Wiecie jaki jest prosty sposób na otwarcie wina bez korkociągu? To proste! Wsaszasz butelkę do buta i uderzasz o ścianę (butelka prostopadle w stosunku do ściany). Kilka uderzeń i korek łatwo można ręką wyjąć. Nie wolno wpychać korka do środka, a ten sposób z butem jest świetny!
Za 15 zł to już prawdopodobnie jest prawdziwe wino. Jest ono młode i może nie robione z najlepszych składników, ale jest to wino. Takie wino może być lepsze nawet od drogich win, bo nie wali tak kwasem po gębie. Za 5zł też można dostać dobre ambrozje ;)
Ja jestem zdania, ze jak juz pic to cos dobrego. Wole wypic jedna butelke dobrego alkoholu rocznie niz katowac sie gownem za 10-15zl. No ale miosnicy zycia na bani tego nie zrozumieja :)
Domowy sposób otwarcia wina, jeżeli Ci szkoda 15zł na korkociąg:
- wkręt z hakiem
- kij od miotły, chochelka itp.
Sposób użycia:
Wkręcasz wkręt w korek, następnie w hak wkładasz coś co pozwoli Ci wyciągnąć korek i ciągniesz aż wyciągniesz. Pozdrawiam! :)
Prości ludzie dokonują prostych wyborów !
Wiecie jaki jest prosty sposób na otwarcie wina bez korkociągu? To proste! Wsaszasz butelkę do buta i uderzasz o ścianę (butelka prostopadle w stosunku do ściany). Kilka uderzeń i korek łatwo można ręką wyjąć. Nie wolno wpychać korka do środka, a ten sposób z butem jest świetny!
http://youtu.be/4oU2FL47QJw dziękuję, dobranoc.
Trzeba było kupić wino w kartonie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2013 o 17:08
Wino za 15zl? Chyba "wino".
Za 15 złotych można kupić już coś pijalnego. Choć fakt, że naprawdę dobre wino kosztuje kilkadziesiąt.
Za 15 zł to już prawdopodobnie jest prawdziwe wino. Jest ono młode i może nie robione z najlepszych składników, ale jest to wino. Takie wino może być lepsze nawet od drogich win, bo nie wali tak kwasem po gębie. Za 5zł też można dostać dobre ambrozje ;)
Ja jestem zdania, ze jak juz pic to cos dobrego. Wole wypic jedna butelke dobrego alkoholu rocznie niz katowac sie gownem za 10-15zl. No ale miosnicy zycia na bani tego nie zrozumieja :)
Hilbert, idź być hipsterem gdzieś indziej.
Zgłoś się do "Mam talent" i powtórz ten numer :D
Myślałem, że to nowy plakat "Noża w wodzie" Polańskiego.
Właśnie tak otwiera się te nieco słabsze, kupażowane wina. Z 45 równoleżnika, Claude.
15 złotych.... burżujka wsadzała tego demota. Za mniej się znajdą takie, co nie potrzebują korkociągu, a jest lepsze od półwytrawnego
Do otwarcia wina nie potrzeba korkociągu, są inne sposoby i to dużo bardziej estetyczne niż ten zaprezentowany na zdjęciu.
Czyli (zgodnie z regułami języka polskiego) to wybór stał przed dylematem i w dodatku był prosty.
A po co komu otwieracz? wystarczy kilka mocnych ciosów otwartą ręką w denko butelki i korek sam wyskoczy. Sprawdzone, działa. :3
Domowy sposób otwarcia wina, jeżeli Ci szkoda 15zł na korkociąg:
- wkręt z hakiem
- kij od miotły, chochelka itp.
Sposób użycia:
Wkręcasz wkręt w korek, następnie w hak wkładasz coś co pozwoli Ci wyciągnąć korek i ciągniesz aż wyciągniesz. Pozdrawiam! :)
a wystarczyła wstążka zamiast noża i koreczek na wierzchu (koszt 0,05gr)