A po co ona tam wchodziła ?
Jakoś nigdy nie miałem pomysłu aby wejśc po narkotykach na dach albo drzewo bo wiem że mogę spaść.
Albo to nie były narkotyki tylko marsjanki !!
shit diler znowu mnie oszukał ;-((
To pewnie od marihuany wstrzykiwanej dożylnie. Pamiętaj nie bierz dragów bo wejdziesz na drzewo, co gorsza spadniesz! Jeżeli nie masz mózgu proponuję również nie jezdzić samochodem, nie poruszać się w strefie w której występują ludzie.
HuH. Zdziwieni? A jak was by gonił smok, to gdzie byście uciekli? Wspięła się na drzewo, myślała że tam będzie bezpieczna (smok nie dosięgnie) - nie stery zaczął trząść drzewem ... i spadła.
"Wpadanie" w złe towarzystwo to problem z "zaistnieniem" na siłę___Jeżeli w okolicy mieszka same złe towarzystwo, to trzeba z niego zrezygnować, czyli NIE prowokować sytuacji--proste.
masz 21 lat , dorośniesz, zarobisz i poznasz jakie ciekawe jest zycie bez używek. Ale jak kasy mało to rozumiem, że nie wyobrazasz sobie czegoś lepszego niż melanż w klubie.
@NobbyNoobs: Mi się to porównanie bardzo podoba. A czy nie mniej z dupy jest wydawanie sądów i prawienie życiowych porad na podstawie incydentu z udziałem jednej osoby? Jednej z siedmiu miliardów ludzi na tej planecie?
@k_xxx: Dorosłem (od 3 lat nie urosłem nawet 1cm!), zarobiłem (całe wakacje pracowałem, wcześniej i później studia) i spędziłem wiele pięknych chwil bez używek. Ale i tak lubię czasem sobie użyć, co w tym złego?
Nob. miał na myśli, by faworyzować osoby, które na własne życzenie robią sobie krzywdę i jeszcze mamy im współczuć, a po zgonie świeczkę internetową "napisać".
Już cię hipokryci zminusowali ^^ Swoją drogą patrz jak ładnie im system mózgi wyprał - alkohol, który zabija tysiące osób w tym wielu postronnych (gdzie inne narkotyki w większości jak już to szkodzą tylko biorącemu), niszczy rodziny jest popierany i nie wrzucają go (mimo, że nauka uważa inaczej) do worka z "narkotykami". Z kolei nieszkodliwa marihuana jest tam wrzucana i (zgodnie z wolą rządów) traktowana jako "zło". A drogi niedouczony i niedoinformowany kolego wyżej, po marihuanie czy nawet LSD także nie masz halucynacji, to są omamy. Poczytaj, bo różnica jest znaczna. Ale po co czytać naukowe fakty jak można oglądać TV ^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2013 o 11:15
Statystyki są procentowe... Poza tym ja nie dyskutuję z ludźmi, którzy traktują jeden narkotyk (alkohol) oddzielnie i wszystkie pozostałe (stawiając np. w jednej linii marihuanę która zabija tak z ~0 osób miesięcznie i heroinę która jednak żniwa zbiera) wrzuca do jednego worka. Nie mam zamiaru tutaj udzielać takiej niedoinformowanej osobie podstawowych informacji, bez których ona właściwie wypowiadać się nie powinna, a mimo to to robi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2013 o 12:38
LSD, grzyby i inne tego typu to nie są środki dla dzieci - mentalnych dzieci. W przypadku LSD bardzo wiele zależy od biorącego, dlatego człowiek inteligentny, świadomy nie zazna szkody, a ktoś "niestabilny" już tak. Natomiast alkohol po regularnym zażywaniu szkodzi każdemu. Dowodem na to jest fakt, że wiele naukowców, wynalazców i artystów biało LSD lub podobne, mocne psychodeliki & halucynogeny a wystrzegało się alkoholu. Tutaj więc nie można robić statystycznego porównania, wiesz dlaczego? Gdyby podać grupie 12 osób LSD i alkohol wyniki były by diametralnie różne w kręgu naukowym i wśród uczniów liceum. Poza tym nie można porównywać "papierka" do kieliszka. Z kieliszkiem porównajmy marihuanę, którą też można brać w miarę często - co bardziej szkodzi biorącemu i otoczeniu? Palenie zioła czy picie alkoholu? Co wywołuje agresję i często indukuje tragedie? Alkohol i LSD to inna liga, podobnie jak nie można porównywać kawy z heroiną, czy tytoniu z DMT.
Jeśli miałeś po narkotykach innych niż psychodeliczne, halucynacje - to również polecam udać się do lekarza. Ja znam gościa, który raz założył opony zimowe w lecie, a później skoczył z mostu. To tylko sekwencja wydarzeń, sensownym argumentem jest pokazanie powiązania między nimi. Nie znam gościa, któremu kieliszek wódki przestawił coś na trwałe w głowie, tak samo jak świat nie zna przypadku trwałego uszkodzenia mózgu po wzięciu jednego kartonika LSD. Natomiast zna mnóstwo przypadków zniszczenia sobie życia przez nadużywanie alkoholu jak i innych narkotyków. Lampka wina wspomaga trawienie, morfina pozwala przeżyć jak urwie Ci rękę, a marihuana ma właściwości przeciwbólowe. Tego już nie wiesz czy nie chcesz wiedzieć? Wkurza mnie jak osoby poprawne obyczajowo próbują oddzielić grubą kreską alkohol od innych narkotyków. Ćpanie jest złe, to prawda - ale ignorancja również.
Nie ma to jak wypomnieć lekki błąd. I nie uważam, że LSD jest gorsze od alkoholu. Alkohol jest większym złem za sam fakt, że szkodzi często otoczeniu a nie biorącemu. Człowiek ma prawo wziąć nawet cyjanek potasu, to jego sprawa. Dopóki nie szkodzi innym, wszystko jest w porządku. A LSD szkodzi tylko ludziom, którzy sięgają po coś, co ich przerasta, i zwykle dzieje się tak gdy robią to dla zabawy. "Odpowiedniemu" umysłowi, przygotowanemu LSD nie zaszkodzi, a wręcz może pomóc. I nie uważam, że należę do elity, bo akurat na ten moment LSD mogłoby mi zaszkodzić i jestem tego świadom, ale już dwa razy brałem "papierek" (nie LSD, ale bardzo podobne w działaniu). Trzeba wiedzieć kiedy można po to sięgnąć i wiedzieć w jakim celu - a branie tego dla zabawy nie jest zbyt dobrym pomysłem. Stifan też dobrze dopowiedział.
Wszystkie narkotyki powinny być legalne. Na tym, że narkotyki są nielegalne korzysta mafia, bo gdyby były legalne, to byłyby tanie i łatwo dostępne. Ktoś może powiedzieć, że nagle ludzie zaczęliby masowo zażywać narkotyki. Bzdura, kto chce brać narkotyki to i tak bierze, mimo, że są nielegalne, ba samo to, że narkotyki to "zakazany owoc" sprawia, że niektórzy je zażywają. Jeśli ktoś jest imbecylem, który chce się zaćpać na śmierć to jego sprawa, pijakom nikt nie broni pić ile wlezie, niektórzy nawet denaturat chleją i w dodatku mogą to bezkarnie robić w miejscu publicznym. Poza tym różnego rodzaju chemikalia jak chociażby rozpuszczalniki może kupić każdy, więc czemu traktować ludzi jak idiotów, którzy muszą mieć zakazy bo inaczej sami się zabiją.
NobbyNobbs oczywiście, że nie. Narkomani powinni płacić dodatkowo za leczenie, lub część akcyzy ze sprzedaży narkotyków, państwo powinno przeznaczać na ich ewentualne leczenie. Niestety ale z pieniędzmi które każdy z nas wpłaca do budżetu nie dzieje się nic dobrego, utrzymujemy wielu niepotrzebnych urzędników, aktorów, sportowców i oczywiście polityków, a także innych, kiedy pieniędzy brakuje na najważniejsze dla ludzi instytucje takie jak szpitale.
Powiem tak, TO JEDNA Z LEPSZYCH RZECZY JAKIE JEJ SIE PRZYTRAFILY! Ladna dziewczyna, ale gruba, a tak po wyjsciu ze szpitala zobaczcie jak ladnie schudla! Napewno jakis chlopak sie nia odrazu zainteresowal. A na ostatnia fotka gdzie pokazuja blizne ale widac tez reszte.... dziekuje jej za ta fotke :) ja juz ja dobrze wykorzystam :) Poki zonka w pracy nie wroci
Niech to będzie nauczka : Brałeś nie łaź po 18 metrowych drzewach.
Ewentualnie: Normalnie upadek z 18 m drzewa skończył by się śmiercią ale że była naćpana to przeżyła :D
Płytkie. To że ktoś zrobił sobie krzywdę przez swoją głupotę nie oznacza że trzeba zabraniać innym próbowania tego. Co głupsi wyginą a mądrzejsi lub mający więcej szczęścia nieźle zaszaleją. :P
a po alkoholu to niby jeszcze nikt nigdy sie nie przewrucil? Nawet na prostej powierzchni mozna sobie zrobic krzywde pijac! wiec nie obwiniajmy narkotykow bo te dobrej jakosci i naturalnego pochodzenia nie sa na tyle grozne co alkohol,ktory mozna kupic bez problemu...
Pewnie oberwę minusami, ale na mnie największy wpływ, jeśli chodzi o narkotyki, wywierają nie takie historyjki (bo podobnych obrażeń mogła doznać np. w wypadku samochodowym, a w sumie historia kończy się dobrze, dziewczyna miała szalone szczęście, w dodatku przestała brać), tylko patrzenie na to, jak wieloletnie branie różnego syfu niszczy wspaniałych ludzi, najbardziej to widać oczywiście na różnych muzykach. Jest wokół mnie sporo ludzi, którzy namawiają mnie do "skosztowania tego czy tamtego", ale wtedy przypominam sobie chociażby Petera Steele'a: http://i.imgur.com/PudVoHF.jpg (niedługo po tym, jak udało mu się wyjść z nałogu, zmarł na zawał) czy Ryśka Riedla, jak cierpieli, ranili rodzinę, przyjaciół etc. I odechciewa mi się jakiegokolwiek próbowania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2013 o 23:37
Może jeszcze napisz że to wszystko po marihuanie:)) takie rzeczy są dla ludzi którzy wiedzą do czego to służy!, a nie gówniarstwa które po jednym buchu pcha się na tory kolejowe na łapanie światełek od pociągów!, zresztą równie dobrze mogła być naj....bana, nie rozumiem jakie to ma znaczenie?, jak skoczyłaby po wódce to byłoby ok, a jak po zielsku to już jest źle?
Ej, jak to jest? Naćpany, czy pijany spada z iluś tam pięter i wychodzi z tego bez szwanku, a normalny człowiek przewróci się na prostej drodze i ma złamanie w 5-ciu miejscach?????
A po co ona tam wchodziła ?
Jakoś nigdy nie miałem pomysłu aby wejśc po narkotykach na dach albo drzewo bo wiem że mogę spaść.
Albo to nie były narkotyki tylko marsjanki !!
shit diler znowu mnie oszukał ;-((
gdyby spadła nie będąc na haju to by nie żyła, czyli narkotyki uratowały jej życie
to drzewo jest super, na trzeźwo też bym na nie wyszła :)
To kto jej pozwolił tam wejść? I co zmixowała? Narkotyki? Więcej wyjaśnień, po pijaku robisz podobne rzeczy.!
To pewnie od marihuany wstrzykiwanej dożylnie. Pamiętaj nie bierz dragów bo wejdziesz na drzewo, co gorsza spadniesz! Jeżeli nie masz mózgu proponuję również nie jezdzić samochodem, nie poruszać się w strefie w której występują ludzie.
Moja historię z upadkiem wszyscy znają, a i tak eksperymentują, więc na nic taka przestroga.
No właśnie!!! Nie warto eksperymentować z narkotykami!! Bierzcie już sprawdzony towar! :D
HuH. Zdziwieni? A jak was by gonił smok, to gdzie byście uciekli? Wspięła się na drzewo, myślała że tam będzie bezpieczna (smok nie dosięgnie) - nie stery zaczął trząść drzewem ... i spadła.
Mnie gonił smok i nie uciekałem na drzewo.
"Wpadanie" w złe towarzystwo to problem z "zaistnieniem" na siłę___Jeżeli w okolicy mieszka same złe towarzystwo, to trzeba z niego zrezygnować, czyli NIE prowokować sytuacji--proste.
Nie eksperymentuj ! Bierz tylko od sprawdzonego dilera i nie mieszaj różnych używek !
Ja po speedzie nigdy nie wchodze na drzewa
Moi sąsiedzi zginęli w wypadku samochodowym. Niech to będzie dla wszystkich nauczką, by nie eksperymentować z jazdą autem.
masz 21 lat , dorośniesz, zarobisz i poznasz jakie ciekawe jest zycie bez używek. Ale jak kasy mało to rozumiem, że nie wyobrazasz sobie czegoś lepszego niż melanż w klubie.
@NobbyNoobs: Mi się to porównanie bardzo podoba. A czy nie mniej z dupy jest wydawanie sądów i prawienie życiowych porad na podstawie incydentu z udziałem jednej osoby? Jednej z siedmiu miliardów ludzi na tej planecie?
@k_xxx: Dorosłem (od 3 lat nie urosłem nawet 1cm!), zarobiłem (całe wakacje pracowałem, wcześniej i później studia) i spędziłem wiele pięknych chwil bez używek. Ale i tak lubię czasem sobie użyć, co w tym złego?
To ja już nie wiem. Co jest groźne? Otumanienie, czy upadek z drzewa?
Nob. miał na myśli, by faworyzować osoby, które na własne życzenie robią sobie krzywdę i jeszcze mamy im współczuć, a po zgonie świeczkę internetową "napisać".
Wpierw może ćpuny skończcie pić alkohol i palić papierosy, bo to też narkotyki.
Już cię hipokryci zminusowali ^^ Swoją drogą patrz jak ładnie im system mózgi wyprał - alkohol, który zabija tysiące osób w tym wielu postronnych (gdzie inne narkotyki w większości jak już to szkodzą tylko biorącemu), niszczy rodziny jest popierany i nie wrzucają go (mimo, że nauka uważa inaczej) do worka z "narkotykami". Z kolei nieszkodliwa marihuana jest tam wrzucana i (zgodnie z wolą rządów) traktowana jako "zło". A drogi niedouczony i niedoinformowany kolego wyżej, po marihuanie czy nawet LSD także nie masz halucynacji, to są omamy. Poczytaj, bo różnica jest znaczna. Ale po co czytać naukowe fakty jak można oglądać TV ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2013 o 11:15
Statystyki są procentowe... Poza tym ja nie dyskutuję z ludźmi, którzy traktują jeden narkotyk (alkohol) oddzielnie i wszystkie pozostałe (stawiając np. w jednej linii marihuanę która zabija tak z ~0 osób miesięcznie i heroinę która jednak żniwa zbiera) wrzuca do jednego worka. Nie mam zamiaru tutaj udzielać takiej niedoinformowanej osobie podstawowych informacji, bez których ona właściwie wypowiadać się nie powinna, a mimo to to robi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2013 o 12:38
LSD, grzyby i inne tego typu to nie są środki dla dzieci - mentalnych dzieci. W przypadku LSD bardzo wiele zależy od biorącego, dlatego człowiek inteligentny, świadomy nie zazna szkody, a ktoś "niestabilny" już tak. Natomiast alkohol po regularnym zażywaniu szkodzi każdemu. Dowodem na to jest fakt, że wiele naukowców, wynalazców i artystów biało LSD lub podobne, mocne psychodeliki & halucynogeny a wystrzegało się alkoholu. Tutaj więc nie można robić statystycznego porównania, wiesz dlaczego? Gdyby podać grupie 12 osób LSD i alkohol wyniki były by diametralnie różne w kręgu naukowym i wśród uczniów liceum. Poza tym nie można porównywać "papierka" do kieliszka. Z kieliszkiem porównajmy marihuanę, którą też można brać w miarę często - co bardziej szkodzi biorącemu i otoczeniu? Palenie zioła czy picie alkoholu? Co wywołuje agresję i często indukuje tragedie? Alkohol i LSD to inna liga, podobnie jak nie można porównywać kawy z heroiną, czy tytoniu z DMT.
Jeśli miałeś po narkotykach innych niż psychodeliczne, halucynacje - to również polecam udać się do lekarza. Ja znam gościa, który raz założył opony zimowe w lecie, a później skoczył z mostu. To tylko sekwencja wydarzeń, sensownym argumentem jest pokazanie powiązania między nimi. Nie znam gościa, któremu kieliszek wódki przestawił coś na trwałe w głowie, tak samo jak świat nie zna przypadku trwałego uszkodzenia mózgu po wzięciu jednego kartonika LSD. Natomiast zna mnóstwo przypadków zniszczenia sobie życia przez nadużywanie alkoholu jak i innych narkotyków. Lampka wina wspomaga trawienie, morfina pozwala przeżyć jak urwie Ci rękę, a marihuana ma właściwości przeciwbólowe. Tego już nie wiesz czy nie chcesz wiedzieć? Wkurza mnie jak osoby poprawne obyczajowo próbują oddzielić grubą kreską alkohol od innych narkotyków. Ćpanie jest złe, to prawda - ale ignorancja również.
Nie ma to jak wypomnieć lekki błąd. I nie uważam, że LSD jest gorsze od alkoholu. Alkohol jest większym złem za sam fakt, że szkodzi często otoczeniu a nie biorącemu. Człowiek ma prawo wziąć nawet cyjanek potasu, to jego sprawa. Dopóki nie szkodzi innym, wszystko jest w porządku. A LSD szkodzi tylko ludziom, którzy sięgają po coś, co ich przerasta, i zwykle dzieje się tak gdy robią to dla zabawy. "Odpowiedniemu" umysłowi, przygotowanemu LSD nie zaszkodzi, a wręcz może pomóc. I nie uważam, że należę do elity, bo akurat na ten moment LSD mogłoby mi zaszkodzić i jestem tego świadom, ale już dwa razy brałem "papierek" (nie LSD, ale bardzo podobne w działaniu). Trzeba wiedzieć kiedy można po to sięgnąć i wiedzieć w jakim celu - a branie tego dla zabawy nie jest zbyt dobrym pomysłem. Stifan też dobrze dopowiedział.
Po przeczytaniu tej historii będę trzymał się z dala od narkotyków, boję się upadku z drzewa.
Ale Polacy i tak będą chcieli legalizacji marichuany, bo usłyszeli, od gwiazdek jak Lady Gaga czy Ruhanna, że to fajne.
No wiadomo, maryśka jest teraz taka cool
Wszystkie narkotyki powinny być legalne. Na tym, że narkotyki są nielegalne korzysta mafia, bo gdyby były legalne, to byłyby tanie i łatwo dostępne. Ktoś może powiedzieć, że nagle ludzie zaczęliby masowo zażywać narkotyki. Bzdura, kto chce brać narkotyki to i tak bierze, mimo, że są nielegalne, ba samo to, że narkotyki to "zakazany owoc" sprawia, że niektórzy je zażywają. Jeśli ktoś jest imbecylem, który chce się zaćpać na śmierć to jego sprawa, pijakom nikt nie broni pić ile wlezie, niektórzy nawet denaturat chleją i w dodatku mogą to bezkarnie robić w miejscu publicznym. Poza tym różnego rodzaju chemikalia jak chociażby rozpuszczalniki może kupić każdy, więc czemu traktować ludzi jak idiotów, którzy muszą mieć zakazy bo inaczej sami się zabiją.
NobbyNobbs oczywiście, że nie. Narkomani powinni płacić dodatkowo za leczenie, lub część akcyzy ze sprzedaży narkotyków, państwo powinno przeznaczać na ich ewentualne leczenie. Niestety ale z pieniędzmi które każdy z nas wpłaca do budżetu nie dzieje się nic dobrego, utrzymujemy wielu niepotrzebnych urzędników, aktorów, sportowców i oczywiście polityków, a także innych, kiedy pieniędzy brakuje na najważniejsze dla ludzi instytucje takie jak szpitale.
Nie mam nic przeciwko włażeniu ćpunów na drzewa. Niech spadają - mniej idiotów na świecie
Powiem tak, TO JEDNA Z LEPSZYCH RZECZY JAKIE JEJ SIE PRZYTRAFILY! Ladna dziewczyna, ale gruba, a tak po wyjsciu ze szpitala zobaczcie jak ladnie schudla! Napewno jakis chlopak sie nia odrazu zainteresowal. A na ostatnia fotka gdzie pokazuja blizne ale widac tez reszte.... dziekuje jej za ta fotke :) ja juz ja dobrze wykorzystam :) Poki zonka w pracy nie wroci
GRUBA?!
Powiem jedno( o ile to prawda): Współczuje żonie takiego niewiernego męża. :)
Pamiętajcie dzieci, narkotyki spadają was z drzew.
Niech to będzie nauczka : Brałeś nie łaź po 18 metrowych drzewach.
Ewentualnie: Normalnie upadek z 18 m drzewa skończył by się śmiercią ale że była naćpana to przeżyła :D
no wlasnie to przestroga dla ludzi, gdyby po tym wszystkim obwinic narkotyki to byłby nonsens, każdy jest świadomym a nie debilem
Nie warto eksperymentować ? Nie warto w ogóle ich brać :)
Płytkie. To że ktoś zrobił sobie krzywdę przez swoją głupotę nie oznacza że trzeba zabraniać innym próbowania tego. Co głupsi wyginą a mądrzejsi lub mający więcej szczęścia nieźle zaszaleją. :P
miała pecha że nie spadła na beton, przynajmniej zamortyzowałby upadek
I przestała nosić majtek...
a po alkoholu to niby jeszcze nikt nigdy sie nie przewrucil? Nawet na prostej powierzchni mozna sobie zrobic krzywde pijac! wiec nie obwiniajmy narkotykow bo te dobrej jakosci i naturalnego pochodzenia nie sa na tyle grozne co alkohol,ktory mozna kupic bez problemu...
Racja, że nie warto eksperymentować z narkotykami! Dlatego od kilku lat mam jednego dilera któremu ufam i wiem, że ma zawsze dobry towar.
Howgh. Stały partner, większe bezpieczeństwo.
A że tak się spytam w jaki sposób to ma być nauczka? naćpała spadła przezyła.Im dalej w las... same tepaki
Kumpel kiedy opowiadał jak to jakims kwasie we trójke ponad 3 godziny stali w łazience ekscytowali się niezwykłoscią splukiwania wody w kiblu ;)
To teraz już wiem czemu trzech narodowców tak szarpało tamto drzewko!
no! pamiętajcie że jak miksujecie to maksymalnie 2 różne dragi
Pewnie oberwę minusami, ale na mnie największy wpływ, jeśli chodzi o narkotyki, wywierają nie takie historyjki (bo podobnych obrażeń mogła doznać np. w wypadku samochodowym, a w sumie historia kończy się dobrze, dziewczyna miała szalone szczęście, w dodatku przestała brać), tylko patrzenie na to, jak wieloletnie branie różnego syfu niszczy wspaniałych ludzi, najbardziej to widać oczywiście na różnych muzykach. Jest wokół mnie sporo ludzi, którzy namawiają mnie do "skosztowania tego czy tamtego", ale wtedy przypominam sobie chociażby Petera Steele'a: http://i.imgur.com/PudVoHF.jpg (niedługo po tym, jak udało mu się wyjść z nałogu, zmarł na zawał) czy Ryśka Riedla, jak cierpieli, ranili rodzinę, przyjaciół etc. I odechciewa mi się jakiegokolwiek próbowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2013 o 23:37
historia prawie jak z na wspólnej ...
Może jeszcze napisz że to wszystko po marihuanie:)) takie rzeczy są dla ludzi którzy wiedzą do czego to służy!, a nie gówniarstwa które po jednym buchu pcha się na tory kolejowe na łapanie światełek od pociągów!, zresztą równie dobrze mogła być naj....bana, nie rozumiem jakie to ma znaczenie?, jak skoczyłaby po wódce to byłoby ok, a jak po zielsku to już jest źle?
Sprzedam zioło 29zł Gram PW XD
Wszyscy tylko narkotyki i narkotyki. A ona jest piękna :)
Zajebiście,15 lat i rzadko pije,ma się czym chwalić
Pan Marek szedł chodnikiem, nagle uderzył go tir nikt nie był naćpany, a pan Marek i tak nie żyje
Jak sie nie umie ćpać to sie nie ćpa - proste
Niech to bedzie nauczka ze nie wolno mieszac narkotykow
Ej, jak to jest? Naćpany, czy pijany spada z iluś tam pięter i wychodzi z tego bez szwanku, a normalny człowiek przewróci się na prostej drodze i ma złamanie w 5-ciu miejscach?????