Dokładnie. Też zawsze wyłączam światło talerzem w takiej sytuacji. :) Chyba, że ktoś niesie kanapkę bez talerza, ale to wtedy można łokciem - chyba wygodniej niż głową, lol.
Jedno pytanie co k*rwa z tego? Gdzie się podziała ta strona? Teraz to staje się gównem gorszym od kwejka, czyżby adminami stały się niedorozwinięte dzieci tak aby dopasować się do użytkowników?
Po paru dniach w mojej pracy przekonałam się, jakim fantastycznym pomysłem było umieszczenie włącznika światła w kuchni na wysokości pół metra od podłogi :] gaszę kolanem. Czołem byłoby mi raczej trudno! Ale w domu i owszem, czołem :)
Ja tam bym użył łokcia albo krawędzi talerza. Ewentualnie odstawił na miejsce docelowe i wrócił zgasić. Ale to już było. Proponuje jeszcze kubkiem. Też wygodniej niż gębą.
Ja tam z buta gaszę :D
Można i tak :D
Talerzem!
Dokładnie. Też zawsze wyłączam światło talerzem w takiej sytuacji. :) Chyba, że ktoś niesie kanapkę bez talerza, ale to wtedy można łokciem - chyba wygodniej niż głową, lol.
Jedno pytanie co k*rwa z tego? Gdzie się podziała ta strona? Teraz to staje się gównem gorszym od kwejka, czyżby adminami stały się niedorozwinięte dzieci tak aby dopasować się do użytkowników?
Niee, ja krańcem talerza gaszę :)
Talerzem, ewentualnie stopą ^^
A ja się nauczyłem odkładać jedną rzecz i dopiero gasić. Mniej roboty :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2013 o 16:17
Nie jem w pokoju :D
łokieć to jest to :P
Po paru dniach w mojej pracy przekonałam się, jakim fantastycznym pomysłem było umieszczenie włącznika światła w kuchni na wysokości pół metra od podłogi :] gaszę kolanem. Czołem byłoby mi raczej trudno! Ale w domu i owszem, czołem :)
Ja kolanem :P Ewentualnie można łokciem
Ja tam bym użył łokcia albo krawędzi talerza. Ewentualnie odstawił na miejsce docelowe i wrócił zgasić. Ale to już było. Proponuje jeszcze kubkiem. Też wygodniej niż gębą.
U mnie tak nie da rady, przełącznik mam miedzy ścianą a lodówką wiec jedną rzecz trzeba odłozyć
fake ja strzelam z pół obrotu czasami z nudów 360 strzelę
Nie macie łokci? ;p
No raczej :D Ew. łokciem :)
Oczywiście dodatkowo wylewam zawartość kubka i zrzucam kanapke, tak dla rozrywki :P
zawsze
nosem lub jezykiem