Demota można rozumieć dwojako, bo nie jest powiedziane ile "syn" ma lat. Zdaję sobie sprawę, że niekoniecznie jest to małe dziecko, ale skoro "ojciec" chce zabrać go do specjalisty, zapewne nie jest to także prawie dorosła osoba. W zamyśle pewnie było zostawić napis w stylu "Nazywam się Tomek i mieszkałem tu z rodzicami"
'zostawić wiadomość przyszłym właścicielom domu'? kto normalny ma takie pomysły, sam powinieneś się wybrać do specjalisty
Demota można rozumieć dwojako, bo nie jest powiedziane ile "syn" ma lat. Zdaję sobie sprawę, że niekoniecznie jest to małe dziecko, ale skoro "ojciec" chce zabrać go do specjalisty, zapewne nie jest to także prawie dorosła osoba. W zamyśle pewnie było zostawić napis w stylu "Nazywam się Tomek i mieszkałem tu z rodzicami"
Zbieraj go do specjalisty, bo zrobił to źle.