a teraz weź książkę od chemii i sprawdź czym te związki są. W większości to witaminy, tylko użyto innych nazw, np. zamiast "wit b 2" użyto "ryboflawina". Bez paniki.
@bastrad102.Zanim sie wypowiesz to ogarnij sobie info w ksiazce lub internecie.Hiperwitaminoza(nadmiar witamin)jest bardzo szkodliwy dla zdrowia i moze zakonczyc sie nawet smiercia,nadmiar witamin i skladnikow mineralnych moze prowadzic do:wapnienia sie kosci,utrudnianiem przyswajania danych skl min/witamin,chorob serca i ukladu nerwowego itp itd.
hiperwitaminozę jest bardzo ciężko osiągnąć jeśli chodzi o picie napojów energetycznych. Witaminy rozpuszczalne w wodzie łatwo są wydalane z organizmu w nadmiarze.
Syntetyczne witaminy z grupy B w napojach energetycznych mimo że rozpuszczają sie w wodzie to absolutnie nie równają sie z tymi naturalnymi są też słabo wchłaniane! Również proporcje składników są poprostu "nie zdrowe"
@Kiciulek90.Tyle ze tam nie masz naturalnych witamin,tam masz syntetyczne a biorac syntetyki przedawkujesz nawet wit.C co prawie niemozliwe jest jej przedawkowanie(tylko w teorii).Sporo osob uzaleznia sie od energetykow i pije jej wiecej niz jest to zalecane,tym samym przekracza norme witamin i innych skladnikow,producentom zalezy na tym by dana osoba sie uzaleznila dzieki temu zyskaja klienta,a sa rozne substancje w produktach powodujace uzaleznienie i dodawane sa celowo by miec klienta i tym samym poprawic smak danego produktu,a przeciez jest wiele innych produktow ktore nie uzaleznieja(sa szkodliwe w nadmiarze) a moga byc dodane jako substancje polepszajace smak produktu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2013 o 23:50
uzależnić to można się od kofeiny, zwykła herbata ma porównywalną ilość kofeiny co energetyk! tobtobtob, powiedz mi czym różni się "naturalna witamina" od tej syntetycznej? hmm? i zdefiniuj "niezdrowe proporcje" masti23 , sugerujesz, że jest możliwe przedawkowanie syntetycznej witaminy C, a naturalnej już nie? Oj ciekawa teoria :D (chociaż masz rację - praktycznie vit. C nie można przedawkować). Śmiać mi się chce jak to czytam! Opanujcie się... A jak się nie zgadzacie, to proszę bardzo wysuńcie naukowe potwierdzenia postawionych tez.
Zawartość kofeiny w średniej herbacie jest znacznie mniejza niż w średnim napoju energetycznym. Słyszałem o przypadkach śmierci po wypiciu jednego z takich drinków, lecz po herbacie jeszcze chyba nikomu nic się nie stało.
@Kiciulek90.Czyli jednak jestes glupi,,Ceny witamin sztucznych są zawsze kilkakrotnie niższe, ale korzyści z ich stosowania - znikome. Istnieje też duże prawdopodobieństwo przedawkowania tychże witamin. Organizm, aby uporać się z taką witaminą, musi pozbyć się wielu cennych pierwiastków z własnych zasobów. Z kolei witamina naturalna nie stwarza takich niebezpieczeństw".A tutaj masz strone mozesz sobie poczytac,bo jestes zbyt leniwy by samemu poszukac http://zdrowie-z-natury.com/component/content/article/76-roznice-miedzy-witaminami-naturalnymi-a-syntetycznymi.Wiec zanim wykazesz sie glupota i zaczniesz udawac madrego to poczytaj o tym,cala mase wiedzy masz w ksiazkach i internecie,co do przedawkowania wit.C to byl 1 taki przypadek,oczywiscie osoba ta brala syntetyczna witamine w nadmiernych ilosciach.,,Zdaniem naukowców jedna mała butelka napoju energetycznego jest więc niczym więcej jak odpowiednikiem dwóch filiżanek kawy. Spożywanie napojów energetycznych może być jednak bardziej szkodliwe, ponieważ dostarczają kofeinę do organizmu szybciej i zawierają dodatkowe, zbędne, substancje.
Badacze podkreślają również, że w przypadku szybkości fizycznych reakcji badanych osób nie było żadnej różnicy pomiędzy tymi, którzy wypili wodę, kofeinę lub napój energetyczny.".Herbata ma zdecydowanie mniej kofeiny niz kawa czy energetyk,energetyk odpowiada 2 filozankom kawy,uzaleznic mozna sie tez od substancji znajdujacych sie w przyprawach(typy kucharek,vegeta),substancjach dodawanych do napojow,slodyczy itp.Ogolnie to uzaleznic mozna sie od wszystkiego,tak wiec przestan robic z siebie debila jak nie masz zadnych kontrargumentow.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 listopada 2013 o 14:38
nie poparty żadnym źródłem artykuł - rzeczywiście mi źródło wiedzy.. Nie udaję mądrego, tylko śmieję się z waszej ślepej wiary "to co syntetyczne = zło" cytat: "Ceny witamin sztucznych są zawsze kilkakrotnie niższe, ale korzyści z ich stosowania - znikome. Istnieje też duże prawdopodobieństwo przedawkowania tychże witamin" Aha, czyli,witaminy syntetyczne miałyby się wchłaniać słabiej niż naturalne, a pomimo to stosując te syntetyczne bylibyśmy narażeni na hiperwitaminozę. Logika godna podziwu. Dalej - "Organizm, aby uporać się z taką witaminą, musi pozbyć się wielu cennych pierwiastków z własnych zasobów. Z kolei witamina naturalna nie stwarza takich niebezpieczeństw" możesz mi to wytłumaczyć? bo jakoś tak.. nie trafia do mnie... jak to nasz biedny organizm musi aż uporać się ze szkodliwymi syntetycznymi witaminami, by je przyswoić tak jak naturalne. No wytłumacz mi, a nie ogólniki same piszesz. Obal tezę: "metabolizm witamin "syntetycznych" jest dla organizmu tak samo energochłonny jak witamin spożywanych wraz z regularnym pożywieniem". pytam dalej - czym różni się witamina syntetyczna od "naturalnej" Śmiało.
Natomiast co do ilości kofeiny: http://www.erowid.org/chemicals/caffeine/caffeine_info1.shtml Porównaj czarną herbatę i red bulla, tylko przelicz sobie na te same jednostki. Więc dalej podtrzymuję moją tezę o porównywalnej ilości kofeiny w herbacie i napoju energ. Porównaj też kawę (wychodzi na to, że w kawie może być więcej). I popatrz na yerbę (tu to dopiero natura poszalała). Kolejna sprawa - jacy badacze? Jak można powoływać się na tekst bez źródeł pisany przez nie wiadomo kogo? Proszę bardzo oto logiczne kontrargumenty. A co uzależnień, to jasna sprawa, ja np. jestem uzależniony od tlenku diwodoru i elektryczności
@Kiciulek90.Daje ci zrodla z internetu bo nie bede przepisywal z ksiazki od zywienia,z reszta i tak ja odsprzedalem kolesiowi z mlodszej klasy.Aha, czyli,witaminy syntetyczne miałyby się wchłaniać słabiej niż naturalne, a pomimo to stosując te syntetyczne bylibyśmy narażeni na hiperwitaminozę,w produktach jest mniej witamin,syntetycznych mozesz brac duzo wiecej,ile zjesz kg porzeczki dziennie by miec hiperwitaminoze wit.C?malo,wiec i mniej dostarczysz tej witaminy,dodatkowo jedza zwykle produkty spozywamy inne ktore zmniejszaja przyswajanie witamin o x %.Jak chcesz wiecej info z wiarygodnego zrodla to zajrzyj do ksiazki,bo ten link z zawartoscia kofeiny tez moge uznac za niewiarygodny.To ze nie potrafiles zrozumiec wielu rzeczy ktore umiescilem wyzej swiadczy o tym ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem,kilka razy juz ci pisalem zebys przeczytal sobie info w internecie,bo jak narazie piszesz same glupoty i zaslepiony jestes ty,nie umiesz sie przyznac ze nie masz racji.
Tutaj chodzi o szkodliwość napojów energetycznych, prosze nie wrzucach ich do jednego wora z izotonicznymi, którę w nie dużych ilościach wpływają jak najbardziej pozytywnie na organizm człowieka.
Wysoka zawartość witaminy B może również wystawić organizm na niebezpieczeństwo jej zawartość w przeciętnym napoju energetycznym przekracza dziesięciokrotnie jej zapotrzebowanie panie Bastard102. Składniki nie są 'wyjątkowo' szkodliwe lecz ich ilość jest znacznie za duża.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2013 o 15:14
nie wiem co ludzie mają do energetyków, porównując je do składu szerokiej gamy smieciowych produktów do których nikt nie ma zastrzeżeń nie wypadają najgorzej
hahaha, niezłe ;p też tak mam
to powiedz mi któryż to składnik tak strasznie psuje ci do składu puszki...
benzoensan sodu i chlorek potazu
A w którym to energy drinku występuje benzoesan sodu? I w czymże przeszkadza ci chlorek potaSu?
a teraz weź książkę od chemii i sprawdź czym te związki są. W większości to witaminy, tylko użyto innych nazw, np. zamiast "wit b 2" użyto "ryboflawina". Bez paniki.
e tam. lepiej zasiać populizm
faktycznie, jeśli chodzi o energetyki nie jest źle. jednak napój izotoniczny to: woda, dekstroza, fruktoza, kwas: kwas cytrynowy, składniki mineralne: chlorek sodu, cytrynian potasu, chlorek magnezu, chlorek wapnia i fosforan potasu, aromaty, stabilizatory: guma arabska (mało toksyczna) i estry glicerolu i żywicy roślinnej, substancje słodzące: sukraloza (niebezpieczny) i acesulfam K (rakotwórczy), barwnik: błękit brylantowy FCF (niebezpieczny).
Nadmiar witamin szkodzi
@bastrad102.Zanim sie wypowiesz to ogarnij sobie info w ksiazce lub internecie.Hiperwitaminoza(nadmiar witamin)jest bardzo szkodliwy dla zdrowia i moze zakonczyc sie nawet smiercia,nadmiar witamin i skladnikow mineralnych moze prowadzic do:wapnienia sie kosci,utrudnianiem przyswajania danych skl min/witamin,chorob serca i ukladu nerwowego itp itd.
hiperwitaminozę jest bardzo ciężko osiągnąć jeśli chodzi o picie napojów energetycznych. Witaminy rozpuszczalne w wodzie łatwo są wydalane z organizmu w nadmiarze.
jeden z wielu "alarmujących" demotów populistów - pseudobiologów i pseudochemików
Syntetyczne witaminy z grupy B w napojach energetycznych mimo że rozpuszczają sie w wodzie to absolutnie nie równają sie z tymi naturalnymi są też słabo wchłaniane! Również proporcje składników są poprostu "nie zdrowe"
@Kiciulek90.Tyle ze tam nie masz naturalnych witamin,tam masz syntetyczne a biorac syntetyki przedawkujesz nawet wit.C co prawie niemozliwe jest jej przedawkowanie(tylko w teorii).Sporo osob uzaleznia sie od energetykow i pije jej wiecej niz jest to zalecane,tym samym przekracza norme witamin i innych skladnikow,producentom zalezy na tym by dana osoba sie uzaleznila dzieki temu zyskaja klienta,a sa rozne substancje w produktach powodujace uzaleznienie i dodawane sa celowo by miec klienta i tym samym poprawic smak danego produktu,a przeciez jest wiele innych produktow ktore nie uzaleznieja(sa szkodliwe w nadmiarze) a moga byc dodane jako substancje polepszajace smak produktu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2013 o 23:50
uzależnić to można się od kofeiny, zwykła herbata ma porównywalną ilość kofeiny co energetyk! tobtobtob, powiedz mi czym różni się "naturalna witamina" od tej syntetycznej? hmm? i zdefiniuj "niezdrowe proporcje" masti23 , sugerujesz, że jest możliwe przedawkowanie syntetycznej witaminy C, a naturalnej już nie? Oj ciekawa teoria :D (chociaż masz rację - praktycznie vit. C nie można przedawkować). Śmiać mi się chce jak to czytam! Opanujcie się... A jak się nie zgadzacie, to proszę bardzo wysuńcie naukowe potwierdzenia postawionych tez.
Zawartość kofeiny w średniej herbacie jest znacznie mniejza niż w średnim napoju energetycznym. Słyszałem o przypadkach śmierci po wypiciu jednego z takich drinków, lecz po herbacie jeszcze chyba nikomu nic się nie stało.
@Kiciulek90.Czyli jednak jestes glupi,,Ceny witamin sztucznych są zawsze kilkakrotnie niższe, ale korzyści z ich stosowania - znikome. Istnieje też duże prawdopodobieństwo przedawkowania tychże witamin. Organizm, aby uporać się z taką witaminą, musi pozbyć się wielu cennych pierwiastków z własnych zasobów. Z kolei witamina naturalna nie stwarza takich niebezpieczeństw".A tutaj masz strone mozesz sobie poczytac,bo jestes zbyt leniwy by samemu poszukac http://zdrowie-z-natury.com/component/content/article/76-roznice-miedzy-witaminami-naturalnymi-a-syntetycznymi.Wiec zanim wykazesz sie glupota i zaczniesz udawac madrego to poczytaj o tym,cala mase wiedzy masz w ksiazkach i internecie,co do przedawkowania wit.C to byl 1 taki przypadek,oczywiscie osoba ta brala syntetyczna witamine w nadmiernych ilosciach.,,Zdaniem naukowców jedna mała butelka napoju energetycznego jest więc niczym więcej jak odpowiednikiem dwóch filiżanek kawy. Spożywanie napojów energetycznych może być jednak bardziej szkodliwe, ponieważ dostarczają kofeinę do organizmu szybciej i zawierają dodatkowe, zbędne, substancje.
Badacze podkreślają również, że w przypadku szybkości fizycznych reakcji badanych osób nie było żadnej różnicy pomiędzy tymi, którzy wypili wodę, kofeinę lub napój energetyczny.".Herbata ma zdecydowanie mniej kofeiny niz kawa czy energetyk,energetyk odpowiada 2 filozankom kawy,uzaleznic mozna sie tez od substancji znajdujacych sie w przyprawach(typy kucharek,vegeta),substancjach dodawanych do napojow,slodyczy itp.Ogolnie to uzaleznic mozna sie od wszystkiego,tak wiec przestan robic z siebie debila jak nie masz zadnych kontrargumentow.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2013 o 14:38
nie poparty żadnym źródłem artykuł - rzeczywiście mi źródło wiedzy.. Nie udaję mądrego, tylko śmieję się z waszej ślepej wiary "to co syntetyczne = zło" cytat: "Ceny witamin sztucznych są zawsze kilkakrotnie niższe, ale korzyści z ich stosowania - znikome. Istnieje też duże prawdopodobieństwo przedawkowania tychże witamin" Aha, czyli,witaminy syntetyczne miałyby się wchłaniać słabiej niż naturalne, a pomimo to stosując te syntetyczne bylibyśmy narażeni na hiperwitaminozę. Logika godna podziwu. Dalej - "Organizm, aby uporać się z taką witaminą, musi pozbyć się wielu cennych pierwiastków z własnych zasobów. Z kolei witamina naturalna nie stwarza takich niebezpieczeństw" możesz mi to wytłumaczyć? bo jakoś tak.. nie trafia do mnie... jak to nasz biedny organizm musi aż uporać się ze szkodliwymi syntetycznymi witaminami, by je przyswoić tak jak naturalne. No wytłumacz mi, a nie ogólniki same piszesz. Obal tezę: "metabolizm witamin "syntetycznych" jest dla organizmu tak samo energochłonny jak witamin spożywanych wraz z regularnym pożywieniem". pytam dalej - czym różni się witamina syntetyczna od "naturalnej" Śmiało.
Natomiast co do ilości kofeiny: http://www.erowid.org/chemicals/caffeine/caffeine_info1.shtml Porównaj czarną herbatę i red bulla, tylko przelicz sobie na te same jednostki. Więc dalej podtrzymuję moją tezę o porównywalnej ilości kofeiny w herbacie i napoju energ. Porównaj też kawę (wychodzi na to, że w kawie może być więcej). I popatrz na yerbę (tu to dopiero natura poszalała). Kolejna sprawa - jacy badacze? Jak można powoływać się na tekst bez źródeł pisany przez nie wiadomo kogo? Proszę bardzo oto logiczne kontrargumenty. A co uzależnień, to jasna sprawa, ja np. jestem uzależniony od tlenku diwodoru i elektryczności
@Kiciulek90.Daje ci zrodla z internetu bo nie bede przepisywal z ksiazki od zywienia,z reszta i tak ja odsprzedalem kolesiowi z mlodszej klasy.Aha, czyli,witaminy syntetyczne miałyby się wchłaniać słabiej niż naturalne, a pomimo to stosując te syntetyczne bylibyśmy narażeni na hiperwitaminozę,w produktach jest mniej witamin,syntetycznych mozesz brac duzo wiecej,ile zjesz kg porzeczki dziennie by miec hiperwitaminoze wit.C?malo,wiec i mniej dostarczysz tej witaminy,dodatkowo jedza zwykle produkty spozywamy inne ktore zmniejszaja przyswajanie witamin o x %.Jak chcesz wiecej info z wiarygodnego zrodla to zajrzyj do ksiazki,bo ten link z zawartoscia kofeiny tez moge uznac za niewiarygodny.To ze nie potrafiles zrozumiec wielu rzeczy ktore umiescilem wyzej swiadczy o tym ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem,kilka razy juz ci pisalem zebys przeczytal sobie info w internecie,bo jak narazie piszesz same glupoty i zaslepiony jestes ty,nie umiesz sie przyznac ze nie masz racji.
mniej chemii niz w Bebilonie ;d
I mniej pleśni niż w Bobovicie.
Tutaj chodzi o szkodliwość napojów energetycznych, prosze nie wrzucach ich do jednego wora z izotonicznymi, którę w nie dużych ilościach wpływają jak najbardziej pozytywnie na organizm człowieka.
Wysoka zawartość witaminy B może również wystawić organizm na niebezpieczeństwo jej zawartość w przeciętnym napoju energetycznym przekracza dziesięciokrotnie jej zapotrzebowanie panie Bastard102. Składniki nie są 'wyjątkowo' szkodliwe lecz ich ilość jest znacznie za duża.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2013 o 15:14
racja
nie wiem co ludzie mają do energetyków, porównując je do składu szerokiej gamy smieciowych produktów do których nikt nie ma zastrzeżeń nie wypadają najgorzej
Dzięki energetykom poznałem smak fizycznego uzależnienia, a także magię zespołu odstawienia :) Polecam wszystkim ;)
dostałem mandat za przechodzenie przez jezdnię na czerwonym świetle, też jestem gangsterem
Zasadniczo takie napoje prawie wcale nie różnią się składem. Jedyna różnica polega na cenie i smaku.
Dolać do tego wódki i jest niezły rotor.