Jedzie sobie Niesiołowski limuzyną i widzi jak w rowie małe dziecko je szczaw. Każe kierowcy zatrzymać limuzynę i mówi do dziecka:
- Chodź ze mną, dam Ci tyle jedzenia ile dasz rade zjeść
- A mogę wziąć ze sobą siostrzyczkę?
- Możesz
- A braciszka?
- Też możesz
- A mamę i tatę?
- Gówniarzu aż tyle szczawiu to ja nie mam!!!
Podebrał kaczki Bronkowi? hohohoho .A tak na marginesie ,wygląda jak strach na wróble
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2013 o 12:43
na szczaw idzie się ze szczelbą!
Jedzie sobie Niesiołowski limuzyną i widzi jak w rowie małe dziecko je szczaw. Każe kierowcy zatrzymać limuzynę i mówi do dziecka:
- Chodź ze mną, dam Ci tyle jedzenia ile dasz rade zjeść
- A mogę wziąć ze sobą siostrzyczkę?
- Możesz
- A braciszka?
- Też możesz
- A mamę i tatę?
- Gówniarzu aż tyle szczawiu to ja nie mam!!!
Prawackie poczucie humoru? Coś nie wyszło.
Ustrzelił kaczkę. Szkoda, że nie upolował właściwej Kaczki.
Jednak jesteś rasowy leming ,albo niedouczony gimbus
Tego nawet wujek google nie wie :D