexsandry Stan, Martina Solviega itp, nawet kawałki reggae, i rockowe wplecione są w listę DJ-eja, a dla fanów elektroniki znajdzie się zawsze jakiś house, dupstepe, drum and base. Jest wszystko idealnie wymieszane. I wiecie co? Może Was zaskoczę ale ludzie szaleją pomimo tego, że nie ma disco polo. Moim zdaniem Disco Polo jest muzyką irytującą, debilne teksty, wokaliści śpiewają tak jakby mieli problem z zatokami, no i bit który rozwala głowę po 1:15min słuchania. Tylko, że jestem muzykiem i dlatego mogę mieć inne spojrzenie na ten rodzaj muzyki. Najważniejsze, że niektórym to pasuję, i chwała im za to niech się bawią. Pozdrawiam serdecznie!
Nie lubie takiej muzyki ale szanuje to, ze ktos lubi sie przy niej bawic. Przeciez wlasnie o to chodzi zeby sie w zyciu dobrze bawic. Od discopolowych klimatow wole ethereal(np. autumn's grey solace http://www.youtube.com/watch?v=rLKnRmF-gDk), muzyke neoklasyczna w rodzaju Ophelia's dream(http://www.youtube.com/watch?v=Zoe0yQoOH18), bardziej mroczny metal w rodzaju Funeral Tears(http://www.youtube.com/watch?v=ZuQGL2kRjFg) i ogolnie wiekszosc zespolow zaliczanych do muzyki gotyckiej. Ale bawie sie tez dobrze przy jazzie i bluesie.
Bawić? Wyrosłem z tego. Lubie pójść do pubu pogadać przy spokojnej muzyce takiej jak np klasyka, TSFH, i tak dalej. Nigdy bym nie poszedł do dyskoteki bo dla mnie to patologia i metr mułu. Disco polo? Zmuszę się do słuchania jak ktoś słucha. Jestem bardzo wyrozumiały
Taa, impreza w klubie przy disco polo. Chyba w Ujsołach.
Ja nie widziałem jeszcze nikogo kto "bawi się" do muzyki poważnej... :P
Ze skrajności w skrajność. Życie nie jest czarno-białe, muzyka też nie.
Idiotyczny demotowator, przy różnych sytuacjach słucha się, różnej muzyki. Piszę ten komentarz ze słuchawkami i utworem Rossiniego w tle, ale nie jest to muzyka do tańczenia.
Ludzie którzy słuchają Mozarta mają lepsze zajęcia niż chodzenie do klubów ; )
Bingo! :)
Bo nie chodzisz do właściwych klubów. :)
...napisał ten co dzieli muzykę na dwoje. Disco-polowcy jedni...
lecz w klubie nie grywają disco - polo tylko jakieś porządne klubowe dźwięki
Pokaż mi, jak (gdzie, z kim, czym) się bawisz, a powiem Ci, kim jesteś....
Wyjdź z domu i wybierz się do normalnego klubu. Zobaczysz że istnieją jeszcze inne gatunki muzyki niż diskopolo
Minuety Mozarta były bardzo popularne na Austriackich parkietach koło 1780.
Po co Mozart... wolę Jelonka. Disco Polo nie trawię, a w klubie się jakoś bawię bez niego. Jak? Idę do klubu i poguję, growluje i headbanguję do woli (czyli do końca koncertu).
Przy mozarcie może nie, ale przy pogo?
Znam miejsca, w których ludzie potrafią się bawić przy muzyce klasycznej. Zresztą sama ją uwielbiam. Niestety, jak już ktoś wcześniej zauważył polska mentalność jest taka, że jeśli powiesz, że słuchać muzyki klasycznej/ jazzu lub nawet bluesa to od razu nazwą Cię snobem, który się wywyższa. Smutne, ale prawdziwe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2013 o 18:46
A to nie ma nic innego niż muzyka poważna i disco-polo dla ćwierćwieśnaków?
Na Mozarta chodzi się do filharmoni.W klubie nie zmieści się orkiestra.Może autor być pewny,że ci co lubią Mozarta "bawią się" świetnie słuchając go.
ja widziałem jak się bawili do requiem for a dream :) to jest dopiero jazda:)
Granie Mozarta w klubach to rzucanie pereł przed wieprze.
Nie widziałeś, jak ktoś w klubie tańczy przy Mozarcie? przecież w każdym normalnym klubie puszczają Mozarta :/
Nie wszystko musi być ambitne. Na co dzień wolę cięższe brzmienia, ale lubię także chodzić na imprezy i powygłupiać się przy disco czy pobujać przy hitach na czasie i nie widzę w tym niczego złego. Mnie wręcz irytują ludzie afiszujący się ze swym odmiennym gustem i ograniczający się tylko i wyłącznie do ambitnych tworów, czy to muzycznych, czy to filmowych itp., oczywiście przy tym ubierając się w stylu swojej subkultury no bo przecież zwykły ubiór jest zbyt mainstreamowy oraz nieubieranie się w stylu słuchanej muzyki jest pozerstwem, informując w mniej lub bardziej dyskretny sposób otoczenie o swojej wyjątkowości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2013 o 13:16
Z muzyki poza DychoPolo znasz tylko Mozarta??? Tego kompozytora melodyjek do telefonów?
Bardziej idiotycznego "demotywatora" dawno nie widziałem...
I znowu pseudo "intelektualisci" będą minusować bo nie znają , brzydzą się muzyką disco, media wmawiają że zachodnie kawałki są ok. W disco jak i w innych typach muzyki są lepsze kawałki jak i gorsze tak samo zespoły są takie co trzymają poziom a są takie kicze jak np: Niecik który psuje wizerunek Polskiej muzyki tanecznej bo tak się teraz to nazywa Disco polo było w latach 90 . Posłuchajcie jak gra aktualnie Akcent , Classic , ..... już to widzę jak słuchacie muzyki poważnej chyba w podstawówce na muzyce.
To jeszcze mało rzeczy w życiu widziałeś :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2013 o 23:56
Pobierowo :P
Niestety te g**** desco-polo jest najłatwiej przyswajane przez społeczeństwo
Ja w 99% nie słucham Disco Polo a jak już to tylko utwory z lat 90 i to wyłącznie dla sentymentu za latami 90.
Obecna muzyka taneczna to gówno a Disco Polo w praktyce już nie istnieje(jest tylko dance i bezmyślne przyswajanie wzorców z Zachodu).