Nie ma kobiety są od tego, faceci od tamtego. Potem faceci narzekają, że żony to tylko gosposie i kury domowe. To po prostu czynność, którą może wykonać zarówno facet, jak i kobieta i na tym polega mieszkanie razem. Kobieta też ma być kobietą, a nie być kojarzona tylko ze zmywaniem garów i sprzątaczką.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2013 o 14:34
Ja bym nie dal rady przejsc obok takiego syfu w swoim mieszkaniu,jakby nie mial kto posprzatac to sam bym zmyl wszystko,sprzatnal,heh takie zycie pedanta.
A co, jeśli facet wraca nie z kopalni, a z biura, gdzie pracuje, ale także czyta fora na necie i zajmuje się głupotkami (np. czytaniem demotów hehe)?
Mój mąż na tego demota odpowiedział: a widzisz - a Ty próbujesz walczyć z męską naturą :) Nic to, idę pozmywać :D
To durny stereotyp. Jestem facetem i to właśnie ja ciągle walczę z moją kobietą o ciągły syf w zlewie wtedy gdy jej kolej sprzątania. Kupiłem zmywarkę i nadal ona zawala zlew garami i po sobie nie sprząta, ale to faceci są bałaganiarzami.
widziały gały co brały? to teraz nie płacz. trzeba było roztropniej wybierać partnera
żebyśmy wam tak nie napisały,że widziały gały co brały jak cię laska wykorzysta dla kasy i zostawi dla lokalnego koksa
Bo Nie Ma Cycków !!!
Bo to kobiety od tego są. Facet ma być facetem a nie gosposią.
Nie ma kobiety są od tego, faceci od tamtego. Potem faceci narzekają, że żony to tylko gosposie i kury domowe. To po prostu czynność, którą może wykonać zarówno facet, jak i kobieta i na tym polega mieszkanie razem. Kobieta też ma być kobietą, a nie być kojarzona tylko ze zmywaniem garów i sprzątaczką.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2013 o 14:34
Ja bym nie dal rady przejsc obok takiego syfu w swoim mieszkaniu,jakby nie mial kto posprzatac to sam bym zmyl wszystko,sprzatnal,heh takie zycie pedanta.
Nigdy nie umyłabym po facecie naczyń
I dlatego jesteś sama :)
Widzimy widzimy .. ;) i zastanawiamy sie co Ona takiego robi przez caly dzien ze nawet nie zdążyła pozmywać.
pracuje, gotuje , pierze, prasuje, zajmuje się dziećmi itp.. facet TYLKO chodzi do pracy i kur.. wiecznie zmęczony , nic po sobie zrobić nie potrafi
'-' za "żaden"...
taak to prawda przepraszam, :( tylko ciekawe kto jest bardziej zmeczony facet ktory wraca do domu z kopalni czy kobieta ktora ugotuje i posprząta.
A co, jeśli facet wraca nie z kopalni, a z biura, gdzie pracuje, ale także czyta fora na necie i zajmuje się głupotkami (np. czytaniem demotów hehe)?
Mój mąż na tego demota odpowiedział: a widzisz - a Ty próbujesz walczyć z męską naturą :) Nic to, idę pozmywać :D
bo polska to przecież kraj górników i tylko takie oferty pracy mamy
Bo myslicie ze w pracy to my odpoczywamy , ciezko pracujemy i to jest fakt, a biuro też potrafi zmęczyć. Tak wiec chyba zbyt duzo nie wymagamy?
A to kazda kobieta pracuje tylko w biurze? Nie. A tym z biura przydałoby sie troche sprzatania bo i tak szybko tyją.
Zauważy. "Co, sprzątaczka się rozchorowała?"
zauważy bo jeszcze szklane dołoży
zauważy - ten, który zostawiła jego żona
To durny stereotyp. Jestem facetem i to właśnie ja ciągle walczę z moją kobietą o ciągły syf w zlewie wtedy gdy jej kolej sprzątania. Kupiłem zmywarkę i nadal ona zawala zlew garami i po sobie nie sprząta, ale to faceci są bałaganiarzami.
jak nie ma miejsca zeby sie odlac to widzimy ;-)