I tak wolę koty, mało czego chcą i mają charakter indywidualisty. Pies jest wulkanem energii a ja wolę spokojniejsze zwierzaki. ;3 Mam kotkę Romę i zawsze gdy na mnie patrzy to mruży oczka, gdy ją zawołam to przybiega i lubi się przytulać. Koty górą! ;3
Uważam, że na tych zdjęciach pokazane jest jaki to pies jest fajny, przedstawiając to czego kot nie lubi. Bo kto to widział, żeby kota myć? A gdyby tak przedstawić zdjęcie psa, który warczy na właściciela i porównać kota, który leży wtulony na kolanach. Podsumowując, demotywator jest kiepski. Według autora to pies jest ideałem, a kot czymś beznadziejnym. Żałosne! Taka jest moja opinia.
Kota tez mozna myc,sa nawet rasy co kochaja kapiele i plywanie.Co do demota,to wszystko zalezy od charakteru zwierzecia,z psem o tyle jest wiekszy problem ze zalezy to od tresury,majac agresywne rasy psow trzeba umiec je wyszkolic zeby nie byly zagrozeniem dla wlasciciela.Koty natomiast maja swoj indywidualny charakter,moj lubi byc glaskany po brzuchu,nie przeszkadza mu jak glaszcze go po lapach,wie kiedy go nie wezme na kolana i nie przeszkadza np:gdy siedze na komputerze.
To ja będę oryginalny i napiszę, że z tej dwójki to ja wolę pająki. Tak, pająki ptaszniki: jedzą raz w tygodniu, nie trzeba im sprzątać ani wyprowadzać na spacery, niczego nie popsują, nie przeszkadzają w żadnej czynności, nie hałasują, nie uczulają, nie gryzą, nie drapią ale jak to super wygląda: wpiszcie w google Poecilotheria metalica.
Mają tylko jedną wadę, ciężko pogłaskać.
psy to tylko srają gdzie popadnie jak nie wyjdziesz z nim na dwór a kot to kulturalnie do kuwety, dziwne że akurat ten demotywator to nie porównanie kota i psa tylko bezczelne obrażanie kotów, jak piesek jest zły to ci odgryzie rękę albo wbije się zębami że nie da się wyjąć pyska,
A muszę coś woleć? Mam psa, mam cztery koty i nie potrafię stwierdzić, że któreś wolę. Kocham i jedne, i drugie, ale są zbyt różne, by je porównywać :)
AŻ tak źle (chyba) nie jest. Aczkolwiek mam kiepskie doświadczenia z kotami i zdecydowanie wolę psy. Jednak pojęcie "pies" też ma warunek - coby mi przynajmniej do kolana lub pół łydki sięgał. Nie lubię przerośniętych szczurów skrzyżowanych z wyciorami do fajek. Takie coś potrafi być jeszcze gorsze niż kot.
Nie rozumiem czemu wy tak obrażacie Koty co one wam zrobiły ? Też mam kota i co tu jest napisane nic sie nie zgadza uważam ze sa tak samo kochane. A znam psy ktore napewno nie sa takie jak tu -.- tylko gorsze. Więc wkurza mnie że tak je porównujecie. To ze nie lubiecie ich nie znaczy ze macie je wzgledem psow obrazac -.-
To dziwne, bo nie pamiętam kiedy jakiś kot mnie podrapał gdy dotknęłam jego brzucha nie mówiąc o całowaniu go w brzuszek :).Odkąd żyję z kotami, ani razu nie zdarzyło mi się by kot podrapał mnie ze złośliwości, zawsze to było w formie obrony już nie mówiąc o całowaniu jego małych paluszków i stópek no i przede wszystkim - koty są ZAWSZE CZYSTE i nigdy nie wytarzają się w odchodach a pies po kąpieli pójdzie się wytaplać w błocie :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2013 o 20:56
z ta czystoscia kotow...to nieco przesadzasz, bo bedac w kuwecie kot nie wchodzi do nie w butach, zasypuje rowniez lapkami wiec z tym calowaniem nie polecam, koty bardzo nie lubia dotykania tych okolic, ktore sa tu uwzgeldnione, moj kot potrafi dosadnie to manifestowac , a wiec unikam i dostosowuje sie do jego zyczen
Pies myśli: "Człowiek mnie karmi, bawi się ze mną, dba o mnie... To znaczy, że musi być Bogiem!"
Logika kota: "Człowiek mnie karmi, bawi się ze mną, dba o mnie... To znaczy, że muszę być Bogiem!"
mam dwa psy i kota i tylko kot jest wiernym zwierzeciem , ktory "pilnuje" domu, chodzi na spacery i wie czym jest wiernosc, psy to wloczykije, ktore , gdzie sie nie obroca, tam znajduja sobie wlascicieli ,zwlaszcza jak ktos w okolicy grilluje,a karmione sa wiecej niz dobrze, u kogos zjedza byle co, u mnie potrafia wybrzydzac, takie sa cwane ale...skoro sie juz wzielo, to trzeba o nie dbac
A nie można kochać psów i kotów na raz? Mam 5 kotów i 2 psy i wszystkie uwielbiam, każdy ma inny charakter. Demota trochę niesprawiedliwy widać, że autor lubi psy. Scenki przedstawione jak to pies jest słodki jak się go myje a kot jest be, jak to pies jest słodki jak się go głaszczę po brzuszku a kot nie. Moje koty lubią jak się je głaszcze po brzuszkach wtedy się wyciągają i mruczą, czasem uważają to za zabawę, jedna kotka nie zawsze to lubi i jak jej się nie podoba to bierze moja rękę w pazurki i gryzie, ale robi to tak delikatnie jakbym była kociakiem. Koty czasem są źle osądzane. Ja kocham psiaki i kociaki :)
To było TAKIE PIĘKNE
Tak mi się skojarzyło: pies ma właściciela; kot ma służącego ;)
Mam sierściuszkę (kotkę) i nie wyobrażam sobie życia bez niej. To oczywiście kwestia gustu i upodobań ale jak dla mnie nie ma lepszego towarzysza :)
Nie ma nic piękniejszego, od kota, który siedzi ci na kolanach i mruczy, że mu tak dobrze. :) Pies mruczeć nie potrafi. :P
Jakie to słodkie ale i tak wole psiaki
-.-
http://czajniczek12.blox.pl/resource/rzygamteczapl3ca118.jpeg
I tak wolę koty, mało czego chcą i mają charakter indywidualisty. Pies jest wulkanem energii a ja wolę spokojniejsze zwierzaki. ;3 Mam kotkę Romę i zawsze gdy na mnie patrzy to mruży oczka, gdy ją zawołam to przybiega i lubi się przytulać. Koty górą! ;3
Hymm w takim razie jeden z moich psów jest kotem ...
Koty.
Uważam, że na tych zdjęciach pokazane jest jaki to pies jest fajny, przedstawiając to czego kot nie lubi. Bo kto to widział, żeby kota myć? A gdyby tak przedstawić zdjęcie psa, który warczy na właściciela i porównać kota, który leży wtulony na kolanach. Podsumowując, demotywator jest kiepski. Według autora to pies jest ideałem, a kot czymś beznadziejnym. Żałosne! Taka jest moja opinia.
Kota tez mozna myc,sa nawet rasy co kochaja kapiele i plywanie.Co do demota,to wszystko zalezy od charakteru zwierzecia,z psem o tyle jest wiekszy problem ze zalezy to od tresury,majac agresywne rasy psow trzeba umiec je wyszkolic zeby nie byly zagrozeniem dla wlasciciela.Koty natomiast maja swoj indywidualny charakter,moj lubi byc glaskany po brzuchu,nie przeszkadza mu jak glaszcze go po lapach,wie kiedy go nie wezme na kolana i nie przeszkadza np:gdy siedze na komputerze.
"pies warczący na właściciela"... nikt też nie pokazał kota drapiącego włąściciela...
Jak nie?jak tak 9 zdjecie.
Pierwsze 24 screeny to jakaś propaganda przeciwko kotom :/ a koty są fajniejsze :)
To ja będę oryginalny i napiszę, że z tej dwójki to ja wolę pająki. Tak, pająki ptaszniki: jedzą raz w tygodniu, nie trzeba im sprzątać ani wyprowadzać na spacery, niczego nie popsują, nie przeszkadzają w żadnej czynności, nie hałasują, nie uczulają, nie gryzą, nie drapią ale jak to super wygląda: wpiszcie w google Poecilotheria metalica.
Mają tylko jedną wadę, ciężko pogłaskać.
Zarówno psy jak i koty są nudnei durne, ja hoduje ptaszniki i nie zamieniłabym je na żadne inne "futrzaki"
psy to tylko srają gdzie popadnie jak nie wyjdziesz z nim na dwór a kot to kulturalnie do kuwety, dziwne że akurat ten demotywator to nie porównanie kota i psa tylko bezczelne obrażanie kotów, jak piesek jest zły to ci odgryzie rękę albo wbije się zębami że nie da się wyjąć pyska,
taka prawda
A muszę coś woleć? Mam psa, mam cztery koty i nie potrafię stwierdzić, że któreś wolę. Kocham i jedne, i drugie, ale są zbyt różne, by je porównywać :)
AŻ tak źle (chyba) nie jest. Aczkolwiek mam kiepskie doświadczenia z kotami i zdecydowanie wolę psy. Jednak pojęcie "pies" też ma warunek - coby mi przynajmniej do kolana lub pół łydki sięgał. Nie lubię przerośniętych szczurów skrzyżowanych z wyciorami do fajek. Takie coś potrafi być jeszcze gorsze niż kot.
koty lepsze
ale i tak leniwce są najlepsze
Autor chyba nigdy nie miał kota...
Całkowicie się zgadzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie rozumiem czemu wy tak obrażacie Koty co one wam zrobiły ? Też mam kota i co tu jest napisane nic sie nie zgadza uważam ze sa tak samo kochane. A znam psy ktore napewno nie sa takie jak tu -.- tylko gorsze. Więc wkurza mnie że tak je porównujecie. To ze nie lubiecie ich nie znaczy ze macie je wzgledem psow obrazac -.-
To dziwne, bo nie pamiętam kiedy jakiś kot mnie podrapał gdy dotknęłam jego brzucha nie mówiąc o całowaniu go w brzuszek :).Odkąd żyję z kotami, ani razu nie zdarzyło mi się by kot podrapał mnie ze złośliwości, zawsze to było w formie obrony już nie mówiąc o całowaniu jego małych paluszków i stópek no i przede wszystkim - koty są ZAWSZE CZYSTE i nigdy nie wytarzają się w odchodach a pies po kąpieli pójdzie się wytaplać w błocie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2013 o 20:56
z ta czystoscia kotow...to nieco przesadzasz, bo bedac w kuwecie kot nie wchodzi do nie w butach, zasypuje rowniez lapkami wiec z tym calowaniem nie polecam, koty bardzo nie lubia dotykania tych okolic, ktore sa tu uwzgeldnione, moj kot potrafi dosadnie to manifestowac , a wiec unikam i dostosowuje sie do jego zyczen
Właśnie głaszcze moją kotkę po brzychu i żyje... Magia...
Pies myśli: "Człowiek mnie karmi, bawi się ze mną, dba o mnie... To znaczy, że musi być Bogiem!"
Logika kota: "Człowiek mnie karmi, bawi się ze mną, dba o mnie... To znaczy, że muszę być Bogiem!"
i tak wolę koty :P
Wole psa... koty są żylaste i dłuuugo się gotują :/
mam dwa psy i kota i tylko kot jest wiernym zwierzeciem , ktory "pilnuje" domu, chodzi na spacery i wie czym jest wiernosc, psy to wloczykije, ktore , gdzie sie nie obroca, tam znajduja sobie wlascicieli ,zwlaszcza jak ktos w okolicy grilluje,a karmione sa wiecej niz dobrze, u kogos zjedza byle co, u mnie potrafia wybrzydzac, takie sa cwane ale...skoro sie juz wzielo, to trzeba o nie dbac
A nie można kochać psów i kotów na raz? Mam 5 kotów i 2 psy i wszystkie uwielbiam, każdy ma inny charakter. Demota trochę niesprawiedliwy widać, że autor lubi psy. Scenki przedstawione jak to pies jest słodki jak się go myje a kot jest be, jak to pies jest słodki jak się go głaszczę po brzuszku a kot nie. Moje koty lubią jak się je głaszcze po brzuszkach wtedy się wyciągają i mruczą, czasem uważają to za zabawę, jedna kotka nie zawsze to lubi i jak jej się nie podoba to bierze moja rękę w pazurki i gryzie, ale robi to tak delikatnie jakbym była kociakiem. Koty czasem są źle osądzane. Ja kocham psiaki i kociaki :)
Mam dziwne wrażenie że twórca demota jest nastawiony na psy i nie toleruje kotów.
Czemu połowa obrazków przedstawia że koty są gorszę ? mój kot gdy jest mi źle pociesza mnie *.* ^^
U mnie psy zagryzły sarnę...