Nazywaj się aspołecznym, pisz o tym i rozmawiaj na ten temat z innymi ludźmi w internecie. Stado uzależnionych, niezaradnych tumanów, którzy przez swoją ułomność i uważanie się za pępek świata siedzą w domu, bo uważają wszystkich ludzi za debili, ale tylko w internetach mają odwagę to powiedzieć- Tak myślę o tych wszystkich "Aspołecznych w internetach"
Założę mafię z ludzi aspołecznych. Poszukuję nieznanego światu poniemieckiego bunkra w okolicach Sudetów. Będziemy okradać złodziei, karierowiczów pracujących w rządzie- tych co biorą 600 000 zł premii. Będziemy podpalać fabryki, na zlecenie innych fabryk, te zagraniczne, polskich nie będziemy. Po pięciu latach dobierzemy się do rządu i przez najbliższe dziesięć lat od tego koryta nikt nas nie wykopie.
Sraka12 "gratuluję" zrozumienia problemu! Na prawdę zastanów się nad sobą. Nie zdajesz sobie sprawy, czym dla takich ludzi jest ta dolegliwość. I zapewniam Cię, że nie wynika ona z faktu, że pogardzają innymi ludźmi, ale dlatego, że są pogardzani przez takich jak Ty.
"Zachowanie aspołeczne – tzw. „wyłączeniowe” formy niedostosowania społecznego charakteryzujące się biernością, izolacją, niechęcią do bycia w grupie, zahamowaniem, brakiem inicjatywy" według mnie internet to społeczeństwo, więc jak osoba która mówi o sobie aspołeczna może rozmawiać o tym w internecie, nawet samo korzystanie z niego jest niezłym paradoksem, dla mnie to banda leniwych debili którzy są przemądrzali i dlatego każdy ma ich gdzieś, rozumiem jak ktoś jest wstydliwy na nowe kontakty, ale ta cała aspołeczność to taka sama choroba jak ta słynna dysleksja, wyimaginowane bzdury, dla mnie to wszystko jest jednym wielkim lenistwem, bo jak ktoś chce to może wszystko i dyslektyk świetnie układać zdania, bez błędów ort i pięknym charakterem pisma, a także osoba aspołeczna może być świetną osobą do rozmów i zabaw, tylko trzeba chcieć, a nie się użalać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2013 o 16:58
Pisz w sposób mniej agresywny, piszesz tak jakbyś był pierwszy raz w internecie ,nie wrzucaj wszystkich do jednych worka i nie oceniaj swoją miarką.
Co do demota osoba aspołeczna nigdy nie będzie się czuła dobrze w grupie ,czyli nie będzie się czuć "normalna" jak to opisał autor.
Człowiekiem aspołecznym nie zostaje się przez zmianę pory roku ,oraz człowiekowi aspołecznemu nie potrzeba wymówek ,ponieważ zazwyczaj bliskie otoczenie jest przyzwyczajonego do tego typu zachowań.
Mnie osobiście takie rzeczy nie trafiające w tematykę ,opisujące w trochę przejaskrawiony w ją sposób bawią ,natomiast smucą mnie komentarze w których autor przez nie subiektywną ocenę krzywdzi osoby ,które naprawdę mogą się borykać z tym problemem.
Po pierwsze, zacznijmy od tego, że sraka to debil i nazista, co pokazuje na każdym kroku, a jego "argumenty" może zaorać ledwie znający język polski Papuas (do tego głuchoniemy i niepiśmienny). Podobnie jego stały partner, bambucza. I na tym należy skończyć, bo szkoda czasu. Chyba, że ktoś ma bekę z dissowania. No a wracając do meritum: nie sądzę, by to tak działało. Przecież równie dobrze taką porą może być lato: taka osoba jedzie w teren z dala od ludzi. A jesień to czas, w którym wraca się do szkoły/uczelni, a często też do pracy.
@Aspirhino Masz rację, przecież Ty zawsze masz racje, wybacz że istnieje, jesteś najlepszy. Co do nazisty się zgodzę, ale wolę się jednak nazywać Narodowcem lub Patriotą(nie popieram tych nowych partii) kocham ten kraj i krytykuję dziwaków którzy robią z niego cyrk, to co myślę pisze, nie robię niczego pod publikę, dla mnie aspołeczni to są dziwacy, jak można twierdzić że się unika społeczeństwa i w społeczeństwie internetu się tym chwalić, dla mnie to jest jak pisanie komentarzy w stylu "ej uwaga wszyscy ważny komunikat- nie lubie pisania komentarzy w internecie, tak w ogóle to nie mam internetu, ani z czego pisać owe komentarze" głupota i dziwactwo
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2013 o 8:38
Nie chodzi o to, że jesteś narodowcem, bo są porządni narodowcy (u mnie na studiach na przykład), a o idiotyzmy ekonomiczne, które wydalasz z siebie i tani populizm, typu: "zrezygnujmy z technologii, będzie miejsc pracy", czy "rozdajmy ludziom prorodzinne zasiłki, będą się rozmnażać". Na razie wybaczam ci, że istniejesz, ale lepiej coś z tym zrób.
Uwielbiam jak ludzie używają pojęć, których albo kompletnie nie rozumieją albo nieco mylą ich pojęcie. Inna sprawa, że bycie aspołecznym to bardzo trudny przypadek psychologiczny i nie ma tu nic pozytywnego, a ostatnimi czasy ludzie się chwalą, że tacy są (mimo, że oczywiście nie są).... Idiotyzm.
Święta prawda. Nie da się nie zauważyć, że jest to jakaś dziwna moda. Ot, napiszę jaki to ze mnie psychopata, aspołeczny człowiek, jaką ja mam depresję, niech widzą z jaką to nieszablonową jednostką mają do czynienia kretyni jedni. Przecież TYLKO JA mam głęboką, rozbudowaną osobowość, nie do ogarnięcia rozumem przeciętnego idioty, a TYLKO TACY mnie otaczają. A figa z makiem. Tak, istnieją różne zaburzenia, znane są one psychiatrom od wielu lat. Tyle, że ludzie, którzy na te zaburzenia cierpią, oddaliby naprawdę wiele za to, aby być zdrowym. Oni się męczą, bo chcieliby żyć normalnie, nie odczuwać irracjonalnych lęków, nie zrażać do siebie nowo poznanych osób, Czasem potrzeba wielu lat terapii, aby taki człowiek wyszedł wreszcie na psychiczną prostą. I raczej nikt po wyleczeniu (czy też podleczeniu, bo nie wszystko da się kompletnie wyleczyć) nie wspomina okresu choroby z dumą.
Nie tylko ja zauwazyłam, ze choroby psychiczne i rózne zaburzenia są modne. Zwłaszcza na demotywatorypl połowa użytkownika uważa się za psychopate, samotnika z depresja który staje sie psychopatą, człowieka z nerwicą bo go szef i słuzba zdrowia wkurza i za schizofrenika bo ma inne spojrzenie na świat niż "ogłupione społeczeństwo". A psychopata to człowiek bez sumienia, często z tzw marginesu (ale może tez być szanowanym biznesmenem-zaburzenie "pomaga" mu z płaceniem niskich pensji i oszustwach podatkowych), depresja to taki bad trip często bez powodu, jest to inne uczucie niż np po stracie drugiej osoby, chory na nerwice to nie człowiek nerwowy (choc tacy częściej na to chorują) ale odczuwający ciągły strach bez powodu, a schizofrenik nie wie, że jest chory.
Akurat te tzw. oszustwa podatkowe są reakcją obronną na grupę dzikusów z maczugami dybiących na wytwory pracy i kapitału przedsiębiorców. Tak więc pudło, knypie. Skąd u ciebie taka niechęć do przedsiębiorców i producentów? P.S. Mylisz psychopatę z socjopatą. To raz. Dwa socjopaci to tacy ludzie, jak Tusk, Hitler, urzędnik skarbówki, strażnik w obozie lub walący sobie do swastyki użytkownik sraka lub pałujący się nad sierpem i młotem zaymoon i im podobni troglodyci, którym się wydaje, że fabryki nie są od produkcji towarów, a od dawania pracy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2013 o 0:53
Taa,rzeczywiscie powod do dumy,to sie powinno leczyc.A w demotach autor tlumaczy swoje uzaleznienie od komputera jesienia i aspolecznoscia.Z reszta aspolecznosc nie musie sie wiazac z siedzeniem w domu,mozna wychodzic na dwor i unikac poznawania sie z nowymi ludzmi.
http://www.youtube.com/watch?v=7yiNioiul74 Skąd ja to znam? ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2013 o 10:35
Nazywaj się aspołecznym, pisz o tym i rozmawiaj na ten temat z innymi ludźmi w internecie. Stado uzależnionych, niezaradnych tumanów, którzy przez swoją ułomność i uważanie się za pępek świata siedzą w domu, bo uważają wszystkich ludzi za debili, ale tylko w internetach mają odwagę to powiedzieć- Tak myślę o tych wszystkich "Aspołecznych w internetach"
Założę mafię z ludzi aspołecznych. Poszukuję nieznanego światu poniemieckiego bunkra w okolicach Sudetów. Będziemy okradać złodziei, karierowiczów pracujących w rządzie- tych co biorą 600 000 zł premii. Będziemy podpalać fabryki, na zlecenie innych fabryk, te zagraniczne, polskich nie będziemy. Po pięciu latach dobierzemy się do rządu i przez najbliższe dziesięć lat od tego koryta nikt nas nie wykopie.
Sraka12 "gratuluję" zrozumienia problemu! Na prawdę zastanów się nad sobą. Nie zdajesz sobie sprawy, czym dla takich ludzi jest ta dolegliwość. I zapewniam Cię, że nie wynika ona z faktu, że pogardzają innymi ludźmi, ale dlatego, że są pogardzani przez takich jak Ty.
justyna: Sraka właśnie dobrze ujął temat. Większość tych "aspołecznych" to po prostu miernoty życiowe, a nie prawdziwie chorzy ludzie.
bambucza, sam sobie odpowiedziałeś na to czemu oni są aspoleczni, przeczytaj swoją wypowiedź jeszcze raz i przeanalizuj.
"Zachowanie aspołeczne – tzw. „wyłączeniowe” formy niedostosowania społecznego charakteryzujące się biernością, izolacją, niechęcią do bycia w grupie, zahamowaniem, brakiem inicjatywy" według mnie internet to społeczeństwo, więc jak osoba która mówi o sobie aspołeczna może rozmawiać o tym w internecie, nawet samo korzystanie z niego jest niezłym paradoksem, dla mnie to banda leniwych debili którzy są przemądrzali i dlatego każdy ma ich gdzieś, rozumiem jak ktoś jest wstydliwy na nowe kontakty, ale ta cała aspołeczność to taka sama choroba jak ta słynna dysleksja, wyimaginowane bzdury, dla mnie to wszystko jest jednym wielkim lenistwem, bo jak ktoś chce to może wszystko i dyslektyk świetnie układać zdania, bez błędów ort i pięknym charakterem pisma, a także osoba aspołeczna może być świetną osobą do rozmów i zabaw, tylko trzeba chcieć, a nie się użalać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2013 o 16:58
Knajcior: Przeanalizuj wypowiedź niccoe- o to mi chodziło.
Pisz w sposób mniej agresywny, piszesz tak jakbyś był pierwszy raz w internecie ,nie wrzucaj wszystkich do jednych worka i nie oceniaj swoją miarką.
Co do demota osoba aspołeczna nigdy nie będzie się czuła dobrze w grupie ,czyli nie będzie się czuć "normalna" jak to opisał autor.
Człowiekiem aspołecznym nie zostaje się przez zmianę pory roku ,oraz człowiekowi aspołecznemu nie potrzeba wymówek ,ponieważ zazwyczaj bliskie otoczenie jest przyzwyczajonego do tego typu zachowań.
Mnie osobiście takie rzeczy nie trafiające w tematykę ,opisujące w trochę przejaskrawiony w ją sposób bawią ,natomiast smucą mnie komentarze w których autor przez nie subiektywną ocenę krzywdzi osoby ,które naprawdę mogą się borykać z tym problemem.
Po pierwsze, zacznijmy od tego, że sraka to debil i nazista, co pokazuje na każdym kroku, a jego "argumenty" może zaorać ledwie znający język polski Papuas (do tego głuchoniemy i niepiśmienny). Podobnie jego stały partner, bambucza. I na tym należy skończyć, bo szkoda czasu. Chyba, że ktoś ma bekę z dissowania. No a wracając do meritum: nie sądzę, by to tak działało. Przecież równie dobrze taką porą może być lato: taka osoba jedzie w teren z dala od ludzi. A jesień to czas, w którym wraca się do szkoły/uczelni, a często też do pracy.
@Aspirhino Masz rację, przecież Ty zawsze masz racje, wybacz że istnieje, jesteś najlepszy. Co do nazisty się zgodzę, ale wolę się jednak nazywać Narodowcem lub Patriotą(nie popieram tych nowych partii) kocham ten kraj i krytykuję dziwaków którzy robią z niego cyrk, to co myślę pisze, nie robię niczego pod publikę, dla mnie aspołeczni to są dziwacy, jak można twierdzić że się unika społeczeństwa i w społeczeństwie internetu się tym chwalić, dla mnie to jest jak pisanie komentarzy w stylu "ej uwaga wszyscy ważny komunikat- nie lubie pisania komentarzy w internecie, tak w ogóle to nie mam internetu, ani z czego pisać owe komentarze" głupota i dziwactwo
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2013 o 8:38
Nie chodzi o to, że jesteś narodowcem, bo są porządni narodowcy (u mnie na studiach na przykład), a o idiotyzmy ekonomiczne, które wydalasz z siebie i tani populizm, typu: "zrezygnujmy z technologii, będzie miejsc pracy", czy "rozdajmy ludziom prorodzinne zasiłki, będą się rozmnażać". Na razie wybaczam ci, że istniejesz, ale lepiej coś z tym zrób.
Uwielbiam jak ludzie używają pojęć, których albo kompletnie nie rozumieją albo nieco mylą ich pojęcie. Inna sprawa, że bycie aspołecznym to bardzo trudny przypadek psychologiczny i nie ma tu nic pozytywnego, a ostatnimi czasy ludzie się chwalą, że tacy są (mimo, że oczywiście nie są).... Idiotyzm.
Święta prawda. Nie da się nie zauważyć, że jest to jakaś dziwna moda. Ot, napiszę jaki to ze mnie psychopata, aspołeczny człowiek, jaką ja mam depresję, niech widzą z jaką to nieszablonową jednostką mają do czynienia kretyni jedni. Przecież TYLKO JA mam głęboką, rozbudowaną osobowość, nie do ogarnięcia rozumem przeciętnego idioty, a TYLKO TACY mnie otaczają. A figa z makiem. Tak, istnieją różne zaburzenia, znane są one psychiatrom od wielu lat. Tyle, że ludzie, którzy na te zaburzenia cierpią, oddaliby naprawdę wiele za to, aby być zdrowym. Oni się męczą, bo chcieliby żyć normalnie, nie odczuwać irracjonalnych lęków, nie zrażać do siebie nowo poznanych osób, Czasem potrzeba wielu lat terapii, aby taki człowiek wyszedł wreszcie na psychiczną prostą. I raczej nikt po wyleczeniu (czy też podleczeniu, bo nie wszystko da się kompletnie wyleczyć) nie wspomina okresu choroby z dumą.
Nie tylko ja zauwazyłam, ze choroby psychiczne i rózne zaburzenia są modne. Zwłaszcza na demotywatorypl połowa użytkownika uważa się za psychopate, samotnika z depresja który staje sie psychopatą, człowieka z nerwicą bo go szef i słuzba zdrowia wkurza i za schizofrenika bo ma inne spojrzenie na świat niż "ogłupione społeczeństwo". A psychopata to człowiek bez sumienia, często z tzw marginesu (ale może tez być szanowanym biznesmenem-zaburzenie "pomaga" mu z płaceniem niskich pensji i oszustwach podatkowych), depresja to taki bad trip często bez powodu, jest to inne uczucie niż np po stracie drugiej osoby, chory na nerwice to nie człowiek nerwowy (choc tacy częściej na to chorują) ale odczuwający ciągły strach bez powodu, a schizofrenik nie wie, że jest chory.
Akurat te tzw. oszustwa podatkowe są reakcją obronną na grupę dzikusów z maczugami dybiących na wytwory pracy i kapitału przedsiębiorców. Tak więc pudło, knypie. Skąd u ciebie taka niechęć do przedsiębiorców i producentów? P.S. Mylisz psychopatę z socjopatą. To raz. Dwa socjopaci to tacy ludzie, jak Tusk, Hitler, urzędnik skarbówki, strażnik w obozie lub walący sobie do swastyki użytkownik sraka lub pałujący się nad sierpem i młotem zaymoon i im podobni troglodyci, którym się wydaje, że fabryki nie są od produkcji towarów, a od dawania pracy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2013 o 0:53
Słońce w pochmurny dzień nie świeci w monitor. Jak dla mnie największy plus.
Taa,rzeczywiscie powod do dumy,to sie powinno leczyc.A w demotach autor tlumaczy swoje uzaleznienie od komputera jesienia i aspolecznoscia.Z reszta aspolecznosc nie musie sie wiazac z siedzeniem w domu,mozna wychodzic na dwor i unikac poznawania sie z nowymi ludzmi.
Ta... to bardzo fajne. Zwłaszcza jak nie masz się z kim spotkać, pogadać, nie masz się kogo poradzić i wyżalić i taki żal ogólnie.. ; (