To prawda, ale taka sylwetka to wiele wyrzeczeń, ciężkiej pracy i innych rzeczy.
Osoba, która nigdy na siłowni nie była, po prostu tego nigdy nie zrozumie, i zawsze będzie się jej wydawało, że sukces w kulturystyce to tylko sterydy, niestety będzie myślała bardzo błędnie. ;)
Myślisz, że jak weźmiesz sterydy to biceps ci urośnie od siedzenia? Musisz zapierdzielać na siłowni dwa razy mocniej i więcej. Poza tym po pewnym czasie kończą się nasze naturalne możliwości rozrostu mięśni i jeżeli ktoś chce jeszcze trochę przybrać na masie mięśniowej to zostaje tylko doping. Oczywiście można robić cały czas naturalnie jednak po pewnym czasie mija się to z celem.
Że niby trzeba mu mięśni zazdroscić? Nie rozumiem.
A nie zazdroscisz...?
tego, ze do czegos doszedles w zyciu, pomimo przeciwnosci losu, nie uzalajac sie nad soba
Tylko, że on podobno brał sterydy, a to nie jest powód do zazdrości.
To prawda, ale taka sylwetka to wiele wyrzeczeń, ciężkiej pracy i innych rzeczy.
Osoba, która nigdy na siłowni nie była, po prostu tego nigdy nie zrozumie, i zawsze będzie się jej wydawało, że sukces w kulturystyce to tylko sterydy, niestety będzie myślała bardzo błędnie. ;)
Myślisz, że jak weźmiesz sterydy to biceps ci urośnie od siedzenia? Musisz zapierdzielać na siłowni dwa razy mocniej i więcej. Poza tym po pewnym czasie kończą się nasze naturalne możliwości rozrostu mięśni i jeżeli ktoś chce jeszcze trochę przybrać na masie mięśniowej to zostaje tylko doping. Oczywiście można robić cały czas naturalnie jednak po pewnym czasie mija się to z celem.
super sylwetka, gościu jest wielki.
W 90% to racja. W pozostałych 10% zazdrościmy komuś że się urodził w innym miejscu niż my (a na to wpływu nie mamy).