@Insight: tak można odpowiedzieć na każde pytanie. Ja pytam KONKRETNIE (trudne słowo) o źródło informacji, które podałeś. Pisząc "źródło" mam na myśli źródła pisane (książka, podręcznik do historii, artykuł w periodyku naukowym, czy choćby artykuł prasowy). Nie mówię (zrozum mnie dobrze), że to nieprawda - ale pytam o źródło, bo nigdy o czymś takim nie słyszałem, a wujek Google - jakbym go nie pytał - wyrzuca mi głównie Twój demot i parę przypadkowych stron z jakichś blogów, gdzie także żadnych źródeł nie podają. Co (jak na razie) każe mi wątpić w autentyczność tej historii. Podsumowując: nie obrażaj się, tylko napisz mi sąd masz tę wiedzę, podaj jakiekolwiek źródło.
" Anglicy nie negowali prawa Warszawy do prze-
jęcia spadku po Banku Polskim, ale domagali się uregulowania zobowiązań polskich
wobec Wielkiej Brytanii zaciągniętych w okresie wojny. Chodziło głównie o spłatę kredy-
tów udzielonych rządowi emigracyjnemu na utrzymanie Polskich Sił Zbrojnych na Zacho-
dzie i na cele cywilne. Ostatecznie w czerwcu 1946 r. doszło do podpisania układu
o likwidacji wszystkich zobowiązań rządu RP wobec Wielkiej Brytanii. Przewidywał on, że
z tytułu wydatków poniesionych przez Wielką Brytanię na poczet utrzymania polskich
uchodźców wojennych, które zamknęły się ogólną kwotą 32 mln funtów szterlingów,
Polska wypłaci 3 mln funtów szterlingów w złocie, które miały pochodzić z zasobów Ban-
ku Polskiego przechowywanych w Londynie. Reszta złota miała powrócić do Polski lub
pozostać w bankach angielskich do dyspozycji rządu polskiego w Warszaw" http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0005/45473/1-3895.pdf
Czyli - według tego co pisze dkm1941bismarck: 1. Nie "rachunek za stacjonowanie polskiego lotnictwa", tylko spłata kredytów udzielonych rządowi emigracyjnemu i kosztów utrzymania uchodźców z Polski; 2. Z kwoty 32 mln.funtów Wielka Brytania "odzyskała" przez zajęcie _części_ polskiego złota mniej więcej jedną dziesiątą tej sumy. Zakładając, że historycy z IPN wiedzą co piszą, demot ma się do faktów - delikatnie mówiąc - średnio. Autorze, zaprezentujesz nam inne źródła?
Zloto nigdy ni wrocilo do Polski.''Za utrzymanie sil zbrojnych'' jak sie nie myle takze lotnictwa 23 miliony funtow wtedy - to ponad 65 milionow dolarow. Co do demotywatora. Moze i cyfry sie nie zgadzaja ( chociaz prosze o dowod ze zloto wrocilo) to nawet skasowanie nas na 3 miliony funtow-okolo 100 milionow dolarow obecnie-to czyste kure.......wstwo za do ile dalismy z siebie w bitwie o Anglie.
Jarku złoto nie fizycznie nie wróciło do Polski. Ale poza równowartością 3ml funtów reszta została przekazana władzą PRL. Chodziarz pozostało w Brytyjskim banku jako depozyt. Dokładnie na takiej zasadzi jak twoje pieniądze na koncie w banku jeśli takowe masz. ( bo twój idol Jarek takowego nie ma ;) ) I większość tego depozytu zostało przepierdzielone przez władze PRL.
Podsumowując - z prawdziwością tego denota jest jak ze słynnym pytaniem do Radia Erewań: "Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo samochody?" "Tak, to prawda - tylko nie w Moskwie, a w Petersburgu, nie na Placu Czerwonym, tylko pod Ermitażem, nie samochody, tylko rowery i nie rozdają, tylko kradną".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2013 o 10:22
Bardzo Cebie przeraszam. Slszales kiedy , ze co kolwiek nam oddano? Mozesz pisac co chcesz - pytac o zrodlo,Nie poznasz prawdziwej historii toak jak Anglicy zabili naszego generala-wiesz jakiego? by nie wariowal na Jalcie.
Ile razy będziecie powtarzać te brednie. Anglicy owszem rachunek wystawili ale wszystkie koszty związane z siłami zbrojnymi zostały umorzone. Polacy zapłacili tylko za koszty związane z administracją rządu na uchodźstwie i placówek dyplomatycznych. Poszukajcie sobie biuletynu IPN 8-9/2002 "Wojenne losy Polskiego Złota"
To wystawmy rachunek za niedochowanie warunków sojuszu. Mieli pomóc - nie pomogli. Sprawmy aby pokrył się z tym, jaki nam wystawiono. No i oczywiście opłaty za korzystanie z Polskiego lotnictwa stacjonującego w Anglii ;)
Tylko jeżeli to prawda to kur** gdyby nie Polacy wtedy to z anglii był by jeden wielki cha bo dostali by po tyłkach i paplali się w jeszcze większej nędzy niż teraz jest w Polsce ....
Ciekawe kiedy oni zapłacą np. za ORP Orzeł (który nie dość, że przez jakiś czas u nich służył to jeszcze prawdopodobnie go zatopili), za rozszyfrowanie Enigmy na długo przed rozpoczęciem wojny (Brytyjczycy oczywiście nadal uważają że to oni jaki pierwsi złamali szyfr), za każdy raz gdy polskie oddziały (w szczególności dywizjon 303) ratowały oddziały brytyjskie...
Ja bym się za bardzo Brytyjczykami nie przejmował. Ten naród i tak już ginie. Setki lat broniło go położenie na wyspie, a ugina się pod naporem imigrantów. I to pod skrzydłami Unii Europejskiej :)
jelsi to prawda to najwiekszymi baranami byli polacy jak zwykle, mogli odpowiedziec z eich nie stac i tyle to nie dosc ze zgineli to jeszcz eplacili czy polacy to nie debile ?
Tak to jest jak się zadajesz z kapitalistami. "Święta własność prywatna, jak u kogoś w domu mieszkasz to też chciałbyś za darmo?". Tak właśnie rozumują kapitaliści.
A można się było sprzymierzyć z Czechosłowacją i ZSRR w 1938 roku, skopać dupy faszystom, a potem kapitalistom.
Co w tym dziwnego? Litwini do tej pory wystawiają wojskom lotniczym stacjonującym w ramach "Orlika" na Litwie rachunki. Oczywiście wojsko NATO jest tam po to aby bronić granic krajów bałtyckich.
Źródło proszę.
Historia - chłopcze
@Insight: tak można odpowiedzieć na każde pytanie. Ja pytam KONKRETNIE (trudne słowo) o źródło informacji, które podałeś. Pisząc "źródło" mam na myśli źródła pisane (książka, podręcznik do historii, artykuł w periodyku naukowym, czy choćby artykuł prasowy). Nie mówię (zrozum mnie dobrze), że to nieprawda - ale pytam o źródło, bo nigdy o czymś takim nie słyszałem, a wujek Google - jakbym go nie pytał - wyrzuca mi głównie Twój demot i parę przypadkowych stron z jakichś blogów, gdzie także żadnych źródeł nie podają. Co (jak na razie) każe mi wątpić w autentyczność tej historii. Podsumowując: nie obrażaj się, tylko napisz mi sąd masz tę wiedzę, podaj jakiekolwiek źródło.
ja też poproszę źródło
Polecam biuletyn IPN 8-9/2002 "Wojenne losy polskiego złota"
" Anglicy nie negowali prawa Warszawy do prze-
jęcia spadku po Banku Polskim, ale domagali się uregulowania zobowiązań polskich
wobec Wielkiej Brytanii zaciągniętych w okresie wojny. Chodziło głównie o spłatę kredy-
tów udzielonych rządowi emigracyjnemu na utrzymanie Polskich Sił Zbrojnych na Zacho-
dzie i na cele cywilne. Ostatecznie w czerwcu 1946 r. doszło do podpisania układu
o likwidacji wszystkich zobowiązań rządu RP wobec Wielkiej Brytanii. Przewidywał on, że
z tytułu wydatków poniesionych przez Wielką Brytanię na poczet utrzymania polskich
uchodźców wojennych, które zamknęły się ogólną kwotą 32 mln funtów szterlingów,
Polska wypłaci 3 mln funtów szterlingów w złocie, które miały pochodzić z zasobów Ban-
ku Polskiego przechowywanych w Londynie. Reszta złota miała powrócić do Polski lub
pozostać w bankach angielskich do dyspozycji rządu polskiego w Warszaw" http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0005/45473/1-3895.pdf
Czyli - według tego co pisze dkm1941bismarck: 1. Nie "rachunek za stacjonowanie polskiego lotnictwa", tylko spłata kredytów udzielonych rządowi emigracyjnemu i kosztów utrzymania uchodźców z Polski; 2. Z kwoty 32 mln.funtów Wielka Brytania "odzyskała" przez zajęcie _części_ polskiego złota mniej więcej jedną dziesiątą tej sumy. Zakładając, że historycy z IPN wiedzą co piszą, demot ma się do faktów - delikatnie mówiąc - średnio. Autorze, zaprezentujesz nam inne źródła?
Zloto nigdy ni wrocilo do Polski.''Za utrzymanie sil zbrojnych'' jak sie nie myle takze lotnictwa 23 miliony funtow wtedy - to ponad 65 milionow dolarow. Co do demotywatora. Moze i cyfry sie nie zgadzaja ( chociaz prosze o dowod ze zloto wrocilo) to nawet skasowanie nas na 3 miliony funtow-okolo 100 milionow dolarow obecnie-to czyste kure.......wstwo za do ile dalismy z siebie w bitwie o Anglie.
Jarku złoto nie fizycznie nie wróciło do Polski. Ale poza równowartością 3ml funtów reszta została przekazana władzą PRL. Chodziarz pozostało w Brytyjskim banku jako depozyt. Dokładnie na takiej zasadzi jak twoje pieniądze na koncie w banku jeśli takowe masz. ( bo twój idol Jarek takowego nie ma ;) ) I większość tego depozytu zostało przepierdzielone przez władze PRL.
Podsumowując - z prawdziwością tego denota jest jak ze słynnym pytaniem do Radia Erewań: "Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo samochody?" "Tak, to prawda - tylko nie w Moskwie, a w Petersburgu, nie na Placu Czerwonym, tylko pod Ermitażem, nie samochody, tylko rowery i nie rozdają, tylko kradną".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2013 o 10:22
Bardzo Cebie przeraszam. Slszales kiedy , ze co kolwiek nam oddano? Mozesz pisac co chcesz - pytac o zrodlo,Nie poznasz prawdziwej historii toak jak Anglicy zabili naszego generala-wiesz jakiego? by nie wariowal na Jalcie.
Skad ta brednia?
Ile razy będziecie powtarzać te brednie. Anglicy owszem rachunek wystawili ale wszystkie koszty związane z siłami zbrojnymi zostały umorzone. Polacy zapłacili tylko za koszty związane z administracją rządu na uchodźstwie i placówek dyplomatycznych. Poszukajcie sobie biuletynu IPN 8-9/2002 "Wojenne losy Polskiego Złota"
taaa, a resztę złota wzięli jako zadośćuczynienie za wszystkie zniszczone przez Polaków Spitfire'ry z dywizjonu 303
To wystawmy rachunek za niedochowanie warunków sojuszu. Mieli pomóc - nie pomogli. Sprawmy aby pokrył się z tym, jaki nam wystawiono. No i oczywiście opłaty za korzystanie z Polskiego lotnictwa stacjonującego w Anglii ;)
Jestem ciekawy ile prawdy jest w tej wiadomości?
Tylko jeżeli to prawda to kur** gdyby nie Polacy wtedy to z anglii był by jeden wielki cha bo dostali by po tyłkach i paplali się w jeszcze większej nędzy niż teraz jest w Polsce ....
Ciekawe kiedy oni zapłacą np. za ORP Orzeł (który nie dość, że przez jakiś czas u nich służył to jeszcze prawdopodobnie go zatopili), za rozszyfrowanie Enigmy na długo przed rozpoczęciem wojny (Brytyjczycy oczywiście nadal uważają że to oni jaki pierwsi złamali szyfr), za każdy raz gdy polskie oddziały (w szczególności dywizjon 303) ratowały oddziały brytyjskie...
polscy politycy (bądź władze w czasach prl-u) pewnie by wytwonili te pieniądze (przynajmniej duża część), więc ...
Źródełko nikomu nie zaszkodzi.
prawda jest taka ,że cały świat nas dyma
Ja bym się za bardzo Brytyjczykami nie przejmował. Ten naród i tak już ginie. Setki lat broniło go położenie na wyspie, a ugina się pod naporem imigrantów. I to pod skrzydłami Unii Europejskiej :)
To jest kłamstwo!!!
A teraz My próbujemy odzyskać nasze pieniądze poprzez zabieranie pracy Brytyjczyką :3
jelsi to prawda to najwiekszymi baranami byli polacy jak zwykle, mogli odpowiedziec z eich nie stac i tyle to nie dosc ze zgineli to jeszcz eplacili czy polacy to nie debile ?
a po wojnie kazali nam wypierdzielać z kraju. Ah ci kochani anglicy
Tak to jest jak się zadajesz z kapitalistami. "Święta własność prywatna, jak u kogoś w domu mieszkasz to też chciałbyś za darmo?". Tak właśnie rozumują kapitaliści.
A można się było sprzymierzyć z Czechosłowacją i ZSRR w 1938 roku, skopać dupy faszystom, a potem kapitalistom.
Co w tym dziwnego? Litwini do tej pory wystawiają wojskom lotniczym stacjonującym w ramach "Orlika" na Litwie rachunki. Oczywiście wojsko NATO jest tam po to aby bronić granic krajów bałtyckich.
No to teraz Nasi zasiłkami socjalnymi odbierają co im zabrano z depozytu po kursie z 2013 :P
A na historii w Anglii nic nie mówią o Polskich Dywizjonach. Gdyby nie my by już byli dawno udupieni.
Chwała bohaterom!
najzwyklejsza kradziez. A gdzie wdziecznosc za bitwe o Anglie? Szmaty i tyle.