To na pewno nie jest prawdziwy samolot, raczej jakiś projekt studyjny albo prom, wodolot. Współczesny gigant lotnictwa pasażerskiego, Airbus A380, zabierający na pokład pół tysiąca pasażerów, ma kabinę o rozmiarach 6,54 m w najszerszym miejscu. Na democie widać 9 szeregów dużych, wygodnych foteli, a taki fotel musi mieć min. 60 cm szerokości - co daje 5,4 m szerokość na same fotele. Ponadto, pomiędzy fotelami są dwa przejścia o szerokości (na oko) nieco większej niż same fotele, dajmy na to po 70 cm szerokości, razem 1,4 m na oba przejścia. Łącznie daje to (5,4m + 1,4 m) 6,8 m czyli więcej niż w Airbusie. Czy ktoś wierzy, że 50 lat temu latały samoloty pasażerskie większe niż Airbus A380 czyli większe (szersze) niż największy samolot pasażerski świata? Ten demot to bujda. Tak się rodzą w internecie urban legends.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2013 o 13:09
Teraz wygląda lepiej. Lecąc z Monachium do Waszyngtonu Boeingiem linii Lufthanza doświadczymy właśnie takiej przestrzeni i takiej ilości siedzeń na szerokość w klasie ekonomicznej. W wyższej klasie fotele umieszczone są wobec siebie na skos i są tylko cztery na szerokość, a pomiędzy nimi znajdują się ścianki (fotele te rozkładają się tak, że można na nich leżeć i spać). A wygląda teraz lepiej, bo teraz fotele są wygodniejsze, lepiej wyprofilowane, regulowane i mają ekrany LCD w oparciach z telewizją, radiem i innymi pierdołami (nowe słuchawki są dołączone do ceny biletu).
O czym ty mówisz? Może kiedyś bilety były takie drogie. Obecnie bez problemu można sobie polecieć za granicę i zapłacić mniej niż za przejazd polskim pociągiem na drugi koniec kraju.
Zawsze kojarz TH z pesymizmem i negatywnym spojrzeniem na to państwo, życie w tym państwie oraz czasami życie ogólnie. Jestem tu, aby przypominać, że jest źle.
Idiotyczny demot. W latach 50tych nie było szerokokadłubowych samolotów pasażerskich. Pierwszym był B747 (wczesne lata 70te). Podaj źródło tego obrazka - jeśli to zdjęcie faktycznie było zrobione w latach 50tych to z pewnością jest to jakiś futurystyczny model kabiny.
a ile kosztował bilet w klasie ekonomicznej, i kogo było na to stać ? tak z ciekawości pytam ..
no nie było tanich linii z całą pewnością
Prawdziwy DEmotywator +
Heh tylko kiedyś żeby dostać się do klasy ekonomicznej trzeba było więcej zapłacić niż teraz za przelot pierwszą klasą.
Twarde lądowanie i wszyscy giną ;))
klasa ekonomiczna chyba w ameryce ...
przecież to pociąg... ludzie...
Masz rację. To pociąg. I to wąskotorowy. Od razu widać.
Ciekawe, tyle miejsca to nawet w herculesie nie ma na szerokość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2013 o 12:24
Nie są wiele szersze niż w dzisiejszych samolotach a na pewno są mniej wygodne z tego co widać.
Chyba w filmach. Co to miałby być za samolot niby?
B747 ;)
To na pewno nie jest prawdziwy samolot, raczej jakiś projekt studyjny albo prom, wodolot. Współczesny gigant lotnictwa pasażerskiego, Airbus A380, zabierający na pokład pół tysiąca pasażerów, ma kabinę o rozmiarach 6,54 m w najszerszym miejscu. Na democie widać 9 szeregów dużych, wygodnych foteli, a taki fotel musi mieć min. 60 cm szerokości - co daje 5,4 m szerokość na same fotele. Ponadto, pomiędzy fotelami są dwa przejścia o szerokości (na oko) nieco większej niż same fotele, dajmy na to po 70 cm szerokości, razem 1,4 m na oba przejścia. Łącznie daje to (5,4m + 1,4 m) 6,8 m czyli więcej niż w Airbusie. Czy ktoś wierzy, że 50 lat temu latały samoloty pasażerskie większe niż Airbus A380 czyli większe (szersze) niż największy samolot pasażerski świata? Ten demot to bujda. Tak się rodzą w internecie urban legends.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2013 o 13:09
Mi to wyglada na zdjecie sterowca
Całkiem możliwe, że to jest sterowiec. W każdym razie, na pewno to nie jest samolot, tak jak twierdzi autor demota.
Teraz wygląda lepiej. Lecąc z Monachium do Waszyngtonu Boeingiem linii Lufthanza doświadczymy właśnie takiej przestrzeni i takiej ilości siedzeń na szerokość w klasie ekonomicznej. W wyższej klasie fotele umieszczone są wobec siebie na skos i są tylko cztery na szerokość, a pomiędzy nimi znajdują się ścianki (fotele te rozkładają się tak, że można na nich leżeć i spać). A wygląda teraz lepiej, bo teraz fotele są wygodniejsze, lepiej wyprofilowane, regulowane i mają ekrany LCD w oparciach z telewizją, radiem i innymi pierdołami (nowe słuchawki są dołączone do ceny biletu).
Ludzi nie stać dzisiaj na jedzenie, a jak planują lot, to dwa lata odkładają, albo dwa lata potem spłacają.
O czym ty mówisz? Może kiedyś bilety były takie drogie. Obecnie bez problemu można sobie polecieć za granicę i zapłacić mniej niż za przejazd polskim pociągiem na drugi koniec kraju.
Zawsze kojarz TH z pesymizmem i negatywnym spojrzeniem na to państwo, życie w tym państwie oraz czasami życie ogólnie. Jestem tu, aby przypominać, że jest źle.
Ostatnio kupowałem rodzicom bilety ze Szczecina do Edynburga i z powrotem, zapłaciłem przeliczając na złotówki 304 PLN.
No to raczej nie jest majątek.
sorry ale to makieta... http://www.catalign.in/2010/05/prototyping-to-clarify-requirements-747.html
Idiotyczny demot. W latach 50tych nie było szerokokadłubowych samolotów pasażerskich. Pierwszym był B747 (wczesne lata 70te). Podaj źródło tego obrazka - jeśli to zdjęcie faktycznie było zrobione w latach 50tych to z pewnością jest to jakiś futurystyczny model kabiny.
To jest poduszkowiec, a nie samolot.