I weź się tu z jakąś zwiąż. Jakbym wiedział, że dziewczyna chce być ze mną, dopóki nie zainteresuje sie ten cały facet z fitnesu, to bym wypiehdolił na zbity pysk.
Dokładnie. Taki poradnik można zastosować w odniesieniu do tępych cip, a nie kobiet w ogóle. Tępe cipy facetów interesować w ogóle nie powinny, więc ogólnie taki poradnik jest bezużyteczny.
No fajnie, ja większości z tego nie rozumiem (ponownie ktoś mi wmawia, że nie jestem kobietą). Taka "mondrość" jednak pozwala nieco odsiać mężczyzn od idiotów z pretensjami do świata (w szczególności jednego jego elementu - kobiet): dzięki temu ci drudzy będą trzymali się na dystans albo już na wejściu zrobią tak odpychające wrażenie, że będzie można bez żalu takiemu dać kosza...
nie wszystkich, głównie tych które związały się z kimś z jakiś powodów innych niż miłość...
i większość pewnie nie wie że niedługo wyjdzie Wiedźmin 3 :D
ach, jak ja lubię tą serie...
I weź się tu z jakąś zwiąż. Jakbym wiedział, że dziewczyna chce być ze mną, dopóki nie zainteresuje sie ten cały facet z fitnesu, to bym wypiehdolił na zbity pysk.
Ja bym to zatytułował "Jak zrozumieć suki" bo to z prawdziwymi kobietami ma mało wspólnego.
Kilku punktów faktycznie może mieć odzwierciedlenie w zachowaniu kobiet (nawet tych "prawdziwych"), ale na pewno nie wszystkie :)
Dokładnie. Taki poradnik można zastosować w odniesieniu do tępych cip, a nie kobiet w ogóle. Tępe cipy facetów interesować w ogóle nie powinny, więc ogólnie taki poradnik jest bezużyteczny.
Im wczesniej kobieta ogarnie, ze z facetem trzeba tak:
http://demotywatory.pl/4215999/Cytat-oddajacy-kobiece-podejscie-do-pewnych-spraw http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201310/1380781582_ht12xs_600.jpg tym lepiej dla niej. To poprostu roznica w sposobie funkcjonowania kobiet i mezczyzn, z ktorej obie strony powinny sobie zdac sprawe dla wlasnego zysku
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2013 o 12:50
ta robicie facetom wodę z mózgu takimi demotami
Jak zrozumieć kobiety? Chyba jak zrozumieć manipulantki mające problem z wyrażaniem potrzeb i oczekiwań. Normalne kobiety takie nie są.
No fajnie, ja większości z tego nie rozumiem (ponownie ktoś mi wmawia, że nie jestem kobietą). Taka "mondrość" jednak pozwala nieco odsiać mężczyzn od idiotów z pretensjami do świata (w szczególności jednego jego elementu - kobiet): dzięki temu ci drudzy będą trzymali się na dystans albo już na wejściu zrobią tak odpychające wrażenie, że będzie można bez żalu takiemu dać kosza...
this is fucking truth ! i dotyczy wszystkich kobiet
nie wszystkich, głównie tych które związały się z kimś z jakiś powodów innych niż miłość...
i większość pewnie nie wie że niedługo wyjdzie Wiedźmin 3 :D
ach, jak ja lubię tą serie...
Stek bzdur... Nie wiem z kim się zadaje autor, że ma tak straszną opinie o kobietach. Radziłabym zmienić znajome.
Dokładnie tak :P
to wszystko
bo kobiety to są cycate ch*je