"Nie musimy ich jeść żeby przeżyć" - czyli że mamy jeść sztuczne, chemiczne podróbki i faszerować się suplementami? Człowiek to wszystkożerne zwierzę - potrzebujemy zarówno białka zwierzęcego jak i roślinnego, w naszej naturze leży żarcie mięsa. Lepiej by było jakby każde z nas wzięło dubeltówkę i samo sobie upolowało obiad? Tak zrezygnujmy z mięsa dla dobra zwierząt - zdychajmy na alergie i nowotwory układu pokarmowego z powodu żarcia innego dziadostwa.
CO ZA DEBILIZM NAPRAWDĘ.
Naprawdę!
Rozumiem ktoś lubi mięso okej(osobiście też jem). Ale nie chodzi o to żeby przechodzić na wegetarianizm!
Chodzi tutaj o to żeby zwierzęta hodowlane miały jakieś warunki, jakieś ŻYCIE. Ostatnio była afera że kury hodowane na pasztet są zamykane w klatkach w których nie mogą w ogóle się ruszać. Karmione sposobem wsadzania rury do przełyku i wprowadzania odpowiedniej dawki nawet nie pokarmu tylko jakieś sztucznego gówna. Nie chcecie jeść sztucznych suplementów? Sztuczne? Niczym się nie różni od faszerowanego chemią kurczaka żeby urósł duży i było dużo mięsa + żeby nie chorował. Wiec sami sobie przeczycie. To jest żałosne. ponad 90% ludzi które miałoby własnoręcznie pójść do takiej hodowli i zrobić np. owy pasztet nie dotknęło by go. Kompletnie nie wiecie co się dzieje z mięsem zanim dostaniecie ładny plaster z biedronki. Czysta hipokryzja.
Obrońcy nie zawsze chcą wymusić zakaz zabijania. Częsciej to chyba walczą o zdrowe warunki w jakich zwierzęta żyją. Dobrze by było gdyby zamknięto WSZYSTKIE hodowle typu gdzie zwierzęta mają mało miejsce, nie wychodza z budynku (nigdy nie widziały słońca, zieleni), są faszerowane sterydami, antybiotykami, szkodliwą paszą przez co osiągają niezdrowe rzomiary i tym samym gorzej się czują. Niech ich smierć będzie jak najszybsza a transport wygodny. Tyle wystarczy. Mięso podrożoje o 400% ale oznacza to tyle, ze będzie jedzone 4 razy rzadziej, zdrowie na tym nie ucierpi może zyska bo takie mięso będize zdrowe.
" Ale jak ktoś pracuje fizycznie to albo to albo strączkowe" Pracowałam fizycznie i nie jadłam mięsa częsciej niż raz na tydzień. A ty dalej myśl że to cos co jesz jest "zdrowym mięsem".
To widać jesteśmy innymi istotami Elenaaa..bo my umiemy przeżyć bez pasożytnictwa na innych..tak to się właśnie nazywa bo mięsożercy dla nas wyżej stoją od was.Piszecie że takie prawo natury że większy zjada mniejszego a przecież osobiście byście nawet kury nie upolowali..co najwyżej w głupiej grze na necie(wy to szczęśliwi musicie być).Nie wiem skąd wy pochodzicie ale jeśli od małp to fajnie ewoluujecie Roślinożerca>mięsożerca>pasożyt.To co Ty jesz właśnie powoduje te wszystkie choroby..no chyba że szare dziecko myślisz że kiedyś było więcej chorób, tego wszystkiego niż teraz :D
Mięso według mnie daje tyle składników odżywczych co prawie nic a tylko w waszych zaprogramowanych mózgach tak jest żeby wpieprzać..to psychika nic więcej.Wiele jest ludzi którzy mają większe bicepy niż wasze głowy a nie jędzą mięsa(dziwne że ktoś taki niski robi karierę gdy wy siedzicie na dupie i zaśmiecacie internet).Z resztą skończymy jak one..to się już pomału wprowadza..przyzwyczajają nas do chamskości i bezradności wobec tego..choćby Tusk czy ktokolwiek zamknął by was w klatkach to co najwyżej ktoś by się wydostał by zrobić kolejnego demota o polityce..Tak to właśnie wygląda że jeden człowiek jest na wyższym poziomie z tego co widzę niż cała ta szara masa.Czekacie na lepszych?To dajcie takim chociaż żyć..bo raczej ktoś taki jak wy by nic nie zdziałał na miejscu Tuska.
P.S I tak prędzej czy później padniemy gdy tak dalej będzie..owady,zwierzęta,rośliny już nas dłużej nie będą utrzymywać..bo jak skoro to padnie wszystko.
Argument tak kiepski że wedle tego rozumowania to ''Dzieci mają prawo być gwałcone'' ''Ludzie mają prawo być oszukiwani przez rząd'' oraz, uwaga, najlepsze- ''Beznadziejne demoty mają prawo trafić na główną'. Ludzie, cmon. Żarcie zwierząt, jest było i będzie leżeć w naszej naturze, mięso to najlepszy budulec mięsni, tylko ,że fakt jest jeden - Jesć mięso musimy ale przynajmniej moglibysmy je traktować z należytym szacunkiem, bo my, będąc ludźmi również jestesmy zwierzętami. Ciekawe co będzie jak kiedys przylecą sobie kosmici i to samo powiedzą o ''inteligentnych człowiekach''. Że mają prawo być smaczni albo być niewolnikami. Niestety, człowiek to nie jest najwyższe stadium ewolucji, to tylko jeden przystanek. Ale niestety, debile nie zrozumieją ;_;
Elenaaa najpierw dowiedz się co jest w mięsie które jesz, a potem pisz, że wegetarianie czy weganie "Zdechną na alergie i nowotwory układu pokarmowego".
Co do budulca mięśni, może i jest w tym nieco racji, ale ja ćwiczę 6 razy w tygodniu, mięsa nie jem, a moje mięśnie nie narzekają, regenerują się tak samo szybko jak wtedy gdy jeszcze jadłam mięso. Myślę, że potwierdzi to wielu biegaczy, którzy mięsa nie jedzą.
Survive, dlaczego na kroplówce? Policz sobie ile jesz produktów, które mięsa nie zawierają, albo wejdź na którykolwiek wegański lub wegetariański blog kulinarny i zobacz ile smacznych, pełnowartościowych potraw można przyrządzić bez udziału mięsa.
Często nasze sądy wynikają z tego, że czegoś nie znamy. Zawsze chciałam przejść na wegetarianizm, bo czułam, że w rzeźniach (ang. slaughterhouse, slaughter: ubój, rzeź, mordować, masakrować, rżnąć, szlachtować) zwierzęta cierpią, ale przyszło mi do tego dopiero gdy poznałam innych ludzi, którzy tak od wielu lat jedzą i spędzałam z nimi czas, wspólne posiłki i gotowanie nauczyły mnie jak to zrobić.
nie przeszkadzają ci lata cierpień zwierzat a przeszkadza kilka minut skrobanki? Bo jak sie domyślam jestes przeciwniekiem aborcji jak większośc Polaków którzy nie mają nic przeciwko złym warunkom hodowli zwierząt.
Godne życie i humanitarne zabijanie!!!!!!!!!! O to walczą organizacje praw zwierząt a nie o wegetarianizm/!!! Mylicie pojęcia bo czy kon który jedzie na rzeź musi byc bity prętem kopany butem miec połamane nogi ??? Beznadziejny demot
I obcinali ręce za kradzież, a za pier&*dolenie głupot zamykali w dyby i rzucali zgniłymi warzywami i owocami.
Ludzie zaczęli jeść mięso dopiero gdy nastała epoka lodowcowa, bo było trudniej o rośliny.
Niewspominając o tym, że zabijali zwierzęta własnoręcznie.
Chcesz wrócić do tych czasów?
Wyobraźmy sobie sytuację-jedziesz na wczasy do jakiegoś afrykańskiego kraju, gdzie napada Cię lew. Postaraj się nie wpadać w histerię, bo on ma naturalne prawo przeżyć... nie jetem wege, jadam mięso, ale odmawiasz jakichkolwiek praw zwierzętom, a walkę o ich godne, maksymalnie zmniejszające cierpienia traktowanie nazywasz histerią?! Żałosne.
Takie prawa mają zwierzęta ? Człowieku zwierze żyje oddycha , moze nie jest takie jak człowiek ale czuje ... takie gadanie mozesz zostawić dla siebie bo ja nie rozumiem jak można cieszyć sie z zabijania czegoś co oddycha !
Demot w stylu "oh, pokazałem, że mam w dupie zwierzęta. Jestem taki fajny". ;) Też jem mięso, ale na miejscu autora nie robiłabym z siebie idiotki, która tępi pewną grupę ludzi za to, że są zwyczajnie wrażliwi na zabijanie zwierząt. No ale wiadomo jak to w dzisiejszych czasach... być wrażliwym to przecież wstyd....
Chorobliwe użalanie się nad zwierzakami przypomina mi kawał: "Pyta sąsiadka sąsiada: A koty pan lubi? - lubię, tylko się długo gotują." Humanitarne traktowanie zwierząt to zwrot niepoprawny językowo i sprzeczny logicznie. Ciekawym natomiast argumentem jest "szczęśliwe życie kury". Nie chodzi o to, żeby trzymać te kochane chodzące rosołki w przytulnych domkach, ale o to, żeby mięso było pełnowartościowe. Warto prowadzić małe hodowle, o ile ma się warunki, ew. kupować mięso od znajomych mieszkających na wsi, albo od sprawdzonych producentów.
Cieszę się, że Demot wywołał takie poruszenie:0 O to chodziło:) Może trochę źle mnie zrozumieliście. Powinny żyć w godnych warunkach, ale ostatnie wymysły obrońców "praw zwierząt" dają do myślenia:) Może jeszcze równouprawnienie dla świnek? Równość w wyrobię mięsa samiec-samica?:)
Mają prawo aby nie cierpieć aby zadowolić czyjeś podniebienie, bo żyjemy w czasach, w których nie musimy ich jeść żeby przeżyć.
"Nie musimy ich jeść żeby przeżyć" - czyli że mamy jeść sztuczne, chemiczne podróbki i faszerować się suplementami? Człowiek to wszystkożerne zwierzę - potrzebujemy zarówno białka zwierzęcego jak i roślinnego, w naszej naturze leży żarcie mięsa. Lepiej by było jakby każde z nas wzięło dubeltówkę i samo sobie upolowało obiad? Tak zrezygnujmy z mięsa dla dobra zwierząt - zdychajmy na alergie i nowotwory układu pokarmowego z powodu żarcia innego dziadostwa.
może powinniśmy wszyscy na kroplówce jechać? :D
CO ZA DEBILIZM NAPRAWDĘ.
Naprawdę!
Rozumiem ktoś lubi mięso okej(osobiście też jem). Ale nie chodzi o to żeby przechodzić na wegetarianizm!
Chodzi tutaj o to żeby zwierzęta hodowlane miały jakieś warunki, jakieś ŻYCIE. Ostatnio była afera że kury hodowane na pasztet są zamykane w klatkach w których nie mogą w ogóle się ruszać. Karmione sposobem wsadzania rury do przełyku i wprowadzania odpowiedniej dawki nawet nie pokarmu tylko jakieś sztucznego gówna. Nie chcecie jeść sztucznych suplementów? Sztuczne? Niczym się nie różni od faszerowanego chemią kurczaka żeby urósł duży i było dużo mięsa + żeby nie chorował. Wiec sami sobie przeczycie. To jest żałosne. ponad 90% ludzi które miałoby własnoręcznie pójść do takiej hodowli i zrobić np. owy pasztet nie dotknęło by go. Kompletnie nie wiecie co się dzieje z mięsem zanim dostaniecie ładny plaster z biedronki. Czysta hipokryzja.
Obrońcy nie zawsze chcą wymusić zakaz zabijania. Częsciej to chyba walczą o zdrowe warunki w jakich zwierzęta żyją. Dobrze by było gdyby zamknięto WSZYSTKIE hodowle typu gdzie zwierzęta mają mało miejsce, nie wychodza z budynku (nigdy nie widziały słońca, zieleni), są faszerowane sterydami, antybiotykami, szkodliwą paszą przez co osiągają niezdrowe rzomiary i tym samym gorzej się czują. Niech ich smierć będzie jak najszybsza a transport wygodny. Tyle wystarczy. Mięso podrożoje o 400% ale oznacza to tyle, ze będzie jedzone 4 razy rzadziej, zdrowie na tym nie ucierpi może zyska bo takie mięso będize zdrowe.
" Ale jak ktoś pracuje fizycznie to albo to albo strączkowe" Pracowałam fizycznie i nie jadłam mięsa częsciej niż raz na tydzień. A ty dalej myśl że to cos co jesz jest "zdrowym mięsem".
To widać jesteśmy innymi istotami Elenaaa..bo my umiemy przeżyć bez pasożytnictwa na innych..tak to się właśnie nazywa bo mięsożercy dla nas wyżej stoją od was.Piszecie że takie prawo natury że większy zjada mniejszego a przecież osobiście byście nawet kury nie upolowali..co najwyżej w głupiej grze na necie(wy to szczęśliwi musicie być).Nie wiem skąd wy pochodzicie ale jeśli od małp to fajnie ewoluujecie Roślinożerca>mięsożerca>pasożyt.To co Ty jesz właśnie powoduje te wszystkie choroby..no chyba że szare dziecko myślisz że kiedyś było więcej chorób, tego wszystkiego niż teraz :D
Mięso według mnie daje tyle składników odżywczych co prawie nic a tylko w waszych zaprogramowanych mózgach tak jest żeby wpieprzać..to psychika nic więcej.Wiele jest ludzi którzy mają większe bicepy niż wasze głowy a nie jędzą mięsa(dziwne że ktoś taki niski robi karierę gdy wy siedzicie na dupie i zaśmiecacie internet).Z resztą skończymy jak one..to się już pomału wprowadza..przyzwyczajają nas do chamskości i bezradności wobec tego..choćby Tusk czy ktokolwiek zamknął by was w klatkach to co najwyżej ktoś by się wydostał by zrobić kolejnego demota o polityce..Tak to właśnie wygląda że jeden człowiek jest na wyższym poziomie z tego co widzę niż cała ta szara masa.Czekacie na lepszych?To dajcie takim chociaż żyć..bo raczej ktoś taki jak wy by nic nie zdziałał na miejscu Tuska.
P.S I tak prędzej czy później padniemy gdy tak dalej będzie..owady,zwierzęta,rośliny już nas dłużej nie będą utrzymywać..bo jak skoro to padnie wszystko.
Niszczcie dalej pozdrawiam ciepło :)
myślisz że jesteśmy czymś lepszym?
W sumie tak, w końcu my debatujemy nad tym czy powinniśmy jeść inne zwierzęta, taki lew czy tygrys nie.
w takim razie ty masz prawo żebym cie zabiła ;)
Argument tak kiepski że wedle tego rozumowania to ''Dzieci mają prawo być gwałcone'' ''Ludzie mają prawo być oszukiwani przez rząd'' oraz, uwaga, najlepsze- ''Beznadziejne demoty mają prawo trafić na główną'. Ludzie, cmon. Żarcie zwierząt, jest było i będzie leżeć w naszej naturze, mięso to najlepszy budulec mięsni, tylko ,że fakt jest jeden - Jesć mięso musimy ale przynajmniej moglibysmy je traktować z należytym szacunkiem, bo my, będąc ludźmi również jestesmy zwierzętami. Ciekawe co będzie jak kiedys przylecą sobie kosmici i to samo powiedzą o ''inteligentnych człowiekach''. Że mają prawo być smaczni albo być niewolnikami. Niestety, człowiek to nie jest najwyższe stadium ewolucji, to tylko jeden przystanek. Ale niestety, debile nie zrozumieją ;_;
Nie sądzę, żeby zwierzętom zależało na naszym - nawet najszczerszym - szacunku. Chyba wolały by żebyśmy ich nie zabijali.
i słabe i głupie na dodatek
Elenaaa najpierw dowiedz się co jest w mięsie które jesz, a potem pisz, że wegetarianie czy weganie "Zdechną na alergie i nowotwory układu pokarmowego".
Co do budulca mięśni, może i jest w tym nieco racji, ale ja ćwiczę 6 razy w tygodniu, mięsa nie jem, a moje mięśnie nie narzekają, regenerują się tak samo szybko jak wtedy gdy jeszcze jadłam mięso. Myślę, że potwierdzi to wielu biegaczy, którzy mięsa nie jedzą.
Survive, dlaczego na kroplówce? Policz sobie ile jesz produktów, które mięsa nie zawierają, albo wejdź na którykolwiek wegański lub wegetariański blog kulinarny i zobacz ile smacznych, pełnowartościowych potraw można przyrządzić bez udziału mięsa.
Często nasze sądy wynikają z tego, że czegoś nie znamy. Zawsze chciałam przejść na wegetarianizm, bo czułam, że w rzeźniach (ang. slaughterhouse, slaughter: ubój, rzeź, mordować, masakrować, rżnąć, szlachtować) zwierzęta cierpią, ale przyszło mi do tego dopiero gdy poznałam innych ludzi, którzy tak od wielu lat jedzą i spędzałam z nimi czas, wspólne posiłki i gotowanie nauczyły mnie jak to zrobić.
Wreszcie ktoś normalny.
nie przeszkadzają ci lata cierpień zwierzat a przeszkadza kilka minut skrobanki? Bo jak sie domyślam jestes przeciwniekiem aborcji jak większośc Polaków którzy nie mają nic przeciwko złym warunkom hodowli zwierząt.
Godne życie i humanitarne zabijanie!!!!!!!!!! O to walczą organizacje praw zwierząt a nie o wegetarianizm/!!! Mylicie pojęcia bo czy kon który jedzie na rzeź musi byc bity prętem kopany butem miec połamane nogi ??? Beznadziejny demot
W końcu jakiś normalny głos, bo wszędzie wokół debilizm.
Bardzo dawnoooo temu za górami, za lasami, żyli jaskiniowcy i żywili się... (Tu zgadnij czym)
Odp. Zwierzętami!!!
I obcinali ręce za kradzież, a za pier&*dolenie głupot zamykali w dyby i rzucali zgniłymi warzywami i owocami.
Ludzie zaczęli jeść mięso dopiero gdy nastała epoka lodowcowa, bo było trudniej o rośliny.
Niewspominając o tym, że zabijali zwierzęta własnoręcznie.
Chcesz wrócić do tych czasów?
ta, a ty masz prawo być martwy. ja tak ustaliłam.
Nie wiem jak tępym trzeba być, żeby uważać, że prawa zwierząt = wegetarianizm
Wyobraźmy sobie sytuację-jedziesz na wczasy do jakiegoś afrykańskiego kraju, gdzie napada Cię lew. Postaraj się nie wpadać w histerię, bo on ma naturalne prawo przeżyć... nie jetem wege, jadam mięso, ale odmawiasz jakichkolwiek praw zwierzętom, a walkę o ich godne, maksymalnie zmniejszające cierpienia traktowanie nazywasz histerią?! Żałosne.
Hehe pierwszy mój demot na głównej:) Nie napinajcie się tak- zwierzę to jednak tylko zwierzę i nie widzę powodu, by ich nie jeść:)
No to pisz o wegetarianach, a nie o obrońcach praw zwierząt, bo mylisz pojęcia.
Człowiek tez jest zwierzęciem imbecylu, więc ciebie też można zeżreć i spokój będzie
Takie prawa mają zwierzęta ? Człowieku zwierze żyje oddycha , moze nie jest takie jak człowiek ale czuje ... takie gadanie mozesz zostawić dla siebie bo ja nie rozumiem jak można cieszyć sie z zabijania czegoś co oddycha !
Demot w stylu "oh, pokazałem, że mam w dupie zwierzęta. Jestem taki fajny". ;) Też jem mięso, ale na miejscu autora nie robiłabym z siebie idiotki, która tępi pewną grupę ludzi za to, że są zwyczajnie wrażliwi na zabijanie zwierząt. No ale wiadomo jak to w dzisiejszych czasach... być wrażliwym to przecież wstyd....
Chorobliwe użalanie się nad zwierzakami przypomina mi kawał: "Pyta sąsiadka sąsiada: A koty pan lubi? - lubię, tylko się długo gotują." Humanitarne traktowanie zwierząt to zwrot niepoprawny językowo i sprzeczny logicznie. Ciekawym natomiast argumentem jest "szczęśliwe życie kury". Nie chodzi o to, żeby trzymać te kochane chodzące rosołki w przytulnych domkach, ale o to, żeby mięso było pełnowartościowe. Warto prowadzić małe hodowle, o ile ma się warunki, ew. kupować mięso od znajomych mieszkających na wsi, albo od sprawdzonych producentów.
Mój kot waży 7,3 kg, smakował by pewnie zajebiście :D
Cieszę się, że Demot wywołał takie poruszenie:0 O to chodziło:) Może trochę źle mnie zrozumieliście. Powinny żyć w godnych warunkach, ale ostatnie wymysły obrońców "praw zwierząt" dają do myślenia:) Może jeszcze równouprawnienie dla świnek? Równość w wyrobię mięsa samiec-samica?:)
zalosne
Człowiek też jest zwierzęciem. Sąsiad strzeż się wyglądasz całkiem smacznie, hop na grilla, nie opierdzielac się.